zachary Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Czekamy z niecierpliwością na wieści od MaDi.....Piesku, wyrzucony zostałeś po świętach, a to już dawno....i pośród takich ludzi....Oby wszystko się dobrze skończyło!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Z rana Pani ktora zglaszala tą interwencje poszla nad staw. Znalazla miejsce gdzielodu prawie nie bylo i tak dlugo nawolywala psa az ten odważył sie wejsc do wady i dopłynął do brzegu. Niestety nie poszedł za kobietą. Pani psa wytarła, nakarmiła po czym pies uciekł pod "swoj"sklep. am nadzieję ,że MaDi uda się Go załapać. Ja do Niej dzwonię ,ale Ona nie odbiera. Mam nadzieję ,że już jest na miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 To teraz co z psem? Mokry pod sklepem bedzie siedział? .... a jakby straż zrobiła akcję ratowania, ktoś by sfilmował i dał do TVN, to by i siebie od dobrej strony pokazali, i pies by miał szanse na dom. Ludzie lubią takie historie, przykładem jest sarenka uratowana z kry i medale dla strażaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Dobrze,że mrozu nie ma, to może zapalenia płuc nie dostanie.......Jejku......MaDi, napisz co z pieskiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
as_ko Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Madi pewnie coś napisze jak wróci, z Lublina do tej miejscowości to jest ponad godzina jazdy, więc poczekajmy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 6, 2011 Author Share Posted February 6, 2011 Podam fakty , które uzyskałam do nessci. Pies nie złapany, jutro ma go schwytać schonisko. Za to zabrany staruszek trzymany w strasznych warunkach, zobaczycie na zdjęciach, szok. Po drodze znalezione na polu 3 szczeniaki. I to by było na tyle.... cholera czy to sie nigdy nie skończy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Matko kochana tylko płakac nad głupota ludzi:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 6, 2011 Author Share Posted February 6, 2011 [quote name='as_ko']Madi pewnie coś napisze jak wróci, z Lublina do tej miejscowości to jest ponad godzina jazdy, więc poczekajmy...[/QUOTE] Madi jest chyba ze staruszkiem u weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Nie będę pisała jakie" znaleziska " przywiozła MaDi z wyprawy po "Robinsona" (nadałam mu takie robocze imię z powodu Jego samotności na bezludnej wyspie) jedynie tak jak pisała Baśka.... chłoptaś nie został złapany. Natomiast ww "znaleziska" będą potrzebowały wiele naszego zaangażowania. Ale to już zostawię MaDi do opisania, bo nie chcę czegoś pokręcić. Natomiast już proszę osobę chętną na zrobienie allegro. Zdjęcia (mocne) dziś jak MaDi wróci. Pies wymagający natychmiastowej opieki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 6, 2011 Author Share Posted February 6, 2011 Podnoszę........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 6, 2011 Author Share Posted February 6, 2011 [B]W Faktach o godz. 19 , Starachowice-mord na ogromną skalę !!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Boże....co za gnojki piastują takie stanowiska w starachowicach. Powinni za to usiąść na krześle elektrycznym. Jestem wstrząśnięta. MaDi zaraz napisze więcej o calej akcji z naszym bohaterem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 6, 2011 Author Share Posted February 6, 2011 [email][email protected][/email] ja już powiedziałam co o tym myśle ! wpisujcie się proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 [quote name='basia0607']Podam fakty , które uzyskałam do nessci. Pies nie złapany, jutro ma go schwytać schonisko. Za to zabrany staruszek trzymany w strasznych warunkach, zobaczycie na zdjęciach, szok. Po drodze znalezione na polu 3 szczeniaki. I to by było na tyle.... cholera czy to sie nigdy nie skończy ?[/QUOTE] Dokładnie wybaczcie ale musiałam decydować biegać po wsi za psem który mam nadzieję sobie poradzi czy zabranie szczyli bez szans( założę im zaraz wątek) A to Reks Zapraszam.[url]http://www.dogomania.pl/threads/201772-Zag%C5%82odzony-i-sp%C4%99tany-%C5%82a%C5%84cuchami-czeka%C5%82-na-%C5%9Bmier%C4%87!!!?p=16266312#post16266312[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Maluchy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/201779-DRASTYCZNE...szczeniaki-zjada%C5%82y-padlin%C4%99[/url].... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 8, 2011 Share Posted February 8, 2011 TRZEBA SPRAWDZIĆ TO CZY ON NIE TRAFIŁ NA ŁAŃCUCH!!!!! Olu...albo jeszcze gorzej....może poprostu zaladowali Go do auta i wywieźli....albo jesczcze gorzej. Dasz rade kogoś tam wysłać...Olu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 [quote name='nescca']TRZEBA SPRAWDZIĆ TO CZY ON NIE TRAFIŁ NA ŁAŃCUCH!!!!! Olu...albo jeszcze gorzej....może poprostu zaladowali Go do auta i wywieźli....albo jesczcze gorzej. Dasz rade kogoś tam wysłać...Olu?[/QUOTE] Człowiek z gminy obiecał,że dzisiaj do mnie zadzwoni, jeśli tego nie zrobi będę go molestowała jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted February 11, 2011 Author Share Posted February 11, 2011 Madi co z psem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted February 11, 2011 Share Posted February 11, 2011 [quote name='basia0607']Madi co z psem ?[/QUOTE] Ślad po nim zaginął przynajmniej wg. pracownika gminy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Mam wspaniałe wieści. Psiak (a w zasadzie suczka) złapana. Tiger pojechała dzis rano z Moniką ,by sprawdzic czy psiak faktycznie zaginął....okazało się ,że ciągle tkwił pod sklepem. Dziewczynom sie udało...choć nie było lekko. Wiem ,że akcja była ciężka....i mam nadzieję na fotki ,bo wiem ,że takowe są...i ponoć b.ciekawe :) jestem przeszczęśliwa ,że sunia bezpieczna. Szukamy transportu w kierunku śląska. Trzeba suńkę prędko sterylizować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tiger Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Krótka fotorelacja z dzisiejszej akcji... Wczoraj dopiero nesca zadzwoniła do mnie i poinformowała mnie o tym psie ... Nie wiedziałam o nim wcześniej , bo na dogo już nie bywam ...:( Dziś więc pojechałyśmy z Moniką... Pies przebywał w miejscowości Siennica Różana 65 km od Lublina, wg relacji ludzi dokarmiających, od końca grudnia ... Wciąż w tym samym miejscu ... Nieopodal sklepu spożywczego Groszek i pizzerii , gdzie była dokarmiana ... Gdy dojechałyśmy na miejsce od razu ją dostrzegłyśmy - 100m od sklepu , na zamarzniętym stawie leżącą - odpoczywającą...:-o [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f8274f3e9a655b2c"][IMG]http://images43.fotosik.pl/632/f8274f3e9a655b2cm.jpg[/IMG][/URL] Gdy tylko zaczęłyśmy się nią interesować i powoli zmierzać w jej stronę - zaczęła uciekać z podkulonym ogonem ... Naszykowałysmy więc miskę z jedzeniem i dwoma tabletkami sedalinu.... Zjadła na szczęście, bo w misce były pachnące żołądki wołowe, które dość szybko ją zwabiły... No i zaczęła się pogoń ...Nie mogłyśmy jej zgubić , bo nigdy nie wiadomo kiedy i jak sedalin zadziała ..... [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6706d693cff7387a"][IMG]http://images39.fotosik.pl/626/6706d693cff7387am.jpg[/IMG][/URL] Godzinę nas zganiała za sobą , przez te stawy i pola ... Dwa razy ją zgubiłyśmy , ale na szczęście ona porusza się w obrębie ok. 1 km od sklepu Groszek ... Po 1,5 godz. zauważyłyśmy, że zaczyna się łamać..... - nogi zaczynają się plątać... W końcu się położyła pod drzewem, ale wciąż czujnie się rozglądała.. [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5d1a804c90c658aa"][IMG]http://images49.fotosik.pl/631/5d1a804c90c658aam.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e1f473a6568b8a2c"][IMG]http://images45.fotosik.pl/633/e1f473a6568b8a2cm.jpg[/IMG][/URL] Wydawało nam się że zasnęła na dobre... Niestety podczas próby podejścia zerwała się i na chwiejnych nogach zaczęła uciekać :( Czuła jednak, że nie jest w stanie szybko i długo uciekać i schowała się w starej oborze , w podmurówce .... Otworek malutki , nie ma jak wejść ..... Ale dla Moniki to nie problem ... Wczołgała się ....po prostu .... [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f9d9382d9ff21e8c"][IMG]http://images46.fotosik.pl/594/f9d9382d9ff21e8cm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=031cb67c62e67364"][IMG]http://images49.fotosik.pl/631/031cb67c62e67364m.jpg[/IMG][/URL] W środku wysokość ok. 50 cm ... i ciemno jak w d.... oraz maksymalnie wystraszony , warczący i atakujący pies .... Gdy się wczołgała do środka nakazała mi deskami zakryć dziurę wejściową, żeby odciąć suni możliwość ucieczki...Nie widziała w tym czasie w środku nic ... [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4d1124c3aec4cdf6"][IMG]http://images37.fotosik.pl/587/4d1124c3aec4cdf6m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=33262c39e51ccf1b"][IMG]http://images49.fotosik.pl/631/33262c39e51ccf1bm.jpg[/IMG][/URL] Monika, podczas próby założenia psu smyczy , w pozycji leżącej została pogryziona przez sunię po rękach, ale dała radę .....Założyła jej bandaż na pyszczek , żeby w ogóle można ją było wyciągnąć... Tak to wyglądało: [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2d0f1b3d4253b769"][IMG]http://images38.fotosik.pl/624/2d0f1b3d4253b769m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=61231ac171b731e2"][IMG]http://images37.fotosik.pl/587/61231ac171b731e2m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a4d018545966b6a6"][IMG]http://images39.fotosik.pl/626/a4d018545966b6a6m.jpg[/IMG][/URL] A tutaj już wyczołgiwanie się z psem ... [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3f57b9a75fa43122"][IMG]http://images45.fotosik.pl/634/3f57b9a75fa43122m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dd76b3d855791366"][IMG]http://images47.fotosik.pl/633/dd76b3d855791366m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=87ac1a78ff133ef9"][IMG]http://images45.fotosik.pl/634/87ac1a78ff133ef9m.jpg[/IMG][/URL] I udało się .... [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fe645ae5211ff6b4"][IMG]http://images47.fotosik.pl/633/fe645ae5211ff6b4m.jpg[/IMG][/URL] A tutaj już w samochodzie ..... [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=db7983d43780e199"][IMG]http://images35.fotosik.pl/448/db7983d43780e199m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0b62d3701dfa28e1"][IMG]http://images39.fotosik.pl/626/0b62d3701dfa28e1m.jpg[/IMG][/URL] Potem jej zdjęłyśmy bandaż z buzi i cała drogę, jechała spokojnie , tylko sapała z gorąca w rozgrzanym samochodzie ... W samochodzie też dopiero okazało się, że to jednak suczka , a nie piesek ... Bardzo jest wystraszona i nieufna .....:( Trzeba będzie poświęcić jej dużo czasu i pracy żeby odzyskała zaufanie do człowieka ... Czekamy na transport .....bo odległość ogromna ... [B]Postem tym składam ogromny hołd Monice za jej ogromne poświęcenie i pracę ...[/B] [SIZE=1]Dodam tylko,że w tej "podmurówce" były resztki obornika, w którym Monia usmarowała się cała...[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Nesco czy Pani która " go" dokarmiała wie,że psiak jest zabrany? Czyli jednak schronisko? Przyjęli ją bez problemu? Dobrze,że jest już bezpieczna:modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Moniko...Tiger[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_30_126.gif[/IMG] brak słów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Pani oczywiście powiadomiona. Była przeszczęśliwa. Teraz na gwałt szukamy transportu. Zajmiemy się małą najlepiej jak potrafimy.... Gosiu .Moniko....Wieeelki Szacun. Dopiero teraz obejrzałam fotki i...jestem pod wrażeniem. Monika ma odwagę. Jesteśmy pod wrażeniem Waszej akcji..... poświęciłyście na to mnóstwo czasu i wysiłku. Wogóle to....aż nie wiem co powiedzieć ...chyba tylko:Rose::modla::Rose::modla::Rose::modla::Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Tiger, witaj, dawnoooo Cię nie było ........... co za akcja, niewiarygodne! Jesteście niesamowite, dziewczyny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.