mtf zalesie Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 celestynow nie ma umowy z otwockiem i teraz psow nie przyjmuja wogole,wyslij kolorowe zdjecie do pani dzialak lub zadzwon w godz.13-14/ w weekendy tez jest pod tel./ nie bedziesz musiala jezdzic Quote
koosiek Posted September 19, 2011 Posted September 19, 2011 Sambo, podesłałam Ci namiary na hycla. Mtf, umowy nie ma w tej chwili chyba nikt, a Celestynów oficjalnie faktycznie psów nie przyjmuje, natomiast faktem jest, że psy z Otwocka wciąż tam trafiają. Widziałam wczoraj bardzo podobnego psa. Szedł uliczką, gdy mnie zobaczył skręcił w bok i uciekł. Niestety nie udało mi się zrobić dobrego zdjęcia, jedynie tyle: [CENTER][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/8461/zdjcie19072.jpg[/IMG] [/CENTER] Tutaj bez przybliżenia, widać, w którym to było miejscu: [CENTER][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/6967/zdjcie1907.jpg[/IMG] [/CENTER] W tej okolicy go widziałam - to w sumie niedaleko parku: [CENTER][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/5291/beztytuuxo.jpg[/IMG] [/CENTER] Czerwona kreska - tędy szedł, mógł pobiec tam, gdzie idą te niebieskie kreski - albo za dom (tam jest jakaś budowa, na tyłach jest podwórko), albo prosto na Ługi, albo w prawo, w las: [CENTER][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/4900/beztytuu2yt.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
sambo_os1 Posted September 19, 2011 Author Posted September 19, 2011 Jutro dziewczyny pojadą sprawdzić w to miejsce i przeszukać okolicę,jeśli tylko nie będzie padał deszcz.Bardzo prawdopodobne jest to że przeniósł się dalej od zgiełku i ludzi.Nasza działka gdzie koczował też była na uboczu i wiedział że zbyt wielu ludzi tam się nie kręci,oprócz kilku miejscowych osób. Oby to był on.Dzięki Koosiek za informację i pomoc. Quote
koosiek Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Przepraszam za OT, ale też dotyczy Otwocka :( Bardzo proszę, zajrzyjcie na ten wątek: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212610-Mysza-i-jej-dzieci-pilnie-szukaj%C4%85-DT%21-%C5%81aciaty-i-ONek-maj%C4%85-znikn%C4%85%C4%87%21?p=17665617&viewfull=1#post17665617"]http://www.dogomania.pl/threads/212610-Mysza-i-jej-dzieci-pilnie-szukaj%C4%85-DT!-%C5%81aciaty-i-ONek-maj%C4%85-znikn%C4%85%C4%87!?p=17665617&viewfull=1#post17665 617[/URL] Na wczoraj potrzebne tymczasy dla niedużej suni, czwórki jej malutkich dzieci, ONkowatego i jamnikowatego, bo skończą w jakiejś mordowni :-( Quote
sambo_os1 Posted September 21, 2011 Author Posted September 21, 2011 Piesek ze zdjęcia wyżej to nie Pikuś,natomiast w innym miejscu przebywa bardzo podobny bezdomniak,ale nie jesteśmy pewne czy to on. Moja siostra trzy dni po operacji przeczesuje teren,dzwoni do córki starszej pani która zaadoptowała Pikusia lecz ta nie odbiera telefonu. Ponawia próbę i wtedy odbiera jej córka,odpowiada że mama nie może w tej chwili rozmawiać,siostra prosi aby oddzwoniła.Cisza. Czy ta kobieta nie ma odwagi powiedzieć że NIE CHCE JUŻ PSA? Najwyraźniej ma wszystko gdzieś.Nie interesuje się.Kiedy ja dzwoniłam do niej po telefonie Koosiek z wiadomością że widziano podobnego psa,stwierdza że takich czarnych piesków jest masę i tyle.Ten bezdomniak pozostał nadal na ulicy,myślę że jesli Pikuś się odnajdzie to i tak nie będziemy miały z nim co zrobić.Celestynów sprawdzony osobiście,nie przybył tam taki piesek w ostatnim czasie. Quote
Agmarek Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 Ja myślę że Pani straciła już nadzieję, bo czuje się winna że przez nią psa spotkał taki los i chce o tym zapomnieć, ale gdyby odstawić jej psa pod drzwi to nie powiedziałaby "nie". Poza tym co? Nie szukać psa, bo jak się znajdzie to nie ma co z nim zrobić? To nie fair...:shake: Quote
feliksik Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 kurcze ten ze zdjęcia z Palucha to strasznie podobny. może powiedzieć Pani, że zależy nam tylko na schwytaniu pieska, jak ona się rozmyśliła to trudno, byle, żeby odbierała telefony Quote
Agmarek Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [B]Sambo_os1 [/B]nie chcę tutaj spekulować kto mówi prawdę, kto kłamie a kto nie do końca jest szczery, ale nie wiem czy wiesz o tym że p.Elżbieta podgląda ten wątek. Twój post z poranka wyprowadził ją troszkę z równowagi i zadzwoniła do mnie. Twoja siostra twierdzi że z nią nie rozmawiała, a p.Elżbieta twierdzi że owszem. Wczoraj rozmawiały. Poza tym pewnie wyleciało Ci z głowy to że sąsiadka p.Elżbiety pracuje w Celestynowskim schronisku i sprawa Pikusia jest jej dobrze znana. Tak zresztą jak i Straży Miejskiej. Jest też wiele innych spraw o których tu na dogomani się nie pisze, ale ja miałam jednak rację twierdząc że gdyby Pikuś pojawił się pod drzwiami Pani nie powiedziałaby "nie". Proszę Was - zanim zaczniemy kogoś osądzać zastanówmy się nad tym, bo możemy kogoś bardzo mocno urazić. Mi jako członkowi Otwockiego Towarzystwa nad Zwierzętami nie wypada o niektórych rzeczach pisać, więc tego nie zrobię, ale proszę...bez przesady...:mad: Quote
koosiek Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [quote name='sambo_os1']takich czarnych piesków jest masę i tyle.[/QUOTE] Bo tam naprawdę takich psów jest mnóstwo :( Na Ługach też ostatnio takiego widziałam, ale tamtego znajoma zna od lat... Quote
borys77 Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Witam[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wyjaśniam sprawę, jaka zaszła, wczoraj rozmawiałam z p. Elą i nie twierdzę że nie rozmawiałam. Siostra nie odczytała mojej ostatniej wiadomości i tak to wszystko wyszło :shake:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Przepraszam p. Elę za nieporozumienie w imieniu siostry, a co do pieska, którego widziałam sama już nie wiem jest bardzo podobny, gubią mnie tylko mało widoczne pasma siwej sierści w okolicach klatki piersiowej. Nie wiem może Wy coś wiecie więcej, chodzi mi o to czy psu mogłyby pojawić się pasma takie ze stresu, jaki przeszedł. Pani Ela otrzymała ode mnie zdjęcie, jakie mu zrobiłam.[/SIZE][/FONT] Quote
koosiek Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 Psu po pogryzieniu odrasta biała sierść, ale jeśli to są normalne długie włosy, to raczej takie umaszczenie... Psy zaczynają siwieć od pyska... Quote
sambo_os1 Posted September 23, 2011 Author Posted September 23, 2011 Nie twierdzę że nie będziemy Pikusia szukać.Dzisiaj spędziłyśmy w Otwocku sześć godzin na poszukiwaniu psa.Rozmawiałyśmy z ludźmi na bazarze przy Batorego. Tam pojawiają się psy i czekają na poczęstunek przy budkach z mięsem. Siostra zostawiła swój nr panu z budki,wieść nieco się rozeszła,po godzinie miałyśmy telefon od pani z bloków,że ostatnio widywała na osiedlu przy śmietniku czarnego bardzo wystraszonego i głodnego psa.Przeszłyśmy również po parku.Niestety,ogłoszenia nie widziałam ani jednego :shake: ludzie widują psa ale nie mają kogo poinformować,ja osobiście nie jestem w stanie dojechać z Okęcia do Otwocka gdy tylko zadzwoni telefon w sprawie Pikusia. Straży Miejskiej trzeba podać na tacy,nie będą zwracać uwagi na luzem biegającego psa,jeśli nie jest agresywny i nie zagraża nikomu.Do Celestynowa każdy ma prawo pojechać i sprawdzić. Nie napisałam też,że gdyby Pikuś się odnalazł to mu nie pomożemy :mad: jeśli dom się rozmyśli to nie ma takiej opcji aby pozostał on na ulicy. Miło by było gdyby właścicielka wykazała większe zaangażowanie w poszukiwaniu psa,w postaci wywieszania ogłoszeń w miejscach uczęszczanych przez ludzi. Jedni przejdą obojętnie inni przeczytają i zareagują.Sam pies przed drzwiami nie stanie. Quote
koosiek Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 Sambo, gdyby ktoś dzwonił w sprawie Pikusia a nie miałabyś możliwości podjechać - daj znać, jak będę to sprawdzę, jak nie, poproszę znajomą. Quote
sambo_os1 Posted September 23, 2011 Author Posted September 23, 2011 oto piesek z bazaru [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images7.fotosik.pl/3598/60e0098ee4de9a05.jpg[/IMG][/URL] Quote
sambo_os1 Posted September 23, 2011 Author Posted September 23, 2011 Koosiek,muszę wydrukować sporo ogłoszeń i podwiozłabym Ci po niedzieli,gdybyś była w Otwocku to miałabym prośbę o porozwieszanie przynajmniej w kilku najbardziej uczęszczanych przez ludzi miejscach. Quote
koosiek Posted September 23, 2011 Posted September 23, 2011 Ok, w najbliższym czasie nie planuję, ale we wtorek będę się z ta znajomą widziała, to mogłabym jej dać te plakaty. Quote
ewu Posted September 28, 2011 Posted September 28, 2011 Dalej nic???????????? :((((((((((( Ciągle tu zaglądam z nadzieją... Tak mi żal, że nie udaje się go znaleźć:( Pikuś nie bądź frajerem , pokaż się psiaku. Quote
sambo_os1 Posted October 1, 2011 Author Posted October 1, 2011 Dalej cisza....nic się nie zmieniło w sprawie :shake: szczerze mówiąc straciłam nadzieję że Pikuś się odnajdzie :-( Quote
koosiek Posted October 1, 2011 Posted October 1, 2011 Zostawiłam znajomej część plakatów, jakoś w tygodniu będę pewnie jechać do Otwocka, to porozwieszam resztę. Quote
sambo_os1 Posted October 1, 2011 Author Posted October 1, 2011 Dzięki Koosiek za pomoc :Rose: dobrze by było powiesić ogłoszenie na poczcie,bo jednak listonosze to dobre źródło informacji w tym przypadku,tym bardziej że Pikuś lubił rower obszczekać i pogonić.... Może któryś pan listonosz go skojarzy?.... No i na tym targu,tam masę ludzi się przewija.... Quote
sybillas Posted October 3, 2011 Posted October 3, 2011 Gdy moim sąsiadom zginął pies, nadałam przez pocztę ulotki ze zdjęciem itp. jako druki bezadresowe. Kosztuje to 7 groszy za sztuke i może cos dac, no pod warunkiem, że odbiorcami są domki a nie mieszkania . Ale w Otwocku to pewnie bloki? Quote
sambo_os1 Posted October 3, 2011 Author Posted October 3, 2011 W Otwocku są bloki jak również domki. Ja niestety mieszkam czterdzieści km od Otwocka i z tego względu poszukiwania są utrudnione. Jestem zależna od innych osób. Quote
nastassia_2 Posted October 4, 2011 Posted October 4, 2011 dziewczyny, przecież koosiek ma kontakt telefoniczny do mnie... sama szukałam Pikusia nie raz, bez skutku... umówmy się gdzieś, dajcie ogłoszenia, obkleję każdą szybę w Otwocku... nie mam możliwości wydrukować sama, drukarka zaliczyła zgon... mam mało czasu na pisanie na dogo, ale pomocą służę, kontakt do mnie jest... Quote
koosiek Posted October 5, 2011 Posted October 5, 2011 Ok, odezwę się, jak będę jechała do Otwocka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.