Jump to content
Dogomania

MONA OD 28.04.18 W DS. W RYBNIKU I CAPRI OD 01.05.18 W DS WE WROCŁAWIU -POMÓŻMY ZMIENIĆ ICH LOS...


Recommended Posts

10 minut temu, Tola napisał:

Obie sunieczki cudne, Capri jak cukiereczek:)

Dziewczynki naprawdę są śliczne :) Mam tylko nadzieję,że dzisiejsze zachowanie Capri będzie jednorazowe i jest związane ze stresem.Może była w przeszłości w jakimś  kojcu i zna człowieka tylko z za siatki i dlatego wtedy się przymila.Kojec może traktować jak bezpieczne miejsce a już poza nim niekoniecznie....Poczekamy co przyniosą kolejne dni aklimatyzacji w nowym otoczeniu

4 minuty temu, Nadziejka napisał:

hoho ale cudnie

 juz bezpieczne iskiereczki

 Boguniu Anulo

 wyslylam teraz

 dkle dla serduszek

Ewuniu bardzo kochana dziękujemy za Twoje serduszko dla naszych psiaczków :)

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Tola napisał:

Monę po SPA i wizycie u weta śmiało można ogłaszać, będzie w pełni gotowa do adopcji:)

Bardzo mnie cieszy,że Mona jest taka łagodna,bo z całej 5 jest największa.Hania zawsze daje trochę czasu aby sprawdzić psiaki na dzieci,koty, inne psiaki,zachowanie czystości w domi itd.Muszą  dostosować psiaki do trybu ich życia aby coś więcej o nich móc powiedzieć i wtedy określić jaki domek ewentualnie brać pod uwagę.Hania mi mówiła,że te pierwsze spostrzeżenia nie są wiarygodne bo psy nie czują się jeszcze rozluźnione i w pewnym sensie ograniczone w swobodzie swojego postępowania/nawyków.Natomiast jak to minie to  ukazuje się bardziej prawdziwy obraz ich zachowania na otoczenie i bodźce.Zgadzam się z nią i poczekamy jeszcze chwilkę po spa i wizycie u weta i wtedy ruszymy z ogłoszeniami :)

Link to comment
Share on other sites

Noc minęła cichutko, psiaki odpoczywały. Mona jest bardzo ruchliwa, otwarta, wszędzie jej pełno. Jak się na nią nie zwraca uwagi to szczeka.

Capri ... przywitała mnie rano całą sobą :) merdała ogonem, skakała, lizała. Zapomniała co było wczoraj. Bardzo się cieszę, że to był tylko stres.

Po Bajce i Gracji zostało 13 puszek animondy. Po przyjeździe do hoteliku każdemu psiakowi daję po pól puszki dziennie, także jeszcze prawie 2 tygodnie mają zapewnione.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, szafirka napisał:

Noc minęła cichutko, psiaki odpoczywały. Mona jest bardzo ruchliwa, otwarta, wszędzie jej pełno. Jak się na nią nie zwraca uwagi to szczeka.

Capri ... przywitała mnie rano całą sobą :) merdała ogonem, skakała, lizała. Zapomniała co było wczoraj. Bardzo się cieszę, że to był tylko stres.

Po Bajce i Gracji zostało 13 puszek animondy. Po przyjeździe do hoteliku każdemu psiakowi daję po pól puszki dziennie, także jeszcze prawie 2 tygodnie mają zapewnione.

Dziękujemy Haniu za info :) Uffff...odetchnęłam po nim,przeczytawszy o dzisiejszym zachowaniu Capri :)

To na razie puszeczek nie zamawiamy skoro jest zapas na 2 tygodnie.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, szafirka napisał:

Noc minęła cichutko, psiaki odpoczywały. Mona jest bardzo ruchliwa, otwarta, wszędzie jej pełno. Jak się na nią nie zwraca uwagi to szczeka.

Capri ... przywitała mnie rano całą sobą :) merdała ogonem, skakała, lizała. Zapomniała co było wczoraj. Bardzo się cieszę, że to był tylko stres.

Po Bajce i Gracji zostało 13 puszek animondy. Po przyjeździe do hoteliku każdemu psiakowi daję po pól puszki dziennie, także jeszcze prawie 2 tygodnie mają zapewnione.

Dawno żadna informacja tak mnie nie ucieszyła jak ta o nocnym odczarowaniu Capri:)

Szkoda, ze nie można przyznawać podwójnych reputacji, wyraziłabym swoją radość:)

Mądra dziewczynka, strach trzeba  pokonać i wtedy jest już tylko lepiej.

 Przyznam, że trochę się zaniepokoiłam, jak mi wczoraj TZ opowiadał "wyprowadzce Capri ze schronu,  w pierwszej chwili pomyślałam, że zapakowali nie tą suczkę...

Będzie dobrze:)

 

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Bogusik napisał:

Bardzo mnie cieszy,że Mona jest taka łagodna,bo z całej 5 jest największa.Hania zawsze daje trochę czasu aby sprawdzić psiaki na dzieci,koty, inne psiaki,zachowanie czystości w domi itd.Muszą  dostosować psiaki do trybu ich życia aby coś więcej o nich móc powiedzieć i wtedy określić jaki domek ewentualnie brać pod uwagę.Hania mi mówiła,że te pierwsze spostrzeżenia nie są wiarygodne bo psy nie czują się jeszcze rozluźnione i w pewnym sensie ograniczone w swobodzie swojego postępowania/nawyków.Natomiast jak to minie to  ukazuje się bardziej prawdziwy obraz ich zachowania na otoczenie i bodźce.Zgadzam się z nią i poczekamy jeszcze chwilkę po spa i wizycie u weta i wtedy ruszymy z ogłoszeniami :)

Oczywiście, bardzo słuszne i rozważne działanie:)

 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, szafirka napisał:

Noc minęła cichutko, psiaki odpoczywały. Mona jest bardzo ruchliwa, otwarta, wszędzie jej pełno. Jak się na nią nie zwraca uwagi to szczeka.

Capri ... przywitała mnie rano całą sobą :) merdała ogonem, skakała, lizała. Zapomniała co było wczoraj. Bardzo się cieszę, że to był tylko stres.

Po Bajce i Gracji zostało 13 puszek animondy. Po przyjeździe do hoteliku każdemu psiakowi daję po pól puszki dziennie, także jeszcze prawie 2 tygodnie mają zapewnione.

Właściwie to powinnam zapytać na wątku Vanilki, ale wykorzystam puszkowy temat;)

Haniu - chciałabym, aby Vanilka tez urozmaicała dietkę puszkami - czy mam  zamówić na adres hoteliku, czy robisz to sama i dopiszesz do faktury ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...