Jump to content
Dogomania

GAJOS

Members
  • Posts

    831
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by GAJOS

  1. Ciebie powinno się uśpić.
  2. GAJOS

    Zaniedbanie Psa.

    Po 1. gratuluje weterynarza powielającego mit o jednej przymusowej ciąży... Po 2. karm psa, tylko ty i tylko ty go wyprowadzaj, to w ciebie bedzie wpatrzony jak w obraz.
  3. Reaguj tuż przed wystrzałem młodego psa. Jak widzisz, że się szykuje. Młodemu musisz pokazać, że jest to niedozwolone jak gryzienie ludzi.
  4. Daj mu mniej karmy wieczorem, lub przez 2-3 dni nie daj jej w ogóle. W jaki sposób karmisz psa? Stawiasz mu miche i po prostu stoi czy zabierasz po określonym czasie?
  5. Niech mąż pozwala psu wchodzić na łóżko TYLKO NA SWOICH ZASADACH, pies nie ma prawa samowolnie wskoczyć na łóżko, kiedy ma na to ochotę. Niech mąż pokaże psu, że nie za każdym razem pies może spać koło niego. Jak już było napisane wyżej, pies wchodzi w wiek w, którym sprawdza na ile może sobie pozwolić. Co do głaskania, nie zgadzam się, że nie jest to jeszcze wielki, problem - jest - pies gryzie rękę , która go karmi w sytuacjach niekonfliktowych to co będzie gdy właścicelka bedzie musiała wykonać jakiś zabieg przy psie, który nie będzie dla psa przyjemne? Zagryzie? [quote name='galleana']głaszczę po grzbiecie, drapię za uszkiem czy pod bródką, spróbuję zawołać. Ale jak zawołam to mam poczekać aż podejdzie i dopiero pogłaskać, a jak nie podejdzie to sobie odpuścić głaskanie?[/QUOTE] Nie, nie możesz odpuścić nie tyle głaskania co nie możesz odpuścić przyjścia do Ciebie. Czasami trzeba i ryknąć ale pies ma przyjść do Ciebie bez względu na to co robi w danym momencie.
  6. GAJOS

    po walce

    Trzeba obserwować psy. Sama izolacja nic nie pomoże a ostrego psa jeszcze bardziej nakręci na "dokończenie dzieła". Poprzez izolacje pies nie nauczy się, że się nie walczy. Pies nie przemyśli w innym pomieszczeniu "źle zrobiłem i teraz tu siedzieć muszę."
  7. GAJOS

    po walce

    Nie powinno się izolować psów od siebie. Po rozdzieleniu powinno się je obserwować i stanowczo reagować na wszystkie sygnały ostrzegawcze.
  8. A próbuje was budzić czy robi to jakby "na złość" ? O, której dostaje ostatni posiłek, zjada go odrazu ?
  9. Nie , nie będzie to dla psa żaden chaos, ważni są ludzie z, którymi będzie przebywał a nie miejsce. Załapie bez problemu, że robi się na matę, chodzi przecież konkretnie o matę a nie "koło drzwi."
  10. Problemu właśnie doszukiwałbym się w nieumiejętnym przekierowaniu go na coś innego... Koty gania dlatego, że one uciekają... więc próba przekierowania go tylko pogłębiła problem... Jak wygląda typowy dzień Twojego psa, od momentu gdy się obudzi ?
  11. Witaj, Czy pies był szkolony w kierunku pracy myśliwskiej ? Czy pracujesz z psem w tym kierunku?
  12. [quote name='zaklinaczkapsów']Jeśli: *twój pies jest agresywny wobec obcych ludzi *twój pies jest agresywny wobec ciebie *twój pies jest agresywny wobec innych psów na dworze *twój pies jest agresywny wobec twoich innych psów *twój pies chce pożreć twojego kota,królika,chomika,świnkę morską,szynszylę,fretkę itp. *twój pies boi się czegoś podczas spacerów np. koszy na śmieci *twój pies nie chce wychodzić na spacery na smyczy *twój pies zawzięcie pilnuje,gdy ktoś puka do twoich drzwi i nie chce wpuścić gościa napisz do mnie prywatną wiadomość,a razem rozwiążemy problem.Stosuję metodę Cesara Millana czyli bazuję na energii i mowie ciała.Oferuję terapię mailową (na terenie całej Polski) lub terapię osobistą (jeśli jesteś skłonny/a przyjechać ze swoim psem do woj. świętokrzyskiego). Do tej pory nie było psa,z którym bym sobie nie poradziła.Nawet,jeśli behawioryści skazali go na straty,ja sprawię,że twój pies wróci do równowagi.Serdecznie zapraszam do kontaktu.[/QUOTE] UMARŁEM ze ŚMIECHU. Tadam !
  13. Gdybyś był przewodnikiem swojego psa to uwierz, że pies by się na Ciebie nigdy nie rzucił. Pies się rzuca bo Ci nie ufa, a odciąganie psa na siłę wzmaga jedynie rywalizację (walkę o pożywienie) ... Udzielanie rad typu "gryzienie psa", na forum jest po prostu nieodpowiedzialne ... Szczerze? Poleciłbym skontaktowanie się z behawiorystą, który Ci pokaże jak to dokładnie zrobić, a nie napisze, żebyś sobie sprawdził w necie. Metoda "gryzienia" jest OK o ile wie się kiedy to zrobić i z jaką intensywnością ...
  14. [B]xxxx52, wybacz ale... mnie osobiscie, Twoje smakołykowe porady i porady typu "niech się zaprzyjaźnią" w żaden sposób nie satysfakcjonują. Dlaczego ? Po prostu nie wszyscy ludzie chcą / lubią mieć kontakt z jakimkolwiek psem a co dopiero z takim, który ujada i pokazuje zębiska ... A rzucanie smakołyka, to też....średni pomysł w "dzisiejszych, zabieganych czasach". Tu trzeba szkolenia. Porządnego szkolenia, takiego po, którym pies wie, że NIE MA PRAWA ruszyć kogokolwiek ...[/B]
  15. Przychodzenie do psa "zobaczyć czy u niego wszystko OK" jest chyba tak samo głupie jak żegnanie się z psem przed wyjściem z domu. W NICZYM MU TO NIE POMAGA, WRĘCZ PRZECIWNIE. Odpowiem nt. kabli. Kup w sklepie zoologicznym środek BEAPHAR Anti Knabel. Postępuj zgodnie z instrukcją obsługi. Idźcie z psem do psiego przedszkola.
  16. Po 1. Pies nie odczuwa takiego uczucia jak "zazdrość" - Zazdrość jest uczuciem tylko i wyłącznie ludzkim. Ja bym zrobił "przegląd" u weta.
  17. A tych łebków to po prostu po chamsku , postraszcie. I już. Powodzenia.
  18. Ma ADHD i tyle :) Wszyscy posiadacze szczyli przez to przechodzą. Klepanie psa w "pupe" i radocha z tego, że warczy jest niezrozumiałe.
  19. GAJOS

    :(

    albo to prowokacja, albo ludziom się w dupach poprzewracało... pies zalany śliną a ludzie szukają rad na forum...
  20. [quote name='retmed500'] Dalej jednak jest problem z małym sierściuchem sąsiadów. Pies się rzuca na mojego, a wtedy ten dostaje szału. Ciekawostką jest jednak fakt, że gdy jakimś cudem tamten nie zaczepi mojego, to jest cisza, spokój i wąchanie trawki. Z tym jednak nic już chyba nie zrobię, bo to tacy ludzie, że dla nich prowadzanie psa na smyczy to abstrakcja. Jak się ostatnim razem wydarłam, że mają tego drania prowadzić na smyczy, bo mi się nie chce użerac przy każdym spacerze, to usłyszałam......ze NIKT MI NIE KAZAŁ BRAC TAKIEGO PSA. Ale to jest pies, który się rzuca na wszystkie duże. Ost. przez okno widziałam, jak się facet musiał szarpać z dobermanem, bo ta mała gnida wczepiła mu się w udo.[/QUOTE] Najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie psu kagańca bojowego - metalowego, i niech troche "popieści" po swojemu tego kundla, który go atakuje, zobaczysz, że poskutkuje. Ja kiedyś PO SETKACH próśb grób błagań zrobiłem podobny myk z tym, że bez kagańca, po prostu JR dostał komendę do ataku i potarmosił jednego z upierdliwej trójki i mam spooookój. Jak nas widzą koleś zabiera swoją upierdliwą trójkę pod pache i ciachhh do domu :) [quote name='Joven']napisałam rozprawkę i mi tekst skasowało...grrrrrrrrrrrrrr... napisze wiec w skrócie : kaganiec obowiązkowy (dziwie sie tobie, ze masz do niego awersje po takich sytuacjach i wspolczuje twoim sasiadom....) - nie uznawac kaganca to sobie mozesz jak masz pewnosc, ze w zadnej sytuacji pies nie ugryzie - masz? nie. no wlasnie. poza tym łamiesz prawo no i szkolenie obowiazkowe (z opisu widze, ze nie masz pojecia o psim behawiorze, a to sie zle skonczy z takim psem), zwlaszcza ze nie znasz jego przeszlosci kastracja wskazana nie odbieraj mojego wpisu jako atak na ciebie, po prostu musisz uswiadomic sobie ze masz amstaffa, nie yorka...[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG][/QUOTE] Co za bzdura... Jak AST pójdzie na ostro to i kaganiec nie pomoże, uniemożliwi mu tylko ugryzienia ale jak zacznie walić łbem - pyskiem w kagańcu to ... Poza tym medialne anty astowe,mordercowe posty sobie darujmy :) Mój mix ASTa jest ulubieńcem wszystkich sąsiadów, prócz jednej moherowej babci, którą "na pewno by zaatakował" :) Nie czytasz, nie rozumiesz, nie wyciągaj wniosków tym bardziej nie oceniaj. Nie wiem jakie masz psy z twojego awatara wnioskuję, że nie jest to TTB ... Dziękuję za uwagę.
  21. Raczej w tym przypadku z brakiem doświadczenia nie próbował bym żadnych sztuczek z Teorii Dominacji, i nie będę tutaj wyciągał argumentów dlaczego nie... Po prostu nie dociągniesz, raczej żadnej z metod do końca, a w momencie gdy odpuścisz, pies Cię pogryzie. Odezwij się do mnie na Gadu-Gadu 8019801.
  22. :) Jeśli kładzie "zgina" przednie łapy to jest zaproszenie do zabawy - nie ma w tym nic z dominacji .... poza tym nie bierz pod uwagę TD bo to po prostu się nie sprawdza :) Postaraj się zachować spokój i nic nie mówić - słowami nakrecasz go jeszcze bardziej. Pies jest młody ma w sobie mnóstwo energii, którą rozładowuje zabawą. Nie zapinaj obroży za każdym razem jak go wolasz ponieważ, skojarzy to z końcem spaceru, i oleje po prostu. Wołasz - przychodzi, dajesz smaka, lub nie, możesz go pogłaskać, postukać po klacie, rzucić patyczka po prostu coś co mu się dobrze skojarzy. A sposób oduczenia go gryzienia jest prostu - Podlatuje do Ciebie "przejeźdzasz" ręką w któórej jest smakołyk koło jego nosa - skupia się na zapachu, uspokaja = dajesz smakołyk - wtedy bardziej karmisz mózg niż brzuch. Następnie się odwracasz idziesz pewnym krokiem w drugą stronę i nie zwracasz uwagi na jego szczekanie - pies musi zrozumieć, że na Ciebie tego typu zachowanie nie działa.
  23. A ja myślę, że takie sytuację się po prostu zdarzają. Nie mamy na to zbyt wielkiego wpływu. Ja miałem kilka razy dosyć dziwne sytuację - Raz zostaliśmy zaatakowani przez ONko podobne kundle, nawet nie doszło do bezpośredniego pogryzienia - bardziej to były próby ONków, gdzie ja odpierałem ataki na mojego wtedy jeszcze szczeniaka, skończyło to się odrapaniem łapy mojego psiny. I dosyć mocnych strzałach dla ONków. Następnego razu w całkowicie innym miejscu doleciały do nas 2 owczarki i jeden jakiś mix ONkowy ale... obwąchały się, i poza warkami nie doszło do ataku... Za to kilka razy mój Junior został zaatakowany przez małe kundle... poza jednym razem kiedy dostał komendę do ataku nie oddawał, bardziej chciał się bawić... Ale po którymś tam upomnieniu właścicela jednych kundli (3) się po prostu wkur...żyłem i po tym jak one się rzucily Junior dostał komendę "Zaaaabij" i się odgryzł na jednym z nich - po tym incydencie, facet jak nas widzi to zabiera swoje kundle i obchodzi nas szerokim łukiem. Niestety inne małe burki nadal próbują...cóż. Nie ma się na to zbytniego wpływu - żyjemy w takim kraju gdzie pies jest traktowany jak "nie potrzebny darmozjaad" często nie tyle uciekają co są puszczane "niech sie wybiega". Cóż. Takie życie.
  24. GAJOS

    Dwie suki

    Gdyby to była agresja to po "klapsie" by jej nie przeszło. Daj im troche czasu, problem polega bardziej na tym, że źle wprowadziłaś haską sukę. Powinnaś najpierw wziąć oba psy na spacer, no ale...mleko się rozlało. Wspólne spacery pomogą. Unikaj sytuacji, które mogą wywołać rywalizację.
  25. [quote name='jamajka123']Dobra, powiedzmy że sobie wysmaruję te ręce pasztetem. Ale co jak się przyzwyczai? Po jakimś czasie wejdzie to w nawyk i mam biegać po całym domu z rękoma w kieszeni żeby się nie rzucił na mnie? :)[/QUOTE] Nie, nie wejdzie mu to w nawyk, nauczy się po prostu, że bardziej opłaca mu się lizać człowieka niż go gryźć.
×
×
  • Create New...