lutomskak Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 jesli uwazasz ze slon ma zakryta malzowine uszna-a konkretnie kanal sluchowy zewnetrzny-to dam ci rade-przestudiuj dokladnie zdjecia tego zwierza i bardzo mocno sie zdziwisz......a co do twojego pytania-wyraznie mowilam bez ingerencji czlowieka -bez a nie z -w srodowisku naturalnym -zadne zwierze o behawiorze odstajacym od reszty osobnikow w stadzie nie ma szansy na pokrycie jakiejkolwiek samicy-ale o tym zapewne juz wiesz..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 Cos Pani weterynarz bardzo rozgadana a mało merytoryczna..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutomskak Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 tak-bardzo-masz racje juz sie poprawiam-ale to mniej wiecej tak jak ty-piszesz o mojej merytoryce-a sama nie rozumiesz tego co pisze-wiec-moze poczytaj jeszcze raz-szymi ma racje-wydaje mmi sie-ze po prostu wam ze soba dobrze i bez naszych postow-na szczescie-mnie bez waszych tez-wiec-wszystko zgralo sie w miejscu i w czasie-opowiadacie sobie nawzajem okrutne bzdury i glaszczecie swoje egocentryczne charaktery-niech i tak bedzie-mnie to lotto szczerze mowiac-i tu wypowiadam sie jako kynolog,karolina kto chcesz-nie lekarz weterynarii-w tym konkretnym momencie-mam to w nosie-wasze posty-sa jak papier toaletowy.......w sumie-mozna by powiedziec-ze nawety nie znacie definicji dyskusji-ale po co-zamiast rozmawiac i wymieniac poglady-wy potraficie tylko atakowac kazdego-kto ma inne niz wy zdanie-i uciekacie sie wtedy do kiepskich ,tanich chwytow-typu-zmieniasz temat,jestes niemerytoryczna,pokaz-to wezwe policje,nie rozumiem co piszesz debilu......,to juz bylo,ziewam,,,itd-to dowod na brak argumentacji i linii obrony a nie na umiejetnosc prowadzenia dyskusji......nawet juz emotek nie ma po co i dla kogo wstawiac-bo nikt nie rozumie i nie probuje zrozumiec rozmowcy-jest u was tylko opcja warczenia-i dobrze!zycze wam owocnych dyskusji-mile panie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 [quote]pokaz mi -gdzie napisalam-ze wiem co boli i kiedy-i pokaz mi gdzie napisalam-ze lekcewaze bol[/quote] Mamy krótka pamięć? :razz: [quote])-wiazka nerwowa zstepuje do kregow ogonowych dopiero po 10 dniu zycia zwierzecia-wiec...obcinanie ogona w wieku 3 dni-nie boli!!!!!!!!!!!!!!!![/quote] To w takim razie powiedz mi jak zachowują się szczeniaki kiedy obcina im sie ognek. [quote]jesli uwazasz ze slon ma zakryta malzowine uszna-a konkretnie kanal sluchowy zewnetrzny-[/quote] Znowu pamięć zawodzi, czy kłopoty z wysławianiem? :razz: Pytanie brzmiało: [quote]wymien mi jedno zwierze-zyjace naturalnie gdziekolwiek badz na calym swiecie-nie bedace efektem-krzyzowek czlowieka-a majace zwisajace uszy[/quote] [quote]jesli dla ciebie nie jest wykladnikiem ani wiedza,ani ilosc pacjentow,ani ilosc psow [/quote] Dobry marketing? Dla niektórych to wystarcza. A no i moze jestes jedynym wetem który nie ma skrupułow aby ciać uszy i ognoki [quote]mam w domu 8 psow-spiacych na kanapach,las pod domem [/quote] Uważasz ze to im wystarczy? A moze wymień publikacje jakiegokolwiek behawiorysty, który będzie uważał ze pełna micha, kanapa, lasek pod domem wystarczy psu. Widocznie ograniczasz sie do czytania tylko z jednej dziedziny publikacji. A szkoda. Moze jeszcze coś byś sie dowiedziała. [quote]......a co do twojego pytania-wyraznie mowilam bez ingerencji czlowieka [/quote] Ale to było moje pytanie, wiec to ja decyduję o tym jak ma ono brzmieć. Miałaś sie ograniczyc tylko do odpowiedzi jednym słowem. No chyba że nie wiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 Lutomskak moze gdybyś budowała krótsze zdania i oddzielała je kropeczką, to lepiej byśmy zrozumieli, o czym piszesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szymi Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 znam wiele osob i na ogol sa ludzie przemili z ktorymi mozna prowadzic spory na wiele tematow natomiast tobie chyba cos sie pomieszalo bo oprocz plynacego jadu z twoich postow nic sensownego nie wnioslas. odpowiedzi twoje sa po prostu chamskie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutomskak Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 nie boli-bo nie ma co bolec-bo nie ma nerwow-jesli tak trudno ci to zrozumiec-to znaczy ze nie powinnas swoim psom nawet skracac pazurow rutynowo -ani ich szczepic-bo to tez jest bol..... jak nie wiesz-jak wygladaja zwisajace uszy-o ktorych kopiowaniu rozmawiamy-to sie nie wypowiadaj co do marketingu-uprawiasz go tutaj ty-na skale watku na tym forum i widac-to cie bawi i tobie wystarcza a ilu znasz behawiorystow-ktorzy twierdza,ze kopiowanie ogona w wieku ponizej 10 dnia zycia wplywa w jakikolwiek sposob na ich zycie pozniejsze-wymien publikacje nie bylo twoim pytanie -na temat gatunku zwierzecia zyjacego naturalnie w srodowisku i nie bedacego wynikiem krzyzowki czlowieka-a majacego klapniete uszy-slon ich nie ma-nawet afrykanski-nalezaloby rozroznic malzowine duza od "klapnietej'-ale to dla ciebie jak widac-zbyt wielki wysilek...... mam nadzieje-ze teraz zrozumiesz co do ciebie pisze-choc mocno w to watpie poniewaz ponosza cie niezdrowe emocje..........ale to jest objaw najczesciej niedojrzalego systemu nerwowego-tak pisaliby o tobie behawiorysci-ktorych jestes fanka........ zeby zdania nie byly zbyt dlugie......-pamietaj o jednym-cytowanie behawiorystownie jest rownoznaczne z twoim doswiadczeniem..... zaluje ze wasze psy i psy waszych znajomych -kopiowane-sa w rekach takich weterynarzy-ze zabiegi,ktore zostaly wykonane-sprawily -ze probujecie za wszelka cene wmowic wszystkim -ze to najwieksze zlo na calym swiecie...... zaluje rowniez,laluna ze nie potrafilas uchronic swojego psa-przed owym rozdarciem ucha....to niewybaczalne-czyzby twoi behawiorysci nie podpowiedzilei ci-jak zapobiec tragedii? czyzby narkoza nie byla podana w niewlasciwy sposob lub w niewlasciwej dawce-skoro pies czul zabieg? coz to za zabieg-w ktorym uczestniczy wlasciciel psa? coz to za rozdarcie-ktore ma 1 cm dlugosci?//////!!!! po coz zakladac szwy na zablizniona rane-skoro wiemy-ze rana jest mozliwa do szycia i ingerencji chirurgicznej do 8 godzin po urazie? czyzby plastyka brzydkiego ucha? po coz? co trzeba z tym bylo zrobic przeciez moglo byc takie jak po urazie zabliznione zagojone? czyzby estetyka byla nie w porzadku? moja droga! jestes taka sama hipokrytka-jak ci sie nawet nie zdaje ze sa inni wszystko co powiesz dalej-z punktu widzenia chirurgii weterynaryjnej-bedzie swiadczylo przeciwko tobie nie probuj nawert sie z tego tlumaczyc-bo to moze ci tylko zaszkodzic powtorze jeszcze raz w niezbyt dlugich zdaniach zeby wszyscy mogli zrozumiec zablizniona i wygojona rana na uchu nie ma prawa byc zeszyta i sie zrosnac jesli nie jest poddana zabiegowi tzw-odswiezenia rany czyli:ponownemuy jej nacieciu odswiezeniu jej brzegow i ponownemu zszyciu! wiec-albo-laluna klamie albo dla estetyki i wygladu iucha narazila swojego psa na cierpienie w celu poprawienia jego wygladu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! boze! to straszne wszyscy rozumieja co pisze?\! jesli pies cokolwiek czul oznacza to ze miel zle podana narkoze! boze to straszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zycze spokojnej nocy i sumienia-laluna prawdy nie oszukasz mozesz tylko probowac zlapac na swoja pozorna inteligencje swoje popleczniczki , ktore z niepokojem beda teraz czekaly na twoja odpowiedz,,,,,, co teraz nowego wymyslisz.......:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia i boksery Posted April 10, 2007 Share Posted April 10, 2007 [quote name='LALUNA'] Widać niektórzy bardzo lekko podchodzą do zabiegów, które wymagaja duzej ingerencji i wcale nie są tak obojętne dla psa. 1 cm ucha a tyle zachodu a co dopiero obciecie uszu. Nie chciałabym mojego psa narazać na taki zabieg tylko dla swojego estetycznego widzimisię. I narażać psa na stres, narkozę i ból. Te kilka tytułów nie sa tego warte.[/quote] To racja-dopóki nas nie dotyczy-można kroić,przycinać i modelować wg własnych upodobań. Ja zostawiłam moim "dzieciaczkom" uszka i ogonki w całości-nie kręci mnie źle pojęta estetyka i piękno. Co do tytułów-hmm... dopiero w nieciętym widać całą doskonałość psa. Mnie zawsze bawi sztuczne przycinanie i upięknianie psa-toż to oszustwo i nic innego :evil_lol: Pies ma być czysty,zadbany,w doskonałej formie i zadowolony z życia. I wcale nie trzeba ciąć,żeby zdobywać te upragnione tytuły-moje maluchy radzą sobie nieźle wsród kopiowanej konkurencji i zdobyły już to i owo :eviltong: Dobry sędzia poradzi sobie wyśmienicie-a do kalosza szkoda czasu i pieniędzy,żeby jeździc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 boksery już wyhodowano z naturalnie krótkimi ogonkami,dla miłośników właśnie takich ogonków nigdy nie kopiowałam uszu i nie byłam przy takim zabiegu myślę jednak że wszytko rozbija się o to iz przez tyle lat kopiowania uszu czy ogonów nie zwracało się na nie uwagi przy hodowli[kształt itp] i teraz powstał problem,bo są psy z wielkimi uszami o róznych kształtach, róznymi ogonami[zakrecone ,proste itp],nie wiem czy jest juz ustalony wzorzec ogona powiedzmy np dla boksera?jak powinien go nosić,czy może być zakrecony czy raczej prosty? np moja dobermanka uszy miała jak jamnik:lol: myślę ze teraz jest ogrom pracy dla hodowców aby uszy i ogony miały prawidłowe kształty może sposobem na kopiowane ogony jest tak jak w przypadku boksiów wyhodowanie psa z naturalnie krótkim ogonkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niceravik Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [quote name='lutomskak']kochana rawik(tak o sobie piszesz)-[B]zanizanie poziomu dyskusji[/B] -jest twoja domena-skoro od kilku dni dyskutujac o kopiowaniu piszesz,ze nie wolno kopiowac [B][SIZE=3][COLOR=red]uszÓw-zamiast uszu[/COLOR]:evil_lol: [/SIZE][/B]-to chyba nie na miejscu-wez za reke swojego tatusia-idz do swojej pani doktor,albo do jakiejs tam siostry,wezcie sie za rece i moze dodajcie sobie razem otuchy-bys miala sile miotac sie po cytatach i odpowiedziach zarzucac innym niewiedze-podczas ,gdy tak mlode dziewcze-jakim przypuszczalnie jestes-i jak sie okazuje czytajac twoje [B]na pozor tylko dojrzale odpowiedzi-[/B]sprawia-ze dochodze do wniosku-[B]ze nie jestes dla mnie partnerem[/B] w tej dyskusji-:p ...[/quote] [LEFT][COLOR=darkgreen][U][I]Słownik ortograficzny w wyrażeniach[/I][/U][/COLOR][/LEFT] [COLOR=darkgreen][B][U][FONT=Verdana]ucho [/FONT][/U][/B][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]trzymać telefon przy uchu, nadstawić ucha, być czyimś uchem; odstające uszy, [SIZE=3][COLOR=red][U]dwoje uszu ([I]albo[/I]: uszów),[/U][/COLOR][/SIZE] nie wierzyć własnym uszom, mieć swoje za uszami, szum w uszach: człowiek z odstającymi uszami, [I]ale[/I]: dzbanek z uchami; wytargać kogoś za uszy, [I]ale[/I]: chwycić torbę za ucha.[/B][/COLOR][/FONT] [LEFT][FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]biedna lutomskak,[/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]Znasz takie powiedzenie? [/FONT][/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]Jeśli ktoś nazwie ciebie osłem, nie przejmuj się. Jeśli druga osoba tak powie o tobie, zastanów się. [/FONT][/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]A jeśli ktoś trzeci tak ciebie nazwie..., siodło sobie kup.:evil_lol: [/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/LEFT] [FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]Głupia ravik pozdrawia lutomskak:multi: [/FONT][/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Tuaha... "A to ciekawe... a wiesz w jaki sposób tą ustawę naruszył? A raczej nie tą, a inną? I dlaczego mógł przez to trafić pod sąd? Bo na pewno nie z powodu zastosowanej metody. Poszukaj, warto poszerzać wiedzę." Naruszył ustawę ktora w ogóle w UK zabrania kopiowania dla względów estetycznych - ale miał dodatkową jazdę z powodu SZCZEGÓLNEGO OKRUCIEŃSTWA. Pozdrowienia dla Beltanka. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szymi Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [quote name='ravik'][LEFT][COLOR=darkgreen][U][I]Słownik ortograficzny w wyrażeniach[/I][/U][/COLOR][/LEFT] [COLOR=darkgreen][B][U][FONT=Verdana]ucho [/FONT][/U][/B][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=darkgreen][B]trzymać telefon przy uchu, nadstawić ucha, być czyimś uchem; odstające uszy, [SIZE=3][COLOR=red][U]dwoje uszu ([I]albo[/I]: uszów),[/U][/COLOR][/SIZE] nie wierzyć własnym uszom, mieć swoje za uszami, szum w uszach: człowiek z odstającymi uszami, [I]ale[/I]: dzbanek z uchami; wytargać kogoś za uszy, [I]ale[/I]: chwycić torbę za ucha.[/B][/COLOR][/FONT] [LEFT][FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]biedna lutomskak,[/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]Znasz takie powiedzenie? [/FONT][/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]Jeśli ktoś nazwie ciebie osłem, nie przejmuj się. Jeśli druga osoba tak powie o tobie, zastanów się. [/FONT][/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]A jeśli ktoś trzeci tak ciebie nazwie..., siodło sobie kup.:evil_lol: [/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/LEFT] [FONT=Trebuchet MS][COLOR=darkgreen][B][FONT=Verdana]Głupia ravik pozdrawia lutomskak:multi: [/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE] szkoda [B]ravik[/B] ze jedyna twoja obrona jest [B]słownik ortograficzny w[/B] [B]wyrazeniach[/B] nie ma to jak podpórka widac mozliwosci twojego intelektu sa juz na wyczerpaniu i jak czytam dalej twoje wypociny to chyba bardzo oddalilas sie od omawianego tematu czyzby brakowalo argumentow???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 No widzisz, Ravik, jak to jest - jak brakuje argumentów i się człek jedynie zapienia, to zawsze pozostaje czepianie się ortografii albo młodego wieku rozmówcy... A jak dzielny młody rozmowca broni się przed pozamerytorycznymi ekhem - no nie argumentami przecież - to i tak warto mu dołożyć, słowem, tak źle i tak niedobrze. Trudno rzec: ucz się - bo tego nie należy raczej się uczyć. :razz: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Oj Lutomskak, oj Lutomskak, zadajesz takie głupie pytania będąc weterynarzem a omijasz te ważne odpowiedzi. Sprytnie. :diabloti: [quote]jak nie wiesz-jak wygladaja zwisajace uszy-o ktorych kopiowaniu rozmawiamy-to sie nie wypowiadaj[/quote] Sprawdź w moim avatorku i domyśl się jaka to rasa i czy jej sie kopiuje ucho czy nie. A potem zastanów się czy mając taką rasę od 11 lat i nie kopiując mam prawo wiedzieć jak sie o nia dba i czy jej cos ubyło. [quote]a ilu znasz behawiorystow-ktorzy twierdza,ze kopiowanie ogona w wieku ponizej 10 dnia zycia wplywa w jakikolwiek sposob na ich zycie pozniejsze-wymien publikacje[/quote] Ja znam Ty nie znasz. Gdy odpowiesz mi jak się szczeniak zachowuje w chwili obcinania ogonka i zaraz po to Ci powiem, bo widze ze masz małe pojecie w tej dziedzinie. [quote]nie bylo twoim pytanie[/quote] Moje pytanie było takie jakie było i miało zamierzony cel. Nie znałaś odpowiedzi, to też mi duzo mówi o Tobie i Twojej wiedzy. [quote]zaluje ze wasze psy i psy waszych znajomych -kopiowane-sa w rekach takich weterynarzy-ze zabiegi,ktore zostaly wykonane-sprawily -ze probujecie za wszelka cene wmowic wszystkim -ze to najwieksze zlo na calym swiecie......[/quote] Nie żałuj. Moj pies nie jest kopiowany i coraz mniej mam znajomich z kopiowanymi. A nawet mam takich którzy nie kopiują a mają Interchampiony w kilku pokoleniach. [quote]zaluje rowniez,laluna ze nie potrafilas uchronic swojego psa-przed owym rozdarciem ucha....to niewybaczalne-czyzby twoi behawiorysci nie podpowiedzilei ci-jak zapobiec tragedii?[/quote] Nie trzymam psów na kanapie. Wiec miekkie poduszeczki ich nie ochraniają. A co do behawiorystów to gdybyś trochę miała wiecej pojęcia o zachowaniach psich to byś wiedziała ze pies nie jest ozdobą na kanapie ale zywym ziwerzeciem który ma całą gamę zachowań, hierachicznych, zabawowych, terytorialnych, płciowych i wiele innych, A to podlega pewnym prawom i jakkolwiek udaje się w pewnym stopniu modulować zachowania to nie są one tak całkowicie do zmienienia, aby pies był pluszowa maskotką na kanapie i doznawal estetycznych doznań na podobieństwo ludzi. Ale moze to i dobrze. Bo ludzie mają rózne wypaczone doznania estetyczne. Chińczycy na ten przykład za wzór doskonalej estetycznej formy uważali znieksztacone, zmaskarowane stópki -kopytka chinek. [quote]czyzby narkoza nie byla podana w niewlasciwy sposob lub w niewlasciwej dawce-skoro pies czul zabieg?[/quote] A skąd wyciagnęłaś taki wniosek? A moze powiesz czy narkoza jest obojętna dla organizmu zwierzęcia? Nie niesie zadnego zagrozenia? Nie jest stresem dla zwierzęcia? [quote]coz to za zabieg-w ktorym uczestniczy wlasciciel psa?[/quote] przy niektórych uczesniczę, wtedy mój pies grzecznie lezy. To jest normalne ze dopóki pies nie jest uspiony przy właścicielu jest spokojnieszy. [quote]coz to za rozdarcie-ktore ma 1 cm dlugosci?//////!!!! po coz zakladac szwy na zablizniona rane-skoro wiemy-ze rana jest mozliwa do szycia i ingerencji chirurgicznej do 8 godzin po urazie? czyzby plastyka brzydkiego ucha? po coz? co trzeba z tym bylo zrobic przeciez moglo byc takie jak po urazie zabliznione zagojone? czyzby estetyka byla nie w porzadku? moja droga! jestes taka sama hipokrytka-jak ci sie nawet nie zdaje ze sa inni wszystko co powiesz dalej-z punktu widzenia chirurgii weterynaryjnej-bedzie swiadczylo przeciwko tobie[/quote] Masz bujną wyobraźnie, albo zbyt małą wiedzę. Cos kiepski z Ciebie weterynarz skoro nie rozumiesz tak prostych rzeczy. I kiepsko z logiką. Skoro nie zauważyłam, to znaczy ze mam psa o bardzo owłosionym uchu i nikt tego by nie dostrzegł, takze i na wystawach, na które nie mam czasu, wiec jak juz jestem, z doskoku raz dwa razy do roku, albo wogóle. A jako weterynarz dałaś ciała. Z tym kawałkiem w ten sposób rozdartym mogłam zrobić dwie rzeczy. Albo zszyc, albo uciać aby ucho nie doznawało dalszego rozdarcia, a to ostatnie oslabiłoby w tym miejscu delikatne ucho. Więc zostało wybrane to co najlepsze dla ucha. Moze zanim zaczniesz takie głupoty pisac to postudiuj trochę o ranach które się szyje a które nie i dlaczego niektóre z nich sie szyje. :razz: [quote]zeby zdania nie byly zbyt dlugie......-pamietaj o jednym-cytowanie behawiorystownie jest rownoznaczne z twoim doswiadczeniem..... [/quote] Wiem ze to było skompliowane. Mozesz używać kilku - nastu zdań w swojej wypowiedzi. Nikt Cię nie ogranicza w ilości. Raczej w konstrukcji, bo jest niestety bardzo słabo czytelna. Ravik może jeszcze przybliż pewne "pojecia" Pani doktór coby wiedziała o czym pisze i kiedy stosować. Marketing, ucho, trzy kropek, kropka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lutomskak Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 rzucacie sie jak wszy po grzebieniach i czepiacie sie coraz mniej znaczacych szczegolow-niestety jestescie zalosne i zal mi was-laluna swoim postem udowodnilas ze nie masz tak naprawde nic do powiedzenia-a duzo do szczekania i to "jak przy plocie"-glosno i bez sensu-rawik-najmadrzejsza-ucz sie i niech sie nikt ciebie nie czepia-bedziesz wielka-ucz sie od laluny!:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: bardzo was serdeczenie pozdrawiam-i zycze-milego dnia-behawiorystki ,ktore zszywaja raz juz rozerwane i zagojone uszy dla wlasnego widzimisie..............:evil_lol: -zabolala prawda...oj-zabolala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Wiesz Lutomskak nawet nie wiem co można odpowiedzieć mądrego na tak denny post. [QUOTE]-zabolala prawda...oj-zabolala[/QUOTE] Masz szczęscie że głupota nie boli, bo gdyby bolała to już byś pewnie gadała od rzeczy, chociaz moze akurat Ciebie boli, skoro faktycznie gadasz od rzeczy. Ale wizyta u weterynarza była bardzo pouczająca. Zdania były podzielone. Młodzi zaraz po studiach mówili że uczono ich ze kopiowanie i ciecie jest zabronione, Ci co już kilka lat po studiach mówili ze wedle sumienia, ale ze wskazaniem na nie, ale zadali pytanie jak przekonać tych starych co już dawno po studiach że jest to złe, skoro oni tak zawsze robili a nie potrafią zmienić swojej mentalności i mają zbyt skostniałe poglądy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [B]lutomskak[/B]...z trudem przebnęłam przez te Twoje super-nieczytelne posty...i nie znalazałm ani jednego [U]sensownego[/U] argumentu "za" kopiowaniem...zalewasz nas tutaj potokiem słów..z których nic nie wynika...jeden wielki bełkot.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [B]lutomskak[/B], bez urazy, ale Twoich postów nie da się czytać :wallbash: . Z treścią można się zgadzać lub nie, po to jest forum, aby wymieniac się opiniami, ale forma jest absolutnie niestrawna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TuathaDea Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [quote name='Berek']Tuaha... Naruszył ustawę ktora w ogóle w UK zabrania kopiowania dla względów estetycznych - ale miał dodatkową jazdę z powodu SZCZEGÓLNEGO OKRUCIEŃSTWA.[/quote] Naruszył ustawę, która daje prawo wykonywania takich zabiegów wyłącznie weterynarzom. NB właśnie weszła w życie w Anglii nowa ustawa, która zakazuje kopiowania ogonów psom, za wyjątkiem użytkowych psów w typie terierów, spanieli i wyżłów. Widocznie uznano, że te użytkowe są na ból kopiowania bardziej odporne niż pozostałe :eviltong: [quote name='Berek']Pozdrowienia dla Beltanka. :lol:[/quote] :sadCyber: Tylko uważaj przy nim na yorki, bo może mieć problemy z komunikacją ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwia i boksery Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [quote name='lothia']boksery już wyhodowano z naturalnie krótkimi ogonkami,dla miłośników właśnie takich ogonków[/quote] Tak się składa,że boksery były krzyżowane z innymi rasami w celu wyhodowania właśnie krótkiego ogonka i mieszańce,które powstały,mają niewiele współnego z rasą. [quote name='lothia']nie wiem czy jest juz ustalony wzorzec ogona powiedzmy np dla boksera?jak powinien go nosić,czy może być zakrecony czy raczej prosty?[..] myślę ze teraz jest ogrom pracy dla hodowców aby uszy i ogony miały prawidłowe kształty może sposobem na kopiowane ogony jest tak jak w przypadku boksiów wyhodowanie psa z naturalnie krótkim ogonkiem?[/quote] Wzorzec boksera w tej chwili nie przewiduje cięcia-ogon ma być zachowany w stanie naturalnym-tak samo jak i uszy. Ogony bokserów w większości są mocne,grube i dobrze noszone-więc nie ma potrzeby dolewek innej rasy,żeby "uszlachetnić" psy istniejące jak odrębna rasa od ponad 100lat. Trochę gorzej z uszami-trafiają się gorzej noszone-ale nie ma aż tak wielkiej tragedii jak by się mogło wydawac. Pies to coś więcej niż ogon i uszy-przynajmniej dla miłośników rasy a każda dolewka obcej krwi niestety zmienia charakter i wzorce zachowania psów. A mieszać tylko li po to,żeby dogodzić swoim przyzwyczajeniom to nieporozumienie. Co do samej dyskusji-może jeszcze ciągnąć się i przez 1000 stron i nie dojdziemy do konsensusu. Tylko temat jakiś taki dziwny jak na forum dla miłośników psów :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Zawsze najwięcej do powiedzenia mają ludzie, którzy nie wiedzą, o co tak naprawdę chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 "rzucacie sie jak wszy po grzebieniach i czepiacie sie coraz mniej znaczacych szczegolow-niestety jestescie zalosne i zal mi was" Podoba mi się ten styl argumentacji. Taki... rzeczowy. :evil_lol: Od razu przychylnie usposabia rozmówcę, zwłaszcza co do merytorycznej zawartości takiego postu. "Tylko uważaj przy nim na yorki, bo może mieć problemy z komunikacją " Wierzę w tego psa... :lol: BTW najmłodsza generacja moich Cosiów została w stanie naturalnym - i z ulgą konstatuję że nie tylko nie przeszkadza, ale zdecydowanie pomaga w życiu. Tylko się raz przełamać a potem człek się zastanawia co u licha widział "pięknego" w poobcinanym psie. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Lutomska-daj sobie na luz nawet tego nie czytaj:lol: :lol: :lol: , ja juz sie nauczylam, ze te paniusie ktore protestuja p/kopiowaniu to lubia pokrzyczec i nic wiecej. Z ravik w ogole sie nie dyskutuje-swoja droga zauwaz, ze styl jej pisania bardzo przypomina jedna osobe co to lubi ogonki hahahahahaha Ja osobiscie podziwiam TuathaDee ze z nimi ma sile dyskutowac. Dla mnie to bez sensu-szkoda nerwow, a betonu i tak nie przekonasz. Miliard razy powtarzalam, moje psy bardziej sie darly jak byly glodne niz jak im cielam ogonki. Kochani zwolennicy kopiowania-NIE MA SENSU TU NAWET ZAGLADAC, niech sobie oni pokrzycza, szkoda naszych nerwow i tyle;-)))))))) A po co ja swoim tne ogonki? -Ano po to, zeby sie nie cieszyly na widok tesciowej. I TYM AKCENTEM PROPONUJE ZOSTAWIC PRZECIWNIKOW KOPIOWANIA SAMYCH SOBIE;-))))))))banda hipokrytow , bo miesko jedza az im sie uszy trzesa i buty skorzane tez nosza, a te zwierzeta cierpia o wiele wiele gorzej-ale tego juz nie widza hahahaha bo przeciez jedna z druga nie przegrywa z krowa na wystawie to po co sie rzucac o jakiegos cielaka??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TuathaDea Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 [quote name='Berek']BTW najmłodsza generacja moich Cosiów została w stanie naturalnym - i z ulgą konstatuję że nie tylko nie przeszkadza, ale zdecydowanie pomaga w życiu. Tylko się raz przełamać a potem człek się zastanawia co u licha widział "pięknego" w poobcinanym psie. :lol:[/quote] Cudnie, to nie życzę w takim razie noszenia na rękach do weta zwijającego się z bólu psa, któremu hodowca nie skrócił "niepotrzebnie" wcześniej ogona. Nb wet był młody i wyglądał na takiego niedługo po studiach. Kiedy wspomniałem że gdyby ogon był cięty nie byłoby takiego problemu, zrobił się czerwony i stwierdził, że w zasadzie nie ma nic przeciwko kopiowaniu, byle było wykonane w pierwszych dniach życia szczenięcia. Chyba się bał, że może być konieczna amputacja. Jak poglądy mogą się zmieniać w zależności od sytuacji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 A ja się tylko zastanawiam, po co cała dyskusja, skoro cięcie jest prawnie zakazane ;) A weterynarz który ma taką argumentację (praktycznie nic na temat) mnie przeraża, biorąc jeszcze pod uwagę, że tak zacięcie broni swojego łamania prawa i tak za tym obstaje. Tylko pogratulować:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.