MartynaKa Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Przed chwilą wróciłyśmy z lasu. Dzisiaj los nam sprzyjał, bo nie było starej suki i długo nie pojawiał się astek. Rudy i maleńka jak zobaczyły samochód od razu zaczęły biec w naszą stronę. Dzisiejsze spotkanie natchnęło mnie pozytywnie, są postępy :) Rudy standardowo podchodzi bliziutko, ale każdy szybszy ruch go płoszy. Za to mała pokazała charakterek, kłóciła się o kiełbaskę i chapnęła mi z ręki kawałek. Znowu rozmawiałyśmy z pracownikiem zajezdni (wykazują zainteresowanie) i sunia jest listopadowym szczeniorkiem, Rudy z wcześniejszego miotu. Rudy już zaczyna napastować małą :( Jutro o 12tej mają być wszyscy pracownicy i liczę na to, że zgodnie z dzisiejszą rozmową, jutro gdy będziemy łapać Rudego zamkną starą sukę na posesji żeby nas nie atakowała dodatkowo i nie popsuła całej akcji. Jeśli jutrzejszy dzień przyniesie nam sukces pozostaje jedynie przenocować psiaka w bezpiecznym miejscu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kosu32 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Jestem na wezwanie Agmarka. Poczytam na spokojnie jak przedstawia się sytuacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 zapraszam na bazarek dla ratowania zdrowia kilku psom [B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/205734-TULINKOWY-SKLEPIK-bis-prosz%C4%99-na-razie-nie-dopisywa%C4%87-si%C4%99/page2"]TULINKOWY SKLEPIK bis - proszę na razie nie dopisywać się[/URL][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 to trzymam kciuki za powodzenie!:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 [quote name='Luna123']to trzymam kciuki za powodzenie!:thumbs:[/QUOTE] Jutro...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 to już prawie jutro ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 [quote name='Luna123']to już prawie jutro ;)[/QUOTE] To już dziś. Trzymajcie proszę mocno kciuki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 [B]Trzymam kciuki!!!!!!!!!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Trzymam kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 No więc sprawa wygląda tak: mamy małą, rudy zwiał. MartynaKa pojechała tam przed nami i miziała się z psiakami, a ja z Mru i jej TZ-em dojechaliśmy z kiełbaską. Rudy nie chciał się złapać na pętlę, lasso i co tam jeszcze Mru i jej TZ mieli w samochodzie :cool3: za to mała wlazła do klatki łapki :multi: Niestety widział to rudzielec i zwiał na plac gdzie wszyscy pracownicy zaczęli go wołać po kolei, po czym pojawiła się matka i już wiadomo było że nic z tego nie będzie. Mru z TZ-em zawieźli Małą do Martyny i pożegnaliśmy się. [B]Mru bardzo bardzo mocno Wam dziękuję za dzisiejszą pomoc:Rose:[/B] [B]Martyno Tobie i Twojemu TZ-owi dziękuję za DT dla małej :Rose: [/B]W przyszłym tygodniu zapolujemy jeszcze na rudego. Byłam u niego niedawno podkarmić gada i zobaczyć jakie uczucia do mnie żywi :cool3: Nadal mnie kocha tak jak przed łapanką, a po wcześniejszych przeżyciach nie ma śladu. Wymizialiśmy się i podkarmiliśmy. Niestety słodką sielankę przerwała nam jego matka która dopadła do żarcia które przywiozłam dla Rudego, a jego samego pogoniła z zębami :angryy: Tak rozmawiałyśmy z Martyną że żal serce ściska że rudy tam został, ale byłoby równie przykro gdyby mała tam została. Miejmy nadzieję że w przyszłym tyg. uda się go zabrać. A mała? Przyklejona do podłogi siedzi w garażu u Martyny i obserwuje otoczenie kiedy nikt nie patrzy :cool3: Może Martyna sama coś napisze jak znajdzie czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Gratuluje Wam Dziewczyny ! To Wasz sukces ! Biedne te psiaki, walcza o byt i zarcie jak potrafia. Zal mi wszystkich... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Dobrze,że chociaż mała bezpieczna.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 spoko, mi też bardzo żal Rudego, ale spróbujemy jak rozmawiałyśmy :) a tu mała w klatce obrażona na cały świat ;) z nią i tak byłoby ciężej. gdybyśmy złapali Rudego a jej nie - chyba byłoby gorzej... to dzieciak jeszcze! [CENTER][IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/otwock/SDC15176.jpg[/IMG] [IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/otwock/SDC15177.jpg[/IMG] [IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/otwock/SDC15178.jpg[/IMG] [IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/otwock/SDC15180.jpg[/IMG] [IMG]http://i927.photobucket.com/albums/ad118/mru_int/otwock/SDC15182.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 Gdyby nie Mru i jej TZ to my z Martyną mogłybyśmy sobie tam stać i 100 lat :roll: Obstawiałyśmy że małą będzie trudniej złapać... Martyna tam rozmawiała z jednym panem. Powiedział że Rudy jest z poprzedniego miotu, a Mała z tego z zimy, więc ma jakieś 4 m-ce. Podobno był jeszcze jeden szczeniak, ale po miesiącu zdechł :angryy: Mnie to aż...:angryy: ja z nimi nie gadam :angryy: No proszę. Mru mało że zdążyła matkę nakarmić, to jeszcze zdjęcia małej porobiła :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Dobrze, że suńka złapana, przynajmniej nie będzie produkować kolejnych nieszczęść... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 no, w samochodzie jak Wy żeście klatkę na boku ustawiały :):):) tej matki też mi szkoda :( tylko kto ją zechce? ale kurde ona jeszcze nie jeden miot spłodzi przecież, bezsens... :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 [quote name='mru']no, w samochodzie jak Wy żeście klatkę na boku ustawiały :):):) tej matki też mi szkoda :( tylko kto ją zechce? ale kurde ona jeszcze nie jeden miot spłodzi przecież, bezsens... :/[/QUOTE] W sumie tak, ale skąd wziąć 300 zł na strylkę jak jeszcze nie zaczęliśmy nawet zbierać na hotel? I skąd w ogóle wiemy czy ona się jeszcze nadaje na sterylkę? Przecież ta sunia jest taka stara :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 no nie wiemy, ale w kondycji jest niezłej. to by wet musiał ocenić, wiadomo. samo zabranie psów nie jest wyjście, jeśli na miejscu zostaje suka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 [quote name='mru']no nie wiemy, ale w kondycji jest niezłej. to by wet musiał ocenić, wiadomo. samo zabranie psów nie jest wyjście, jeśli na miejscu zostaje suka :([/QUOTE] Jeśli będzie taka potrzeba to oczywiście dołożę się do sterylki, ale -wybaczcie- ja się do niej więcej nie dotknę. Dziś zaniosłam portki do krawca. Masz rację. Ona jest w świetnej kondycji i może jeszcze rodzić te szczeniaki w nieskończoność. Może Martyna wie ile ona ma lat. Ja nie rozmawiam z tymi ignorantami. Mają nas tam za kretynki uganiające się za psami gdzie oni sami nie widzą problemu. Jeśli znajdzie się ktoś kto zechce ją zawieźć do weta i wet który podejmie się tego zabiegu to tak jak powiedziałam. Pomogę finansowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 to już coś :) wet to się znajdzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 Tattoi oferowała pomoc swojej lecznicy. Jak tu zajrzy to na pewno się wypowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MartynaKa Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Słuchajcie Agmarek i Mru wszystko opisały, więc mi zostaje dodać, że mało się nie posikałam ze szczęścia jak się mała złapała :) Chociaż Sebek oczywiście od razu zapytał czy to Rudy jedzie do nas ;( Malutka ma dużą klatkę do dyspozycji, ustawiłam ją w kącie w garażu i częściowo przykryłam kocem żeby miała trochę intymności :) Na początku co 20 minut popłakiwała i krzyczała na mnie z garażu, więc odwiedzałam szczekacza :) o 19tej akcja karmionko. Procha na robale łyknęła od razu i później akcja kiełbaska. Przy otwatej klatce po 10 minutach podeszła prawie do wyjścia i dała się karmić z ręki. Jest bardzo delikatna, wszystko łyka w całości. Ząbki stałe dopiero niedawno się pokazały, mój 5cio miesięczny Lolek ma dużo większe (więc wersja urodzin w listopadzie wydaje się byc prawdopodobna). Usiedliśmy obydwoje obok klatki i mała wyszła z klatki do miski, ale po przeciwnej stronie :loveu: Jestem z niej dumna :) nerwowe ruchy ogranioczone do minimum, nawet połozyła się przy wyjściu i oparła o próg pysk patrząc w naszą stronę :) No przeżywam jak mrówka okres ;)takiego obrotu sprawy nie planowałam :loveu: Sebek mówi, że mała powinna mieć do dyspozycji cały garaż a nie tylko klatkę :multi: Nawet z zaskoczenia do garażu moja Bacarra wpadła, postawiła irokeza, niuchnęła i poleciała za patykiem....myślę, że nie będzie większego problemu jak mała będzie gotowa poznać moje psy :cool1: Idę do garażu zobaczyć co tam szatan wyprawia :) Agmarek Sunia dziękuje za wyprawkę, w przyszłym tygodniu taką samą dostanie Rudy :) na bank ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Gratuluję łapaczom:-) I tą starą sukę też powinno się uszczęśliwić kastracją.... Martyna, pewnie masz ogród i to zabezpieczony. Ale uważaj na nią. Bo 2 raz może być problem ze złapaniem, a i teren nieznany dla niej. Wyprowadzałaś ją już, jak na smycz reaguje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agmarek Posted April 8, 2011 Author Share Posted April 8, 2011 Martyna miło się czyta to co się u Was wyprawia. Myślę że tak jak powiedziała Mru - mała jest młodziutka i nie będzie potrzebowała dużo czasu na zaufanie człowiekowi. Szczególnie że Wy oboje jesteście dla niej wspaniali :cool3: Martyna rudy na początku też tak wszystko łykał w całości. Wydaje mi się że te psy musiały walczyć o każdy kęs jedzenia :oops: Mam nadzieję że rudego uda nam się zgarnąć w przyszłym tygodniu. Normalnie złote miskie mu kupie z radości i też obowiązkowo się posikam :evil_lol: Twoja Bacarra to wspaniały i wyrozumiały pies. Ona każdego gościa traktuje jako potencjalne narzędzie do rzucania patyków więc jak mała nie będzie jej podbierała drewna to na pewno się dziewczyny dogadają :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted April 8, 2011 Share Posted April 8, 2011 Te stara sunie to koniecznie trzeba wysterelizowac, bo tak bedzie bez konca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.