Dag Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 No i kuna jak ludzie mają się nie bać bullowatych: Ciekawostki PAP, JP /2003-12-24 06:46:00 Pies księżniczki zabił psa królowej Królowa brytyjska Elżbieta II opłakuje śmierć jednego ze swoich ukochanych psów rasy corgi, którego rozszarpał bulterier jej córki, poinformowała prasa. Bulterier księżniczki Anny, który w ubiegłym roku pogryzł dwoje dzieci, zaatakował corgi w posiadłości rodziny królewskiej Sandringham (wschodnia Anglia), w poniedziałek, podał dziennik "Sun". "Daily Mail" napisał zaś, że poraniony corgi o imieniu Pharos został uśpiony. Tylną łapę miał złamaną w trzech miejscach. Pharos był jednym z najstarszych i najbardziej ulubionych psów królowej. Księżniczka Anna musiała w listopadzie ubiegłego roku zapłacić 500 funtów kary za to, że jej bulterier Dottie zaatakował dwoje dzieci w parku Windsor pod Londynem. Ja wiedziałam, że jest jakiś powód, dla którego nie lubię rodziny królewskiej, tylko nie do końca wiedziałam jaki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xtro Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 W zeszłym roku myślałem że czytam o tym bullu ostatni raz, jak widać nieodpowiedzialni właściciele bullowatych trafiają się nawet w rodzinach Królewskich :evil: :snipersm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 A to mi królewna :evil: jak nie ma czasu dla psa to po co ma go wogóle :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 Bo ta ksiezniczka Anna spadla z konia i uraz jej pozostal :evilbat: Nieodpowiedzialna wredna baba :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartek_yo Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 ale kicha a pozniej sie dziwic ze bullowate uchodza za psy agresywne :evil: taka baba nie powinna miec takiego psa jak nie umie go wychowac odpowiednio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 A dziennikarze jak zwykle spiesza juz by wywolac sensacje, przeciez jak sie napisze, ze bull pogryzl i to w dodatku w rodzinie krolewskiej to od razy czytelnosc wzrosnie, a juz nikt nie pokwapi sie wglebic w sprawe. Ciekawe, czy jakby jej tak pozadawac jakies pytania o bulle to potrafilaby w ogole odpowiedziec... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 24, 2003 Share Posted December 24, 2003 slyszalam i krew mnie zalala :evil: .Swoja droga ten babiszon jest zdrowo stukniety :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybkad Posted December 25, 2003 Share Posted December 25, 2003 Moje sie dzis pogryzly na dworzu o zgnily leb ryby :o .Nic sie nie stalo pozatym ze suka ma zadrapane ucho a pies nos.Jak wiadomo i z ucha i z nosa krew leci ciurkiem.Wyobrazcie sobie jak sie ludzie patrzyli jak wracalismy do domu,dwa psy broczace krwia i ja w bezowych spodniach upapranych na czerwono :o :o :o :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Gromem Posted December 25, 2003 Share Posted December 25, 2003 Swoją drogą geniusze z Wielkiej Brytani zakazali hodowli tylu "niebezpiecznych" ras wiec czas zeby bullik do nich dołączył :( , no i cala rodzina krolewska :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 chcemy powiedziec ze absurdalne jest to ze pies ktory rzuca sie na dzieci i inne psy powinnien byc specjalnej troski.... Nie uwazam za normalne ze chocby bez nadzoru chodzi pies ktory rzuca sie na ludzi :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 A co ma go u siebie w domu w klatce trzymać ? Nie, wystarczy, że mu np. kaganiec załozy i na smycz upnie 8) Daily Mail" napisał zaś, że poraniony corgi o imieniu Pharos został uśpiony. Tylną łapę miał złamaną w trzech miejscach. Nie rozumiem, tylko dlaczego Jaśnie Pani dopuściła do uspienia psa? :x Dobrych wetów w Anglii nie majom? :o Czy ją nie stać? :o Psu nie możnabyło tej nogi jakoś złozyć, w gips wsadzić, albo jeśli nie to amputować, psy zyja na trzech łapach i świetnie sobie radzą. Ja bym leczyła nogę, a nie psa usypiała. :( Jasnie Piep***na Wielka Miłośniczka Psów :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybkad Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 Moze pies na 3 lapach nie moze mieszkac na Jasnie Dworze?A pozatym powinni ta pierdolnieta ksiezniczke dotkliwiej ukarac,co to dla jasnie pani 500 funciakow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 A nie pomyslalas o tym, ze jak z reszta bylo wspomniane ten pies byl najstarszy z corgi krolowej, wiec moze najzwyczajniej za stary na takie mieszanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 A nie pomyslalas o tym, ze jak z reszta bylo wspomniane ten pies byl najstarszy z corgi krolowej, wiec moze najzwyczajniej za stary na takie mieszanie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dag Posted December 29, 2003 Author Share Posted December 29, 2003 Chcecie powiedzieć , że sytuacja , w której bullterrier atakuje innego psa jest tak absurdalna , że wynikać może jedynie z totalnej nieodpowiedzialności właściciela ? Absurdalne jest to, że bulterier osoby, którą stać nie tylko na najlepszego szkoleniowca w Anglii, ale też na psią niańkę- jest agresywny nie tylko do psów, ale też do ludzi. Absurdalne jest to, że pies, który w przeszłości zaatakował dziecko- dalej biega bez kagańca i jakiegokolwiek nadzoru. Nie mówimy tu o piesku, który zawsze był grzeczny, aż tu nagle inny pies go zaczepił i odezwały się w nim instynkty i "niechcący" chwycił za mocno mniejszego pieska.- W tym wypadku można znaleźć jakiekolwiek (choć niewielkie) okoliczności łagodzące wobec właściciela. Jednak pies księżniczki w przeszłości był agresywny- a co za tym idzie- szkolenie i kaganiec i jeszcze raz szkolenie, a nie hasanie wolno w obecności innych psów- bo to już szczyt nieodpowiedzialności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 Mati przepraszam ale co to znaczy za stary? :o Jeśli nie był obłoznie chory, normalnie chodził (bo chyba chodził, jak go bull dopadł) to chyba należało próbować wszelkich środków aby psa uratować, stać ją na to, a nie tak od razu uśpić. Pogryziona złamana noga to nie rak, da się coś z tym zrobić. Co to stary pies nie ma prawa do życia. :( Skąd wiesz ile by jeszcze pożył. Może jszcze dwa miesiące, a może 2 lata. Corgi to "małe" psy i w porównaniu do duzych potrafią dożyc naprawde ładnego wieku. Jeszcze raz podkreślam, ja nie uspiłabym swojego psa bo jest stary a se noge złamał. Gips, czy przyzwyczajenie sie do funkcjonowania na trzech łapach to chwilowy dyskomfort, a nie bóle rakowe. Ludzie robią sparalizowanym psom specjalne wózki, aby żyły i psy i właściciele są zadowoleni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MSMIMI Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 jestem pewna że matisse uzyła pewnego zabiegu który się nazywa ironią,na pewno nie uważa,ze jakikolwiek pies jest za stary aby zyć wątpię aby ktokolwiek z dogomani tak uważał więc- PIKA głowa do góry- każdy pies ma prawo żyć niezaleznie od wieku to oczywiste :D pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 Sławek, nie w domu. W domu na pewno nie łazi po wszystkich pokojach (tfu komnatach). Na pewno mają wydzielona psiarnię i te psy nie siedzą na kupie wszystkie razem. jesli pies capnął dziecko (co jakieś dziecko se po pałacu latało :o ), czy innego psa to znaczy, że jest wypuszczany na dwór bz nadzoru i bez zabezpieczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 Dzieki MSMIMI, nic dodac nic ujac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 Sorki dziewczyny, ale ja to na prawdę na poważnie wzięłam :oops: Zmęczonam chyba. Nie jarzę :roll: Ale powinnam pomyśleć, znając Mati. Nie pomyślałam :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 moze jestes przemeczona ? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 Co do złamanej łapy - obecnie gips to przeżytek, w takich sytuacjach wstawia się szyne i śrubuje kości - zwłaszcza, jeśli złamana jest więcej niż jedna, a złamanie jest z przemieszczeniem. Po wstawieniu szyny, pies błyskawicznie wraca do zdrowia - po kilku - kilkunastu dniach juz normalnie staje na łapę. Po odrośnięciu włosa nikt nie jest w stanie poznać, że pies miał cokolwiek złamanego. Faktem jest natomiast, że wstawienie szyny to operacja - jeżeli stary pies ma np. problemy z krązeniem, najprawdopodobniej jej nie przeżyje. Szyna i wybudzenie psa z operacji nie ma też sensu, jeśli kości są odwapnione (nie da się zamocować śrób), równiez amputacja w przypadku starego, być może schorowanego psa może tylko przedłużyć jego agonię. O stanie corgi królowej gazety nie napiszą - z tego prostego powodu, że nie to podnosi ich poczytność. Co do bullterriera księżniczki - zgadzam się z całkowicie, że powinien być otoczony większą kontrolą. Słyszałam natomiast, że ten "atak" na dzieci wcale nie miał na celu ich skrzywdzenia - było to po prostu nieporozumienie, ale przepisy są przepisami - pies nie ma prawa skoczyć na dziecko (nawet w celu liźnięcia go w nos) zwłaszcza, jeżeli należy do rasy cieszącej się złą sławą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 I właśnie o to sie głównie rozchodzi DeDe, że pani księżniczka powinna bardziej kontrolowac swojego psa, jesli mu nie wolno polizać dziecka a pies ma zapędy żeby to robić to powinna go bardziej dyscyplinować i nauczyć, że się tego nie robi. Bo efekty tego są takie jak widać. A z tym gipsem to ja se tak powiedziałam, jako przykład. :D Aczkolowiek, przy starym psie, który nie może byc operowany, założenie gipsu jest jakimś rozwiązaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 czyli co do kontroli, zgadzamy sie całkowicie :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 czyli co do kontroli, zgadzamy sie całkowicie :D. Pewnie, ale jak widać zawodzi :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.