DORA1020 Posted February 22, 2018 Author Share Posted February 22, 2018 9 godzin temu, Baltimoore napisał: Dzięki Madie :D Dziekuje Baltimoore za pokrycie kosztów transportu kotków do lecznicy---100zl. Bardzo dziekuję:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 22, 2018 Author Share Posted February 22, 2018 9 godzin temu, Baltimoore napisał: Rudzik Leonek było operowany przez chirurga w lecznicy zewnętrznej. Koszt operacji do zapłacenia przez nas bezpośrednio do tej lecznicy 350zł. Dora ma dostać fakturę i dane do płatności. Tak,sporo do zapłacenia ale najwazniejsze,ze operacja sie udała Leonek jest wielkim optymista,wierzy w człowieka,przytula sie,mruczy,prosi o głaski,jest wspanialym kotkiem zapomnialam powiedziec,ze Leonek został podczas tej operacji wykastrowany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 22, 2018 Author Share Posted February 22, 2018 11 godzin temu, Madie napisał: Dobrze, że operacja się udała. @Doro, co z Tyczunią? Co to za psina w ogóle? To starowinka,jest w Płatnym Domu Tymczasowym,kochana sunieczka, zabrana ze Szczebrzeszyna,udalo sie jej pomóc,chociaz nie bylo łatwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 1 godzinę temu, DORA1020 napisał: Olena,na moim koncie jest od Ciebie cegiełka 10zl bardzo dziekuje:) tylko prosze przypomnij na jaki cel te pieniążki tutaj cegiełka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Dnia 19.02.2018 o 18:58, Baltimoore napisał: I aktualizacja. Zapłaciłam do lecznicy 318 zł za leczenie biało rudego Rudzika [*] 2159zł-318zł= 1841zl Aktualnie dług w Zamościu wygląda tak: *Kolęda i 3 kociaki 258 zł (było 1533zł) *Jaśminek 1281 zł *Nadziejka[*] 302zł było 477zł To daje razem 1841 zł Bakusiowa ja też dziękuję :D i odliczam od długu "Kolęda i kociaki " 258 zł-150 zł (wpłata Bakusiowej) = 108 zł Czyli teraz jest tak: *Kolęda i 3 kociaki 108 zł (było 1533zł) *Jaśminek 1281 zł *Nadziejka[*] 302zł było 477zł To daje razem 1691 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madie Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Doro, Ewa napisała "na karmę" ale możesz dowolnie rozpisać te środki. To zapłata za konsultację za którą nie chciałam przyjąć pieniędzy od niej i w końcu ustaliłyśmy, że niech pójdzie na dobry cel ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Jedzenie dla bezdomniaków to bardzo dobry cel :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Ubiegnę Dorę i napiszę, że osierocona czarna kotka Mufinka znalazła dobry dom w Szczebrzeszynie u znajomych córki :) Super wiadomość, ominie ją długa podróż i stres z tym związany. Fajnie, że w Szczebrzeszynie są tacy ludzie :D Druga dobra wiadomość- Malagos adoptuje w związku z tym Miłkę , śliczną, nieśmiałą, starszą koteczkę od Ala123, w lecznicy od pażdziernika. Wielkie wielkie dzięki Malagos za adopcję dwóch mało adopcyjnych koteczek :D Do własnego domu jedzie też stary Herman od Ala123 :))) Miłkę, Hermana i naszego Bakusia do Warszawy zawiezie Ala :D Szykuje się wesoły autobus ze szczęśliwcami :D 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 I niestety, rozwaliłam telefon i muszę go oddać do naprawy, kontakt ze mną może być przez to utrudniony :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Wow, ale się dzieje! :) Dobrze, że córka nie zostawiła koteczki samej sobie, ale znalazła dom... a malagos to takie Niebo, Raj na Ziemi :) Super, że Miłka ma dom! Oby Lilly i Miłka się dogadały - za dokocenie trzymam mocno kciuki! I za Hermana też, baaaardzo mi się podoba :) Kiedyś sobie obiecałam, że będę adoptować tylko starsze koty... no ale alergia wróciła i nie daje mi żyć. Ostatnio jak byłam w lecznicy z psem, to ktoś w poczekalni przyszedł z kotem... zaczęłam momentalnie się dusić. W sumie to ciekawe, że mój miks syberyjskiego od alkoholika w ogóle mnie nie uczula, a inne koty już tak... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Bo na swojego kota człowiek się z czasem odczula :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 30 minut temu, Baltimoore napisał: Bo na swojego kota człowiek się z czasem odczula :D Oj, gdyby to było takie proste :D Moja kocia księżniczka uczulała mnie mocno i z czasem coraz bardziej... do tego stopnia, że pod koniec musiałam się izolowac od niej. Chwila pieszczot (bo mnie kochała mocno! właziła mi aż na głowę w ramach pieszczot) i za chwilę uciekałam, bo się dusiłam strasznie. Dlatego obecnie obiecałam sobie żadnych kotów. Na kocura w ogóle nie miałam takiej reakcji: tzn. jak go wyczyściłam, bo jak przyjechał to był brudny, w kurzu, smrodzie papierosów (a i na roztocza i kurz jestem uczulona, więc mnie podduszało leciutko). I do tej pory tak jest :) śpi ze mną i nic mi nie jest. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingrid44 Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 Moja kuzynka chciała bardzo kotka ale jest mocno uczulona na koty wiec zdecydowali sie na kota o nazwie Syberyjski ( długowłosy) bo one nie uczulają. Zapłacili tysiąc złotych i maja kota który nie uczula. Moi sąsiedzi tez takiego kupili ( niebieski syberyjski bo faktycznie jest prawie niebieski ) i nie uczula. Ciekawe ze jest taka różnica i co jest tego przyczyna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 22, 2018 Share Posted February 22, 2018 7 minut temu, Ingrid44 napisał: Moja kuzynka chciała bardzo kotka ale jest mocno uczulona na koty wiec zdecydowali sie na kota o nazwie Syberyjski ( długowłosy) bo one nie uczulają. Zapłacili tysiąc złotych i maja kota który nie uczula. Moi sąsiedzi tez takiego kupili ( niebieski syberyjski bo faktycznie jest prawie niebieski ) i nie uczula. Ciekawe ze jest taka różnica i co jest tego przyczyna. Mają inne białko :) Bo to białko zwierzęce uczula, a nie sierść czy nawet naskórek/ślina. Mój to taki miks siba, więc musi w tym coś być. Aczkolwiek kupując kota/psa na zasadzie "bo ta rasa nie uczula" można się nieźle przejechać. Bo jeden osobnik może uczulać, a inny nie. ;) To taka ruletka, a chodzi o czyjeś życie (psie/kocie). Mnie np. większość yorków uczula:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Yossariana się nie pochwaliła pięknym bazarkiem... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Dzięki wielkie Yossariana :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yossariana Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Właśnie zamierzałam się pochwalić bazarkiem, ale ja już chyba rannym ptaszkiem nigdy nie będę ;). Zapraszam serdecznie do zaglądania i podrzucania i zakupów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2018 Author Share Posted February 23, 2018 Dnia 22.02.2018 o 11:59, Madie napisał: Doro, Ewa napisała "na karmę" ale możesz dowolnie rozpisać te środki. To zapłata za konsultację za którą nie chciałam przyjąć pieniędzy od niej i w końcu ustaliłyśmy, że niech pójdzie na dobry cel ;) Madie,prosze podziekuj pani Ewie:) pieniążki pójda na dobry cel....dla kotków....tymbardziej,ze mam nastepnego bidoka:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2018 Author Share Posted February 23, 2018 3 godziny temu, yossariana napisał: Właśnie zamierzałam się pochwalić bazarkiem, ale ja już chyba rannym ptaszkiem nigdy nie będę ;). Zapraszam serdecznie do zaglądania i podrzucania i zakupów :) Bardzo dziekuje za bazarek:) Juz tam byłam....dziekuje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Już złapany biedak czy do złapania? Z lecznicy pojechały w sumie 3 koty :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2018 Author Share Posted February 23, 2018 Niestety złapałam /jeśli tak mogę napisac / nastepnego kota. No moze,nie niestety...tylko dobrze,już wczesniej chcialam mu pomoc,ale zawsze miejca w lecznicy byly zajete a teraz sie udało,chociaz nie bylo łatwo,bo kotek owszem dał sie pogłaskac,ale do kontenerka juz nie chcial wejśc a to duze kocisko,napewno wazy z 5kg,ale nie wiem juz teraz sama jakim cudem sie udało zostal podrzucony pod blok w listopadzie,i tak długo czekał na pomoc:( ale karmiłam go 2 razy dziennie,więc zabiedzony nie jest,tylko bardzo zmęczony tułaczka,zziebniety okrutnie zjadl,i cały czas śpi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baltimoore Posted February 23, 2018 Share Posted February 23, 2018 Suuuper :D Strasznie się cieszę . Zrób zdjęcia do ogłoszeń. Dzwoniłaś do lecznicy? Będziesz miała dla niego transport? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2018 Author Share Posted February 23, 2018 7 minut temu, Baltimoore napisał: Już złapany biedak czy do złapania? Z lecznicy pojechały w sumie 3 koty :D Złapany:) Chciałam Ci opowiedziec o tej łapance,ale chyba nadal masz popsuty telefon kotek miziaczek,ale nie mozna go wlozyc do kontenerka,bo prycha i buczy:) będzie z tym klopot to chyba kocurek,bo taki duży,kotki sa mniejsze na imie dostał Kacperek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2018 Author Share Posted February 23, 2018 2 minuty temu, Baltimoore napisał: Suuuper :D Strasznie się cieszę . Zrób zdjęcia do ogłoszeń. Dzwoniłaś do lecznicy? Będziesz miała dla niego transport? Zdjęć kilka zrobiłam wysłałam do Tyski, rozmawiałam z Pania Doktor,Kacperek pojedzie do lecznicy,trzeba go przed adopcja wykastrować transport tez juz załatwiłam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2018 Author Share Posted February 23, 2018 I wesoly "autobus" pojechał do Warszawy:) tak sie ciesze,ze koteczki jada do malagos:) i Bakus do Madie:) moze jak Madie pójdzie z nim do okulisty,to sie okaże.ze bedzie widział...chociaz troszke taka mam nadzieje 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.