Jump to content
Dogomania

Matisse

Members
  • Posts

    529
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Matisse

  1. Tak. W większości przypadków. Tak lepiej powiedzieć, żeby nikt nie oskarżył o generalizowanie :diabloti:
  2. I co? Tylko mnie się chciało?
  3. [quote name='ulvhedinn']Dałoby efekt, gdyby wysłała jakaś organizacja i nagłośniła jeszcze sprawę "nieodpowiedniej" reklamy... Pamietacie kampanię "stop wariatom drogowym"? - tam zaprotestowało jakoweś towarzystwo lekarzy psychiatrów... taki masowy protest jest niezłym punktem wyjścia do dyskusji...[/quote] Nie wiem jak dalece jesteś na bieżąco w sprawach polityki, ale reklamę z wariatami wycofali tuż przed wyborami, by na billboardach ustąpić miejsca Donaldowi. Jakiś czas po wyborach reklamy powróciły. A protest stowarzyszenia to raczej pic na wodę był. A do reszty: Ja wolę jednak napisać, nawet jeżeli miałoby to nic nie zmienić niż tak siedzieć i wyzywać autorów od idiotów, nie robiąc nic by to zmienić. Nie znoszę bezproduktywności. A napisanie maila, oprócz paru minut nic nie kosztuje.
  4. Nie wiem czy czytają ale wolę pisać, nic mnie to nie kosztuje. Poza tym liczę na to, że zwrot o tym, że wymyśliła to osoba o wrażliwości ciężarówki wypełnionej gruzem przyciągnie ich uwagę. Albo po prostu gawiedź za jakiś czas będzie ten list posyłać w mailach jako żart :cool1:
  5. Kochani, mam mały apel. Nie wiem jak często oglądacie tv, ale jak Wam się zdarzy, zwróćcie uwagę na reklamę pewnego banku. Wsytępuje w niej dog niemiecki. Młode małżeństwo rozmawia o psie. "Przejada nasze oszczędności, bla, bla, bla, trzeba się go jak najszybciej pozbyć, bla bla bla." I natychmiast zapinają psa na smycz i idą do banku po nową kartę kredytową. Przed chwilą wysmarowałam im meila, że mnie wkurzają, i że promowanie takich wartości w społeczeństwie, które przed każdymi wakacjami przywiązuje swoich przyjaciół do drzew w lasach, nie jest najmądrzejszym pomysłem. Poprosiłam też o wycofanie reklany. Tu zaczyna się apel właściwy. Jak ktoś z Was ma chwilkę, to może też coś do nich skrobnie, bo jak wiadomo w ilości siła. A reklama jest na prawdę denna. [URL]http://www.raiffeisen.pl/cd2a128b18bc6b8f1a0e096e47a236b8[/URL]# Chyba najbardziej odpowiedni wydaje się rzecznik prasowy. Pozdrawiam
  6. [quote name='Zbyszek'] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Na przykład, wielu właścicieli, głaszcząc psa po głowie, swoją postawą i/lub słowami wysyła sygnały, które pies odbiera jako „biedny piesek”. Nie zawsze jednak pies czuje się „biedny”, więc normalne jest, że nie życzy sobie tego rodzaju pieszczot i ich po prostu unika, lub poprzez swoje zachowanie, chce pokazać właścicielowi, że tak się nie czuje.[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3].[/SIZE][/FONT][/quote] Przepraszam, ale łapki opadają. Pokaż mi psa, który pomyśli o sobie "biedny" i będzie się sam nad sobą użalał... Czasami to interpretowanie psiego zachowania mnie rozbraja..
  7. fuczka, mnie absolutnie nie chodziło o porównywanie. Raczej o to o czym wspomniałam już wcześniej, czyli pozytywne metody. Psa nigdy nie powinno z Twojej strony spotkać nic nieprzyjemnego, zapamięta Cię wtedy jako intruza. A trzymając mu bezsensownie, jak dla mnie, rękę na głowie, gdy je, jesteś intruzem. Co innego, gdybys podeszła dodać mu czegoś smacznego, przypuszczalnie sam by wtedy odsunął się od miski by pozwolić Ci włożyć tam smakołyk. Polecam też psie przedszkole, musisz tylko dobrze wybrać ośrodek szkoleniowy.
  8. Co do teorii dominacji, to wg mnie to trochę jakby wieczna walka z psem. A metody pozytywne to partnerstwo i zaufanie. A tak w każdym związku być powinno. Co do opisanych przez Ciebie czynności, z drzwiami i jedzeniem jako ostatni to ok, nikomu nie przeszkadza. Ale trzymanie ręki na głowie, kiedy je? Chciałabyś, żeby ktoś traktował Cię podobnie? Wątpię. Jedzenie to dla psa jedna z najważniejszych czynności i wg mnie pies powinien mieć wtedy święty spokój a nie warunki stresowe. A jak już chcesz psu grzebać, to lepiej w celu dołożenia kawałka apetycznej szynki, żeby pies skojarzył Twoją obecność przy misce z czymś dobrym. A warczenie, jeżeli w zabawie, to karą powinno być natychmiastowe jej przerwanie i wyciszenie psa. A z tym kojcem, czy jak podchodziłaś do psa to spał?
  9. Co do teorii dominacji, to sam autor najnowszych książek na ten temat czyli Fisher przyznał, że część tez była błędna. Jakiej szczeniak jest rasy? Ile dziennie zapewniacie mu ruchu i zabaw? Jak wyglądają te zabawy? Jak wygląda to tarmoszenie? Jak dokładnie zachowujesz się, kiedy cię podgryza?
  10. Forum bulterierowe tez już zaalarmowane. Oba fora z resztą. Pies ma niecałe trzy lata, jest wykastrowany. Nie toleruje innych samców, suczki są ok. Jest psem dość żywiołowym, lubi się bawić, potrzebuje dużo ruchu. Szybko się uczy, lubi wygłupy. Potrzebuje dużej dawki miłości.
  11. Nie sądziłam, że kiedyś mi się to przytrafi, ale stało się. Chcę Was prosić o pomoc w znalezieniu nowego domu dla mojego Athamaska. Przestał tolerować moją mamę, z którą mieszkam. Objawiało się to na początku zwykłymi próbami dominacji, z czasem zrobiło się tylko gorzej. Moja mama nie potrafi, albo i nie chce z psem pracować, bardzo się go boi. I ciężko jej przebywać w jednym domu z nim. Ja nie mam możliwości zająć się nim, gdybym była sama. Bardzo nad tym ubolewam. Chciałabym, abym mój pies trafił na kochający dom, z właścicielami, którzy mają o bulkach pojęcie i potrafią utrzymać jasne zasady. Mój pies potrzebuje bardzo dużo miłości, jest łakomczuchem. Całkiem szybko się uczy. Lubi zabawy piłką i patykami, wszystkie inne też. Jest to prawie trzyletni, wykastrowany pies. Hodowla Trojsky Kun. Będę udzielać wszelkich informacji.
  12. Witajcie, szukam jakiegoś dobrego behawiorysty na śląsku, który mógłby pomóc mi rozwiązać problem z moim psem. Będę wdzęczna za wszelkie kontakty.
  13. [quote name='lothia']te 2000 zł to moim zdaniem głupi pomysł, bo teraz na Śląsku , gdzie jest bezrobocie chętnych może być sporo a nie koniecznie byli świadkami, kto im udowodni że są prawdziwi albo nie?[/quote] Sory, ale nie strzymam. Na jakim Śląsku i jakie bezrobocie??? Poza tym wersję świadka też się bada, nie każdy może udawać, że widział...
  14. Witajcie, mam pytanie, a'propos wcześniejszej rozmowy nt. Pana Kłosińskiego. Czy ktoś z Was orientuje się ile kosztuje taka terapia, jaka jest zaproponowana na stronie alteri? Potrzebuję pomocy behawiorysty, i to właśnie w domu psa, w naturalnym dla niego środowisku. I tak sobie przeglądam właśnie net w poszukiwaniu chętnych i odważnych :)
  15. Widzę, że w rubryczce skąd masz wpisany londyn, lepiej więc poszukaj na wyspach ;)
  16. Co prawda nie znam chyba nikogo z Was ale my z fafloczkiem też będziemy i chętnie się poznamy.
  17. Gosiu, tak zwyczajowo, ile razy dziennie je twój psiak. Przed twoim posiłkiem, czy po?
  18. U mnie zadziałało ciągniesz - to ja też ciągnę ale w całkiem inną stronę. A przynodze nauczyłam go chodzić wodząc smakołykiem za nos. I to nie kwestia mądrzenia jak to określiłaś tylko nauki i wychowania :roll: W każdym razie powodzenie życzę;)
  19. Nie widziałam tego artykułu ale samo przeczytanie Waszych postów mnie przeraża. A co w takim razie z pracownikami firm produkcyjnych pracującymi w ruchu ciągłym, radiem, telewizją, adnimistratorami sieci, inżynierami utrzymania ruchu itd. ?
  20. Interesujący temat, i mnie przyda się pomoc w tej kwestii. Mam 2,5 letniego BT. Z ludźmi względny spokój, chyba, że ktoś go zaczepia to się odszczeka ale zupełnie niegroźnie. Mam natomiast spory problem z psami. Lubi przyatakować. Jest zawsze na smyczy, ale trochę to uciążliwe, kiedy jak tylko zobaczy psa kładzie się, czeka aż pies podejdzie w miarę blisko i z charkotem wyskakuje. Próbowałam używać komendy "noga" kiedy widzę psa, ale są psy i sytuacje, które powodują, że mój pies zapomina co to noga i żadna sila go z tej ziemi nie podniesie. Próbowałam też odwracać uwagę od otoczenia zabawką, ale to nie zawsze działa i niezawsze mogę sobie pozwolić na "brudny" spacer z zabawką. Macie jakieś pomysły co jeszcze można zrobić?
  21. No cóż, na razie udało mi się przyszpiegować jedynie Horacego, na tyle skutecznie, że nawet mnie nie zauważył :cool1: Mimi, gdzie znowu planujecie się pokazać i kiedy?
  22. [quote name='MSMIMI']drugiego dziecięcia nie planujemy pokazac, poki nie nauczy sie porządnie wystawiac.:lol: poki co bryka i robi psikusy i ani mysli o pozycji wystawowej :evil_lol: a co do tego ze widzialas pyzunie ostatnio jako szczylka- czy nie uwazasz ze najwyzszy czas to zmienic;) :p[/quote] Taaak. Ciocia Marta przyjedzie i pokaże Wam jak się wystawia bulteriery :razz: Obiecuję znaleźć w ciągu najbliższych 2 miesięcy czas :evil_lol:
  23. Arnika! Powtarzać głośno, powtarzać :razz: Kuurcze, kiedy ostatni raz widziałam Pyzę była jeszcze taka "miętka", dziecięca i oceniałam kto wystawia lepiej - Mimi czy Horacy :cool3: A teraz to już dorosły babulec i to w dodatku pięknie wyrośnięty. A kiedy pokażecie światu drugie dziecię?
  24. Nooo!! Gratulujemy Pyzuni :razz: Śliczna jest, wiec wygrana zasłużona.
  25. Jeżeli chodzi o kupowanie nowych rzeczy to muszę przyznać, że byłam odważna. Miałam meble w kuchni, każde drzwiczki były obite listewkami. Chyba nie muszę mówić, że codziennie zbierałam mnóstwo wykałaczek. No i kupiłam nową kuchnię!! I jest cała a jest już drugi miesiąc :)
×
×
  • Create New...