Jump to content
Dogomania

Olivka

Members
  • Posts

    1051
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Beskidy
  • Interests
    kynologia
  • Occupation
    germanista

Olivka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Agucha']Aż takich zdolności nie posiadam ;) A co byś zrobiła z falbaną u tego psa? [URL]http://i1198.photobucket.com/albums/aa455/agucha1/DSCN1736-1.jpg[/URL][/QUOTE] Ja bym położyła tego psa na boku i porządnie wytrymowała tę okropną falbanę. Najpierw z jednej, potem z drugiej strony. Też ma być twarda. Potem nadała kształt półgiętymi nożyczkami
  2. Dobry pomysł, na grudzień ja się piszę. Szczególnie jeśli będzie też corean grooming. Fajne pomysły, a pety też obcinać trzeba z pomysłem.
  3. [quote name='filodendron']Amen. Gratulacje dla młodzieżowego zwycięzcy świata - suczki z uszami i ogonem :)[/QUOTE] Dziękuje bardzo, dodam, że sędzia Amerykanin! BOB też wziął pies niekopiowany! Rozumiem hodowców i właścicieli psów kopiowanych, ciężko się przekonać i zrezygonować z przyzwyczajeń, ale te kłapciate uszka uwielbiam. Fakt wyraz psa zupełnie inny, ale też piękny!:lol:
  4. [quote name='Doginka']Ja nadal niem zmieniłam i nie zmienię zdania, co do kopiowania uszu i ogonów. Mam 2 kopiowane i doskonale się komunikują z innymi psami, a jak będę brała kolejnego szczyla, to też będzie kopiowany - sprowadzę go z kraju, gdzie nie ma zakazu:lol: ZKwP nie zabrania wystawiania takich psów:eviltong: Mam też naturalnego sznupa i to mnie jeszcze bardziej utwierdza w tym, że kolejny będzie kopiowany:razz: Dobermany, boksery itp...tylko kopiowane są piękne, dobek niekopiowany wygląda jak zwykły kundel podwórkowy:-)[/QUOTE] Sylwia założę się, że Gordon niekopiowany podobałby Ci się tak samo. Dlatego, że jest bardzo dobrze zbudowany! Takiemu uszy, czy ogon naturalny zupełnie nie przeszkadzają. Jeśli pies ma świetną anatomię , co przekłada się też na ruch, dobrze osadzone uszy i ogon, jest tak samo piękny jak te kopiowane i nic nie traci na urodzie. Przekonasz się sama kiedyś. Kijem wody nie zawrócisz.
  5. A to już tylko zależy od zaangażowania hodowcy w poszukiwania. Jeśli takiej bazy nie ma w Twoim kraju, korzystasz z baz krajów w , których takie bazy są. Inną drogą jest też uczciwiść hodowcy , który mówi o chorobach genetycznych jakie u niego wystąpiły. Znając sposób dziedziczenia możesz wysunąć już konkretne wnioski. Bejasty! Nie uchronisz psa przed wszystkimi chorobami, ale przed genetycznymi, występującymi nagminnie w danej rasie można, tylko trzeba zaangażowania wielu hodowców sprecyzowaniu celu o ich wyeliminowaniu. Nie mając rodowodu nie masz nic , żadnego punktu zaczepienia. Błądzisz zupełnie! Ludzie są różni, czy to hodowcy rodowodowych, czy bez. Ale mimo wszystko bezpieczniej jest być pasjonatem, mającym zasób wiedzy na temat swojej rasy i oczy szeroko otwarte na problemy, niz kochającym swoja bezpapierową suczkę panią, z miłości kryjącej ją ładnym pieskiem sąsiada. Ja zawsze mówię, że zabawianie się w Boga jest niebezpieczne, odpowiedzialność za nowe psie życie , które sprowadzasz na ziemię OGROMNA! Dotyczy to wszystkich , hodowli zarejestrowanych i nie .
  6. [quote name='zaginiona sara']Genetyka to nie matematyka, nieraz z brzydkich rodziców rodzą się ładne dzieci. Ja uważam, że psy chore i niestabilne psychicznie nie powinny być mnożone. Brzydkie ale zdrowe czemu nie. Pies nie powinien być tylko ozdobny, powinien być psem a nie laleczką wyfiokowaną pudrem i lakierem :-o. [B]LadySwallow[/B] co masz na myśli pisząc wybitny?[/QUOTE] Nie powinno się mnożyć ani odbiegających cechami fizycznymi od wzorca, ani psychicznymi. Chore i nosiciele definitywnie wykluczane z hodowli. Posunę się dalej i stwierdzę, że powinno się rezygnować z psów mających w rodowodach obarczone genetycznie linie rodowodowe. Jesteśmy to jedynie w stanie zrobić u rodowodowych psów, znając ich pochodzenie! Co masz na myśli mówiąc ZDROWE? A nosiciele ? Jak wykryjesz nosiciela nie znając jego rodowodu? Testy? Na większość chorób nie ma testów. Można tylko posługiwać się listami chorych już psów i badać ich rodowody i wykluczać sukcesywnie linie rodowodowe, które oceniasz jako zagrożone. Jesli sobie pokryjesz "zdrową" suczkę, "zdrowym" psem, to później możesz się niemiło rozczarować.
  7. "Witam zapraszam do rezerwacji szczeniąt rasy [URL="http://tablica.pl/zwierzeta/psy/sznaucer/"]sznaucer[/URL] miniaturowy. Szczenięta są po bardzo ładnych i rasowych rodzicach typ amerykański. [U]Mama szczeniąt to przepiękna suczka koloru czarno srebrnego ojciec również czarno srebrny z rodowodem.[/U] Obojga rodzice do obejrzenia na miejscu. [U]W miocie są pieski i suczki w różnych kolorach.[/U] Na zdjęciach są rodzice i szczeniaki z poprzedniego miotu. Szczeniaczki przy odbiorze będą dwa razy odrobaczone i po przeglądzie weterynaryjnym w chwili odbioru będą posiadały książeczki zdrowia. Do odbioru po 26 stycznia. ZAPRASZAM DO REZERWACJI Mieszkam w okolicach Sokołowa Podlaskiego " TO OGŁOSZENIE JEST NIEZŁE. PSEUDOHODOWCA SIĘ ZATAIŁ, ALE OD RAZU WIDAĆ Z KIM MA SIĘ DO CZYNIENIA. ZUPEŁNY BRAK ZNAJOMOŚCi GENETYKI.
  8. Każda rasa szorstkowłosa powinna być prowadzona warstwowo!. Podszerstek też musi być w odpowiedniej ilosci, czy to jest west, czy carin, czy sznaucer ...... Brak podszerstka jest wadą!
  9. [quote name='Grey']Olivka jak rozumieć "trymowanie na łyso " , bo ja nie użyłbym takiego określenia .[/QUOTE] A jak to nazwiesz?
  10. A ja chciałam tylko powiedzieć, że trymowanie do łysa jest akurat najprostrzym wariantem prowadzenia szorstkowłosego psa. I z tego co widzę po tę metodę sięgają tylko hodowcy sznaucerów. Nie każdy może umie inaczej.;)
  11. [quote name='zerduszko']Dmucham na zimne ;) Nie trzeba oglądać usterki, żeby być ostrożnym w stos. do fachowców ;) A widzisz, a do mojego psa nie wolno za dużo gadać, bo go to wkurza, szczególnie w połączenie z patrzeniem się. Dlatego wolę być, czuwać, bez wzgl. czy mam podejrzenia czy nie. :loveu:[/QUOTE] Zerduszko z tym gadaniem masz całkowitą rację. Doginko, jak zaczniesz obserwować groomerów na pokazach, to zobaczysz, że do psa nie mówią, bo pies wtedy przestaje reagować na drobne znaki werbalne, jakie będą potrzebne w odpowiednich momentach zabiegów pielęgnacyjnych. Tylko spokój, wyciszenie i spokojne ruchy przy psie. Gadania mało. Gdy pies notorycznie siada, to my spokojnie po raz któryś go stawiamy itp. Odezwiesz i uspokoiszgdy naprawdę jest to konieczne, a pies lepiej zareaguje,wtedy na proste ciii, niż jak cały czas ma gadane wokoło.
  12. Karla jest to jedyna z groomerek w Kielcach jakiej powierzyłam do robienia jednego z moich psów. Dzięki Niej i jej przygotowaniu na wystawę pierwszej mojej suczki ,dzięki temu, że dobrze była poprowadzona od strony fryzjerskiej weszłam z ochotą w świat wystaw. Było to 9 lat temu i właściwie po części, moją pasję zawdzięczam Karli. Olivka była pielęgnowana przez Karolinę 2 lata i jej pierwsze medale to też zasługa jej pierwszej groomerki. Prawa jest taka, że gdybyśmy trzymali się ściśle wytycznych we wzorcu, to nie mielibyśmy klientow, na jakieś malutkie ustępstwa trzeba iść niestety.
  13. Aga K i Eria nie zrozumiałyście sie wogóle!
  14. [quote name='tabaluga1'][FONT=Verdana]Zanim wypowiedzą się mądrale , ja powiem tak : w przypadku sznaucerów żaden plan selekcji psów na tę cechę nie jest potrzebny . Od kiedy wzorzec sznaucera przewiduje ogon naturalny , taka selekcja byłaby całkowicie nieracjonalna i durna. :shake: Czy Ty wiesz w ogóle o czym piszesz ? Ty naprawdę hodujesz sznaucery ? Nie chce mi się wierzyć . Chyba że masz zwyczajną rozmnażalnie ? Więc jak to jest z Tobą naprawdę ?[/FONT] [FONT=Verdana]Aha , a może to też jest zwyczajna literówka ? :evil_lol:[/FONT] [/quote] Dokładnie o tym piszę. Żaden plan szczątkowego ogona nie jest nam potrzebny. Jestem zdecydowanie przeciwna. Musimy uporać się z chorobami nurtującymi naszą rasę i poprawićto co mamy, czyli utrwalić naturalne uszy i ogon. Dlaczego mnie obrażasz. Nie czytałaś moich postów, wiec moze zanim zaczniesz opluwać mnie, to cofnij się do posta Behemotki od którego mnie poniosło. Czy mam rozmnażalnie, jasne że tak mnożę na potęgę co tylko się da, teraz będę musiała się jeszcze bardziej spreżyć, żeby wyhodować hehe szczątkowy ogonek, no i pokrzyżować w tym celu troszkę z innymi rasami, za cenną wskazówką forumowiczki. Na pomysł wprowadzenia w rasie szczątkowego ogona wpadła w tym wątku Behemotka, która jeszcze na dodatek będzie krzyżowała wypracowaną exterierowo rasę z innymi rasami o szczątkowym ogonku. czyli schodzimy w tym przypadku do pseudohodowli, bo takie praktyli są jak na razie zabronione. Behamotko Ty chcesz stworzyc nową rasę, a nie ulepszać starą. :stupid: Wyraziłam swoje zdanie, dalsza dyskusja jest zbędna i jałowa jak to zwykle w tym wątku. Pozdrawiam i jadę na bazar ze szczeniakami;)
×
×
  • Create New...