Kopiowanie ( ogony i uszy)

[Melisa]

Oooooooooo, to teraz wiem, co moja bernenka chciała mi powiedzieć, kładąc się na "plecach" i tym samym stawiając sobie uszy :oops: A ja taka niedomyślna jestem, byłam pewna, że lubi tak leżeć :roll: A ona chce mieć kopiowane uszy, żeby BYĆ MOŻE nie męczyć się z zapaleniem ucha :razz:
Tylko co mają zrobić ONKI z naturalnie stojącymi uszami i bardzo często chorymi uszami :roll:

[Kala_Gracja_Kiwi]

[quote name='TuathaDea']Niezupełnie, bo u psów o uszach kopiowanych "[SIZE=2][FONT=Verdana][FONT=Bookman Old Style][FONT=Verdana][SIZE=2]łatwiejsza jest również ich pielęgnacja" (A. Lisowski)[/SIZE][/FONT][/FONT]. Czytajmy dalej:[/FONT][/SIZE]
[FONT=Bookman Old Style][FONT=Verdana] Najczęściej pierwotną przyczyną tych dolegliwości jest zaniedbanie rutynowych zabiegów oczyszczania małżowin usznych i kanału słuchowego (LUB ICH NADMIAR!)(...)[/FONT][/FONT]
[/quote]
No właśnie. Łatwiej pielegnować usy kopiowane. Ale da się utrzymać uszy w drowiu przy odpowiedniej pielęgnacji. Czyli nie trzeba poddawać psa ogromnemu bólowi jakim jest kopiowanie uszu.

[niceravik]

[quote name='puli']Kto Ci powiedział mała dziewczynko,ze komuś w ZG ZKwP zalezy na pieskach?!
Poczytaj sobie na 3 stronie co kierownik powiedział:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32450&page=3[/URL]
Osobiscie Ci postawie te statystyczne 8 litrów spirytusu jak go przekonasz do wprowadzenia zakazu wystawiania kopiowanych....[/quote]
[SIZE=2][COLOR=darkgreen][B]Nie sadzę aby ten pan był kierownikiem jakiego potrzebujemy. Strasznie zawile mówi o tym obcinaniu. Nie wiem jak wy, ale ja niewiele z tego rozumiem. :shake: [/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=darkgreen][B]Wszystko u niego jest na niby. [/B][/COLOR][COLOR=darkgreen][B]Niby jest przeciwny obcinaniu, niby nie zachęca do obcinania, niby może zakazać, ale niby po co, niby, niby, niby. Ale nie robi nic na wszelki wypadek. Zreszta to jest tylko jakiś prezes, a my szukamy stanowczego pana:cool1: , który chce pomóc pieskom.[/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=darkgreen][B]Ja dzisiaj polecę i porozmawiam z moją Panią doktor.[/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=darkgreen][B]narka[/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][B][COLOR=#006400]ravik[/COLOR][/B][/SIZE]
[SIZE=2][B][COLOR=#006400]A za spirytus dziekuje. Mama nie zgadza sie żeby tata pił.;) [/COLOR][/B][/SIZE]
[SIZE=2][B][COLOR=#006400]Bez tego, musi się udać:mad: [/COLOR][/B][/SIZE]

[sota36]

[quote name='Melisa']
Tylko co mają zrobić ONKI z naturalnie stojącymi uszami i bardzo często chorymi uszami :roll:[/quote]
sledze ten temat i sledze. No wlasnie- to,ze psy ze sterczacymi uszami maja mniej zapalen ich to mit. Tak jak napisane, najczesciej wlasnie ONki borykaja sie z tym chorobskiem, czyli psy z naturalnie stojacymi ucholami.Nie pamietam, gdzie widziaalm dane a propos tego...
Dla mnie argument kopiowania uszu jako "lekarstwo" na ewentualne choroby ich to bzdura!!!!!

[niceravik]

[quote name='Elitesse']a i droga nizrownowazona ravik ZG a nie ZK :eviltong: :diabloti:[/quote]
[COLOR=darkgreen][B]Oooooo, [/B][/COLOR][COLOR=darkgreen][B]Wafelek się pokazał :evil_lol: [/B][/COLOR]
[B][COLOR=#006400]Fajny nick.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Może być ZK, ZG albo nawet XL, ale co to oznacza? Nie wiem.:angryy: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]W sumie, jakie to ma znaczenie dla ogonków?:mad: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Szukamy nadal tego kierownika, który może pomóc.:cool1: [/COLOR][/B]

[Elitesse]

drobna uwaga techniczna - temat "ciecie ogonow" dyskusja glownie o uszach :evil_lol: :evil_lol:

[Elitesse]

[quote name='ravik'][COLOR=darkgreen][B]Oooooo, [/B][/COLOR][COLOR=darkgreen][B]Wafelek się pokazał :evil_lol: [/B][/COLOR]
[B][COLOR=#006400]Fajny nick.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Może być ZK, ZG albo nawet XL, ale co to oznacza? Nie wiem.:angryy: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]W sumie, jakie to ma znaczenie dla ogonków?:mad: [/COLOR][/B]
[B][COLOR=#006400]Szukamy nadal tego kierownika, który może pomóc.:cool1: [/COLOR][/B][/quote]

Zarzad Glowny skarbie :diabloti: to powinnas wiedziec jesli chcesz kogokolwiek szukac hihihi

nie wiem czy wiesz ale od 1 stycznia wszedl w zycie nowy regulamin wystaw - NIE ma tam nic odnosnie ogonkow ani uszu :multi:
wiec twoje dzialania toszke spoznione sa

Elitesse - wlascicielka 3 kopiowanych psow, zwolennik kopiowania :)

[Mokka]

[quote name='Elitesse']drobna uwaga techniczna - temat "ciecie ogonow" dyskusja glownie o uszach :evil_lol: :evil_lol:[/quote]
Nieprawda, było i o tym i o tym. A jeśli porusza się temat kopiowania, to z góry mozna założyć, że tematy będą się przeplatały.

[Gazuś]

Zasłanianie się higieną jest dla mnie śmieszne.
W takim razie dlaczeog nie kopiuje się uszu bassetom, goldenom, spanielom...? :roll:
Jestem przeciwniczką kopiowania i ogonów i uszu, jednak z dwojga złego uważam, że kopiowanie uszu mniej psa poszkoduje 'psuchicznie'. A obciecie ogona pozbawia psa ważnej cześci ciała, którą pies sie komunikuje z innymi!

[madalenka]

[quote name='Gazuś']Zasłanianie się higieną jest dla mnie śmieszne.
W takim razie dlaczeog nie kopiuje się uszu bassetom, goldenom, spanielom...? :roll:
Jestem przeciwniczką kopiowania i ogonów i uszu, jednak z dwojga złego uważam, że kopiowanie uszu mniej psa poszkoduje 'psuchicznie'. A obciecie ogona pozbawia psa ważnej cześci ciała, którą pies sie komunikuje z innymi![/quote]

Niestety slyczalam, ze ciecie uszu duzo mniej korzystnie wplywa na zdrowie ... Sa spore komplikacje czesto. Lepiej psa pozbawic zdrowia czy mozliwosci komunikacji?? :shake:

[cockermanka]

[quote name='madalenka'] Lepiej psa pozbawic zdrowia czy mozliwosci komunikacji?? :shake:[/quote]
Lepiej pozostawić psu wszystko na swoim miejscu :cool3:

[niceravik]

[quote name='Elitesse']Zarzad Glowny skarbie :diabloti: to powinnas wiedziec jesli chcesz kogokolwiek szukac hihihi

nie wiem czy wiesz ale od 1 stycznia wszedl w zycie nowy regulamin wystaw - NIE ma tam nic odnosnie ogonkow ani uszu :multi:
wiec twoje dzialania toszke spoznione sa

[COLOR=darkgreen][B]Elitesse - wlascicielka 3 kopiowanych psow, zwolennik kopiowania :)[/B][/COLOR][/quote]
[COLOR=darkgreen][B]hejka, Elitesse, dzięki za wyjaśnienie. Popytam jeszcze moją Panią doktor, bo nie wiem do końca co to jest to kopiowanie. Kopiować można a obcinać nie? Dobrze zrozumiałam?[/B][/COLOR]
[FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]Elitesse, mogę jeszcze zapytać o coś? Myślałam, że ty jesteś Pani, ale teraz już sama nie wiem. Piszesz tak: właścicielka 3 kopiowanych psów, a zaraz potem: zwolennik kopiowania. [/B][/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]Pani napisałaby o sobie: zwolenniczka. Powiem ci, że nasza siostra Arkadia bardzo ostrzegała nas, a zwłaszcza dziewczynki, przed takimi, którzy raz są panią a raz panem. Ale ciebie nie musze się chyba bać? Prawda?[/B][/COLOR][/FONT]
[FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]ravik[/B][/COLOR][/FONT]

[Kala_Gracja_Kiwi]

Ravik ty zawsze mnie położysz na łopatki;) Jesteś najlepsza;D
Pozdrawiam:Kala
PS. Kopiowanie to obcinanie.

[onek]

Zastanawia mnie jedno. Jak to możliwe, że na forum miłośnikow psów piszą tacy , którzy bez żenady przyznają się do tego, że są zwolennikami , zwolenniczkami obcinania bez potrzeby psom czegokolwiek - uszu czy ogonów. Pomijam, że to sprzeczne z prawem:roll:

[puli]

[quote name='onek']Zastanawia mnie jedno. Jak to możliwe, że na forum miłośnikow psów piszą tacy , którzy bez żenady przyznają się do tego, że są zwolennikami , zwolenniczkami obcinania bez potrzeby psom czegokolwiek - uszu czy ogonów. Pomijam, że to sprzeczne z prawem:roll:[/quote]
Bo sa i tacy,co miłują przede wszystkim wygląd psa. Kochajacy inaczej :diabloti::angryy:

[onek]

Dla takich są maskotki. Moga ciąć co im się żywnie podoba. Przy okazji własne paluchy też:cool3:

[Kala_Gracja_Kiwi]

Zgadzam się.:diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti:

[niceravik]

[quote name='Kala_Gracja_Kiwi']Ravik ty zawsze mnie położysz na łopatki;) Jesteś najlepsza;D
Pozdrawiam:Kala
PS. Kopiowanie to obcinanie.[/quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]Wiesz, ja marzę o tym aby na łopatki położyć wszystko to, co sprawia, że wielu ludzi nadal obcina psy, a np.Elitesse, tutaj, wśród Psiarzy, chełpi się i wręcz demonstruje, swoje prymitywne, barbarzyńskie skłonności. :-( [/B][/COLOR][/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#006400]I z czego to się bierze? Może Elitesse ma jakąś traume z dzieciństwa i w ten sposób odgrywa się na bezbronnych zwierzątkach?:shake: [/COLOR][/B]
[COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]Moja Perełka też jest zdania, że razem jednak coś wymyślimy. Prawda?[/B][/COLOR][/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#006400]Musimy![/COLOR][/B]
[COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]ravik[/B][/COLOR][/FONT][/COLOR]

[Olivka]

Wszystkich przeciwników kopiowania, którzy ze smakiem zajadają się szyneczkami pozdrawiam i gratuluje zakłamania :diabloti:
Czy zdajecie sobie sprawę jak płaczą cielęta prowadzone do uboju!!!!!!!!!!!
Pozostawiam Was w samouwielbieniu.:roll:

[weszka]

[quote name='Olivka']Wszystkich przeciwników kopiowania, którzy ze smakiem zajadają się szyneczkami pozdrawiam i gratuluje zakłamania :diabloti:
Czy zdajecie sobie sprawę jak płaczą cielęta prowadzone do uboju!!!!!!!!!!!
Pozostawiam Was w samouwielbieniu.:roll:[/quote]

Ja od dobrych paru lat mięska nie jem :cool3: , a poza tym nie widzę zbytnio związku :crazyeye: . Zabijanie zwierząt na mięso (byle w odpowiednich humanitarnych warunkach!!!!!!!!!!!!) jest zgoła czymś innym niż dopasowywanie psiego wyglądu do wybrednych gustów psiarzy. O ile cięcie ogona można by jeszcze wytłumaczyć małą inwazyjnością i młodym wiekiem szczeniąt, zabieg wykonywany w znieczuleniu a ranka szybko się goi, to już cięcie uszu jest masakrą i cierpieniem zadawanym zwierzęciu :-( w imię zaspokojenia własnych zachcianek

[Karolina_Nett]

Dla mnie cięcie ogona to krzywda dla psa. Rozumiem, psy polujące, itp., żeby nie zachaczały o na przykład gałęzie. Ale inne rasy, takie jak do towarzystwa - po co obcinać im ogony? I chociaż Nett ogon ma obcięty, to tak już było, jak zadzwoniliśmy do pani „hodowczyni”.

[Olivka]

[quote name='weszka']Ja od dobrych paru lat mięska nie jem :cool3: , a poza tym nie widzę zbytnio związku :crazyeye: . Zabijanie zwierząt na mięso (byle w odpowiednich humanitarnych warunkach!!!!!!!!!!!!) jest zgoła czymś innym niż dopasowywanie psiego wyglądu do wybrednych gustów psiarzy[/quote]

Rozumiem, że kopiowanie odbywa się w niehumanitarnych warunkach siekierą na pniu, bez środków znieczulających.
Natomiast związek moim zdaniem jest a mianowicie: jeśli ktoś je mięso , to nie może protestować przeciwko zadawaniu bólu zwierzątom , bo ubój, choć najbardziej humanitarny bez takowego sie nie odbywa. Nie ma chyba gatunku zwierząt, które nie odczuwałyby przed śmiercią strachu i traumy. Z opowieści wiem, że wyczuwają gdzie się je prowadzi, a cielęta płaczą.
Ci co nie widzą związku i zakłamania, nie mogą tym samym protestować przeciwko zajadaniu się psim mięsem w Chinach( związku nadal nie widzisz?)

Z tego co czytałąm w wątku przeciwnicy kopiowania, to w większości hodowcy ( posiadacze) ras niekopiowanych, więc skąd te opowieści o ogromnym bólu.

Weszko!

Jeśli jestes wegetarianinem, to przepraszam Cię i rozumiem Twoje stanowisko.

[weszka]

Ja też jestem przeciwniczką zabijania zwierząt z jakiegokoliwek powodu i zadawania im bólu. I to że bardziej podobaja mi się kopiowane psy nie ma nic do rzeczy bo moje sznacuerki od kiedy można najpierw miały naturalne uszy, a teraz każda kolejna jest cała naturalna.
Chodzi mi tylko o to, że zabijanie dla mięsa ma przynajmniej jakiekolwiek uzasadnienie choć i bez jedzenia mięsca można się świetnie obejść. Ja, moja mama i siostra od lat nie jemy mięsa. Siostra niedawno została mamą, całą ciążę nie jadła mięsa, teraz karmi piersią i też nie je, a dzidziuś wygląda super, lepiej niż niejedno "mięsne" dziecko.
Jeśli więc ktoś kocha psy i mówi że kopiuje je bo są ładniejsze ma chyba jakieś rozdwojenie osobowości bo jedno przeczy drugiemu.
DLATEGO OŚWIADCZAM ŻE JESTEM PRZECIW KOPIOWANIU!!!!!!! Odłóżmy właną próżność i nie męczmy psiaków!!!!!!!!!

[onek]

[quote name='Olivka']Rozumiem, że kopiowanie odbywa się w niehumanitarnych warunkach siekierą na pniu, bez środków znieczulających.
Natomiast związek moim zdaniem jest a mianowicie: jeśli ktoś je mięso , to nie może protestować przeciwko zadawaniu bólu zwierzątom , bo ubój, choć najbardziej humanitarny bez takowego sie nie odbywa. Nie ma chyba gatunku zwierząt, które nie odczuwałyby przed śmiercią strachu i traumy. Z opowieści wiem, że wyczuwają gdzie się je prowadzi, a cielęta płaczą.
Ci co nie widzą związku i zakłamania, nie mogą tym samym protestować przeciwko zajadaniu się psim mięsem w Chinach( związku nadal nie widzisz?)

Z tego co czytałąm w wątku przeciwnicy kopiowania, to w większości hodowcy ( posiadacze) ras niekopiowanych, więc skąd te opowieści o ogromnym bólu.

Weszko!

Jeśli jestes wegetarianinem, to przepraszam Cię i rozumiem Twoje stanowisko.[/quote]

Argumenty zgoła powalajace.
1/ Obciecie ogona , ucha czy nogi dla własnego widzimisie nawet w prywatnej szwajcarskiej klinice w Alpach nie będzie humanitarne. To co do zasady. Dyskutowanie czy lepiej obciąć skalpelem czy siekierą uważam za bezzsensowne.
2/ Także protestujący przeciwko zadawaniu [B]nieuzasadnionego[/B] bólu zwierzętom ubojowym w wiekszości jedzą mieso. W większości bowiem jesteśmy miesożerni.
Niewielki ma to związek z obcinaniem psom niektórych części ciała dla poprawienia ich wyglądu. Domyślam sie , że jest zamierzone stawianie tezy: Zabijacie zwierzęta na mieso - a protestujecie przeciwko okaleczeniom.
Przypomne CI tylko, że zabijamy zwierzeta w różnych okolicznościach i nie tylko dla mięsa. Jednakze protestujemy przeciwko zadawaniu [B]nieuzasadnionego[/B] bólu.
3/ Mam dwa dogi niemieckie - nie maja kopiowanych uszu. Kocham je takie kłapciate. I jestem przeciwniczka kopiowania.

[kaja]

Ech.. moim zdaniem wszystko juz w tej syskusji zostało powiedziane. Trzeba zaostrzyć przepisy dotyczace wystawiania psów 'kopiowanch'. wtedy nawet czrna masa społeczeństwa po pewnym czasie zmienis swoje wzorce i upodobania. Wszytko jest piekne jak sie na to odpowiednio spojży, kwestia jest propagowanie pozytywnego spojżenia.
A jesli kwestie wystaw pozostawimy taka jaka jest teraz, to mysle że z czasem psy 'kopiowane' i tak znikną. Tyle że bedzie to trwało dłużej i wiecej psów ucierpi.
Nigdy nie miałam psa któremu mozna byłoby co uciać, jednakże moja babcia uparła sie żeby obciać ogonek Lanshierkowi którego jej kupiłam. Oczywiscie ogonka nie obcieliśmy, ale babcia była z tego powodu nieszczesliwa. Nie potafiła racjonalnie uzasadnić checi okazlecznia psa, ale przypuszczam ze chciała by wygladał bardzie 'rasowo'. Nie chciała tym samym na pewno źle, bo bardzo kocha Swojego pieska i jest w stanie wydac ostatni grosz, aby kupić mu np. karmę renomowanej firmy. Lecz jest ona włąsnie, ta ciemna masa społęczeństwa, które nie mysli o tym jaka krzywde wyrzadza psu lecz o tym jakiego pieska chce mieć. Dlatego trzeba zmienić wizje psów ras 'kopiowalnych'.