Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Aimez_moi']Dziewusia jest sliczna.....;) A kupilas juz te chuste? Jezeli nie to podaj mi numer konta ja za nia zaplace.[/QUOTE]

dopiero licytuję, bazarek nie zakończony jeszcze :)

[quote name='Poker']Sunia jest śliczna tylko widać przerażenie na tym zdjęciu. Chustka na pewno doda jej uroku.[/QUOTE]

ona jest bardzo bojaźliwa, choć postępy zrobiła już ogromne, potrafi bawić się radośnie i z Kasią, i z Mimi, niestety przeraża ją aparat, stąd zdjęcia tylko takie :(
oszustwo z komórką tylko raz się udało, teraz już wie, że i to "coś" robi zdjęcia

[quote name='Havanka']Po dziewięciodniowej nieobecności odwiedzam ogonki Marysi, a tu tak smutne wieści...
Żegnaj Biedusiu, odpoczywaj po trudach życia. Tym razem się nie udało...

Wakat po Biedusiu i Tiaruni już widzę zapełniony - magiczna "dwunastka".[/QUOTE]

witaj, Elu, cieszę się, że już jesteś !
wakatu nie było, Mopek był jeszcze zanim odszedł Bieduś, ale momentu jego "dostarczenia" nie zapomnę długo....
kiedy już cała "ceremonia przekazania" została zakończona i stojąc spoglądałam na obwąchujących się Łatka i Mopka - nagle przeraziła mnie myśl, że to może "zamiana", że Bieduś... biegłam po 3 schodki.... ale Biedunio wciąż trzymał się życia, choć słabł z każdą chwilą....zrezygnował dopiero w środę :(
jutro minie tydzień od odejścia Biedusia i 4 tygodnie od pożegnania Tiaruni....
choć "sztuk" jest tyle samo - straszna pustka bez tych dwojga cichutkich, delikatnych stworzeń...
tak bardzo mi brakuje tych bezradnie spoglądających oczu :( Tiarunia i Bieduś nie tylko umaszczeniem byli podobni, ale i spojrzenie tych dwojga bardzo było podobne...

Posted

Jak się tylko ogarnę po przyjeździe, spróbuję zrobić bazarek, bo widzę potrzeby wciąż duże. Znów przybyły nowe ogonki.
Z nową "twarzą" Mopek ma duże szanse na dom. Czy jest wykastrowany?

Posted

[quote name='Havanka']Jak się tylko ogarnę po przyjeździe, spróbuję zrobić bazarek, bo widzę potrzeby wciąż duże. Znów przybyły nowe ogonki.
Z nową "twarzą" Mopek ma duże szanse na dom. Czy jest wykastrowany?[/QUOTE]

jeszcze nie..... ale to go nie minie ;)

ostatnio jechałam "na odsiecz" moim dzieciom z dojazdówką, bo pojechały bez i kapcia złapały.... no i piesek się kręcił taki nieduży, ja oczywiście zaczęłam się zastanawiać, czy nie bezdomny, a Marcin do psa: uciekaj, biedaku, bo cie złapią i jajka utną!
ależ mnie rozbawił :)
nie mogę się dodzwonić do sołtysa tej wsi, chcę się upewnić, czy to czyjś pies, czy może bezdomniak jakiś, bo leżał sobie na samym środku skrzyżowania

Posted

[quote name='mari23']jeszcze nie..... ale to go nie minie ;)

ostatnio jechałam "na odsiecz" moim dzieciom z dojazdówką, bo pojechały bez i kapcia złapały.... no i piesek się kręcił taki nieduży, ja oczywiście zaczęłam się zastanawiać, czy nie bezdomny, a Marcin do psa:[B] uciekaj, biedaku, bo cie złapią i jajka utną![/B]
ależ mnie rozbawił :)
nie mogę się dodzwonić do sołtysa tej wsi, chcę się upewnić, czy to czyjś pies, czy może bezdomniak jakiś, bo leżał sobie na samym środku skrzyżowania[/QUOTE]
Ja też się popłakałam ze śmiechu - dobre !:evil_lol:
Czy powyżej piszesz o Mopku? Jeśli ma dom, to teraz go właściciele nie poznają:cool3:

Posted

[quote name='Havanka']Ja też się popłakałam ze śmiechu - dobre !:evil_lol:
Czy powyżej piszesz o Mopku? Jeśli ma dom, to teraz go właściciele nie poznają:cool3:[/QUOTE]

nie, to nie o Mopku, tam biegał piesek bardzo podobny do Kilerka.... pojadę tam po niego, jeśli sołtys powie, że to bezdomny, to 30 km ode mnie w kierunku na Jawor, moje dzieciaki w niedzielę z Jawora wracały, jak kapcia złapały

a Mopek 3 tygodnie błąkał się w Dębicach, nie dał się złapać, uciekał od ludzi.... no i jednak sie udało - moja sąsiadka pojechała do tej wsi ze swoim psem, Mopek razem z jej psem wskoczył do auta i nie chciał wysiąść... popytała ludzi, powiedzieli, że bezdomny, to do mnie przywiozła... no i tak to piesek, którego bezskutecznie próbowałam złapać - sam do mnie przyjechał ;)

Posted

[quote name='mari23']ci, co tylko oczami patrzą, nie zauważają Majeczki - więc upiększę ją tak, że będę się cieszyć zachwytami ludzi, bez względu na to, czy ktoś ją adoptuje, czy też nie ;)

[URL]http://images64.fotosik.pl/854/0a108b704c578bdbmed.jpg[/URL]
bo żal mi jej, gdy ktoś komentuje: "ale brzydka".... dość tego !!!

przecież ona jest śliczna! i do tego naprawdę kochana :)[/QUOTE]
Co za dziwni ludzie:shake: Przecież niczego jej nie brakuje:p

Posted

[quote name='Maciek777']Co za dziwni ludzie:shake: Przecież niczego jej nie brakuje:p[/QUOTE]

brakuje jej tylko odwagi, jest bojaźliwa, ale jeśli zaufa - jest cudownym słodziakiem :)

dzisiaj do łez mnie wzruszyła swoim popiskiwaniem nad cierpiącą po sterylce Mimisią, chyba jeszcze żadna z "moich" suniek po sterylce nie była tak obolała i smutna, jak Mimi :(
a maleńka Majeczka stanęła przy niej z takim żałosnym popiskiwaniem, tamta podniosła głowę, ta zamerdała do niej ogonkiem... a ja - stara wariatka - rozpłakałam się na ten widok

Posted (edited)

[quote name='Mattilu']Psy sa naprawde lepszym towarzystwem od ludzi :)[/QUOTE]

oj, to prawda!!!!!

potworny ból głowy rozłożył mnie na 3 dni, nie byłam w stanie usiedzieć przy komputerze, jednak w sobotę rankiem zakwaterowałam kolejną psią biedę.... "nowy" zamieszkał na wybiegu, który pożegnały Puma i Sunia ( wróciły "do siebie", ale domu nadal szukają, ich miejsce pobytu jest tymczasowe)
[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26860b68d3488bb2.html"][IMG]http://images63.fotosik.pl/1058/26860b68d3488bb2med.jpg[/IMG][/URL]
"nowy" - chodząca łagodność, a ludzie w sobotę wrzeszczeli, że dzieci straszy, natychmiast zabierać itp. .... ech :( :(
wystarczyłoby jedno moje słowo i pojechałby do schroniska na koszt gminy..... nie potrafię :shake: zabrałam do siebie i znajdę mu dom, bo przecież takich właśnie "przeciętnych" psów najwięcej w schroniskach, czasem latami na domy czekają..

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ba1b143d8b9ce47.html"][IMG]http://images62.fotosik.pl/1061/0ba1b143d8b9ce47med.jpg[/IMG][/URL]
przypomina mi trochę Brunę, która dość dawno była i mnie
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/207120-Roczna-Bruna-dla-niej-tylko-cz%C5%82owiek-si%C4%99-liczy-ma-kochaj%C4%85cy-dom[/url]


no i kolejny problem to Pikuś - uciekinier :(
ciągle starszej pani ucieka, chyba nudzi się z nią, choć ona spaceruje po 10km dziennie, naprawdę nie brakuje mu ruchu i świeżego powietrza, jak tylko pani puści go ze smyczy - ucieka.... właśnie go złapałam, na razie nie odwiozłam, nie wiem, co robić :(
[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/858af497aea20ae9.html"][IMG]http://images63.fotosik.pl/1058/858af497aea20ae9med.jpg[/IMG][/URL]
to właśnie uśmiechnięty Pikuś w gronie przyjaciół

a moja Miłeczka też właśnie uciekła, wyprowadzam ja na smyczy - kladzie się płasko i kroku nie zrobi, wypuszczę na podwórko - jakąś szczeliną się przeciska i ucieka

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89cb07c87e62fd80.html"][IMG]http://images62.fotosik.pl/1061/89cb07c87e62fd80med.jpg[/IMG][/URL]
a na zakończenie zdjęcie z dedykacją dla Havanki :) - Jej ulubieniec Dropsik ma dziewczynę... wprawdzie asystentka wetki mówi, że ona brzydka, ale ślepemu nie przeszkadza ;) ;)

mam urlop, więc zapraszam do mnie Havankę i każdą ( każdego), kto zechce nas odwiedzić :)

Edited by mari23
zdjęcia
Posted

[quote name='Aimez_moi']Fajowe towarzystwo.....:):)[/QUOTE]



i całkiem niezła banda ;)

a dzisiaj zawiozłam nowego do wetki na kastrację, bo wył mi w nocy, ewidentnie chciał pędzić gdzieś na panienki, a nie mógł, bo ogrodzenie.... ot, zakochany kundel :evil_lol:

okazuje się, że pies wcale nie jest bezdomny! właściciel mieszka blisko wetki i ta go poznała. Sympatyczny Czester ( woła go Czesiek ;)) od dawna się tak błąka,oni nie pilnują tego psa i chyba nawet go nie szukają.:shake:
Czeka ich bardzo poważna rozmowa i albo zabezpieczą ogrodzenie i zajmą się psem, albo go nie dostaną.
Jeśli dostaną, to "wybrakowanego" :diabloti:, bo dorodne klejnoty stracił:eviltong:
Czesiek jest młodziutki, nie ma nawet roku.
Bardzo obolały po kastracji ( przyda mu się ten zabieg bez względu na to, czy wróci do właściciela, czy też nie)

Czesiek to już drugi wałęsający się wiecznie pies, którego wykastrowałam nie pytajac o zgodę nieodpowiedzialnego właściciela ( Filip był pierwszy, już nie błąka sie po ulicach)

Posted

[quote name='Nutusia']Ech, kiedy nadejdą czasy, że za psa będzie odpowiedzialny jego właściciel, a nie taka Marysia musi na siebie brać odpowiedzialność :([/QUOTE]

jednak sytuacja wygląda inaczej....

przed chwilą dzwonila wetka.... nie mogła się dodzwonić do sąsiada z tej samej ulicy, więc podjechała,
a tam.... jego pies na podwórku..... bliźniak tego, co u mnie, tylko jednak ma biały "krawacik"
a tymczasem wetka kastrując "Czesia" upozorowała dodatkowe rany, chcąc właściciela postraszyć, że wpadł pod samochód lub pogryzły go psy, że poniesie koszty, jak nie zabezpieczy ogrodzenia itp.
teraz śmiejemy się z naszego "spisku", ale Czesiowi nie do śmiechu z wysmarowanym czymś czerwonym i nieco wygolonym pośladkiem.... oj, zdjęć do ogłoszeń na razie nie będzie ;)
jakoś mi się wydawało, że on nie bardzo na to imię reaguje, ale tłumaczyłam to stresem....

piesio rzeczywiście jest bezdomny, tak więc proszę o pomoc w nadaniu mu ładnego imienia

Posted

Bardzo fajne imię Łazik.
A historia z "bliźniakami" faktycznie niesamowita.
Pozytywna jej strona to fakt,że Czesiek nie łazikuje tylko siedzi u pana.

Posted

[quote name='Nikaragua']może Bruno? albo Łazik ;)[/QUOTE]

o Bruno myślałam z racji jego podobieństwa do "mojej" kochanej Bruny :) on z charakteru też taki cudowny, jak ona

[quote name='Nutusia']Łazik bossssko! Ale numer z tym sobowtórem... Trza teraz wejść pod stół i sumiennie odszczekać złe opinie na temat Cześkowego Pana ;)[/QUOTE]

panu to się i tak należy, bo ten jego pies łazi, tylko nie aż tak daleko, i nie na tyle dni, żeby aż do mnie trafił, tam jest nie dokończone ogrodzenie i łazi zarówno pana pies, jak i sunia jego córki ( suczka przynajmniej wysterylizowana i zaszczepiona, Czesiek nie :( )

[quote name='Poker']Bardzo fajne imię Łazik.
A historia z "bliźniakami" faktycznie niesamowita.
Pozytywna jej strona to fakt,że Czesiek nie łazikuje tylko siedzi u pana.[/QUOTE]

to tylko zasługa psa, że był w domu, na pewno nie jego beztroskiego pana :(

Imię Łazik też mi się podoba, ale nie wiem, czy w ogłoszeniach by się sprawdziło, ludzie nie chcą psów łazików chyba ;) to imie chyba Pikusiowi by pasowało.... wciąż siedzi u mnie, nie odwiozłam go do pani, a pani chyba nie ma odwagi po niego przyjść.

ale przesympatyczny piesio ma szczęście, po raz kolejny zadzwoniła kobieta szukajaca przyjaznego, owczarkowatego psa do domu z dziećmi, ich poprzedni pies odszedł jakiś czas temu w wieku 17 lat.
Pani spodobała mi się, a że mieszka niedaleko, jakieś 15 km, więc domek sprawdzę, przy okazji odwiedzę Szarika mojego, który w tej wsi od dawna ma wspaniały domek :)
Powiedziałam pani, że piesia trochę pogryzły psy i dlatego ma wysmarowaną skórę, żeby się nie przestraszyła, jak zobaczy "charakteryzację" ;)


upał u nas niemożliwy, psiaki leżą padnięte, nawet Pikuś w domu, a nie na podwórku i szalona Mimi się uspokoiła:)

Posted

[quote name='Aimez_moi']U Was caly czas cos sie dzieje.......:)[/QUOTE]

oj, to prawda, prawie nie ma dnia bez "mocnych wrażeń" ;)
dzisiaj tydzień od sterylki Mimi, upał tragiczny, zdjęłam jej więc ubranko pooperacyjne.... jak dobrze, że zdjęłam!
szew nie wygląda dobrze, Mimi dostała antybiotyk i zostanie już bez ubranka, żeby się rana "wietrzyła i suszyła".
Ani upał, ani nic innego nie przeszkadza jednak tej szalonej suni w radosnych harcach :smile:

śmiałyśmy się dzisiaj z wetką z naszego "spisku", bo zrobiła z psa "pawiana z czerwonym zadkiem"
piesio jest bardzo grzeczny, pani, która chce go adoptować powiedziała, że razem z dziećmi dadzą mu imię, jak go poznają - spodobało mi się to, że nie jakieś wymyślne imię,które im się podoba, tylko chcą najpierw poznać psa :) i coś jeszcze mnie "ujęło" w rozmowie, powiedziałam, że gdyby pani nie zadzwoniła, to pewnie piesek zostałby u mnie, bo straciłam ukochanego owczarka po 14 latach.... a pani na to: "wiem, jaka to tragedia, nasz odszedł po 17 latach "... wydaje mi się, że to będzie dobry domek, chociaż może lepiej nie cieszyć się za wcześnie...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...