Jump to content
Dogomania

Kolczatka?


Kitka20

Recommended Posts

[FONT=Arial]Ja jestem osobiście przeciwna zarówno kolczatce jak i dławikowi. Dobrze wiem, jak trudno jest czasami utrzymać psa, ale skoro ja (niespełna lat 16, dziewczyna) radzę sobie z dwoma alaskanami na zwykłych obrożach, to nie wiem, dlaczego ktoś sobie nie radzi z jamnikiem czy ONem:roll: Moje psy chodziły w kolcach non stop do roku 2003 włącznie. W październiku (kiedy zaczęłam szkolenie sportowe małego) Żwir przeszedł na obrożę normalną, potem trochę mi zajęło przestawienie rodziców na noprmalną obrozę dla Mutrixa. Teraz od dwóch lat obydwa kolczatki nie nosiły, i wszyscy żyją. Kolczatka była jedyną obrożą, która sama rozpięła się mojemu psu jak byliśmy nad morzem w tłumie ludzi (na szczęście nasze i wsyzstkich ziwerząt dookoła pieś się nie zorientował szybciej niż my)...:shake:
Zacytuję wypowiedzi z forum psysportowe.pl

Chojrak:
[I][COLOR=#222222]Moim zdaniem kolczatka ma wiele zastosowań. Jednak trzeba pamiętać o tym, że stosujemy ją nie na surowym psie. Używa się jej w celu „dopieszczenia” pewnych elementów. Prawda jest taka, że kolczatka powinna być używana pod okiem dobrego szkoleniowca, który wie jak się nią posługiwać, albo przez osobę która ma już spore doświadczenia szkoleniowe. W innym przypadku jest to po prostu niebezpieczne.

[/COLOR][/I] Gavroche:
[I]Mysle, ze kolczatki sa nieodpowiednio uzywane bo jezeli ktos uwaza, ze kolczatka jest narzedziem do nauki to chyba zyje w sredniowieczu. Kolczatka nie jest narzedziem do nauki, jest narzedziem korekty, najpierw trzeba psa nauczyc cwiczenie, sprawdzic czy pies rozumie cwiczenie w roznych okolicznosciach, a dopiero korekta jedynie gdy pies rozumie cwiczenie na 100%. Prawidlowo uzyte narzedzie moze pomoc rozwiazac problem szybko bez gnebienia i frustrowania zwierzecia przed dlugi czas. Problem przemocy nie lezy w narzedziach ale w ludziach. [IMG]http://www.psysportowe.pl/forum/style_emoticons/default/ermm.gif[/IMG] JMO
[/I][/FONT][FONT=Arial]Cała dyskusja jest [URL="http://www.psysportowe.pl/forum/index.php?showtopic=384&st=0"][B]tutaj[/B][/URL] Moim zdaniem można z tej dyskusji wiele wynieść i dowiedzieć się, kiedy kolczatka może być stosowana i po co.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiska']slyszalam ,ze szelki sa nieodpowiednie dla psow rosnacych bo cos tam im deformuja,nie znam sie na tym dlatego napisalam tez zeby przy okazji spytac sie weta.;)[/quote]
co vet o opnia, a to, że szelki mogą deformować stawy i prowadzić do dysplazji nie jest udowowdnione naukowo. Gdy byłam w z Lucky'm w klinice to się o to pytałam i vet powiedział, że nigdy o tym nie słyszał...

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli pies jest nauczony chodzić na luźnej smyczy, to szelki niczego mu nie zdeformują, bo i jak? ;) Jak będzie taszczył człowieka, to zaszkodzić mu mogą zarówno szelki, jak i obroża - chociaż moim zdaniem obroża bardziej, bo gardło i kręgi szyjne są delikatniejsze, niż klata.

Link to comment
Share on other sites

Kochane moje. Czytam sobie Wasze posty i myślę, że każdy pies jest inny, dla jednego kolczatka jest zwykłą obrożą, dla drugiego łańcuszek jest źródłem cierpienia. Próbowałam założyć Gricie kantar, to było straszne!!! po prostu nie zaakceptowała, wyła i skowyczała. A kolczatka - zero strachu, nie ciągnie, a ponieważ zakładam ją tylko na dalekie spacery, w nowe miejsca - kojarzy się z frajdą.

Link to comment
Share on other sites

ja czesto widze juz 4 mies szczeniaczki w kolczatce lub lancuszku i mnie to do bija nie potrafie zrozumiec po co to takiemu pieskowi wrrr :/ a u onkow osiedlowych kolczatka obowiazkowa wrr co za osiedle :/ moj w zyciu nawet na chwili nie mial ani kolczatki ani lancuszka ani nawet obrozy uciskowej

Link to comment
Share on other sites

Moj ONek chodził w kolcach przez jakis czas (dla korekty niepożądanych zachowań) - na smyczy nigdy nie ciągnął, wiec kolce nie sprawiały mu wtedy bólu.
Teraz znowu chodzi w zwykłej obrozy i jest juz ok :cool3:

Szczeniakowi w zyciu bym kolczatki nie załozyła, wystarczy troche cierpliwosci zeby nauczyc psa aby nie ciągnął na smyczy (dorosłego zreszta tez) dodam, ze zaden z moich wczesniejszych psow nie chodził w kolcach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg18']Sama sobie załóż kolczatke półkolczatka/kolczatka jeden pieron.A po co , bo ciagnie?A ciagnie bo jest niewybiegany![/quote]

No niekoniecznie... Moja Sonia dużo biega, a i tak ciągnie jak parowóz. A ciągnie, bo pomio swoich wysiłków wciąż nie mogę jej tego oduczyć :oops:

Link to comment
Share on other sites

no mój jak mu pierwszy raz założyłam kantar to też się buntował i praktycznie jechał mordką po trawie ale smakołykami nauczyłam go, że to nic strasznego...
niestety oraz częściej widuje nawet małe psiaki w wielkich kolczatkach i ich właściciele idą wielce dumni... a pies się snuje...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...