Jump to content
Dogomania

Ulena skrajnie wychudzona suczka z ulicy,nie udało się jej uratować, za TM :(


Recommended Posts

  • Replies 646
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='abra43']:multi::multi::multi:Ja tez cię podnoszę hop będziesz zdrowa i będzie z ciebie laska ż hej[/QUOTE]

oj tak, już się nie mogę doczekać dnia kiedy będziemy oglądać Ulenkę na wątku metamorfozy :)
Zdrowiej kochana!!!!

Posted

Naprawdę by się przydało allegro cegiełkowe! Napisałam do jednej fajnej cioteczki, może coś się uda zrobić! Ja niestety nie umiem !! Czekam na odpowiedź!!! Moja propozycja oddania kołdry nadal aktualna, tylko że mieszkam w W-wie na pradze, ale może ktoś by przejeżdżał?! Trzymam kciuki za Ulenkę !

Posted

[quote name='tusinka22']początkowo leżała na kocyku i kołderce, teraz zaczęła sporo siusiać i dlatego zabrali kołderkę, porozmawiam o podkładach.[/QUOTE]

[quote name='tusinka22']do siusiania wstaje, i jak chce się inaczej położyć też się oczywiście podnosi.[/QUOTE]Właśnie, niech jej położą kołderkę, kocyk grubo złożony a na to rozłożyć podkłady jednorazowe. Są bardzo dobre.
Zwłaszcza, że jak piszesz tusinko do siusiania wstaje, to tych podkładów nie będzie lecznicy szło bardzo dużo i znowu to nie taki ogromny koszt (a swoją drogą przecież nie opiekują się nią bezpłatnie).

Raz, że Ulena to same kości obleczone skórą i mogą jej się porobić odleżyny, niewygodnie jej leżeć na samych płytkach, twardo, uwiera.
Dwa, że może złapać zapalenie nerek czy dróg moczowych, jest bardzo słaba i byle wiaterek jak to się mówi może jej zaszkodzić. I potem się będą wszyscy dziwić z czego pies chory.

Tusinko proszę Cię zajmij się tym, w razie czego oddamy kołdrę czy koc jeśli sunia zniszczy (ktoś chce dać kołdrę, wyleciał mi w tym momencie nick z pamięci)

Posted

Witam,
wlasnie przeslalam 35 zl na konto "[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!" podany w watku.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Pani Natalio jesli potrzeba wplacic pieniadze na Pani konto, bo np jedzie Pani akurat do dziewczyny i trzeba by zrobic jakies zakupy - bardzo prosze o mail z numerem konta.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma](jestem zupelnie swieza na dogomanii, mysle ze w moim profilu pojawia sie adres email, jesli nie to prosze dac znac pod moim komentarzem, napisze email.)[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Wierze, ze dziewczyna da rade, ze dojdzie do siebie. Zwierzeta po takich strasznych przezyciach dochodza do siebie.. kiedy wydaje sie to wrecz niemozliwe. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Da dziewczyna rade ! [/FONT][/COLOR]

Tymczasem drobnymi kwotami, ale bede wspomgac. :)

Jak zrobic takie cegielki na allegro nie weim, ale na fb ostatnio ogladalam wydarzenie dotyczace suni owczarka i tam byly cegielki - sprawdze kto organizowal ta akcje i dam znac.

Ulena - piekne imie nadal jej Poker :)

Trzymaj sie dzielnie dziewczynko !

A koldra - swietny pomysl, przeciez na kaflach to twardo. Ja ze Szczecina,daleko, ale jak ktos ma z Warszawy blizej, to pewnie, cos miekkiego pod te kosteczki by sie przydalo. Nawet kilka, jak osika, to wyrzuci sie i da nowe na zmiane.

Posted

Przez pomyłkę wpłaciłam dla Uleny 30 zł .Już się poprawiłam i dopłaciłam 20 zł. A robię to w imieniu młodej pat z KAnady - Gosi i Krisa, którzy kochają zwierzęta i chcą pomóc psom w Polsce.

Posted

"Jak zrobic takie cegielki na allegro nie weim, ale na fb ostatnio ogladalam wydarzenie dotyczace suni owczarka i tam byly cegielki - sprawdze kto organizowal ta akcje i dam znac."

Znalazalm watek Suni, czyli cegielki organizowane byly przez :
[URL]http://allegro.pl/skatowana-suka-on-osieczany-myslenice-rozpoznajesz-i1698900520.html[/URL]
Fundacja_ZNJR

Posted

[FONT=Tahoma]Poznałam dzisiaj Ulenę. Zdjęcia nie pokazują tego jak strasznie ona wygląda. Jak przyszłyśmy to właśnie miała sprzątane bo załatwiła się pod siebie. Niestety siusia teraz dużo i nie ma siły się podnieść sama. Leżała na bardzo grubej warstwie ligniny. Wydaje mi się że nie ma w tej chwili innego rozwiązania, koc czy kołdra byłyby używana jednorazowo, najwyżej na kilka godzin i trzeba by ją wyrzucać. Mam nadzieje że lada dzień dziewczyna nam się zacznie ładnie podnosić i wtedy pomyślimy o posłanku. Ja mam kilka kocy więc jej jakoś dostarczę. Nie wiem jak to jest rozwiązane w innych lecznicach w takiej sytuacji. A wracając do dzisiejszej wizyty, po sprzątaniu leżała chwile z podniesioną głową ale nieobecna jakby nas nie widział, dopiero po chwili spojrzała na nas trochę przytomniej. Dałam jej kurczaka którego jej ugotowałam, powąchała, przez chwilę jakby chciała zjeść, wzięła kawałek do pyszczka ale jej wypadł i już więcej nie podjęła próby. Pani weterynarz powiedziała że trzeba jej zostawić i sama zje. Po chwili położyła się i już nie chciała nawet podnieść głowy. Zrobiłam jej kilka zdjęć, ale właściwie nie zmieniała pozycji więc nie męczyłyśmy jej więcej. [/FONT]
[FONT=Tahoma]Powiem szczerze że miałam nadzieje że lepiej to wygląda, że skoro przeżyła te kilka dni to już będzie tylko lepiej, ale teraz jak widziałam ją na żywo to sama nie wiem czy moja pewność w to że ona będzie żyła nie jest przedwczesna. [/FONT]
[FONT=Tahoma] [/FONT]
[FONT=Tahoma]a z pozytywnych wiadomości, tusinka22 w poczekalni rozmawiała z panią która przejęła się losem naszej Ulenki i przekazała na jej leczenie 25zł.[/FONT]
[FONT=Tahoma] [/FONT]
[FONT=Tahoma]Allegro cegiełkowe to dobry pomysł, tripti ma kogoś o to prosić ale nie pamiętam nicku, ja nie wiem kto takie robi. [/FONT]
[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/9571/ulena.jpg[/IMG]
[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/9715/ulena2.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Astaroth'][FONT=Tahoma]Powiem szczerze że miałam nadzieje że lepiej to wygląda, że skoro przeżyła te kilka dni to już będzie tylko lepiej, ale teraz jak widziałam ją na żywo to sama nie wiem czy moja pewność w to że ona będzie żyła nie jest przedwczesna. [/FONT][/quote]
A co mówi lekarz?

[quote][FONT=Tahoma]Allegro cegiełkowe to dobry pomysł, tripti ma kogoś o to prosić ale nie pamiętam nicku, ja nie wiem kto takie robi. [/FONT][/quote]
Na przykład ja robię. I napisałam, że mogę zrobić. Tylko potrzebuję informacji jakie są rokowania, co weci mówią na jej stan.

Posted

Astaroth powiem Ci jak ja poradziłam sobie z takim siusianiem mojego psa
[*] : złożyłam gruby koc na cztery i włożyłam do dużego, foliowego worka takiego w jakim odbiera się ubranie z pralni chemicznej, na to rozkładałam podkłady jednorazowe. Po każdym zmoczeniu wymieniałam podkład na suchy. Nic na koc nie przemakało. Może tak spróbować.

Boże ona taka biedna na tych Twoich zdjęciach, aż boli patrzeć :placz::placz:.

Przeraziły mnie wieści, które nam przekazałaś, nic nie jest lepiej w stosunku do tego jak ją przywieziono do lecznicy??? Żadnej poprawy???
Co lekarz mówi??? jakie daje Uleńce szanse???

Posted

[quote name='KrystynaS']Astaroth powiem Ci jak ja poradziłam sobie z takim siusianiem mojego psa
[*] : złożyłam gruby koc na cztery i włożyłam do dużego, foliowego worka takiego w jakim odbiera się ubranie z pralni chemicznej, na to rozkładałam podkłady jednorazowe. Po każdym zmoczeniu wymieniałam podkład na suchy. Nic na koc nie przemakało. Może tak spróbować.

Boże ona taka biedna na tych Twoich zdjęciach, aż boli patrzeć :placz::placz:.

Przeraziły mnie wieści, które nam przekazałaś, nic nie jest lepiej w stosunku do tego jak ją przywieziono do lecznicy??? Żadnej poprawy???
Co lekarz mówi??? jakie daje Uleńce szanse???[/QUOTE]

może rzeczywiście z workiem foliowym było by dobrze, ja w domu jak miałam psa nie wstającego to używałam drybedów a pod spód jeszcze podkład, tak że przelatywało przez drybed a jak wyciekało pod spód to na podkład, ale co drugi dzień drybed do prania, a w lecznicy tak się nie da niestety

Poprawa jest tak jak relacjonowały dziewczyny, pani weterynarz też mowiła że powolutku ale jest lepiej. Pije sama, no i coś tam skubnie a na początku wogóle nie chciała. Ale chyba te wiadomości potraktowałam zbyt optymistycznie, a jak ją po raz pierwszy wczoraj zobaczyłam na żywo to ten optymizm zmalał, bo może jest lepiej i przy takim stanie trzeba się cieszyć z każdej najmniejszej poprawy, ale mimo wszystko wrażenie jest przerażające. To jaka ona jest chuda i jaka jest nieobecna, jak się położyła i nie chciał już podnieśc głowy mimo kurczaka, mówienia do niej itd, jakby się zmęczyła tak szybko i już nie miała siły reagować. Naprawdę trudno opisać jak straszne wrażenie robi ten pies, trzeba by zobaczyć na żywo. Ja ciągle trzymam za nią kciuki i wierze ze z tego wyjdzie. Pani weterynarz raczej też optymistycznie ale to jeszcze nie jest 100%.

[quote name='Selenga']A co mówi lekarz?


Na przykład ja robię. I napisałam, że mogę zrobić. Tylko potrzebuję informacji jakie są rokowania, co weci mówią na jej stan.[/QUOTE]

O to super byłabym byłabym bardzo wdzięczna, o rokowaniach trudno mówić, ma szanse wyzdrowieć, są postępy ale tak jak pisałam to jeszcze nie jest na 100%pewne że będzie dobrze. Cały czas jest pod kroplówką. Minęło dopiero 5dni, ale to że jest lepiej a nie gorzej czy bez zmian daje jakąś nadzieje.

Posted

Kurczak musi być zmiksowany i wodnisty, bo ona nie da rady przełknąc inaczej.
Jeszcze w niedzielę mialam materac dmuchany. Oddałam do schronu, a byłby dla niej idealny.
Powieszę może na osiedlu ogłoszenia, jeśli ten pomysł by odpowiadał Wam

Posted

Ja już nie wiem -pięć dni to dużo i mało jak na tak wycieńczonego psa.Może przenieść Ulenę do innej Kliniki z całodobową opieką,przecież pieniądze się uzbiera,zresztą już są wpłaty.Tylko tak sobie myślę.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...