DeDe Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 ZEMAT, bo to byl jej (kontroli) kompletny brak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 no widzicie jak ochrona królewny działa :lol: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 Może się boja :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 terrorystów , bańdziorów się nie boją a takiego fajniusiego pieska się boją :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 Niekoniecznie pieska... miałam na mysli raczej księżniczkę :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 A właśnie coś mówili o tej sprawie w radiu, nie słyszałam dobrze, bo się wszystkim w biurze na gadanie zebrało :evil: Ale zrozumiałam z tego, że chyba bulikowi sie upiekło i zostało mu to łaskawie wybaczone :lol: i to zgodnie z angielskim przysłowiem "Każdy pies raz w życiu może ugryźć" - zacytowałam dosłownie :lol: Tylko jaka z tego nauczka dla księżniczki? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikaa Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 Wtorek, 30 grudnia 2003Zabójca psa królowej zidentyfikowany PAP 13:25 Główna podejrzana o zabójstwo ukochanego psa brytyjskiej monarchini została oczyszczona z zarzutów - poinformował Pałac Buckingham. Ową podejrzaną o fatalne w skutkach pogryzienie Pharosa - królewskiego psa rasy corgy - była bulterierka Dotty, należąca do księżniczki Anny. Okazało się jednak, że zabójstwa dokonała Florence - inna bulterierka królewskiej córki. "Potwierdzamy, że to nie była Dotty" - ogłosił rzecznik dworu królewskiego, tradycyjnie zastrzegając sobie anonimowość i wskazując na Florence jako winowajczynię. Podejrzenie padło na Dotty m.in. z racji jej "kryminalnej przeszłości" - w roku 2002 zaatakowała dzieci w parku, za co jej właścicielka została ukarana grzywną wysokości 500 funtów szterlingów. Po pogryzieniu Pharosa, którego w konsekwencji trzeba było uśpić, w Wielkiej Brytanii pojawiły się spekulacje na temat konieczności uśpienia także niebezpiecznej Dotty. Po wtorkowym oświadczeniu Pałacu Buckingham, ta bulterierka zapewne uniknie jednak najwyższego wymiaru kary. O losie Florence królowa Elżbieta II ma zadecydować wspólnie z córką. Po śmierci Pharosa królowej pozostało osiem psów ras corgie i dorgie; ta ostatnia jest efektem mezaliansu jednego z corgie z jamnikiem. (aka) :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 szczerze mowiac to zagmatwane jest.......Ale to niezle ze jest druga bulterierka......Ciekawe kiedy bedzue trzeca.....dzisiata,........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 I wszystkie winne :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 30, 2003 Share Posted December 30, 2003 A nie mozna do niej wystosowac jakiegos zbiorowego listu, od nas... Przeciez na pewno da sie do niej jakos dotrzec, moze przemyslalaby sobie sprawe... kilka pytan, zalozen... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xtro Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 No pięknie teraz zamiast jednego zrytego bulla mamy dwa pod fatalnym nadzorem, sprostowania istotnie jak przystało na Pałac Buckingham zagmatwane. Jeśli już zagłębiać się w szczegóły to zabójstwa nie dokonała Florence tylko człowiek który uśpił Pharosa ( piękna manipulacją słowem ). Odnośnie całej sprawy dla mnie najbardziej żenujący jest fakt że padały w ogóle jakieś podejrzenia, ponieważ z całego tego wtorkowego oświadczenia wynika że psiaki najzwyczajniej w świecie biegały sobie w samopas ( tak corgy jak i krwiożercze bullterriery ) Bóg jeden wie co tam jeszcze biega po trawnikach ( wspomniany jamnik reproduktor 8) i może jeszcze jakieś inne dzikie bestie :wink: ), a wiec ciekawy jestem na jakiej podstawie stwierdzono że głównym winowajcą była Florence ( może DNA, sierść między zębami lub też po prostu ktoś przyglądał się całemu zajściu ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 No tak, właśnie w Zetce podali krótkie info, że następną ofiarą, któregoś bulla Księżniczki Anny był człowiek. :evil: Szczególy za godzinę w wiadomościach :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Ja wiem, kto tak naprawde pokaleczyl te psy - to byl potwor z Loch Ness :new-alie: Przy takiej sforze psow musi dojsc do utarczek i ustalania hierarchii. Moze w jednym momencie bull chwycil za mocno... Nie rozumiem tego uspienia corgiego... Cala ta sprawa jakos zagmatwana i jedyne, co zrozumie przecietny odbiorca, ktory nie bedzie dumal nad calym zajsciem to to, ze bullterrier to morderca. I chyba o to mediom chodzilo... :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 No tak, właśnie w Zetce podali krótkie info, że następną ofiarą, któregoś bulla Księżniczki Anny był człowiek. :evil: Szczególy za godzinę w wiadomościach :roll: Ale o co chodzi? Jakas czarna seria? One tak nagle teraz zaczely zagryzac? Jeden po drugim? Kurcze, musze z domu wyjsc za chwile (zdjecia psow odebrac ;) ). Informujcie na biezaco, ok?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Pika, w ktorych wiadomosciach?? Co to za koszmar w ogole sie zaczal... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Media wywęszyły temacik :evil: "W siódmym niebie nienawiści ... nic tam nie jest wybaczone, byle drobiazg, byle pech, wszystkie chwyty dozwolone, by przywalic komuś..."(Lady Pank) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Mati w pracy mam Zetkę nastawioną i na własne uszy słyszałam. Ale powiedzieli tylko tyle co napisałam i że więcej szczegółów o 13,00 :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Dzieki Pika, przyslucham sie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wfh85 Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 własnie mialem o tym napisac ale widze ze juz mnie ktos wyprzedził. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 No i znowu Florence dziabnęła w łydkę tym razem pokojówkę. I to do krwi jak podali, jej uspienie nie wchodzi w grę, ale ma przejść kurs "dobrego wychowania". Ciekawe, to nie przeszła takiego kursu wcześniej? :roll: I jeszcze księżniczka w swej łaskawości wezwała lekarza coby zrobił pogryzionej zastrzyk p/tężcowy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 swoja droga ciekawe ile ich tam biega ? :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matisse Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Wole nie wiedziec, swoja droga jak one musza byc wychowane... :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASTANIA Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 Ciekawe jest to, że w Wielkiej Brytanii agresywne psy są z mety usypiane. Ale widać jak zwykle, że są lepsi i lepsiejsi. Zwykły posiadacz bullowatego będzie teraz pokutował za jednego nienormalnego lub jak kto woli nie wychowanego bulla. Ciekawe co zrobią gdy „lekcje dobrego” wychowania nie przyniosą efektu. Pozdrawiam Ania i ASTy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 a ja wam powiem, że kurs dobego wychowania - oczywiście, ale do weta najpierw bym z suką poszła i pożądnie przebadała. Każdemu psu może sie coś nie spodobać i dziabnąć, ale żaden pies nagle nie zaczyna gryźć wszystkich i wszystkiego bez powodu, może ona chora jest, boli ją coś. :-? To się zdaża :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted December 31, 2003 Share Posted December 31, 2003 fakt......W szczegolnosci ze bule sa bardzo twarde i nie sygnalizuja zbytnio bolu.....Fisher opisuje sytuacje gdy buldog ang.zaczal warczec na syna wl.,byc agresywny wobec wszystkich zwierzat itp itd nic nie pomagalo,uspilo sie psa,zrobiono sekcje i okazalo sie ze mial guza mozgu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.