Jump to content
Dogomania

szok.....szok - PSI KOŚCIOTRUP - w super DT, jest powolutku szykowany do adopcji


lolka

Recommended Posts

[quote name='Majka0010']Boże Ojcze,
prosimy Cię:

od kopnięć
od ciosów łopatą
od razów kijami
od przekleństw i pomstowań
wybaw nas Panie...

od głodu i zimna
od wiatru i śniegu
od skwaru i pragnienia
wybaw nas Panie...

od drutu kolczastego
od łańcucha na szyi
wybaw nas Panie...

od okrucieństwa dzieci
wybaw nas Panie...

za nasze wykłute oczy
za wybite zęby,
połamane żebra i nogi
rozpłatane brzuchy
wybacz im Panie...

Matko Boża,
Opiekunko każdego bezdomnego stworzenia
wstaw się za nami...

za podpalone
za uduszone
za powieszone
za zagłodzone
za skatowane
spływające krwią strzępy,
co były zwierzęciem
za zamęczone dla nauki,
za wszystkie ofiary ludzkiego bestialstwa
módl się o Pani...

za skomlące z trwogi
za jęczące z bólu
za pragnące miłości
za umierające w męce
módl się o Pani...

Opiekunów,
co dom dzielić beda z nami
i chleb i posłanie
i dzień swój każdy,
po nasze skonanie
racz dać nam Panie...

ugaś pragnienie, ucisz cierpienie
i miej nas w Swojej opiece
W godzinie śmierci człowieka....
wybacz mu Panie.











Zdrówka ![/QUOTE]

Poryczalam sie....
Piekne...
A jak sie kostek ma?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 881
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ellig']Dziekuje,teraz przynajmniej wiem ze wszystko w porzadku tylko moje dane zostaly zle wpisane, mam nadzieje ze zostana zmienione w rozliczeniu na dogo i fb:)[/QUOTE]

nie one nie zostały źle wpisane....one w ogóle nie zostały wpisane a kwota mimo wszystko zaksięgowana tzn dodałam 50 zł a nie wpisałam Ciebe wogóle

jeszcze raz przepraszam

Link to comment
Share on other sites

kochani najmocniej przepraszam, że praktycznie od dwóch dni się nie odzywam...niestety siła wyższa, dzisiaj tez jestem z doskoku....dopiero późnym wieczorem wrócę


a wracając do Leosia....napisze może po kolei jak z nim sprawy wyglądają


mimo znacznej kwoty jaką posiada Leoś nie mogłyśmy dość długo znaleźć żadnego DT gdzie nie byłoby innych psów i gdzie miałybyśmy pewność, że będzie mu dobrze.....nie było żadnych chętnych, bo wiadomo kto może i ma serce ten ma już tyle psiaków na głowie, że przyjęcia psa który nie toleruje innych jest niemożliwe, a hotel i kojec to już naprawdę ostateczna/ostateczna ostateczność jaka brałyśmy pod uwagę
jak pewnie czytałyście Beata miała rozmowę a nawet dwie w sprawie takiego domu, ale niestety musiała zrezygnować, tzn osoby które były zdecydowane przyjąć Leona byli ok , ale współmieszkańcy niekoniecznie....takiego ryzyka chyba nikt by nie podjął

no więc został, niezawodny sąsiad beaty...który dba, opiekuje się wszystkimi zwierzakami jakie do niego trafiają.......ale kategorycznie nie chciał już brać pod swój dach następnych sierot....bronił się przed nimi rękoma i nogami i to nie dlatego, że nie chce/nie lubi ...ale wie przez co później musi przechodzić oddając je do DS i dlatego nie chce się skazywać na takie stresy.......to samotny człowiek, który jest na rencie i pracuje dorywczo, tak, że praktycznie cały czas jest w domu.... jest że tak powiem "karny" do bólu czyli jak ma karmić co godzinę to tak jest.......jedynie nie jest mobilny, więc jak trzeba będzie jechac do weta to musi z Beatą lub jej mężem......
my już od początku o nim myślałyśmy ale on nie chciał.....mówił ze nie chce się znowu przywiązywać, spać z psiakiem w łózko, spędzać z nim całe dnie, latać po polach....a potem się z nim rozstawać
jednak w sytuacji kiedy nie miałyśmy nic Beata go w końcu wybłagała, choć nie było łatwo
tak, że Leoś jest u niego, śpi w wyrku

kosztuje nas to 250 zł miesięcznie.....w cenie jest gotowane jedzenie i całodobowa opieka

Beata właśnie zamówiła dla Leosia specjalna karmę, dla anemików i witaminy ...w poprzednim miejscu gdzie był P.Marzena mu to zafundowała ....w tej chwili przechodzi to na nas



a wracając do zdrowia Leosia
po badaniach wyszła silna anemia, co oczwyiście było pewne ale całe szczęście nie wykazało żadncyh innych odchylen od normy...watroba, nery, serducho - zdrowe
w poniedziałek dostaniemy fakturę za dotychczasowa opiekę weta abyśmy wiedziały na czym stoimy.......taki otwartry rachunek może byc zdradliwy i w pułapkę nas zagonić

w poniedziałek tez Leoś dostanie lekarstwa na tą swoją niedoczynność tarczycy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inga.mm']Właśnie podsumowałam [URL="http://www.dogomania.pl/threads/205734-Rozliczamy-TULINKOWY-SKLEPIK-bis-do-21.04-%2821.00%29/page20"]TULINKOWY SKLEPIK[/URL] i jeśli nikt nie będzie kwestionował moich propozycji, przeleję w poniedziałek 200 zł dla Leosia.
Oczywiście, jeśli dostanę konto...

Fundacja Azyl, opiekująca się Kaziem, zrzekła się dochodu z bazarku na rzecz Leosia.[/QUOTE]

cudownie :), dziękuje najmocniej, :):) ....ciotka podam ci konto wieczorkiem , ok bo teraz muszę tu wszystko uzupełnić, podopisywać i niestety muszę za chwilę znikać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aka_nina']Słuchajcie, jak to jest.. Leoś stracił DT ale kasę ciągle należy wysyłać na konto w 1 poście, tak? Czyli to pani Beata zabiera psa do weta itd?[/QUOTE]

tak, dokładnie tak jest......
poprzedni DT był pierwszy raz z Leosiem u weta na własny rachunek ale ostatnie wizyta jak nam Leoś odpływał została zapisana już na Beaty rachunek i tak pozostanie...przy zmianie DT w tej kwestii nic się nie zmieni, z tym że teraz Beata sama będzie go woziła do weta ....kupowała mu specjalna karmę, zbierała rachunki i do mnie przesyłała a ja będę je tu wstawiała....jedynie za DT rachunku nie dostaniemy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']Mam do oddania 2 kg RC Intestinalu ( ważny do 20.07.2011) - przyda się do czegoś?[/QUOTE]
Ponieważ nie dostałam danych do wysyłki, a widzę, że Leoś ma wszystko, czego mu potrzeba i pełną skarpetkę, pozwolę sobie przekazać tę karmę do schroniska w Białej Podlaskiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='barnisia']Dzień Dobry z samego rana.Dwa dni temu zapytałam czy Leoś przeżyłby podróż do Szczecina.Dwa tyg temu umarł mi mój 14 letni owczarek.Mam domek z ogrodem,w domu są koty,ale w osobnych pokojach i nie muszą się widziec z psami oraz suczka /16 kg / kundelek 9 letnia.Nie wiem jak zareaguje bo wychowana od 3 tyg życia z owczarkiem byli nierozłączni.Kiedy odwiedzają ją zaprzyjażnione suczki w miarę toleruje ale na stałe nie wiem.Jestem osobą w średnim wieku.Pracuję tylko wtedy gdy mąż potrzebuje pomocy znaczy się sporadycznie.Mieszkamy sami /dziecko dorosłe w świecie/żadnych małych dzieci w domu/cisza ,spokój .Rok temu adoptowałam z miau.pl kota z Elbląga ze schroniska imieniem Barnaba/niepełnosprawny nietrzymający moczu i kupki/można wejść na jego wątek.Proszę przemyśleć ewentualność Szczecina jeżeli nic nie trafi się bliżej i psu to nie zaszkodzi.Pozdrawiam .Małgorzata[/QUOTE]

Barnisia prosze podaj mi swój telefon na PW

Link to comment
Share on other sites

Trafiłam na ten wątek,o zgrozo, jak można tak potraktować psa, poryczałam się . To musi kiedyś sie skończyć. Okropne bestie nie ludzie !Co ten biedak musiał przejść ? Przesyłam duzo głasków dla Leosia , to taki dzielny psiak, Teraz musi być dobrze. Lolka wielki ukłon w Twoją stronę ! Leoś miał szczęscie ! Podaj nr konta, coś dorzucę dla psiaka.
Trzymam kciuki za Leosia !Pozdrawiam CiotkaE

Link to comment
Share on other sites

[B][FONT=&quot]Litania Wigilijna [/FONT][/B]
[FONT=&quot]
Boże Ojcze,
Panie Wszelkiego Stworzenia
w tę noc Narodzenia Twego Syna
prosimy Cię:

od kopnięć
od ciosów łopatą
od razów kijami
od przekleństw i pomstowań
wybaw nas Panie...

od głodu i zimna
od wiatru i śniegu
od skwaru i pragnienia
wybaw nas Panie...

od drutu kolczastego
od łańcucha na szyi
wybaw nas Panie...

od okrucieństwa dzieci
wybaw nas Panie...

za nasze wykłute oczy
za wybite zęby,
połamane żebra i nogi
rozpłatane brzuchy
wybacz im Panie...

Matko Boża,
Opiekunko każdego bezdomnego stworzenia
wstaw się za nami...

za podpalone
za uduszone
za powieszone
za zagłodzone
za skatowane
spływające krwią strzępy,
co były zwierzęciem
za zamęczone dla nauki,
za wszystkie ofiary ludzkiego bestialstwa
módl się o Pani...

za skomlące z trwogi
za jęczące z bólu
za pragnące miłości
za umierające w męce
módl się o Pani...

Opiekunów,
co dom dzielić beda z nami
i chleb i posłanie
i dzień swój każdy,
po nasze skonanie
racz dać nam Panie...

ugaś pragnienie, ucisz cierpienie
i miej nas w Swojej opiece
W godzinie śmierci człowieka....
wybacz mu Panie.

[B]Krystyna Sroczyńska[/B] [/FONT]
(z tomiku "Okruchy cierpienia" 2010 r wyd.1)


Majko0010,

W związku z tym, że umieściłaś kilka postów wcześniej wiersz, po którego przeczytaniu można odnieść wrażenie, że to Ty go napisałaś (brak cytatu potwierdzającego, że to nie Twoja własność oraz wskazania źródła (o autorze nie wspomnę) - ja (zgodnie z wolą autorki) zamieściłam go w całości i z podpisem.

Musisz wiedzieć, że wiersz, który tu zamieściłaś nie jest Twój, a póki co w tym kraju istnieje zagwarantowana każdemu przez Konstytucję i przez KC ochrona własności intelektualnej - w tym przypadku wiersza.

Jeżeli cokolwiek cytujemy, winniśmy wkładać go w cudzysłów, żeby nikt nie posądzić nas o kradzież - niestety Ty ją popełniłaś (domniemywam, że nie zrobiłaś tego celowo), ponadto jeśli wiemy czyjego jest autorstwa winniśmy mieć zgodę na jego zacytowanie, choćbyśmy użyli tylko jakiejś jego części.

Wiersz ten jest autorstwa Pani Krystyny Sroczyńskiej i jako że wrzuciłaś go na dogo bez zgody i akceptacji autorki winnaś Jej przeprosiny i sprostowanie.
Poza tym musimy pamiętać, że nie wolno, po prostu nie wolno bez zgody autora (chyba że autor nie żyje od kilkuset lat i nie mamy wiedzy co do praw do utworu), używać jakikolwiek utwór zupełnie swobodnie jakby należał do nas, albowiem zawsze jesteśmy zobowiązani do zachowania cytatów i wskazania źródła.

Jakby co odsyłam do podstawy prawnej:
[LEFT][LEFT]Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/4_lutego"]4 lutego[/URL] [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/1994"]1994[/URL] r., publikator: [URL="http://pl.wikisource.org/wiki/Dz._U."]Dz. U.[/URL] 1994, nr 24,poz. 83, tekst jednolity: Dz. U. 2006, nr 90, poz. 631[/LEFT]
[/LEFT]

[LEFT][LEFT]pozostaję w nadziei na Twoje przeprosiny i sprostowanie.[/LEFT]
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

nawet tu, gdzie jest taka tragiczna sytuacja brudy wlewają się.

Ja ten wiersz widziałam gdzieś w internecie, oczywiście z przywołaniem autorstwa. Jednak jeśli został opublikowany to, o ile wiem, a pracuję w instytucji, gdzie korzysta się z publikacji innych autorów, nie wymaga to zgody autora, a jedynie przywołania jego nazwiska i źródła, z którego jest cytowany utwór. Nawet nie musi być cały, wystarczy fragment.
Poza tym można było to napisać na pw, Majka z pewnością naniosłaby odpowiednie zapisy, a nie robić zadymę, nawet w świętym interesie autora.

TU istnieje wyłącznie interes psa. Proszę o tym pamiętać.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=&quot][quote name='inga.mm']nawet tu, gdzie jest taka tragiczna sytuacja brudy wlewają się.

Ja ten wiersz widziałam gdzieś w internecie, oczywiście z przywołaniem autorstwa. Jednak jeśli został opublikowany to, o ile wiem, a pracuję w instytucji, gdzie korzysta się z publikacji innych autorów, nie wymaga to zgody autora, a jedynie przywołania jego nazwiska i źródła, z którego jest cytowany utwór. Nawet nie musi być cały, wystarczy fragment.
Poza tym można było to napisać na pw, Majka z pewnością naniosłaby odpowiednie zapisy, a nie robić zadymę, nawet w świętym interesie autora.

TU istnieje wyłącznie interes psa. Proszę o tym pamiętać.[/QUOTE]

Ingo,[/FONT]
[FONT=&quot]
[/FONT]
[FONT=&quot]Interes psa...
[/FONT]
[FONT=&quot] Zdecydowanie masz rację, gdyby ktoś coś ukradł by psu ratować życie broniłabym tego aktu, zgodnie ze słusznością społeczną. natomiast nie zgodzę się ani co do zarzutu o pranie brudów, ani na kradzież dóbr intelektualnych. To, że kogoś nie lubimy nie zwalnia nas z uczciwości i rzetelności.

Ja tylko grzecznie poprosiłam o sprostowanie.

Nie wiem w jakiej instytucji pracujesz, natomiast polecam zacytowaną przeze mnie Ustawę.
Żeby nie być gołosłowną i żeby uniknąć dalszych zbędnych przepychanek pozwolę sobie zacytować te fragmenty ustawy które dotyczą tej konkretnej sytuacji.

[B]Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych[/B]
[I]z dnia 4 lutego 1994 r., Dz. U. 1994, nr 24, poz. 83, tekst jednolity: Dz. U. 2000, nr 80, poz. 904[/I]
[B]Art. 17.[/B]
[U]Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej[/U], twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu.

...

[B]Oddział 3: Dozwolony użytek chronionych utworów[/B]
...
[B]Art. 29.[/B]
1. [U]Wolno[/U] przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub [U]drobne utwory w całości[/U], [B]w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
[/B]2. [B]Wolno w celach dydaktycznych i naukowych[/B] zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach i wypisach.
2^[B]1. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych[/B] zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w antologiach.
3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 2^1, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia.

...

[B]Art. 34.[/B]
Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku [B]pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła.[/B] Podanie twórcy i źródła powinno uwzględniać istniejące możliwości. Twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej.[/FONT]
[B][FONT=&quot]Zasady ogólne [/FONT][/B]

[B][FONT=&quot]Utworem może rozporządzać tylko jego twórca. Może on przekazać swoje prawa innej osobie (np. pracodawcy, producentowi, wydawcy). Istnieją też wyspecjalizowane podmioty upoważnione do reprezentowania twórców (agenci lub organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi). Twórca lub inny uprawniony może żądać wynagrodzenia w zamian za udzielenie zgody na korzystanie z jego utworów lub z niego zrezygnować. Prawo dopuszcza pewne wyjątki od obowiązku uzyskania zgody (licencji), jednak czasami nakazuje wypłacić wynagrodzenie twórcy, nawet gdy jego zgoda na wykorzystanie utworu nie jest wymagana.[/FONT][/B]

[FONT=&quot]Oczywiście można po prostu nabyć prawa autorskie od twórcy lub poczekać, aż one wygasną (ogólnie trwają one 70 lat po śmierci twórcy).[/FONT]
[B][FONT=&quot]Wyłączenia spod ochrony prawa autorskiego [/FONT][/B]

[FONT=&quot]Polskie prawo autorskie zawiera na przykład listę przedmiotów, które zostały wyraźnie wyłączone spod "monopolu autorskiego". Są to:[/FONT]

[LIST=1]
[*][FONT=&quot]akty normatywne lub ich urzędowe projekty;[/FONT]
[*][FONT=&quot]urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole;[/FONT]
[*][FONT=&quot]opublikowane opisy patentowe lub ochronne;[/FONT]
[*][FONT=&quot]proste informacje prasowe.[/FONT]
[/LIST]
[B][FONT=&quot]Dozwolony użytek chronionych utworów [/FONT][/B]

[FONT=&quot]Jeśli musimy skorzystać z dokładnego cytatu, to możemy to zrobić legalnie w ramach tzw. dozwolonego użytku. Cudze utwory możemy cytować "w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości" (art. 29 prawa autorskiego). Korzystanie w ramach dozwolonego użytku jest możliwe pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła (art. 34 prawa autorskiego).[/FONT]
[FONT=&quot]Należy jednak uważać: wykorzystanie całego drobnego utworu lub fragmentu większych utworów (np. (historyczne zdjęcie, wiersz, fragment powieści) jest możliwe bez zgody twórcy, [B]ale prawo zastrzega na jego rzecz wynagrodzenie[/B]. [/FONT]
[FONT=&quot]Nawet w przypadkach, gdy nie naruszamy cudzych praw autorskich, konieczne jest podawanie źródeł i odpowiednie zaznaczenie, że odwołujemy się do idei, koncepcji itp. opracowanych przez innych. Wymaga tego po prostu uczciwość i rzetelność.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inga.mm']to napisz pracę magisterską z zachowaniem Twojej interpretacji.
Gratuluję. Szczególnie umiejętności nawiązania kontaktu z osobami nieżyjącymi lub ich spadkobiercami.
Wszystko można zinterpretować dowolnie, w zależności jak sobie wymyślisz.
Bzdurą jest twierdzenie o uzyskaniu zgody na pozwolenie na skorzystanie z treści opublikowanych.
Trzeba trochę więcej na ten temat wiedzieć i pracować w tym.
Tylko te publikacje, które nie maja zasięgu ogólnego powinny mieć zgodę. Wszystko co znajduje sie w książkach lub internecie jest do wykorzystania, chyba, że zostało poczynione zastrzeżenie.
Jednak nie zwalnia to osoby korzystającej z utworu do przywołania zarówna autora, jak i źródła.

Idąc za Twoim tokiem myślenia i trzymając się sztywno przepisów, właściwie żadnego psa nie wolno nam ratować dopóki nie ustali się właściciela i nie wolno wyadoptować, bo nie jesteśmy jego właścicielami.
To tyle w kwestii "sztywnego rozumienia" prawa, które wcale nie jest takie sztywne.
Nie będę więcej na ten temat dyskutowała, bo to nie jest miejsce na to.
Tylko zaśmieca wątek nie przyczyniając się do polepszenia sytuacji Leosia.
Proponuję proszte rozwiązanie:
Majka uzupełnia wymagane źródła
Ty i ja kasujemy niepotrzebne posty[/QUOTE]

Uważasz, że wykasowanie postów załatwia sprawę?
Może prawo jest sztywne, ale nie ja je ustanowiłam. A skoro mieszkamy w kraju w którym ono obowiązuje, to jesteśmy zobowiązani do jego przestrzegania.

Nie wiem dlaczego spowodowałam złośliwość w Twojej wypowiedzi, wiem ze mam rację. A przedmiotową ustawę zacytowałam, bez interpretacji własnej.
Bo po co?

A to jaka instytucja nadinterpretuje czy łamie prawa autorskie zdecydowanie nie chcę wiedzieć.

Nie pisałam tego w pierwszym poście, bo czekałam aż zostanę obrzucona błotem - jak śmiem bronić Pani Krystyny Sroczyńskiej?
I nie zawiodłam się.

Chcę jednak żebyś wiedziała, że majka uprawia wielokrotne cytowanie nie tylko wspomnianego wiersza autorstwa Pani Krystyny Sroczyńskiej, podobnie zachowuje się w stosunku do wierszy Pani Borzymowskiej, czyli mamy wiersze (obydwu Pań) na kilkunastu wątkach i w żadnym nie ma autora. (Czyżby jakaś nowa moda na poetycki spam?)

Jeżeli prawo na to pozwala to proszę daj mi podstawy, a skule ogon i przeproszę.

Jednak póki co nadal proszę o sprostowanie i przeprosiny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inga.mm']odpowiem ostatni raz, chociaż brzydzi mnie to.
Trzeba znać całą ustawę o prawie autorskim i akty wykonawcze, w tym również o przeniesieniu praw autorskich (jest tego chyba pół segregatora).
Jeśli uważasz, że zarzuciłam Ci cyt.: "jak śmiem bronić Pani Krystyny Sroczyńskiej?" to w ogóle nie mam o czym z Tobą dyskutować, bo nie rozumiesz słowa pisanego.
Nie mam nic do K.Skroczyńskiej i nie wspomniałam o niej personalnie do tej pory ani słowa.
Mogłaby być to moja sąsiadka, która wydała własnym nakładem swoje poezje i rozdawała wszystkim czyniąc je tym samym własnością publiczną.
Jak sobie wyobrażasz postęp techniczny? Publikacje badań naukowych czynią je dobrem publicznym. Ochrona interesu autora publikacji polega na obowiązku przywołania jego autorstwa wraz ze źródłem, a to, że ktoś dostał Nobla korzystając z wcześniejszych osiągnięć badawczych nie upoważnia wcześniejszych badaczy do żadnych roszczeń.
Inną sprawą jest przywłaszczenie sobie utworu lub publikowanie/kopiowanie w celach komercyjnych.
[B]Majka naruszyła dobra obu autorek (skoro twierdzisz, że były dwie) nie podpisując ich nazwiskiem tych wierszy, które zacytowała i powinna to teraz odkręcić dopisując odpowiednie wyjaśnienia w każdym z postów, w których użyła ich utworów lub fragmentów[/B].[/QUOTE]

dokładnie o to mi chodziło :smile:

A Prawo Autorskie znam, bo znać muszę. Ale to co najistotniejsze w Twojej wypowiedzi pozwoliłam sobie "wytłuścić.
[B]I daję Ci słowo, że postęp to jedno a uczciwość i rzetelność to drugie i nie mam między nimi żadnego konfliktu.

Majko to do Ciebie:

[/B][B]"Majka naruszyła dobra obu autorek [/B](skoro twierdzisz, że były dwie) nie podpisując ich nazwiskiem tych wierszy, które zacytowała [B]i powinna to teraz odkręcić dopisując odpowiednie wyjaśnienia w każdym z postów, w których użyła ich utworów lub fragmentów"[/B]

Link to comment
Share on other sites

[B]a.piurek[/B] nie wiem czemu tak Pani na mnie naskakuje..wystraczyła by ta wiadomość na priv..wiem,że źle zrobiłam,ale naprawde nie byłam świadoma tego.. Jak Pani zauważyła nie mam takiego doświadczenia na forum..zmieniłam posty i obiecuję,że więcej taka sytuacja się nie powtórzy..nie robię tego na złość,krzywdy psiakom ani nie po to,żeby podbić sobie liczbę postów bo one mi nie są naprawde potrzebne. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='handzia']Majka dziękuję Ci za ten wiersz, pó
ł nocy ryczałam nad nim.
Apel do pani a.piurek, wyluzuj kobieto...:p[/QUOTE]

W związku z wyjaśnieniem sprawy przez Majkę wyluzowałam. (Majko dziękuję)

A Ty droga Handziu za wzruszenie które podarowała Ci pani Krystyna Sroczyńska tworząc litanię winnaś podziękować Jej a nie Majce. Tak jak za dzieło "O obrotach sfer niebieskich" jesteśmy wdzięczni Kopernikowi a nie podręcznikowi historii. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majka0010'][B]a.piurek[/B] nie wiem czemu tak Pani na mnie naskakuje..wystraczyła by ta wiadomość na priv..wiem,że źle zrobiłam,ale naprawde nie byłam świadoma tego.. Jak Pani zauważyła nie mam takiego doświadczenia na forum..zmieniłam posty i obiecuję,że więcej taka sytuacja się nie powtórzy..nie robię tego na złość,krzywdy psiakom ani nie po to,żeby podbić sobie liczbę postów bo one mi nie są naprawde potrzebne. Pozdrawiam[/QUOTE]
Chciałaś zrobić coś dobrego, ale... niestety, tak jest na dogo.
Jest to jeden z powodów, dla których, po zakończeniu spraw różnych, zwijam sie stąd.

Link to comment
Share on other sites

[B]A.piurek[/B] z całym szacunkiem , jako założycielka tego wątku proszę wszelkie dyskusje, które nie dotyczą Leosia przekazywać na PW lub prowadzić na innych forach .....to nie jest wątek dotyczący praw autorskich Pani K.S. ani dyskusji na ten temat ......chyba mam "prawo" do takiej prośby i mam nadzieję, że ją uszanujesz

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lolka'][B]A.piurek[/B] z całym szacunkiem , jako założycielka tego wątku proszę wszelkie dyskusje, które nie dotyczą Leosia przekazywać na PW lub prowadzić na innych forach .....to nie jest wątek dotyczący praw autorskich Pani K.S. ani dyskusji na ten temat ......chyba mam "prawo" do takiej prośby i mam nadzieję, że ją uszanujesz[/QUOTE]

jasne już milknę w temacie nie dotyczącym wątku

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lolka']nie one nie zostały źle wpisane....one w ogóle nie zostały wpisane a kwota mimo wszystko zaksięgowana tzn dodałam 50 zł a nie wpisałam Ciebe wogóle

jeszcze raz przepraszam[/QUOTE]
W porzadku:) dziekuje!
Najwazniesze jest dobro Leosia. Witaj psiaku:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...