Nutusia Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Hihiiii... nie ma to jak wpaść w najwłaściwsze z właściwych towarzystwo ;) Kulfoniasty Mańku - żebyś nam wstydu nie przyniósł!!! Quote
AMIGA Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Nie bylam chwilkę u Kulfoniastego,Maniastego,Ciapciakowatego,PrawieBoksera a tu idą zmiany. Też mi się wydaje, że taka zmiana mu wyjdzie na dobre. Ucz się chłopaku, ucz się, żebyś wyszedł "na ludzi" a właściwie żebyś taki wyuczony poszedł do ludzi :-) Quote
santino Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Ewa, podaj mi proszę SWÓJ numer konta - przeleję 250 zł ze spadku po [URL="http://www.dogomania.pl/threads/206279-Rudi-już-w-nowym-domu!-Trzymamy-kciuki-za-jego-nowe-życie!!!?p=17623498#post17623498"]Rudim[/URL]. Quote
Ellig Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='santino']Ewa, podaj mi proszę SWÓJ numer konta - przeleję 250 zł ze spadku po [URL="http://www.dogomania.pl/threads/206279-Rudi-już-w-nowym-domu!-Trzymamy-kciuki-za-jego-nowe-życie!!!?p=17623498#post17623498"]Rudim[/URL].[/QUOTE] wyslalam konto Ewy na pw.:) Quote
santino Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='Ellig']wyslalam konto Ewy na pw.:)[/QUOTE] Dostałam. Przelew wyjdzie dzisiaj. Quote
Czorcik Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 [quote name='santino']Ewa, podaj mi proszę SWÓJ numer konta - przeleję 250 zł ze spadku po [URL="http://www.dogomania.pl/threads/206279-Rudi-już-w-nowym-domu!-Trzymamy-kciuki-za-jego-nowe-życie!!!?p=17623498#post17623498"]Rudim[/URL].[/QUOTE] ale super :) Quote
Kapsel Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Dzieje się na wątku, oj dzieje,:crazyeye: dobrze że same dobre rzeczy. Super organizacja i szybkie decyzje. Brawo dziewczyny !!!!! :happy1::happy1::happy1: Quote
Ewa Marta Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 [quote name='santino']Ewa, podaj mi proszę SWÓJ numer konta - przeleję 250 zł ze spadku po [URL="http://www.dogomania.pl/threads/206279-Rudi-już-w-nowym-domu!-Trzymamy-kciuki-za-jego-nowe-życie!!!?p=17623498#post17623498"]Rudim[/URL].[/QUOTE] No wierzyć mi się nie chce, że ja sobie ganiam z Kulfonem, a tu kasa na jego konto spływa sama:-) Bardzo Wam dziewczyny dziękuję! Jestem naprawdę szalenie wdzięczna, że wspólnie z Wami jakoś uda się utrzymać Malucha! Pozwólcie, że się trochę ogarnę, wyjdę z moimi psami, bo nie było mnie kilka godzin i zdam relację. Napiszę tylko szybko, że Kulfon ma 8 miesięcy, wszystkie zęby stałe, zostal dzisiaj zaszczepiony i zaopatrzony w kiltix. Za 3 tygodnie kolejne szczepienie, a za kolejne 2 można go kastrować! Mój kochany doktor Czajka zgodził się wykastrować go za 150 zł. Musi jednak być w miarę ciepło, bo inaczej chłopak nie da rady w kojcu. Pani Kasia przewraca psiakom budę i zostawia otwartą na 10 dni, żeby mogły spać w kołnierzu. Jak będzie zimno, to będzie problem. Mam jednak nadzieję, że szybko znajdzie dom, bo łatwo zdobywa serce ludzi. Ja po kilku godzinach z nim spędzonych dzisiaj jestem ugotowana:-) Mam filmiki i zdjęcia, choć nie tak dużo jakbym chciała, bo większość to pupa Kulfika abo jego ucho. Ewentualnie nos w aparacie:-) Muszę przejść przyspieszony kurs wgrywania filmów (zdjęcia na szczęście umiem;-) ) i zobaczycie jaki jest uroczy! Reszta potem, jeśli pozwolicie:-) Quote
Kapsel Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Czy nie za wcześnie na kastrację? Mój wet zawsze twierdził, że w co najmniej 9 miesiącu :roll: Quote
andegawenka Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Ciapek układamy się do snu [IMG]http://www.madzik.pl/sheep/mis33.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 [quote name='Kapsel']Czy nie za wcześnie na kastrację? Mój wet zawsze twierdził, że w co najmniej 9 miesiącu :roll:[/QUOTE] I dokładnie tak będzie. Teraz ma 8 miesięcy, a kastracja nawcześniej za 5 tygodni:-) Oglądam zdjęcia i niewiele nadaje się do pokazania, ale muszę zrobić to już teraz, żeby pokazać wam jaki to słodziak jest. Filmiki spróbuję wgrać jutro, jak mnie ktoś poinstruuje jak to zrobić;-) Jedziemy samochodem:-) [img]http://img59.imageshack.us/img59/5641/kulf1.jpg[/img] Po wizycie u weta trzeba odreagować [img]http://img88.imageshack.us/img88/9250/kulf2.jpg[/img] Kochany pysio [img]http://img43.imageshack.us/img43/635/kulf3.jpg[/img] [img]http://img827.imageshack.us/img827/8424/kulf4.jpg[/img] Strasznie mi smutno:-( [img]http://img855.imageshack.us/img855/7470/kulf5.jpg[/img] Quote
Ewa Marta Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 Teraz kilka słów więcej o Kulfonie... U Pani Danusi powital mnie jak najlepszą znajomą. Widać, że mu tam było dobrze, ale robił co chciał łącznie z włażeniem na stół. Przytył wyraźnie i doskonale wygląda. Bardzo podziękowałam Pani za opiekę nad nim i spokojnie poszliśmy do samochodu. Z wsiadaniem byl lekki problem, ale jak podniosłam mu dupinkę, jakoś wskoczył. Na smyczy lekko ciągnie, ale umie chodzić. Nie ma tendencji do ucieczki, szedł szybko, żeby węszyć, ale nie żeby uciec. Załatwił się w nowym miejscu na luzie. Cały czas starał się dostać do torby z ciasteczkami, które dla niego miałam:-) U weta okazało się, że psiak jest zdrowy. temperatura 38,8, waga 22 kg, wiek - 8 miesięcy, wszystkie zęby stałe i zdrowe. Uszy zdrowe, po osłuchaniu wszystko w porządku, gardło zdrowe. Został więc zaszczepiony. Rozdawał dookoła buziaki i wszystkich ujmował. Był bardzo grzeczny, dawał sobie robić wszystko. Jak go już zestawiliśmy na podłogę, wskoczył na przykucniętą wetkę łapami i przytulil się tak, że mi się łzy pokazały ze wzruszenia:-) Kupiłam mu kiltix i od razu nałożyłam. Po wizycie u weta poszliśy na dosyć długi spacer, żeby odreagowal stres. Byl bardzo zainteresowany węszeniem i innymi psami. Z jedną sunią nawet się przywital i od razu chcial się bawić. W hoteliku u Pani Kasi był na początku zestresowany szczekaniem psów. Do tego stopnia, że nie chcial od niej wziąć smaczka. Na szczęście po chwili mu przeszło. Poszliśy poznać ogródek, przywital sie przez kratę z Bono - staruszkiem asif1. Niestety po wejściu do kojca staral się stamtąd wyjść, popiskiwał. Jak już odeszłyśmy i poszłyśmy do domu załatwiać formalności, słyszałam jego szczekanie. Niestety to chwilkę potrwa, ale patrząc na inne psiaki jestem pewna, że się przyzwyczai. Pani Kasia dobierze mu kompana do zabaw na spacerze i będzie od razu lepiej. Zostawiłam mu zabaweczki, piłkę, pluszaki (dostanie je później), ciasteczka, sznurek. Kupiłam też dentalki dla szczeniąt w prezencie. Dostałam już smsa od pani Kasi: [I][COLOR=navy]Kulfon dostal trochę jedzonka. Cały czas dziamgoli z nadzieją że wywalczy swoje, ale z coraz mniejszymprzekonaniem. To młody i mądry psiak. Kilka dni i będzie dobrze. Niech Pani serducho nie pęka.[/COLOR][/I] Pani Kasia widziała jak ciężko było mi go tam zostawić... Karma przeze mnie zamówiona nie doszła. Okazało sie dzisiaj, że wysłałam pieniądze komuś kompletnie innemu... jak to zrobiłam nie wiem:-( Korzystałam grzecznościowo z czyjegoś komputera, chciałam zrobić to szybko. Musiałam wejść w inną aukcję i wziąć numer konta. W każdym razie dzisiaj zapłaciłam ponownie 135,99 zł na właściwe konto, koszt ten biorę oczywiście na siebie, bo to moja pomyłka, a gość nie odesłał mi przez 7 dni pieniędzy, więc pewnie już tego nie zrobi. Dopóki nie ma karmy zamówionej, kupiłam mu już od siebie 3 kg karmy, którą jadł u Pani Danusi. Potem, jak przyjdzie ta zamówiona, Pani Kasia będzie mieszać i przejdzie na nową. Kulfon je wszystko, nie jest wybredny... To chyba wszystko na dziś. Powiem Wam, że to uroczy i przekochany słodziak. Potrzebna mu tylko trochę ogłady i będzie idealnym psem. Choć ideały są ponoć nudne;-) Jutro, a najpóźniej pojutrze wgram skany dotychczasowych wydatków:-) Quote
mysza 1 Posted September 13, 2011 Posted September 13, 2011 Ewa, gdyby nie miał karmy to niech je jedzenie Grandy, bez problemu, no naprawdę ;) Przeciez wzystkie nasze ;) Mam zapas. Śliczny i słodki jest, trochę smutny ale przejdzie mu, musi się przystosować. Dom powinien zaraz się znaleźć ;) Quote
Ewa Marta Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 [quote name='mysza 1']Ewa, gdyby nie miał karmy to niech je jedzenie Grandy, bez problemu, no naprawdę ;) Przeciez wzystkie nasze ;) Mam zapas. Śliczny i słodki jest, trochę smutny ale przejdzie mu, musi się przystosować. Dom powinien zaraz się znaleźć ;)[/QUOTE] Dzięki kochana, ale narazie ma, a karma powinna dojść za 2 dni:-) To szczeniak i musi jeść karmę dla dzieciaków. Widziałam Grandę, próbowałam zrobić jej zdjęcia, bo poprosiłam panią Kasię o wypuszczenie jej. Wyszło kilka, ale kiepskie, bo Grandzia cały czas się przemieszcza. Wtulala się we mnie cudownie, jest przekochana! Bardzo lubi P. Kasię:-) No i bala się Kulfona, więc wracała do budy. Jutro wgram na jej wątek to, co uda się wybrać:-) A dom musi być wyrozumiały, bo to torpeda jest, ale kochana:-) Quote
Ewa Marta Posted September 13, 2011 Author Posted September 13, 2011 Mam jeszcze do Was pytanie... Czy sądzicie, że powinnam już go ogłaszać, czy poczekać do kastracji? Dostałam właśnie smsa i noc mam z głowy:-( [I][B][COLOR=navy]Kulfon po spacerku. NIe podoba mu się tutaj. Chętnie wróciłby na kanapę. Gamoń mocno zestresowany, ale będzie dobrze. Rano zaczynamy spacer o 8.[/COLOR][/B][/I] Quote
Ellig Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 [quote name='Ewa Marta']Mam jeszcze do Was pytanie... Czy sądzicie, że powinnam już go ogłaszać, czy poczekać do kastracji? Dostałam właśnie smsa i noc mam z głowy:-( [I][B][COLOR=navy]Kulfon po spacerku. NIe podoba mu się tutaj. Chętnie wróciłby na kanapę. Gamoń mocno zestresowany, ale będzie dobrze. Rano zaczynamy spacer o 8.[/COLOR][/B][/I][/QUOTE] Nic zlego nie ma w tym sms-sie, musi sie przyzwyczaic w koncu jest w hotelu bardzo krotko.bedzie dobrze a oglaszac mozna od razu.Czy puszki z karma odnalazly sie. Kulfon badz dzielny!:) Quote
tatankas Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 [quote name='Ellig']Nic zlego nie ma w tym sms-sie, musi sie przyzwyczaic w koncu jest w hotelu bardzo krotko.bedzie dobrze a oglaszac mozna od razu.Czy puszki z karma odnalazly sie. Kulfon badz dzielny!:)[/QUOTE] Też tak myślę,moja ruda jest zagubiona zawsze,jak zostawiam ją u siostry,mimo,że zna ją bardzo dobrze,to jak ma zostać u niej,to prawie cały czas mojej nieobecności stoi przed bramką i na mnie czeka,a ma całe podwórko i dom do dyspozycji i psiego kolegę.Zaznaczę,że jak u niej bywamy,to lata po całym podwórku i się z kolegą bawi. Quote
Nutusia Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 Torpeda - dobre imię! ;) A że się kanapy domagał - nic dziwnego... Na szczęście jeszcze ciepło i noce ciepłe - krzywda mu się nie stanie! A przyszły dom musi mieć blade choćby pojęcie o rasie bokser i jej "pochodnych" ;) W razie czego służę - mam ten temat akurat na bieżąco :) Quote
Ewa Marta Posted September 14, 2011 Author Posted September 14, 2011 Dzwoniłam rano do Pani Kasi... Kulfon płakał większą część nocy, co z jednej strony było do przewidzenia, z drugiej serce pęka jak sie o tym pomyśli. Na szczęście załapał, że w budzie jest wygodniej. Wyobrażacie sobie, że wyjął część kocyka z budy i położył sobie na nim wszystkie swoje zabawki?:loveu: Rano okazało się, że w kojcu jest czysto, został więc wypuszczony na dwór jako pierwszy. Poznał się i świetnie dogadał z drugim psiakiem, dużo większym od niego, ale na szczęście pozytywnie nastawionym do kulfonowych szaleństw. Pani Kasia mówi, że już jest w nim zakochana, że jest przecudowny, kochany, szalenie pozytywny i bardzo potrzebujący człowieka. Dzisiaj już w trakcie zabawy ćwiczyli komendy siad i do mnie. Jak dzwoniłam, to Kulfi siedział juz w kojcu, a na porannym siusianiu były inne psy. Pani Kasia mówiłą, że siedzi spokojnie i obserwuje ją. Pojadę do niego jutro albo pojutrze, bo w końcu dotrze ta nieszczęsna karma. Dowiozę też jakiś kocyk, bo noce zaczynają być zimne i chciałabym, żeby mial się do czego przytulić. Niestety dzisiaj nie chciał rano jeść śniadanka, więc Pani Kasia miała mu dorzucić puszkę od Ellig (znalazły się Eluniu, dziękuję bardzo za nie!). Musi być mocno zestresowany, bo jedzenie to cel jego życia. Pani Kasia powiedziała, żebym dzwoniła ile chcę, że ona to rozumie i zawsze mogę dowiedzieć się co u maluszka słychać. Ech dziewczyny, żeby znalazł się dla niego szybko domek.... W tej chwili muszę ruszyć z kopyta i nadrobić zaległości w pracy, ale po południu napiszę do Mgie, może zgodzi się wepchnąć Kulfona do kolejki i zrobić mu ogłoszenia. Zastanawiam się tylko, czy do pięknego tekstu Nutusi z pierwszej strony dorzucić coś o tym, że mały jest energiczny (żywiołowy, dynamiczny, jakie słowo nie zniechęci, a odda jego charakter?) i że szuka domku aktywnego. Doradźcie coś proszę, ja niestety dopiero raczkuję w kwestii bezpośredniego nadzoru nad adopcją. Do tej pory wspierałam tylko, a tutaj mam psa z krwi i kości, któremu muszę znaleźć najlepszy dom na świecie:loveu: Wy macie większe doświadczenie, poza tym ciotki boksiowe wiedzą jak określić charakter tego łobuziaczka:-) A w ogóle to cieszę się, że jesteście:loveu::loveu::loveu: Quote
Nutusia Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 Ja bym napisała, że ma w sobie "szczenięcą radość życia" ;) Kapselku - na stronę SOS trzeba by było chłopania wstawić, co?... Zdjęcia są, test jest - baaaaardzo prosimy :) Tam zazwyczaj zaglądają ludzie "świadomi" - mający pojęcie co się kryje pod nazwą "bokser":lol: Quote
Jasza Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 Osiem miesięcy?? To dziecko jeszcze! Mam nadzieje, że szybko dom znajdzie. Nutusiu wpłynęło 50 PLN które wpłaciła moja mama? W tytule napisała "mama Jaszy", ale płaciła w Żabce, więc z konta mojego taty. ;-) Quote
Nutusia Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 O mamo - do wczoraj nie dotarło... Ale to na konto czy będzie na poczcie do odebrania? Zaraz dzwonię do Księgowego ;) Quote
Jasza Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 Na konto, na konto. Wpłacała w zeszłym tygodniu w czwartek albo piątek, więc chyba juz powinny być. Quote
Ewa Marta Posted September 14, 2011 Author Posted September 14, 2011 [quote name='Nutusia']Ja bym napisała, że ma w sobie "szczenięcą radość życia" ;) Kapselku - na stronę SOS trzeba by było chłopania wstawić, co?... Zdjęcia są, test jest - baaaaardzo prosimy :) Tam zazwyczaj zaglądają ludzie "świadomi" - mający pojęcie co się kryje pod nazwą "bokser":lol:[/QUOTE] Doskonałe określenie "szczenięca radość życia":-) A Kapselka i ja pięknie proszę o pomoc:-) Zdecydowanie lepiej byłoby szukać domu wśród ludzi świadomych wielkiego uroku, ale też charakteru rozrabiaki prawie boksera;-) [quote name='Jasza']Osiem miesięcy?? To dziecko jeszcze! Mam nadzieje, że szybko dom znajdzie. Nutusiu wpłynęło 50 PLN które wpłaciła moja mama? W tytule napisała "mama Jaszy", ale płaciła w Żabce, więc z konta mojego taty. ;-)[/QUOTE] To naprawdę dzieciak:-) Jasza bardzo dziękuję Twojej Mamie za wsparcie Kulfona!!!!! On ma jednak szczęście do ludzi:-) Quote
Nutusia Posted September 14, 2011 Posted September 14, 2011 Dzwoniłam do Księgowego - jest "w terenie". Sprawdzi jak dotrze przed kompa ;) Ewuś, on nie jest prawie bokser, tylko - jak twierdzi Jola - omc bokser (o mało co ;)) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.