gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Jestem u psinki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Dziewczyny, nie pamiętam numeru boksu psinki, ale widziałam ją w tych podłużnych, przy budynku, gdzie są małe psy - jakieś 2,3 boksy obok Karmelka. Zadzwonię do Emiś, która jutro będzie w schronisku, to może uda się jej jeszcze coś więcej sprawdzić. Przede wszystkim, czy malutka nadal jest, mam nadzieję, że nic się jej nie przydarzyło. Była z drugim pieskiem, który nie zwracał na nią wielkiej uwagi. [B]Jasza[/B] - bardzo Ci dziękuję za założenie wątku. Ja ostatnio miałam na głowie suczkę z lękiem separacyjnym, której dopiero udało mi się coś mądrego załatwić i właściwie nie bardzo miałam czas zajmować się czymkolwiek innym. Jak tylko jutro będzie coś wiadomo, od razu napiszę. Ona jest bardzo biedna w tym boksie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 [quote name='TERESA BORCZ']a może Karmelcia ja przyjmie koło OPOLA, ?[/QUOTE] Pani Tereso, kto to jest Karmelcia??? Poproszę namiary... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Leonardo - dobrze chociaż, że jest w boksie z jednym psem i że to nie agresor, który ją do miski nie dopuści... Tylko, czy ona w ogóle do tej miski TRAFI..:-( Wysyłam PW nieprzerwanie. Mam nadzieję, że Emiś czegoś się jutro dowie. Mała ma numerek na szyjce, więc można sprawdzić. Jestem w stanie zaplacić za wyżywienie w DT..może coś znajdziemy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Najpierw chyba trzeba dowiedzieć się w schonisku, czy nie zostanie odebrana. Jesli to nie jest jasne, to na pewno schronisko nie wyda psa, którego ma na przechowaniu. Ja mam też taką tymczasowiczkę, której włascicielka była po wylewie sparaliżowana i Muki trafiła do schroniska. Jednak nikt w domu Muki nie był w stanie podjąć sie opieki nad nią i czeka na nowy dom. Mimo, że trafiła od razu do domu, to i tak nie jadła przez tydzień, tylko wyła i wygryzała drzwi. Nie wyobrażam sobie cierpienia tej małej w paskudnym boksie. Warto byłoby się dowiedzieć, jak suczka ma na imię. Jesli nie widzi, to poczułaby się pewniej, gdyby była wołana po imieniu, jak już uda się ja zabrać. Nasza Muki też na nic nie reagowała, dopiero kierowniczka schroniska zadzwoniła do byłej włascicielki dowiedzieć się, jak się nazywa. Te psiaki bez złej przeszłości, z normalnych domów najgorzej przeżywaja opuszczenie i stratę domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Jestem u suni. Straszna bieda. Widzę, że już są cioteczki z Sosnowca. Jasza masz przepełnioną skrzynkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Zaraz czyszczę, a tu FB: [URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=226264527385137[/URL] Jaaga - dziękuję. Tak jak pisałam, mam nadzieję, że Emiś jutro się wszystkiego dowie. Leonarda miala do Niej dzwonić, ja też napisałam Jej PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może ją zabrać na "spacer"? To znaczy, żeby pobyła z człowiekiem trochę, żeby ktoś ją wygłaskał, po prostu żeby spędziła trochę czasu poza boksem, chociaż posiedziała na trawce gdzieś ? Ja jutro będę w schronie jakby coś, więc mogłaby się nią zająć. Będzie jutro chyba Jonatan, a jak nie to może moja siostra też by przyjechała ( jeszcze ją dopytam), więc jak w tym boksie są 2 psy to mogłybyśmy wziąć je na spacer. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Gosiu, każda informacja o małej na wagę złota. Bardzo serdecznie dziękuję!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Poza boksem mogłabym jej zrobić ładne fotki, na zielonej trawie na pewno będą bardziej przyciągały uwagę i będą radośniejsze. Aneta ze mną niestety nie przyjedzie, zapytam jeszcze Jonatana. Bo jeszcze jedna osoba musi byc, żebym mogła wziąć bidulę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Jutro bedzie Emiś podobno. Może się uda. Dowiedzcie się proszę, czy jej wlascicielka może ją odebrać, czy jest na to szansa. I CZY ONA COŚ JE!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Karmelcia, polecona przez Pana Teresę kilka postów wyżej, może przyjąć małą na domowy DT za 250 PLN miesięcznie. Gwoli informacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Jaka właścicielka ?? To co ona jeszcze robi w schronie, jeśli ma właściciela ? :O Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Wiem tyle ile napisała Leonarda: [I][B]Okazało się, że to starsza sunia - chyba około 13 lat. I do tego niewidoma....Pani zachorowała czy jakoś tak - być może jest szansa, że ją odbierze, ale raczej nie - to takie informacje niekonkretne, niesprawdzone; dokładniej dopytam w sobotę, chyba, że dziewczyny coś wcześniej będą wiedzieć.[/B][/I] Spróbujcie się dowiedzieć...bardzo proszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Ja jutro pojadę do schronu to postaram się wziąć sunię na spacer, mam tylko nadzieję, że będzie jeszcze jakiś wolontariusz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 jestem u maleńkiego noeszczęścia i mysle i kombinuje jak pomóc:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emiś Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 O suni wiem tyle, że była w domu z 3 innymi psami. Do schroniska przywieziono całą czwórkę, ale jeden uciekł do lasu przy schronisku, nie wiem, czy się odnalazł... Psiaki odwieźli sąsiedzi chorej Pani. Z tego co pamiętam, to nie podali imion piesków, tylko ich wiek. Na pewno pracownik schroniska mówił coś o sterylizacji, ale nie pamiętam, czy cała trójka jest po zabiegu, czy tylko jeden psiak. Sunia na kwarantannie wlazła pod palety, na których stoją budy i nie chciała wyjść, nie wiem czy ona wtedy jadła cokolwiek. W końcu przeniesiono ją do tzw. izolatek, czyli boksów dla małych psów i tak tam teraz bidula siedzi wciśnięta w kąt :/ Te boksy są w budynku z wybiegami na zewnątrz, w środę nie widziałam, żeby wchodziła do środka. Psiaki trafiły do schroniska nie pierwszy raz, właśnie ze wzgl. na pobyty w szpitalu właścicielki. Poprzednio je odebrała, nie wiadomo jak będzie tym razem. Dwia pozostałe sunie, to jasna, beżowa, chartowata duża psinka a druga owczarkowata. Wszytskie są starszymi pieskami. Nie mam dostępu do ich zdjęć, mój laptop umarł i jest w trakcie reanimacji a strona schroniskowa od paru dni nie działa. Na picassie też nie widzę ich albumów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Emiś, myslisz, że da radę jutro wziąć ją na spacer ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Czy jest jakikolwiek spsób, żeby się skontaktować z właścicielką? Czy rozważyłabyś Emiś zabranie małej do siebie, myslę o "Raszce":oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
henikar Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Koniecznie psinę trzeba zabrać ze schronu. Jak ona nie widzi na oczka to najlepiej domek bez zwierzaków. A właśnie ci z tą właścicielką. PS Jasza moim MMS-em nie zawracaj sobie narazie głowy. To jest psiak, który od kilku dni koczuje na terenie szkoły, gdzie pracuję. Wysłałam go tylko dlatego, się może ktoś szuka i coś Ci się w oczy rzuci. Miałam sobie dać narazie spokój, ale się nie da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 czy da się rzeczywiscie sprawdzić co z panią i czy jest szansa na odbiór, to bardzo ważne! no i to imię by się przydało, ma znaczenie, / KARMELCIA OGłASZA NA JEDNYM Z WĄTKÓW ŻE MA PDT, nie jest daleko , Ma boksery psiaki, słabej suni by nie dokuczały, widać że ekspresowa cioteczka juz sprawdziła zanim podałam tel, super a co z reszta tej gromadki? są w lepszym stanie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emiś Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Jeśli tylko będzie tyle osób, żeby wziąć cały boks to tak (nie jestem pewna, ale ona chyba tylko z Żabką w boksie siedzi). Mogłabym ją wziąć, szczegóły Jasza masz na pw Tamte sunie są w dobrym stanie, nie wiem czy wychodziły już na spacery z wolontariuszami, ale są już przeżucone na boksy bytowe. Sprawdzę jutro w karcie dane osób, które je oddały, może będzie nr tel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosia2313 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Super by było. Wezmę aparat i jakieś parówki, może się skusi : ) Jak dostanę wiadomość od Jonatana czy będzie to napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted May 31, 2011 Author Share Posted May 31, 2011 Dziewczyny, może zróbmy tak: dowiedzcie się jutro wszystkiego co tylko można o niej, jak sobie radzi w schronisku, czy je, jaka jest w stosunku do ludzi i do tej swojej współtowarzyszki niedoli, co z właścicielką, co z sąsiadami, potem zobaczymy. Jeżeli bedzie źle, to wyciągamy małą i zbieramy deklaracje na PDT albo hotel, dobrze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Niewidomy psiak nie musi być sam. Nawet jest wskazane, żeby miał w domu psiego "przewodnika". Tym bardziej, że w swoim domu też nie była jedynym psiakiem. Jak tylko pozna teren, będzie sobie świetnie radzić! Oby się udało!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.