Jump to content
Dogomania

Wika- już NIE dziki szczeniak, szuka swojego domu na zawsze.:)


Klaudia M.

Recommended Posts

Jestem na zaproszenie. Powiedzcie mi, jak z sunią do tej pory pracowaliście? Jakie są efekty tej pracy?

Oczywiście trzeba znaleźć jej bezpieczną przystań, zanim znajdzie DS, ale najważniejsze jest jej oswojenie - inaczej to będzie syzyfowa praca. Najlepiej, żeby spojrzał na nią ktoś doświadczony. Może napiszcie, nie wiem, do Kłosińskiego, czy nie zechciałby zerknąć na sunię i podać jakieś wskazówki do pracy nad tym konkretnym przypadkiem?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Bonsai']Jestem na zaproszenie. Powiedzcie mi, jak z sunią do tej pory pracowaliście? Jakie są efekty tej pracy?
Oczywiście trzeba znaleźć jej bezpieczną przystań, zanim znajdzie DS, ale najważniejsze jest jej oswojenie - inaczej to będzie syzyfowa praca. Najlepiej, żeby spojrzał na nią ktoś doświadczony. Może napiszcie, nie wiem, do Kłosińskiego, czy nie zechciałby zerknąć na sunię i podać jakieś wskazówki do pracy nad tym konkretnym przypadkiem?[/QUOTE]

Wika poczyniła duże postępy, na początku gdy pierwszy raz ją umieściliśmy w domu, biegała od drzwi do drzwi, od okna do okna szukając wyjścia. Kilka dni przesiedziała pod sofą, wychodziła tylko gdy nikogo nie widziała, była bardzo nie ufna. Nie było mowy żeby koło niej przejść czy karmić ją z ręki. A teraz jest to możliwe, czasami zdarza mi się że muszę przejść nad nią;) Jak z nią pracujemy? Karmimy ją z ręki, przy tym starając się głaskać choćby jednym paluszkiem. Staram się jej do niczego nie zmuszać, tak żeby sama szukała z nami kontaktu. Myślałyśmy nad wizytą behawiorysty, ale zawiesiliśmy ten pomysł...póki nie umieścimy ją w nowym miejscu. Bo jeśli uda nam się zebrać fundusze, to Wika zamieszka w miejscu, gdzie już z takimi pieskami pracowano. Więc, może taka wizyta okaże się zbędna.

Link to comment
Share on other sites

Masz rację Klaudio , Wika to już nie ten sam pies , którego miałam okazję zobaczyć parę tygodni temu - i jest to wyłącznie Twoja zasługa . Nawet patrząc na jej zdjęcia widać ogromną różnicę - wcześniej trzymała duży dystans , wzrok miała dzikiego zwięrza , które cały czas jest gotowe do ucieczki. Obecna Wika - to kanapowiec , domowy pies i nikt by sie nie domyślił , że nadal jest psem problematycznym , nieadopcyjnym , psem , który nie pozwala się dotknąć i cokolwiek przy sobie zrobić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia M.']Dziękuje, aż mi się łezka w oku zakręciła (poważnie, a rzadko to mi się zdarza).[/QUOTE]
Ale za co ? Podziękowania należą się Tobie - uratowałaś Wikuni nie tylko życie - cały czas walczysz o to aby to psie życie nie zostało zmarnowane:loveu:

Link to comment
Share on other sites

To fajnie, że są postępy. :) To młody pies, więc są duże szanse na rehabilitację jej psychiki. Może miziastym potworem nigdy nie będzie, ale wierzę, że wkrótce będzie akceptowała dotyk.

Poza tym polecam, do poczytania:

- relacja z seminarium z Alexą Caprą "Rehabilitacja psów agresywnych" (jest dużo o stresie, może sie przydać) [url]http://dogadajciesie.pl/o_szkole/z_zycia_szkoly/capra.htm[/url]
- relacja z seminarium z Andresem Hallgrenem "Energia i motywacja" [url]http://dogadajciesie.pl/o_szkole/z_zycia_szkoly/hallgren.pdf[/url] (też dużo os tresie, b. ciekawe!)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']To fajnie, że są postępy. :) To młody pies, więc są duże szanse na rehabilitację jej psychiki. Może miziastym potworem nigdy nie będzie, ale wierzę, że wkrótce będzie akceptowała dotyk.

Poza tym polecam, do poczytania:

- relacja z seminarium z Alexą Caprą "Rehabilitacja psów agresywnych" (jest dużo o stresie, może sie przydać) [url]http://dogadajciesie.pl/o_szkole/z_zycia_szkoly/capra.htm[/url]
- relacja z seminarium z Andresem Hallgrenem "Energia i motywacja" [url]http://dogadajciesie.pl/o_szkole/z_zycia_szkoly/hallgren.pdf[/url] (też dużo os tresie, b. ciekawe!)[/QUOTE]

Dziękuje, na pewno przeczytam:) Wika wyjdzie na "ludzi" potrzebuje tylko więcej czasu:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chita']dostalam pw, jak znajde chwile chetnie poczytam, do jakiego hotelu Wika ma jechac?[/QUOTE]

Między innymi zastanawiam się nad Hotelem Amok, ma bardzo dobre opinie, wiem że Pani która go prowadzi ma doświadczenie z takimi psiakami jak Wika. Co więcej pomogła im na tyle, że były gotowe do adopcji i znalazły dom. Decyzja nie jest ostateczna, bo ciągle mamy nadzieję że trafimy na coś jeszcze lepszego np. dom stały:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia M.']Miło mi że jesteście, cieszę się że jest nas coraz więcej...będę miała z kim gadać:P Rozsyłajcie wątek do znajomych, czym nas więcej tym lepiej. Haliza co to za kudłacza masz? Śliczny:) Ja też mam jednego;)[/QUOTE]
Niestety już Go nie mam :-( to Stinuś z Psiego Anioła :-(, od niego zaczęła się moja obecność na Dogo, teraz mam dwie małpki z Kociego Świata :loveu::lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='haliza']Niestety już Go nie mam :-( to Stinuś z Psiego Anioła :-(, od niego zaczęła się moja obecność na Dogo, teraz mam dwie małpki z Kociego Świata :loveu::lol::evil_lol:[/QUOTE]

To tak jak ja, weszłam na dogo po śmierci mojej suni- Saby:) ja mam jedną kocią małpkę:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jostel5']Przyszłam na zaproszenie,ale-strasznie mi przykro!- mam poważny finansowy dół,bo wszystkie "moje" psiaki są problematyczne (chore,stare lub nieadopcyjne)...Ale zaglądać i podnosić będę![/QUOTE]

Bardzo fajnie, że weszłaś. Mam nadzieję, że będziesz u nas częstym gościem...no i że wszystko się u Ciebie ułoży:) Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='haliza']Moje małpki są psie ;):evil_lol: ale koty też mam co by nie było :lol::diabloti:[/QUOTE]

Myślałam, że z kociego świata są tylko kotki;) Tak właśnie się zastanawiałam jak Ty dajesz sobie radę bez psiaka, ja odkąd go mam nie wyobrażam sobie domu bez szczekającego czworonoga.;p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia M.']Myślałam, że z kociego świata są tylko kotki;) Tak właśnie się zastanawiałam jak Ty dajesz sobie radę bez psiaka, ja odkąd go mam nie wyobrażam sobie domu bez szczekającego czworonoga.;p[/QUOTE]
Ano, ten typ chyba tak ma, ja dużego zamieniłam na dwa małe :cool3::evil_lol: miał być jeden mały ale nie mogłam się zdecydować :roll: a w kolejce w schronie czekały 4 kolejne, więc wzięłam dwa co by zwolnić więcej miejsca [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/185976-M%C5%82ody-PEKI%C5%83CZYK-TOMIK-ju%C5%BC-w-kochaj%C4%85cym-domku-u-halizy%21%21%21[/IMG]http://www.dogomania.pl/threads/185976-M%C5%82ody-PEKI%C5%83CZYK-TOMIK-ju%C5%BC-w-kochaj%C4%85cym-domku-u-halizy!!! ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='haliza']Ano, ten typ chyba tak ma, ja dużego zamieniłam na dwa małe :cool3::evil_lol: miał być jeden mały ale nie mogłam się zdecydować :roll: a w kolejce w schronie czekały 4 kolejne, więc wzięłam dwa co by zwolnić więcej miejsca [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/185976-M%C5%82ody-PEKI%C5%83CZYK-TOMIK-ju%C5%BC-w-kochaj%C4%85cym-domku-u-halizy%21%21%21[/IMG]http://www.dogomania.pl/threads/185976-M%C5%82ody-PEKI%C5%83CZYK-TOMIK-ju%C5%BC-w-kochaj%C4%85cym-domku-u-halizy!!! ;)[/QUOTE]

Na tym wątku który wkleiłaś nie wyświetlają mi się zdjęcia, nie wiem czy tylko mi czy w ogóle nikomu:/ Masz pekińczyka:) zupełnie jak mój sąsiad, kocha tą psinke jak swoje dziecko, a jaki to oddany pies i wierny! Jak tam oczko Twojej psinki, lepiej?

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj miałam okazję odwiedzić Wikunię po raz drugi .... i potwierdzam to co pisałam wcześniej - Wika to już nie ten sam przerażony szczeniak. Owszem , nadal trzyma dystans i unika człowieka ( szczególnie jeśli ma do czynienia z obcą osobą ) ale w jej oczach nie ma już zwierzęcego strachu , przygląda się z bezpiecznej dla niej odległości z zaciekawieniem malującym się na sympatycznej mordce. Mało tego , odważyła się podejść i dokładnie obwąchać moje nogi gdy stałam odwrócona do niej tyłem- wprawdzie od razu się wycofała gdy na nią spojrzałam , ale nie była to paniczna ucieczka jak przy pierwszym spotkaniu , po prostu spokojnie odeszła. Tak że Klaudio , Twoja praca na pewno nie poszła na marne. Myślę ,że do dalszej socjalizacji zarówno Wiki jak i Saby powinnaś wykorzystać obecność szwagrowego doga ( o ile go Twój kosmaty pitbull nie zje ) - z Twojej relacji wynika ,że dog ( nieważne jakiej odmiany) jest mega przyjaźnie nastawiony do całego świata , a więc sunie zyskałyby w nim przykład do naśladowania. Mam parę zdjęć Wikuni , dzisiaj już ich nie wkleję , może jutro się uda .

edit. Klaudio jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia o których piszesz w powyższym poście to skorzystaj z opcji " otwórz link w nowej karcie " klikając za zakodowany obrazek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Klaudia M.']Na tym wątku który wkleiłaś nie wyświetlają mi się zdjęcia, nie wiem czy tylko mi czy w ogóle nikomu:/ Masz pekińczyka:) zupełnie jak mój sąsiad, kocha tą psinke jak swoje dziecko, a jaki to oddany pies i wierny! Jak tam oczko Twojej psinki, lepiej?[/QUOTE]
Oczko jest zaleczone, musi na stałe mieć krople nawilżające, charakter ma cudowny, taka mała safanduła :loveu::p( a zdjęcia zaraz sprawdzę :cool3:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elaja']Dzisiaj miałam okazję odwiedzić Wikunię po raz drugi .... i potwierdzam to co pisałam wcześniej - Wika to już nie ten sam przerażony szczeniak. Owszem , nadal trzyma dystans i unika człowieka ( szczególnie jeśli ma do czynienia z obcą osobą ) ale w jej oczach nie ma już zwierzęcego strachu , przygląda się z bezpiecznej dla niej odległości z zaciekawieniem malującym się na sympatycznej mordce. Mało tego , odważyła się podejść i dokładnie obwąchać moje nogi gdy stałam odwrócona do niej tyłem- wprawdzie od razu się wycofała gdy na nią spojrzałam , ale nie była to paniczna ucieczka jak przy pierwszym spotkaniu , po prostu spokojnie odeszła. Tak że Klaudio , Twoja praca na pewno nie poszła na marne. Myślę ,że do dalszej socjalizacji zarówno Wiki jak i Saby powinnaś wykorzystać obecność szwagrowego doga ( o ile go Twój kosmaty pitbull nie zje ) - z Twojej relacji wynika ,że dog ( nieważne jakiej odmiany) jest mega przyjaźnie nastawiony do całego świata , a więc sunie zyskałyby w nim przykład do naśladowania. Mam parę zdjęć Wikuni , dzisiaj już ich nie wkleję , może jutro się uda .

edit. Klaudio jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia o których piszesz w powyższym poście to skorzystaj z opcji " otwórz link w nowej karcie " klikając za zakodowany obrazek[/QUOTE]

Szwagier ku mojej uciesze, spędza i będzie spędzać u nas dużo czasu razem ze swoim psem. Więc jest to do zrealizowania:) Moja Saba lubi tego psa, bawi się biega z nim, nie czuje już względem niego lęku. Co do Wiki, jak go pierwszy raz zobaczyła to jednocześnie szczekała i sikała pod siebie:D:D Potem już tylko szczekała na jego widok, bez przerwy...a teraz obserwuje zabawę Saby i doga. Wika patrzy i chodzi wkoło, czasami podchodzi bliżej...widać że chciałaby się przyłączyć do harców ale się boi i nie wie jak.

Edit: A mój pitbull dla dobra większości, będzie musiał się pogodzić ze sytuacją. Od jutra zaczynam nad nim ostro pracować:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...