Jump to content
Dogomania

Cesar Millan "Zaklinacz psów".


GAJOS

Recommended Posts

[quote name='megi82']właśnie na animal planet leci odcinek zaklinacza psów FABRYKI SZCZENIĄT[/QUOTE]
nie wiem czy sa jakies inne odcinki, ale ten co oglądałam o takiej fabryce jest paskudny - "pocieszające" jest jedynie to, ze nie tylko my tu w kraju mamy taki problem (tzn mieliśmy, bo wedle nowej ustawy juz nie powinno go byc zgodnie z prawem)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']nie wiem czy sa jakies inne odcinki, ale ten co oglądałam o takiej fabryce jest paskudny - "pocieszające" jest jedynie to, ze nie tylko my tu w kraju mamy taki problem (tzn mieliśmy, bo wedle nowej ustawy juz nie powinno go byc zgodnie z prawem)[/QUOTE]
Nie powinno, ale są nawet pod przykrywką związków.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/220145-quot-hodowla-grzywaczy-quot[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Nie powinno, ale są nawet pod przykrywką związków.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/220145-quot-hodowla-grzywaczy-quot[/url][/QUOTE]
takich kwiatkow będzie coraz więcej.... a na allegro tez jest juz sposób na "sprzedaż" szczyli tzw za "gratis"..... Ustawa ustawą a ludzie pomyslów na gnebienie psów maja wiele...

Link to comment
Share on other sites

Tak wogóle na początku tego roku ma byc druga jego ksiązka przetłumaczona na polski, oryginał to be the pack leader, jaki ma być polski nie pamietam, wyleciało mi z głowy własnie.

Edit ten tytuł to jak być przywódcą stada.
[URL]http://www.zaklinaczpsow.pl/zaklinacz-psow-powraca-i-uczy-jak-zostac-idealnym-przywodca-stada.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']takich kwiatkow będzie coraz więcej.... a na allegro tez jest juz sposób na "sprzedaż" szczyli tzw za "gratis"..... Ustawa ustawą a ludzie pomyslów na gnebienie psów maja wiele...[/QUOTE]
Tak nie na temat to ludzie po prostu chcą mieć psy bez papiera i tyle.
A ci co mają to chcą je nadal sprzedać.
Ja jakoś nie jestem fanatyczką rodowodów. Piękne założenia, ale praktyka różna, uczciwość ludzka jest wątpliwa niestety.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='understandme']Tak wogóle na początku tego roku ma byc druga jego ksiązka przetłumaczona na polski, oryginał to be the pack leader, jaki ma być polski nie pamietam, wyleciało mi z głowy własnie.

Edit ten tytuł to jak być przywódcą stada.
[URL]http://www.zaklinaczpsow.pl/zaklinacz-psow-powraca-i-uczy-jak-zostac-idealnym-przywodca-stada.html[/URL][/QUOTE]
nie przeczytałam nawet tej pierwszej.... ale wszystko do nadrobienia (mam plany czytelnicze na ten rok, sa tam tylko książki o psach).
a w tym linku co podalas jest fota z 3 psami co siedzą - moje futra tez tak siedza i czekaja jak mam im dac jeść, tyle, ze siedza tak przed pełnymi miskami i czekają na "proszę" bo bez tego nie ruszą nic z miski.

[quote name='zaginiona sara']Tak nie na temat to ludzie po prostu chcą mieć psy bez papiera i tyle.
A ci co mają to chcą je nadal sprzedać.
Ja jakoś nie jestem fanatyczką rodowodów. Piękne założenia, ale praktyka różna, uczciwość ludzka jest wątpliwa niestety.[/QUOTE]
wiesz, ja mam papierowe psy, ale mam też dosyć tego syfu co się dzieję ostatnio. Wyjsciem z sytuacji jest też nieprzebywanie wśród takich ludzi (czyli ograniczenie wizyt w ZK do minimum)

Link to comment
Share on other sites

a ja trafiam na takie które sie temu dziwią.... Potem dziwią sie jeszcze mocniej, bo ich pies - wedlug nich niewychowywalny, potrafi zrobic to samo, tak samo jak cos zrobić bez wydawania komendy czego wczesniej nie robił, jedynie za pomocą gestu (mam kilka osób które uważają że czaruje ich psy - a niech zyją w takiej nieświadomości)

Link to comment
Share on other sites

ja na zadupiu mieszkam, ale te "efekty" robiłam na psach z Lublina.... Bo tu na wsi i tak mnie traktuja jak ufoluda, co potrafi wyjśc na spacer na smyczach z 3 labami na raz. (tu na wsi ludzie chodzą z psami na spacery na smyczach, tacy miejscowi, fakt - nie wszyscy, ale kilkanaście osób tak)

Link to comment
Share on other sites

Mam znajomego, który ma syberianka, który właściwie chowa się sam, mimo ze jest w domu - problemy jak to zwykle bywa w przypadku psów, którym można "wszystko". Euforia, minęła już dawno dawno, i właściwie psiak umie jedynie siadać i to też "jak mu się zechce", któregoś razu przyszedł z psiakiem do mnie, i doszło do małej awantury o kosteczkę (nie jestem pewien który zaczął) w każdym bądź razie, w domu panika, ja je szybko rozdzieliłem, mój Junior wylądował na boku, po czym syberian próbował go przyatakować, jednak mu się to nie udało bo zdążyłem go złapać za obroże i również wylądował na boczku po czym szybko uległ, "zrelaksował się" i pięknie. Psiaki leżały tak z 10 min. I było wszystko pieknie ładnie. Później w pozycji "leżeć" zaczęły się lizać po pyskach i wszystko pięknie ładnie. Wziąłem kość o którą się pożarły położyłem na ziemi, i (Junior wiedział, że nie może ruszyć (ssssykam mu jak Cezar) ale syberian próbował, kilka razy ale... po chwili odpuścił. I psy wróciły do zabawy, i chciałem z Juniorem poćwiczyć, podstawowe komendy (których syberian nie umiał) po około 5 minutach, zaskoczył i na gesty wykonywał komendy , a jemu właściwielowi nigdy wcześniej to się nie udało :) Reakcja właściciela tamtego psa była taka "JA PIER.... JAK TY TO ROBISZ - MAGIK" :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']

wiesz, ja mam papierowe psy, ale mam też dosyć tego syfu co się dzieję ostatnio. Wyjsciem z sytuacji jest też nieprzebywanie wśród takich ludzi (czyli ograniczenie wizyt w ZK do minimum)[/QUOTE]

Koleżanka miała psa z rodowodem i wystawiała go. Powiedziała, że wali to i kończy z wystawami i przerzuciła się na bezpapierowe. Bardzo jej się nie podobały układy i inne świństwa.
Bardzo dbała o psy, a jakiś czas temu zaprzestała mnożenia bo żal jej bezdomnych.
Jej zwierzęta zawsze miały doskonałą opiekę i najdroższe karmy. Psy były dla nich jak członkowie rodziny.
Domów szukała starannie, odwiedzała później te psy czy utrzymywała kontakt. Dowoziła nawet za granicę.
Niech mi ktoś powie, że robiła gorzej niż hodowla grzywków, czy osoba robiąca podkładki i inne matactwa.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie.
To są złe hodowle według niektórych, dla mnie to zwykłe pseudo i nikt mi nie nakaże twierdzić inaczej jak to się zdarza.
Jedyna racja. Chyba pora na reorganizację związków i myślenia ludzi.

Co do spacerów z psami to widziałam jeszcze 1 osobę z psem na smyczy na wsi!!! Szok ale to ludzie z miasta się przeprowadzili.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Obejrzałam sobie dzisiaj Sizara, raczej z neutralnym nastawieniem.

Przypadek małego, niewybieganego beagle'a mi się z początku nie podobał - dlaczego Sizar zaczyna od dyscypliny a nie od porządnego wybiegania psa? Wychodzenie z 11-miesięcznym, aktywnym szczenięciem na godzinny "truchtany" spacer to jakaś kpina przecież. To odnośnie pani właścicielki.

No i jeżdżenie na rolkach z psami na dławikach - masakra!!! Jak pies się nagle zatrzyma z jakiegoś powodu to najwyżej se łeb oderwie, nie?

Dogadanie owczarków - cóż, jak ktoś chciałby popróbować tego sam w domu to raczej marnie to widzę ;)

Przypadek rozpuszczonej biszonki za to całkiem, całkiem. Wyznaczanie granic itd., zdroworozsądkowe podejście. Ale dlaczego ta kobieta musiała się koniecznie tak temu psu narzucać i wchodzić z nim w bezpośrednie interakcje (obejmować, nachylać się, zdejmować na siłę z łóżka) - :niewiem:

Za pół godziny zdaje się kolejny odcinek :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Oglądam najnowszy odcinek i jestem w szoku... Pozytywnym :) Pełniejsza relacja za jakieś 10 minut ;)

Edit: Tak więc - szok :) Żadnego przyduszania, kopania, przeciągania na siłę. Pochwały, zachęty, smakołyki. Korekty, owszem, ale sensowne, dużo lepszy timing. Rampa dla spaniela bojącego się wchodzenia do samochodu - bardzo fajny pomysł :)

Pierwszy pies, starszy czarny mieszaniec, baaardzo podobny zachowaniem do mojej suki. Aż się zdziwiłam, że robimy to samo - tzn. jak trzeba, to korekta, a gdy jest OK - pochwały i nagrody ;)

Przy dwóch owczarkowych braciach podobało mi się rozwiązanie z blokowaniem drogi parasolem, zamiast "rozpraszającego dotyku", tzn. kopania w brzuch. Kurde mol, da się :)


Powinni rytualnie spalić pierwsze sezony Zaklinacza i puszczać tylko te nowe odcinki :evil_lol:

Edited by evel
Link to comment
Share on other sites

A ja powtórzę to co zawsze.. mniejsza o metody, większa o to, że je propaguje.. i tak samo jak nikt nie patrzy na to żeby 12latka nie oglądała filmu od 16 lat tak samo nikt nie patrzy na to, że ma się skonsultować ze specjalistą, natomiast Czarkowi nie można wówczas zarzucić niczego, no bo przecież ostrzegał napis, nie?

Link to comment
Share on other sites

evel, oglądam sporadycznie. Ja myślę, że zaczął mu się grunt palić pod nogami - i ponieważ Czarek jest generalnie facet medialny, pod publikę, to i jego metody musiały ulec zmianie, jako że chyba całe narzekanie na niego rosło i osiągnęło najwyraźniej alarmujący stan. W związku z popularnością jego programu jestem jak najbardziej za tą zmianą, problem w tym, że niestety już sobie wyrobił obraz takiego człowieka a nie innego i ludzie prawdopodobnie i tak jeszcze dłuugo zostaną przy próbowaniu naśladowania go z poprzednich sezonów - co wiemy jakie daje efekty. Mimo wszystko tak jak z pieskami, cieszę się małymi kroczkami ku dobremu :P
A to, że pewnie sam zauważa efekty takiej pracy z psem, to już w ogóle radość :)


[QUOTE]Powinni rytualnie spalić pierwsze sezony Zaklinacza i puszczać tylko te nowe odcinki :evil_lol:[/QUOTE]

No wyjęłaś mi to z ust :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Soku, widziałaś jakieś odcinki z nowego sezonu? Bo ja nadal w szoku jestem. Zmiana bardzo na plus.[/QUOTE]
no tak dziewczyny, już dawno pisałam, z efacet sie zmienia, za co mnie co raz ktos oblewal wiadrem wody. On ewoluował. Musiał, nie mial innego wyjścia :diabloti:
a z tym rytualnym spaleniem pierwszych sezonow to dobry pomysł. (chyba że to dogofaszyzmem zajeżdża)

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie. Albo zmiana metod albo pożegnanie z TV :P
Z jednej strony spalenie sezonów dałoby mu czystą kartę, ale z drugiej ile dobrego by z tego wyszło.. szkoda że to już pewnie przerasta jego możliwości poświęcenia się :D cały jego dorobek poszedłby się.. no poszedłby sobie :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...