Jump to content
Dogomania

Benia już ma DS. Benia - kolejna ofiara człowieka, której musimy pomóc :(


elik

Recommended Posts

13 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Super, że Iwcia dostała szansę - może się spodoba :) Oby, już długo czeka na dom...

A Benia doczeka się swojego domku.

Wysłałam wczoraj  także zdjęcia suni od ala123, ale na razie nie dostałam odpowiedzi.

Benia jeszcze musi się oswoić z różnymi sytuacjach. Wczoraj p. Ewa zamierzała zabrać ją w odwiedziny do znajomej. Ciekawa jestem jak Benia się zachowywała :)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Elisabeta napisał:

Dzień dobry, Beniu. happy.gif Dzień coraz dłuższy i teraz piszę swój poranny post już w szarościach przed wschodem słońca. 

Dobrego dnia dla wszystkich Przyjaciół Beniusi. happy.gif

Dzień coraz dłuższy, wiosna coraz bliżej :)

Dobrego dnia wszystkim Kobietom     urodziny1.jpg.2ae3e7217e683ae2820b6373b9ec66fb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dostałam SMSa ze sprawozdaniem z wczorajszej wizyty u znajomej p. Ewy.

Benia obeszła mieszkanie, mięska od pani nie wzięła, obwąchała kocie miski i siedziała przyklejona do nogi p. Ewy. Nie jest super, ale mogło być gorzej, przynajmniej tak spodziewała się p. Ewa :)

W piątek kolejna wizyta u znajomej :) Będę relacjonować.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, elik napisał:

Dostałam SMSa ze sprawozdaniem z wczorajszej wizyty u znajomej p. Ewy.

Benia obeszła mieszkanie, mięska od pani nie wzięła, obwąchała kocie miski i siedziała przyklejona do nogi p. Ewy. Nie jest super, ale mogło być gorzej, przynajmniej tak spodziewała się p. Ewa :)

W piątek kolejna wizyta u znajomej :) Będę relacjonować.

Nie jest dobrze ale...czyż nie chodziła sama po obcym sobie terenie? Czy nie zakopała się tam w myszą dziurę? 

Nie zwiedziła, powąchała i usiadła przy znanej sobie osobie.

Myślę, ze jak na Benitkę to już WIELKIE coś! :)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, b-b napisał:

Nie jest dobrze ale...czyż nie chodziła sama po obcym sobie terenie? Czy nie zakopała się tam w myszą dziurę? 

Nie zwiedziła, powąchała i usiadła przy znanej sobie osobie. To chyba już coś! :)

Masz rację Boguniu :) Dlatego napisałam, że mogło być gorzej :)

Zobaczymy jak będzie się zachowywała na kolejnej wizycie.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, anica napisał:

A ja pomyślałam ,dokładnie tak jak,  Bogda!  powoli , małymi kroczkami, inaczej nie uda się Beni , zsocjalizować, ja mocno zaciskam za wizytę w piątek! za jakiś mały, kroczek do przodu okok.gif

Ja myślę dokładnie tak samo :)  Nic na siłę, tylko ....   :)

Link to comment
Share on other sites

Ruch dzisiaj u Beni i ile pięknych kwiatów...happy.gif 

Eliku, nie było źle. Nawet jestem troszkę i mile zaskoczona... Nasza Benitka jest bardzo dzielna. 0heart.gif Jeszcze zrozumie, że chodzenie w gości jest bardzo miłe. A jeszcze milsze są potem... powroty w swoje kąty. iconwink.gif Kciuki za jutrzejszą wizytę. Tak jak Wy, Kochane, jestem dobrej myśli.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, anica napisał:

Wiem, wiem! ... serce co innego i rozum, co innego ;)  chociaż dzisiaj ,odpuść Elu, niech to będzie Miły dzień :)

images?q=tbn:ANd9GcSBcoHA4nQCk5aSdTPayYr

Aniu, ja i sercem i rozumem tak samo :) Wiem, że Benia potrzebuje czasu, a jej postępy przyniosą wreszcie skutek, na który będę czekała tyle ile będzie trzeba :)

To:  "Nic na siłę, tylko...." to był oczywiście żart. Może niezbyt stosowny, ale żart  :)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Elisabeta napisał:

Ruch dzisiaj u Beni i ile pięknych kwiatów...happy.gif 

Eliku, nie było źle. Nawet jestem troszkę i mile zaskoczona... Nasza Benitka jest bardzo dzielna. 0heart.gif Jeszcze zrozumie, że chodzenie w gości jest bardzo miłe. A jeszcze milsze są potem... powroty w swoje kąty. iconwink.gif Kciuki za jutrzejszą wizytę. Tak jak Wy, Kochane, jestem dobrej myśli.

Też się cieszę, bo uważam, że nie było źle. Nie było zachwycająco, ale nie było źle, a w jej sytuacji, to już dobrze :)

Bardzo mnie to cieszy.

Tylko napomknę (więcej na wętku Kikuni, ale później bo muszę teraz wyjść), że miałam  dobrze brzmiący telefon o Kikunię.

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem bardzo dumna z Beni - proszę tam jej przekazać :)
Mój nie jest dzikuskiem, jest lękliwcem i w obcym miejscu też siedzi obok mnie, potrzebuje czasu, aby dać się dotknąć przez obcych czy interesować otoczeniem. Im więcej wyjazdów, przepracowania lęków i wzmocnienia jego pewności siebie, tym ten czas oswajania się w nowym miejscu się skraca - coraz bardziej otwarty jest na otoczenie, ale pamiętam początki... wcale nie był lepszy od Beni ;) Teraz szybko luzuje, chociaż i tak ma baczne oko na mnie - czy przypadkiem mu nie ucieknę, czy przypadkiem o nim nie zapomnę :)

Jeżeli Benitka w obcym miejscu nie wpada w panikę to jest to powód do dumy :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, elik napisał:

Kochane Kobiety bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia :)

Tak, jestem dumna z Beni i dziękuje p. Ewie, że stara się wyprowadzić sunię na prostą :)

Ja też bardzo dziękuję pani Ewie. 0heart.gif

Eliku, a czy pani Ewa zna Dogo i może czyta wątek Beni? happy.gif

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...