Jump to content
Dogomania

Ozzy, petycja do rządu...


kacha_wawa

Recommended Posts

  • Replies 507
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ARKA']Niekosztowne bylo by rowniez zroznicowane opodatkowanie posiadanie psa wogole. Ja ciagle to samo-mamy wolny kraj i wolny wybor-mam psa niekastrowanego place podatek roczny np. 300zl a kastrowanego 30zl np.
[/quote]

Pomysł w zasadzie wyśmienity ale - jak wiemy - podatki od psów uchwalają Rady Miast. Chyba nie można tego ustawowo nakazać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Projekt petycji po rozwazeniu wszelkich glosow w dyskusji zostal opracowany, dzis wieczorem po konsultacjach z prawnikiem - Frotka - zostanie zawieszony na Dogomanii.
Jesli zaczniemy zastanawiac sie, co by jeszcze ujac lub dodac - pozostaniemy na etapie przekonywania sie nawzjaem i zaniechania konkretych dzialan.
Projekt bedzie zawieszony na Dogo - uznacie, ze warto podpisywac, publikowac, naglasniac - bedzie tak. Uznacie, ze nie warto sie wlaczac - wszystko pozostanie jak jest.

Zofia[/quote]

Popieram Zofie. Trzeba patrzec na ogolne przeslanie...jesli jest zgodne z tym co myslimy, nie ma co zastanawiac sie nad kazdym slowem.

A DOKLADNE prace nad zmiana ustawy to napewno nie temat na forum.
Jest wiele rzeczy do dopracownia w samej ustawie,zmiany-mozna by tu pisac godzinami, ale po co.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Bonnie Blue, napisz taka petycje,zajmij sie jej rozprowadzaniem.

Zofia[/quote]
nie trzeba tak chamsko.
W pkt. np. o chipowaniu moze byc "Prozpozycja chipowania psow i innych zwierzat domowych. Chcialam tez rozporwadzac petycje a to, ze sie nie odzywam nie znaczy, ze nie sledze przebiegu dyskusji.
Rozumiem, ze nie powinno sie rozdrabniac (bo wtedy nic z teog nie wyjdzie). Po prostu dalam propozycje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonnie_blue']nie trzeba tak chamsko.
W pkt. np. o chipowaniu moze byc "Prozpozycja chipowania psow i innych zwierzat domowych. Chcialam tez rozporwadzac petycje a to, ze sie nie odzywam nie znaczy, ze nie sledze przebiegu dyskusji.
Rozumiem, ze nie powinno sie rozdrabniac (bo wtedy nic z teog nie wyjdzie). Po prostu dalam propozycje.[/quote]

Bonnie, uważam, że ton wypowiedzi Zofii wcale nie był chamski...
Też mi szkoda królików (mam na ich punkcie hopla) i innych zwierząt, ale wszystkiego na raz nie załatwimy...
Poza tym myślę, że jest także Stowarzyszenie Pomocy Królikom i ono też mogłoby zadziałać, może tam skierujesz sprawę????
Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Sorki ze sie unioslam ale np. moja babcia ma kota ktorego znaleziono z polamanymi nozkami. Kot nie wygladal na zabiedzonego i na pewno mial dom. Gdyby mial chipa dowiedzielibysmy sie kto go mial wczesniej (zlamania nie powstaly w wyniku np. wypadku samochodowego)
Moj pies tez jest wyratowany z opresji (jeszcz pare godzin i Funia by nie zyla) i takie sytuacje przekonuja mnie, ze wszystkie zweirzeta powinny byc chipowane.
SPK wie o petycji (napisalam do nich) ale jak widze nikt ze stowarzyszenia sie nie odezwal w tej sprawie :(

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Kiwi, jesli bylyby pieniadze na druk - mysle, ze byloby lepiej w formie realnych podpisow, jesli nie - internetowe.
Bonnie_Blue, wszystkich nas w tej sprawie ponosza emocje, wiec nie miejmy do siebie pretensji, bo nie zrobimy nic.

Czekamy tylko na rzut oka prawnika prowadzacego sprawe Ozzyego i zawieszamy apel.

Trzba by wybrac jakas grupe ludzi kierujaca caloscia sprawy. Bo sie pogubimy.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Kiwi, jesli bylyby pieniadze na druk - mysle, ze byloby lepiej w formie realnych podpisow, jesli nie - internetowe.
Bonnie_Blue, wszystkich nas w tej sprawie ponosza emocje, wiec nie miejmy do siebie pretensji, bo nie zrobimy nic.

Czekamy tylko na rzut oka prawnika prowadzacego sprawe Ozzyego i zawieszamy apel.

Trzba by wybrac jakas grupe ludzi kierujaca caloscia sprawy. Bo sie pogubimy.

Zofia[/quote]

Zosiu, myślę, że dobrze by było, aby podpisy były realne...
Anashar umieści petycję na stronie Ozziego, każdy będzie mógł ją sobie wydrukować i odesłać...
Poza tym, ja ze swojej strony około 1000 petycji mogę wydrukować prywatnie, każdy druknie po kilkadziesią egzemplarzy i troszkę się tego uzbiera...
Wiem, że sporo osób oferowało pomoc finansową na sprawę Ozziego, może lepiej by było, aby te osoby, pieniądze, które chciały zainwestować m.in. w prawników przeznaczyły np. na skorzystanie z kafejki internetowej i wydrukowanie plakatów..
Pomysł wirtualnych podpisów też wydaje mi się dobry...
Oczywiście każdy podpisujący musi podać swoje dokładne dane, aby petycja była wiarygodna...

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem-jesli jest mozliwosc zebrania wszystkiego w jedno miejsce-petycja z podpisami na papierze-ile sie da-jaknajwiecej- to tak powinnno sie tez zrobic, niezaleznie od slania e-mail. I jesli dojdzie do skutku w najblizszym czasie do marszu, to wtedy te petycje powinny byc zlozone do kancelarii itp, z poswiadczeniem odbioru oczywiscie.
Podczas marszow mozna tez zbierac podpisy i z innych miast poprostu doslac poczta.
Niestety taka prace ktos musi wykonac, zebranie popisow 'na papierze' nie jest to lekka praca ale warto.
Trzeba tez miec ogolne pojecie ILE osob sie podpisalo, to wazne info dla mediow tez jest.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, ze zabieram głos w tej sprawie, bo zapewne to co napiszę wielu osobom sie nie spodoba. Dlatego z góry przepraszam.
Mowim zdaniem ustawa faktycznie powinna byc dostosowana do polskich realiów, równiez do zasobnosci portfela polskiego obywatela.
Pomysły świetne, ale czy realne?
Chipowanie u mnie kosztuje 150 zł. Dodatkowe zgłoszenie do identyfikacja pl. 30 zło razem 180 zł. Doliczcie do tego podatek roczny 300 od psa niekastrowanego. Albo jak kto woli koszt sterylki ( u mnie cena suki wielkosci sznaucera mini 380 zł.
Czy nie obawiacie sie, że zanim taka ustawa wejdzie w zycie dojdzie do masowego wybijania psów? Nie , prosze, nie smiejcie sie ze mnie, bo w latach 70 w moim miescie przezywalismy taki dramat.
Władze miasta podniosły podatki od posiadania psów. Od jednego wówczas był 300 zł, od drugiego 700 itp
Jaka była reakcja ludzi? Zabijanie i usypianie zdrowych zwierzat!
Schonisko było przepełnione, a własciciele albo usypialni , albo zabijali swoje zwierzeta. W lecznicach były kolelejki z psami, na ktore ustawa wydała wyrok. Lakarze? A co mieli zrobic? Zmusic mieszkanców do płacenia podatków ludzi, których nie było na to stac! Na ówczesne czasy wcale niemałych pieniedzy.Tak to prawda, bolesna , ale prawda.

Przypadek wczorajszy. Byłam z moja sunia na szczepieniu. W kolejce do weta stała starsza pani z psem i szczeniaczkiem. Znam z widzenia, ta kobiete. Chodzi po miescie i zbiera butelki i makulature. Owa kobieta ma 680 zł renty chorobowej, miała jednego psa, ale los chciał, ze zbierając makulature znalazła szczeniorka. Przygarnęła go, wyleczyła, a teraz biega z nim i ze starszym psem na szczepienia. Zadam wam pytanie. Z czego ta kobieta zapłaci wam podatek, z czego zafunduje psom chipa, z czego w koncu przeprowadzi sterylki. A ile takich osób mamy w kraju???
Mówicie takze sterylka wszystkic psów nierodowodowych. A czy własciciele psów rodowodowych ( nie posiadających uprawnieN hodowlanych) ich nie rozmnazaja?
W naszym kraju panuje bezrobocie i bieda, Moze mieszkacie w wielkich mistach i tego niewidzicie, ale zapytajcie tych, którzy mieszkaja w małych miasteczkach.
Dzis mamy madre władze miasta. Poczatkowo zniesiono podatek od psów adoptowanych ze schroniska, a od roku od wszystkich . Dlaczego? Otóz w moim miescie ( trasa przelotowa z Łodzi na Warszawe) podrzucano nam mase psów. Od dostarczenia psa do schronu miasto placi 170 zł. Przy zniesieniu podatków od posiadania psa znalazła sie masa chetnych na przygarniecie tych czworonogów.
To tyle moich uwag. Dla wiadomości podaję, ze jestem właścicielka adoptowanej ze schroniska suni, zachipowanej, wysterylizowanej i po przejsciach. Osobiscie stac mnie na podatek, ale nie chciałabym przezyć koszmaru takiego jaki przezyłąm w latach 70.
Tym bardziej, ze juz ktos wposmniał, ze tak naprawde nikt nie wie ile psów mamy w Polsce, ile z nich padnie ofiarą ewentualnej ustawy o podatkach itp. Chipowanie , jak najbardziej nad reszta bym naprawde sie zastanowiła.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Szajbus, moze poczekaj z krytyka, az zobaczysz projekt apelu. Nie projekt ustawy.
Nikt nie proponuje placenia 300 zl od niesterylizowanego psa.
Chipowanie nie musi kosztowac tyle ile podajesz. Nie spotkalam sie z tak wygorowana cena. W Krakowie podatek od psa wynosi 24 zlote. Nie powiesz, ze za ta cene mozna wykarmic w ciagu roku jakiegokolwiek psa. Za sterylke suki OB malinois zaplacilam 250 zl
A podatek i tak place. I skladke w Zwiazku Kynologicznym.

Apel ma pokazac to co najpilniejsze. To co musi sie przeprowadzic w pierwszej kolejnosci.

A w tej chwili tysiace psow corocznie padaja ofiara. Masowo zabijane w pseudoschroniskach. Porzucane nie z koniecznosci placenia podatku ani z biedy - tylko dlatego ze ich jest za duzo, ze nie ma kto sie nimi zajac.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Zofio, bron Boze nie krytykuje. Dzielę sie z wami moimi odczuciami. Przeciez prosiliscie o uwagi.
Co do cen, to mozesz mi wierzyc, bądź nie, ale nie wyssałam ich sobie z palca.
Kocham zwierzeta, i równiez uwazam, ze smierc Ozzego nie powinna iść na marne. Powinna dac poczatek zmian na rzecz ochrony zycia innym. Jestem z wami, dlatego prosze nie odbierajcie moim odczuc i dzielenia sie z wami swoimi obawami za krytykę. Jestesmy po tej samej stonie barykady.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...