jotpeg Posted September 5, 2015 Share Posted September 5, 2015 ale macie brzoskwinie!!! wspaniale! lato mamy jak na południu, więc i brzoskwinie pewnie pyszne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted September 5, 2015 Share Posted September 5, 2015 A jakie jeżyny dorodne. Lada moment dojrzeją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 13, 2015 Author Share Posted September 13, 2015 Zazdroszczę :) Moja brzoskwinia miała w tym roku całą masę owoców, ale przez te upały, mimo podlewania, urosły tylko do wielkości jajka, po czym zaczęły usychać :( W tym roku wszystko wygląda inaczej... Owoce na drzewach :o były pełne owadów, mrówek i os, rzeczywiście były niewielkie i usychały :(. Część jednak na szczęście nam dojrzała :). I tak się cieszyliśmy, bo to były w zasadzie pierwsze owoce. Nasi sąsiedzi mają czerwoną :o gruszkę. Pierwszy raz widziałam taką odmianę gruszek. Też było ich niewiele, ale za to bardzo smaczne :). Zrobiłam nawet na pamiątkę zdjęcie tych naprawdę oryginalnych gruszek :). Wspomnienie wyczynów pływackich pierwszego nurka :D czyli Bariego :). Teraz już jest zimno i nie ma mowy o pływaniu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 13, 2015 Author Share Posted September 13, 2015 ale macie brzoskwinie!!! wspaniale! lato mamy jak na południu, więc i brzoskwinie pewnie pyszne :) Te które dojrzały, były rzeczywiście pyszne :). Po owocach naszej brzoskwini i po lecie pozostało wspomnienie... Lato niestety chyba już minęło. Podobno ma wrócić na chwilkę w przyszłym tygodniu. Teraz światem zaczęła rządzić jesień ... Ranki są chłodne, wieczory również. Kilka dni temu rano było u nas tylko 6 stopni. Tymczasem teraz dzisiaj u nas aż 23 stopnie, jest cieplutko, sucho, słonecznie i pięknie :). A jakie jeżyny dorodne. Lada moment dojrzeją. Jeżyny już sukcesywnie dojrzewają, jednak nie na wszystkich krzakach i jest ich mniej niż w ubiegłym roku. Na razie Murzynek sobie nie przypomniał, że w ubiegłym roku zjadał owoce jeżyn prosto z krzaka :D. Lato to jest to :D. Można pływać i buszować w trzcinach ... Można nurkować na dno jeziora po kija, którego się samemu tam wrzuciło :D tak, że wystaje tylko ogon :D. A potem można razem odpoczywać i schnąć ;) w cieniu brzozy :). Pozdrawiamy :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted September 13, 2015 Share Posted September 13, 2015 (...) Wspomnienie wyczynów pływackich pierwszego nurka :D czyli Bariego :). Teraz już jest zimno i nie ma mowy o pływaniu.. Co tam znalazłeś Baruś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 13, 2015 Author Share Posted September 13, 2015 Co tam znalazłeś Baruś? Gosiapk Bari znalazł kija, którego sam :D wrzucił sobie do wody :). A ja przed chwilą próbowałam wejść na jakiś wątek i znalazłam na dogo to: " Przepraszamy, serwer jest zbyt obciążony aby obsłużyć żądania, proszę spróbować ponownie za chwilę" :o :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted September 13, 2015 Share Posted September 13, 2015 hahaha, rozwaliły mnie (pod)wodne zdjęcia Baritki; ma chłopak talent (i to nie jeden!) :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 19, 2015 Author Share Posted September 19, 2015 hahaha, rozwaliły mnie (pod)wodne zdjęcia Baritki; ma chłopak talent (i to nie jeden!) :) Jotpeg to prawda, że Bari ma wiele talentów :). Murzynio również ma różne talenty, ale jednak nie ma wielkiej chęci do pływania, co widać po adekwatnej minie małego :D. W związku z tym Murzynek w czasie upałów tylko się schładzał w wodzie, a potem spacerował po lesie wokół jeziora :). Dla Bariego natomiast, wodne szaleństwa to jest to, Bari mógłby tak spędzić cały dzień :). No i oczywiście zawsze muszą być ukochane akrobacje z kijami i na lądzie i w wodzie, to stały punkt programu :D. Tak wygląda rankiem (dlatego jest jeszcze pusto) nasz ;) aquapark :D nad jeziorem :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 20, 2015 Author Share Posted September 20, 2015 Tak tylko ;) napiszę, bo może :rolleyes: to kogoś interesuje :D, że ostatnio Bariemu poprawiły się wyniki. Leki skutkują, dieta na pewno też ma swoje działanie, aczkolwiek Bari nie jest :D przekonany o konieczności jej stosowania. Dają nam się jednak ostatnio we znaki zwyrodnienia związane z wiekiem, Bari kuleje na przednią łapę :(. Taką cudną podwójną tęczę zobaczyliśmy ostatnio przed naszym porannym spacerem :). I poranna pajęczyna :). Nasze poranne wiejskie spacerowe klimaty :D, w oddali widać zabudowania naszej wsi :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 W tym roku wszystko wygląda inaczej... Owoce na drzewach były pełne owadów, mrówek i os, rzeczywiście były niewielkie i usychały . Część jednak na szczęście nam dojrzała . I tak się cieszyliśmy, bo to były w zasadzie pierwsze owoce. Nasi sąsiedzi mają czerwoną gruszkę. Pierwszy raz widziałam taką odmianę gruszek. Też było ich niewiele, ale za to bardzo smaczne. Zrobiłam nawet na pamiątkę zdjęcie tych naprawdę oryginalnych gruszek. U nie też owady zjadają owoce :unsure: Aktualnie jabłka... Ale gdzie te zdjęcie czerwonych gruszek? :) Lato to jest to . Można pływać i buszować w trzcinach ... http://i60.tinypic.com/rwtkk5.jpg Można nurkować na dno jeziora po kija, którego się samemu tam wrzuciło tak, że wystaje tylko ogon . http://i59.tinypic.com/qxt3r8.jpg A potem można razem odpoczywać i schnąć w cieniu brzozy . http://i59.tinypic.com/243oxlh.jpg I o to w życiu chodzi :lol: A ja przed chwilą próbowałam wejść na jakiś wątek i znalazłam na dogo to: " Przepraszamy, serwer jest zbyt obciążony aby obsłużyć żądania, proszę spróbować ponownie za chwilę" . Można się tylko cieszyć, że dogo to w ogóle przetrwało :) Złapało jakiegoś wirusa, który co sekundę tworzył nowy nick i nowy wątek z coraz to inną reklamą. To się działo na anglojęzycznej części forum, w "others". Elisabeta na to trafiła i zgłosiła do Admina. Nasza bohaterka:) Powiadomienia o PW dochodziły do mnie na maila z kilkudziesięciogodzinnym opóźnieniem :wacko: Murzynio również ma różne talenty, ale jednak nie ma wielkiej chęci do pływania, co widać po adekwatnej minie małego . W związku z tym Murzynek w czasie upałów tylko się schładzał w wodzie, a potem spacerował po lesie wokół jeziora . http://i61.tinypic.com/wa1tnm.jpg No i oczywiście zawsze muszą być ukochane akrobacje z kijami i na lądzie i w wodzie, to stały punkt programu . http://i61.tinypic.com/2vnnt6x.jpg Tak wygląda rankiem (dlatego jest jeszcze pusto) nasz aquapark nad jeziorem . http://i59.tinypic.com/mcpvt3.jpg Mina Murzynka bezcenna:D Uchwyciłaś moment:) Od razu widać jak tam fajnie:) Tak tylko napiszę, bo może to kogoś interesuje , że ostatnio Bariemu poprawiły się wyniki. Leki skutkują, dieta na pewno też ma swoje działanie, aczkolwiek Bari nie jest przekonany o konieczności jej stosowania. Dają nam się jednak ostatnio we znaki zwyrodnienia związane z wiekiem, Bari kuleje na przednią łapę . I poranna pajęczyna . http://i57.tinypic.com/35b9i0k.jpg Oczywiście wszystkich tu interesują wyniki Bariego :) Bardzo się cieszę, że wyniki są lepsze i aż chciałoby się powiedzieć "a nie mówiłem?" :D No niestety Bari, dobra dieta nie jest zła ;) Kuleje? :( Mocno? A co z IRAP'em? Cały czas trzymam kciuki. Nic więcej nie mogę, ale wiem, że Bari niedługo zapomni o tym problemie bo załapie się na najlepsze leczenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted September 21, 2015 Share Posted September 21, 2015 Tak, Bari, trzymaj się diety, zawsze to lepsze niż trucie się chemią - lekarstwami (a pamiętacie, jak Pipi mówiła: "likarstwo"?) ;) Jesień nadchodzi, a te przełomowe pory roku nie służą zdrowiu seniorków... Więc tym bardziej cieszy, że Bari ma lepsze wyniki!! Murzynek (z minki, którą ma na focie) zdecydowanie preferuje spacerki po piasku :) Pięknie tam macie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 23, 2015 Author Share Posted September 23, 2015 Ale gdzie te zdjęcie czerwonych gruszek?Bardzo proszę, oto one, w całej swojej krasie :). Można się tylko cieszyć, że dogo to w ogóle przetrwało Złapało jakiegoś wirusa, który co sekundę tworzył nowy nick i nowy wątek z coraz to inną reklamą. To się działo na anglojęzycznej części forum, w "others". Elisabeta na to trafiła i zgłosiła do Admina. Nasza bohaterka:)Powiadomienia o PW dochodziły do mnie na maila z kilkudziesięciogodzinnym opóźnieniemOj, jakiś wirus to chyba już długo i nadal :D toczy dogo. Przecież tu nie działa :( tyle rzeczy. Tylko reklamy są niezawodne :D. Oczywiście wszystkich tu interesują wyniki Bariego :) Bardzo się cieszę, że wyniki są lepsze i aż chciałoby się powiedzieć "a nie mówiłem?"No niestety Bari, dobra dieta nie jest złaKuleje? :( Mocno? A co z IRAP'em? Cały czas trzymam kciuki. Nic więcej nie mogę, ale wiem, że Bari niedługo zapomni o tym problemie bo załapie się na najlepsze leczenie :)Jeszcze niedawno Bari skakał na spacerach, a teraz chodzi powoli... Spacery są krótkie, czasem Bari wraca kulejąc. Wyniki są lepsze i super :). IRAP planujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 23, 2015 Author Share Posted September 23, 2015 Tak, Bari, trzymaj się diety, zawsze to lepsze niż trucie się chemią - lekarstwami (a pamiętacie, jak Pipi mówiła: "likarstwo"?) ;)Jesień nadchodzi, a te przełomowe pory roku nie służą zdrowiu seniorków... Więc tym bardziej cieszy, że Bari ma lepsze wyniki!!Murzynek (z minki, którą ma na focie) zdecydowanie preferuje spacerki po piasku :)Pięknie tam macie!!!Murzynio to spacerowicz, a Bari to pływak :D. Też się cieszymy z poprawy wyników Bariego :).Jeszcze jedna poranna pajęczyna jak koronkowa serwetka :).Poranne wiejskie klimaty :).Pajęczyną tkane poranne opowieści :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted September 24, 2015 Share Posted September 24, 2015 jakie piękne!!! a u nas właśnie zaczęło lać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted September 25, 2015 Share Posted September 25, 2015 Jak ja nienawidzę pajęczyn...ale na zdjęciu popodziwiać mogę :P http://i62.tinypic.com/33m0miu.jpg Dzięki za zdjęcia czerwonych gruszek - wyglądają bardzo apetycznie :) Ja cały czas życzę Bariemu zdrowia! Dobrze, że jest jeszcze wyjście, są jeszcze inne sposoby leczenia. Będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted September 25, 2015 Share Posted September 25, 2015 faktycznie to dopiero po poście Maćka zwróciłam uwagę na niezwykłe gruszki (ciapa-gapa). Dla Baritki z tym chodzeniem jesień może być trochę przykrem okresem, jak to pora przejściowa... Nasz Noruś też znacznie wolniej i krócej; nasze trasy uległy zdecydowanemu skróceniu. Trzymam za zdrówko chłopaków!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted September 28, 2015 Author Share Posted September 28, 2015 Jak ja nienawidzę pajęczyn...ale na zdjęciu popodziwiać mogę :Phttp://i62.tinypic.com/33m0miu.jpg Dzięki za zdjęcia czerwonych gruszek - wyglądają bardzo apetycznie :) Ja cały czas życzę Bariemu zdrowia! Dobrze, że jest jeszcze wyjście, są jeszcze inne sposoby leczenia. Będzie dobrze :) Pajęczyn też nie lubię, a pająków to się wręcz boję :D. Ale trzeba przyznać, że pajęczyny o poranku wyglądają jakoś ... tak ładniej i znośniej ;). Gruszki wyglądały apetycznie i były bardzo smaczne. Dostaliśmy tylko kilka, bo też było ich niewiele, tak jak naszych jabłek czy brzoskwiń. Dziękuję Ci - życzenia zdrowia są zawsze bardzo potrzebne :). Murzynek często siada lub kładzie się obok Bariego na sofie :). faktycznie to dopiero po poście Maćka zwróciłam uwagę na niezwykłe gruszki (ciapa-gapa). Dla Baritki z tym chodzeniem jesień może być trochę przykrem okresem, jak to pora przejściowa... Nasz Noruś też znacznie wolniej i krócej; nasze trasy uległy zdecydowanemu skróceniu. Trzymam za zdrówko chłopaków!!! Jotpeg, to już nie jest takie jesienne trudniejsze chodzenie. Największy problem aktualnie Bari ma z przednią łapą, z kolanem. Są dni, kiedy Baritka kuleje, a to świadczy o bólu... To tak jak u starszych ludzi, pojawiają się zwyrodnienia związane z wiekiem... U Bariego są też przeciwwskazania do stosowania pewnych leków ze względu na te poprzednie wyniki, głównie AP. Powtarzamy znowu badania w tym tygodniu i decydujemy co dalej. Nasze spacery też są teraz krótsze. Murzynio nadrabia szaleństwami w ogrodzie. Dziękuję Ci - zdrówko bardzo nam potrzebne ;). A tymczasem zachód słońca, bo przecież dawno już go nie było :D. I nasi kochani zasypiający zgodnie bracia brothers :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted September 28, 2015 Share Posted September 28, 2015 to trzymam za zdrowie Muszkieterów; ależ pięknie wyglądają przyklejeni do siebie na kanapie :) a zachód słońca śliczny; jesienią kolory są najpiękniejsze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Murzynek często siada lub kładzie się obok Bariego na sofie :). http://i57.tinypic.com/zkimbm.jpg I nasi kochani zasypiający zgodnie bracia brothers :). http://i57.tinypic.com/2gt6afr.jpg Papużki nierozłączki :P Jotpeg, to już nie jest takie jesienne trudniejsze chodzenie. Największy problem aktualnie Bari ma z przednią łapą, z kolanem. Są dni, kiedy Baritka kuleje, a to świadczy o bólu... To tak jak u starszych ludzi, pojawiają się zwyrodnienia związane z wiekiem... U Bariego są też przeciwwskazania do stosowania pewnych leków ze względu na te poprzednie wyniki, głównie AP. Powtarzamy znowu badania w tym tygodniu i decydujemy co dalej. Nasze spacery też są teraz krótsze. Murzynio nadrabia szaleństwami w ogrodzie. Dziękuję Ci - zdrówko bardzo nam potrzebne ;) Biedny Bari :( Niech się trzyma! Pamiętam o IRAPie, ale czy jeszcze planem B nie mogłoby być ucięcie łebka kości? (zapomniałem fachowej nazwy zabiegu). A tymczasem zachód słońca, bo przecież dawno już go nie było :D. http://i58.tinypic.com/2mflyme.jpg Wszystkie kolory tęczy...bez tęczy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 4, 2015 Author Share Posted October 4, 2015 to trzymam za zdrowie Muszkieterów; ależ pięknie wyglądają przyklejeni do siebie na kanapie :)a zachód słońca śliczny; jesienią kolory są najpiękniejsze!Pięknie dziękujemy :). Uwielbiam obserwować Muszkieterów, kiedy sobie tak razem zgodnie leżą. Oni się naprawdę bardzo kochają :). Jesienią kolory są rzeczywiście przepiękne, ale moją ulubioną porą roku pozostaje jednak nieustannie ;) lato. Uwielbiam ciepło, słońce, wodę, a także :D letnie ubrania. Teraz znowu się przestawiamy na te wszystkie grubsze warstwowe rzeczy, a tak wygodnie było założyć latem sukienkę na ramiączkach. Oczywiście każda pora roku ma swój urok i swoich zwolenników ;).Aktualnie, w przyrodzie jak to w piosence z ostatnich koncertów w TV: "Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają ...".Żurawi klangor rozlegał się u nas ostatnio przez cały dzień. Żurawie właśnie kluczami odlatywały....Szpaki natomiast przylatywały całymi gromadami do ogrodu na różne pyszne owoce. Są dość płochliwe, zdjęcie robiłam przez okno.Żurawie pięknie wyglądają na tle nieba, to takie majestatyczne wielkie ptaki :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 4, 2015 Author Share Posted October 4, 2015 Biedny Bari :( Niech się trzyma! Pamiętam o IRAPie, ale czy jeszcze planem B nie mogłoby być ucięcie łebka kości? (zapomniałem fachowej nazwy zabiegu).Dziękujemy :). Chodziło Ci chyba :rolleyes: o zabieg resekcji głowy i szyjki kości udowej ( FHNE ). W przypadku Bariego taki zabieg nie jest wskazany. Większe korzyści w tym przypadku daje IRAP.Murzynek znalazł w lasku za domem kanię :).Kanie, sowy są bardzo smaczne przyrządzone w bułce tartej i jajku a potem usmażone na patelni. Mniam :).Pozdrawiamy wszystkich zaglądających, a szczególnie ;) piszących :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 4, 2015 Author Share Posted October 4, 2015 Muszkieterowie jako "bracia brothers" :D zawsze razem :). Czasem ;) Dana niestety :( sprząta... Wtedy leżymy sobie i zastanawiamy się, po co :D te wielkie porządki. Czasem mamy ochotę poleżeć sobie po prostu na podłodze. Nie wiadomo dlaczego ci dziwni :D ludzie wolą, żebyśmy spali na przykład na sofie :D. Czasem się kładziemy razem na łóżeczku, które w zasadzie to jest Bariego, ale tak naprawdę to przecież widać :D jak jest :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted October 6, 2015 Share Posted October 6, 2015 A po moim niebie jeszcze żadne ptaki nie odlatywały na zimę w tym roku :) http://i61.tinypic.com/fla4p1.jpg Ale sowa! Apetytu mi narobiłaś :) Skoro Murzynek ma talent do ich odnajdywania to może pożyczysz mi go na jeden dzień? ;) http://i62.tinypic.com/29b1pie.jpg Naprawdę rozmyślają po co te porządki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 6, 2015 Author Share Posted October 6, 2015 Wklejam tutaj informację, którą zamieściłam również na bazarku. Otrzymałam odpowiedź na złożone reklamacje, podpartą odpowiednimi Rozporządzeniami MA i C. Piszą kiedy dokładnie zostały dostarczone obie przesyłki. Przeprosili za wszelkie kłopoty i niedogodności związane z przedmiotowymi reklamacjami, jednak uznają reklamacje za bezzasadne podkreślając, że odbierający przesyłkę nie zakwestionowali jej zawartości odbierając ją. Odbiór przesyłek został przez odbiorców pokwitowany bez zastrzeżeń i nie stwierdzono śladów raportowania przesyłek. Acha i piszą, że powinno się kosmetyki przesyłać tylko paczką. Jeśli kiedykolwiek będę jeszcze przesyłała fanty na bazarek, to po tej przykrej nauczce zawsze TYLKO PACZKĄ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 6, 2015 Author Share Posted October 6, 2015 Bari jest już po wczorajszym pierwszym zabiegu IRAP. Za tydzień druga część. Podanie czteropunktowe, w stawy biodrowe i kolanowe. Bari dzisiaj czuje się dobrze. Murzynka zaś bolał w nocy brzuszek i wychodziliśmy w nocy na dwór z pięć razy. Marzę o wyspaniu się :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.