Jump to content
Dogomania

MURZYNEK - AGAT, wychudzony maluch jest już wreszcie w swoim domku.


Recommended Posts

Odebrałam wyniki Bariego. GPT 163, AP 1276 :(. Martwię się bardzo... Trzeba powtórzyć badania i zrobić USG.

:( Ale nie łam się. Najważniejsze, że jest pod stałą opieką Waszą i weterynaryjną. Dostanie leki i wszystko wróci do normy. Przecież nie pierwszy raz ma problemy z wątrobą.

Zielarka na chorą wątrobę Morgana poleciła wywar z liści czarnego bzu - 5 liści zaparzonych w szklance wody. I tak codziennie. Smakowało mu to i pił jak zwykłą wodę. Nie wiem na ile mu to pomogło bo dostawał jeszcze Heparegen. W każdym razie wątrobie szybko się poprawiło :)

Link to comment
Share on other sites

Ale nie łam się. Najważniejsze, że jest pod stałą opieką Waszą i weterynaryjną. Dostanie leki i wszystko wróci do normy. Przecież nie pierwszy raz ma problemy z wątrobą.
Zielarka na chorą wątrobę Morgana poleciła wywar z liści czarnego bzu - 5 liści zaparzonych w szklance wody. I tak codziennie. Smakowało mu to i pił jak zwykłą wodę. Nie wiem na ile mu to pomogło bo dostawał jeszcze Heparegen. W każdym razie wątrobie szybko się poprawiło

Dago na watrobe dostaje zentonil i heparegen. Ja bede robic badania 7 wrzesnia....... Dana co mowil wet?

Dziękuję Wam bardzo :) .  Bari jest po wczorajszym kompleksowym badaniu USG. Nie ma się do czego przyczepić, wszystko jest w porządku :). Pęcherz moczowy, nerki, miedniczki, śledziona, wątroba układ naczyniowy i żylny wątroby również. Wątroba jest lekko stłuszczona,  adekwatnie do wieku. Nawet prostata jest w porządku. Bari zachowuje się zupełnie normalnie, ma oczywiście :D apetyt, pije , siusia normalnie, koopy też w porządku. Wysokie AP to prawdopodobnie wynik kumulacji dwóch czynników: otrzymanej niedawno niewielkiej dawki Rapidexonu i być może tego urazu związanego z wypadkiem na drodze z tym dzieckiem na rowerku bez opieki. Takie są przypuszczenia. Pełne badania powtarzamy za dwa tygodnie, łącznie z bilirubiną. No i ... mamy wdrożoną ponownie restrykcyjną :( dietę. Zalecenia: Esselive duo, Ursopol 1x1. Ponadto zakupiliśmy dla Bariego olej z ostropestu, Ornityl plus oraz Spirulinę. Nie można też przesadzić z lekami. Według weterynarzy ważniejsze od AP jest GPT. Wczorajszy dzień był ciężki, nie było  :( śniadanka i obiadku. Murzynek bardzo Bariego pocieszał, obejrzał :D Bariego dokładnie, lizał oczy, uszka   :). Bari bardzo się  cieszył, kiedy przyjechał do domu :).

A  Dogomania znowu szaleje :(. Najlepiej fruwają reklamy. Przy próbie zmiany strony pojawia mi się  często  taki komunikat:  "Nie można odnaleźć strony sieci Web".  Następnych zmian  na lepsze  w stylu tych ostatnich  :(  to Forum może nie znieść ...

Link to comment
Share on other sites

mamy wdrożoną ponownie restrykcyjną :( dietę. Zalecenia: Esselive duo, Ursopol 1x1. Ponadto zakupiliśmy dla Bariego olej z ostropestu, Ornityl plus oraz Spirulinę. Nie można też przesadzić z lekami. Według weterynarzy ważniejsze od AP jest GPT. Wczorajszy dzień był ciężki, nie było niadanka i obiadku. Murzynek bardzo Bariego pocieszał, obejrzał :D Bariego dokładnie, lizał oczy, uszka   :). Bari bardzo się; cieszył, kiedy przyjechał do domu :).
Dogomania znowu szaleje :(. Najlepiej fruwają reklamy.

ano właśnie, nie da się w ogóle nawet oglądać forum, o czytaniu nie wspominając!
teraz o dziwo nieco lepiej, więc szybko wykorzystuję reklamową przerwę i piszę.

wątroba lubi się "wahnąć", Bari będzie łykał esselive i będzie dobrze! tylko z utrzymaniem diety bywa ciężko...
nasz Miciuś bierze zentonil, i poprawa jest znaczna.
to strasznie wzruszające, że zwierzaki tak się kochają; Murzynek oglądał Bariego, sprawdzał, czy ma uszka i oczka na swoim miejscu
(tak samo Miciuś ogląda Norka po powrocie Norka od weta: "a co ci robili? jesteś cały?")
i pomyśleć, że niektórzy twierdzą, że zwierzaki nie czują i nie mają duszy.

Link to comment
Share on other sites

Barisiu  serdecznie cmokamy sciskamy delikatnie 
serdunko 
oby bylo najlepiej 
oby wszystko poszlo dobrze 
pozdrwoeinia sle ogromne calej druzynce 
cioci Danie  czarnuszkowi i duzutkiemuu
tzrymajcie sie skarbenki

Ewuniu, dziękujemy Ci pięknie :wub:.

Barinku bądź grzeczny i słuchaj Dany :) a wszystko będzie dobrze.

 Jolantino, Baritka  jest  naprawdę bardzo grzeczny   :). Podczas  badania USG trzymałam rękę pod główką Bariego i cały czas mówiłam  Bariemu różne takie ;) rzeczy, wiecie ;). Nie był zachwycony tym, że musiał  tak leżeć podczas badania, ale wytrzymał. Leki Baritka zjada bez problemu razem z karmą i olejem z ostropestu :).

Murzynek patroluje swoje włości ;)  z wysokości balkonu   :D.
2qwhlpx.jpg
Link to comment
Share on other sites

ano właśnie, nie da się w ogóle nawet oglądać forum, o czytaniu nie wspominając!
teraz o dziwo nieco lepiej, więc szybko wykorzystuję reklamową przerwę i piszę.

Czasem nie mam okienka odpowiedzi w PW, nadal nie ma możliwości wyszukania wątku czy strony wątku :(. Wymienianie braków Forum po naprawie :( zabrałoby chyba zbyt wiele  czasu 0sarcastic.gif.

wątroba lubi się "wahnąć", Bari będzie łykał esselive i będzie dobrze! tylko z utrzymaniem diety bywa ciężko...
nasz Miciuś bierze zentonil, i poprawa jest znaczna.

Jotpeg, Bari otrzymuje Esselive już od roku. A jakie wyniki ma  teraz Miciuś ?   Martwię się nadal,  ale  zobaczymy jak wyjdą następne badania.

 

to strasznie wzruszające, że zwierzaki tak się kochają; Murzynek oglądał Bariego, sprawdzał, czy ma uszka i oczka na swoim miejscu
(tak samo Miciuś ogląda Norka po powrocie Norka od weta: "a co ci robili? jesteś cały?")
i pomyśleć, że niektórzy twierdzą, że zwierzaki nie czują i nie mają duszy.

Tylko ludzie o małej  :( duszy  mogą powiedzieć, że zwierzęta nie czują. Jest wiele mądrych cytatów na ten temat, na przykład ten:
"Uważasz, że psy nie idą do Nieba? Wierz mi, będą tam prędzej niż ktokolwiek z nas." ( Robert Luis Stiwenson)

 

Anonim ujął sprawę bardziej dosadnie:
" Niewytłumaczalne jest stwierdzenie, iż pies nie ma duszy. Przecież ona nie mogła się do nikogo przenieść, tym bardziej do człowieka,

przecież tam nie ma miejsca na dobre rzeczy." Obserwacja  niektórych poczynań ludzi sprawia, że przyznaję Anonimowi rację...

 

Mój ulubiony cytat na temat  uczuć zwierząt:

"Tak długo, jak długo ludzie będą myśleli, że zwierzęta nie czują,
zwierzęta będą czuły, że ludzie - nie myślą...".

Link to comment
Share on other sites

A widzisz i jednak wszystko z Barim jest OK :) A dietę musi jakoś przeboleć ;) Murzynek jaki troskliwy o niego :)

 

Skoro już mowa o dogo to ja dzisiaj dostałem powiadomienie na maila o otrzymanym PW. Jednak nie doszło do mnie na dogo, a jedynie przeczytałem je z podglądu w mailu, a gdy chciałem skorzystać z dodanego tam linka by zobaczyć konwersację to wyskakuje mi błąd:/

 

Taki stróż to skarb :)

http://i61.tinypic.com/2qwhlpx.jpg

 

Dana, bardzo mądre cytaty :) Prawdziwe niestety...

 

Murzynek na pewno wie kim dla Was jest, tak samo Bari :) Dwa szczęśliwe psiaki :)

Link to comment
Share on other sites

Maćku, uspokoję się dopiero wtedy, kiedy zobaczę, że wyniki Bariego się naprawdę poprawiły, na co bardzo czekam :).

Mam nadzieję, że obaj nasi chłopcy wiedzą, że są kochani :). Ostatnio pewna pani, która widziała Murzynka na tym Dniu Kobiet powiedziała: "Ale to teraz ładny piesek, a jaki zadbany". Mąż potem to skomentował: " No tak, teraz to ładny, ale wtedy tłumu chętnych do zainteresowania się tym maluchem to jakoś tam nie było".

Acha, byłam dzisiaj znowu w okolicy tego bloku, gdzie widziałam owczarka na balkonie na 5 piętrze. Balkon był pusty ;).

A co do dogomanii... no cóż :(. W "nowej zawartości" po tych ostatnich zmianach nie mam co najmniej około 3/4 swoich wątków. Do śledzonych wątków dokładam oczywiście te, które jakimś cudem znajduję, ale nie jestem w stanie znaleźć tych, które miałam wcześniej, a na których od dłuższego czasu nie przybywa postów (a nie pamiętam wszystkich tytułów). Wyszukiwarka nie działa :(.  Wiem, że istnieje możliwość odszukania starej wersji dogo, ale co dalej ? Czy mam kopiować linki i potem dodawać  jakoś wątki  do śledzonych ? Maćku, Ty pewnie jak zawsze :) będziesz to wiedział :).

Bardzo mi się podoba to zdjęcie Bariego znad jeziora :). Moje szczęście najmilsze :) :).

2wnptom.jpg
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Maćku, uspokoję się dopiero wtedy, kiedy zobaczę, że wyniki Bariego się naprawdę poprawiły, na co bardzo czekam .

Mam nadzieję, że obaj nasi chłopcy wiedzą, że są kochani . Ostatnio pewna pani, która widziała Murzynka na tym Dniu Kobiet powiedziała: "Ale to teraz ładny piesek, a jaki zadbany". Mąż potem to skomentował: " No tak, teraz to ładny, ale wtedy tłumu chętnych do zainteresowania się tym maluchem to jakoś tam nie było".

Acha, byłam dzisiaj znowu w okolicy tego bloku, gdzie widziałam owczarka na balkonie na 5 piętrze. Balkon był pusty .

A co do dogomanii... no cóż . W "nowej zawartości" po tych ostatnich zmianach nie mam co najmniej około 3/4 swoich wątków. Do śledzonych wątków dokładam oczywiście te, które jakimś cudem znajduję, ale nie jestem w stanie znaleźć tych, które miałam wcześniej, a na których od dłuższego czasu nie przybywa postów (a nie pamiętam wszystkich tytułów). Wyszukiwarka nie działa .  Wiem, że istnieje możliwość odszukania starej wersji dogo, ale co dalej ? Czy mam kopiować linki i potem dodawać  jakoś wątki  do śledzonych ? Maćku, Ty pewnie jak zawsze będziesz to wiedział .

Bardzo mi się podoba to zdjęcie Bariego znad jeziora . Moje szczęście najmilsze.
http://i62.tinypic.com/2wnptom.jpg

To już niedługo się ucieszysz :)

 

A najbardziej właśnie cieszy jak zwierzak przechodzi taką metamorfozę :)

 

Czyli zmieniłaś życie temu ONkowi, brawo :D

 

Ja kompletnie nie ogarniam "mojej zawartości". Jeśli któregoś wątku zapomnę śledzić to jedyne co mi pozostaje to odnaleźć go w historii przeglądarki.

Odszukanie starej wersji dogo nic nie daje bo jest już ona niektywna :( Przed chwilą właśnie próbowałem skoro mi tak na ambicję weszłaś :lol: 

 

Co do zdjęcia to świetne :) Właściwa "osoba" we właściwym miejscu ;)

Link to comment
Share on other sites

Bardzo przystojny labrador......biszkopcik slodziuchny..... :)
Dana a ile wazy chlopak?

Aimez_moi, Bari ważył 42 kg, aktualnie jesteśmy  znowu  :D  na etapie lekkiego odchudzania :(.


Piekne "wodne" zdjęcie Baritki
Murzynek to siedzi na leżaku jak... kot
kochane psiaki!!!

Miciusiowi jeszcze nie robiliśmy badań, ale poprawił się wyraźnie.

Jotpeg, dzięki :). Murzynek rzeczywiście ma wiele z kota :D. Kładzie się na kolanach i  tak sobie leży właśnie jak kot   :D. Najbardziej uwielbia siedzenie na kolanach u męża  podczas pracy przy komputerze :D. To jest widok :).

W ramach poprawy humoru pochwalę ;) się zdjęciami moich kwiatów. To Tygrysówki, które mają różne piękne kolory.
Niestety kwiaty są tylko przez dwa dni. Są jednak naprawdę piękne, o bardzo intensywnych barwach. Tutaj żółta.

wsqq11.jpg

A tutaj różowa.
5noj1u.jpg
Link to comment
Share on other sites

Murzynek rzeczywiście ma wiele z kota :D. Kładzie się na kolanach i  tak sobie leży właśnie jak kot   :D. Najbardziej uwielbia siedzenie na kolanach u męża  podczas pracy przy komputerze :D. To jest widok :).

W ramach poprawy humoru pochwalę ;) się zdjęciami moich kwiatów. To Tygrysówki, które mają różne piękne kolory.
Niestety kwiaty są tylko przez dwa dni. Są jednak naprawdę piękne, o bardzo intensywnych barwach.

a Murzynkowi tak wygodnie (o mężu nie wspominając - jemu na pewno za wygodnie to nie jest)??

 

Kwiaty przepiekne, za fotach wyglądają jak storczyki.

U nas w mieście jest baaardzo gorąco, a jak tam u Was?

Link to comment
Share on other sites

To już niedługo się ucieszysz
 
A najbardziej właśnie cieszy jak zwierzak przechodzi taką metamorfozę
 
Czyli zmieniłaś życie temu ONkowi, brawo
 
Ja kompletnie nie ogarniam "mojej zawartości". Jeśli któregoś wątku zapomnę śledzić to jedyne co mi pozostaje to odnaleźć go w historii przeglądarki.
Odszukanie starej wersji dogo nic nie daje bo jest już ona niektywna  Przed chwilą właśnie próbowałem skoro mi tak na ambicję weszłaś :lol: 
 
Co do zdjęcia to świetne  Właściwa "osoba" we właściwym miejscu

Dzięki :).  Mam nadzieję na poprawę wyników Bariego. Metamorfoza Murzynka właściwie wciąż trwa. Ciągle zauważamy na przykładzie nawet takich drobnych z pozoru rzeczy, jak mały się zmienia. A dzisiaj w związku z reklamacją przesyłek z bazarku Ewy byłam ponownie w okolicy balkonu, na którym był wtedy owczarek. Balkon znowu był pusty :). Udało mi się ostatnio odszukać dwa stare wątki psów, na które  kiedyś  wpłacałam deklaracje :). Ale ... gdzie te kilkadziesiąt pozostałych  moich wątków :(.  Maćku,  to się nie nazywa  "wchodzenie na ambicję"   tylko  docenienie :).

Link to comment
Share on other sites

a Murzynkowi tak wygodnie (o mężu nie wspominając - jemu na pewno za wygodnie to nie jest)??
 
Kwiaty przepiekne, za fotach wyglądają jak storczyki.
U nas w mieście jest baaardzo gorąco, a jak tam u Was?


Podejrzewam, że wygodnie to im nie jest :D, ale w prawdziwej miłości nie wygoda jest najważniejsza :D.
U nas nie jest gorąco, jest wprost upalnie i tropikalnie. Na termometrze w samochodzie po wyjściu z pracy zobaczyłam :o 39 stopni :o.
W czasie tegorocznych upałów odkryliśmy na nowo zdrowe chłodniki, własnej roboty jogurtowe smoothie i ... Sangrię :D.

Tygrysówki rzeczywiście są bardzo oryginalne, ale kwiaty pysznogłówki chyba je przebijają.
xawd95.jpg

Różowe, słodko pachnące lilie :).
33ku4g0.jpg

I dystyngowana Trytoma :).
2h549cm.jpg
Link to comment
Share on other sites

tych pysznogłówek to w życiu nie widziałam, u Was na wątku pierwszy raz!
niezwykłe, takie drapieżnie jakby ;)
a trytomy to miałam kiedyś piękne (kupiłam od Wandzi na bazarku dgm), ludzie przez płot o nie pytali.. Aż przyszła zima, co trwała pół roku; no i po trytomach :(
a co do tej miłości - święte słowa, Dano, gdyby ludzie o tym wiedzieli/pamietali... ;)

Link to comment
Share on other sites

Jotpeg, Trytomy kupiłam w ubiegłym roku w sklepie z owadem ;) w logo. Przetrwały zimę, ale ta ostatnia był dość ciepła. Pysznogłówki dostałam od koleżanki.

A gdyby tak ludzie chcieli pamiętać o tym, co jest tak naprawdę najważniejsze w życiu, to pewnie życie byłoby lepsze i piękniejsze. Gdyby tylko chcieli...

Tak obrodziły jeżyny, które bardzo lubię ;).
33k65ok.jpg

Jeszcze raz wonne lilie i biała liatra :).
3461dfa.jpg

Brzoskwinie owocowały pierwszy raz :).
2re607n.jpg

Link to comment
Share on other sites

Jotpeg, dzięki . Murzynek rzeczywiście ma wiele z kota . Kładzie się na kolanach i  tak sobie leży właśnie jak kot   . Najbardziej uwielbia siedzenie na kolanach u męża  podczas pracy przy komputerze . To jest widok .

Istny kot :D

 

 

Dzięki .  Mam nadzieję na poprawę wyników Bariego. Metamorfoza Murzynka właściwie wciąż trwa. Ciągle zauważamy na przykładzie nawet takich drobnych z pozoru rzeczy, jak mały się zmienia. 

Najważniejsze, że cały czas na lepsze :)

 

Maćku,  to się nie nazywa  "wchodzenie na ambicję"   tylko  docenienie .

Zwał jak zwał ;)

 

U nas nie jest gorąco, jest wprost upalnie i tropikalnie. Na termometrze w samochodzie po wyjściu z pracy zobaczyłam 39 stopni .

 

Tygrysówki rzeczywiście są bardzo oryginalne, ale kwiaty pysznogłówki chyba je przebijają.
http://i62.tinypic.com/xawd95.jpg

Różowe, słodko pachnące lilie :).
http://i57.tinypic.com/33ku4g0.jpg

I dystyngowana Trytoma .

http://i57.tinypic.com/2h549cm.jpg

Te temperatury idealnie komponują się z tymi kwiatami :D

 

Brzoskwinie owocowały pierwszy raz .

http://i59.tinypic.com/2re607n.jpg

Zazdroszczę :) Moja brzoskwinia miała w tym roku całą masę owoców, ale przez te upały, mimo podlewania, urosły tylko do wielkości jajka, po czym zaczęły usychać :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...