ronja Posted December 4, 2011 Posted December 4, 2011 [quote name='mysza 1']Możesz go namalować, nie mówię nie ;)[/QUOTE] a powiesisz na honorowym miejscu:evil_lol: Quote
Ewa Marta Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Ale się Szarusiowi na starość poszczęściło:-) Tak fajnie jest widzieć zadowolony pyszczek staruszka.... Quote
mala_czarna Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Bardzo przepraszam za spam, ale chciałam zaprosić na bazarek z zegarami ściennymi. W Warszawie możliwy odbiór osobisty :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/218916-Tik-tak-tik-tak!!-Ratuj-Bochnara-i-Spajka!!-Do-10-grudnia[/url]!! Quote
mysza 1 Posted December 5, 2011 Author Posted December 5, 2011 [quote name='mala_czarna']Bardzo przepraszam za spam, ale chciałam zaprosić na bazarek z zegarami ściennymi. W Warszawie możliwy odbiór osobisty :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/218916-Tik-tak-tik-tak!!-Ratuj-Bochnara-i-Spajka!!-Do-10-grudnia[/url]!![/QUOTE] Wybaczę jak się chociaż trochę Dziadułkiem pozachwycasz ;) Quote
Awit Posted December 5, 2011 Posted December 5, 2011 Serce mi się raduje jak widzę Szarusia:-) Takiego ślicznego, zadbanego, w domowych pieleszach. Quote
mysza 1 Posted December 8, 2011 Author Posted December 8, 2011 Nowe posłanko, sztuczny puch ;) przyjechało: Spodobało się ;) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/854/004tfn.jpg/"][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/229/004tfn.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/195/002kre.jpg/"][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/2880/002kre.jpg[/IMG][/URL] Quote
kamos Posted December 8, 2011 Posted December 8, 2011 WITAMY u Szarusia, całujemy pycholek.:buzi: Na tej czerwieni prezentuje się dostojnie.Czyżby to prezent mikołajkowy?:x-mas: 5.12 wysłaliśmy 30 zł dla dziadeczka. Pozdrowionka:hand: Quote
Awit Posted December 8, 2011 Posted December 8, 2011 Jak takie łoże jest prezentem na mikołajki, to nie mam pojęcia co dostanie pod choinkę:crazyeye: Quote
mysza 1 Posted December 9, 2011 Author Posted December 9, 2011 [quote name='kamos']WITAMY u Szarusia, całujemy pycholek.:buzi: Na tej czerwieni prezentuje się dostojnie.Czyżby to prezent mikołajkowy?:x-mas: 5.12 wysłaliśmy 30 zł dla dziadeczka. Pozdrowionka:hand:[/QUOTE] Może być mikołajkowy ;) Bardzo dziękujemy, dotarło :) Quote
hop! Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Jakie piękne i (na pewno) wygodne posłanie! W sam raz dla ślicznego dziadka Szarusia. :loveu: Zapewne reszta stada też będzie z niego korzystać. :lol: Quote
mala_czarna Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='mysza 1']Wybaczę jak się chociaż trochę Dziadułkiem pozachwycasz ;)[/QUOTE] Ale wstyd, ja tego wpisu nie zauważyłam :( Dziaduniem to ja się zawsze zachwycam, bo on sznupkowaty taki, tylko rzadko daję radę na wszystkie wątki wchodzić. Mysza, pamietaj kochana, że ja mam cały czas ten Ventolin dla niego. Potrzebuje jeszcze? :) Quote
mysza 1 Posted December 21, 2011 Author Posted December 21, 2011 [quote name='hop!']Jakie piękne i (na pewno) wygodne posłanie! W sam raz dla ślicznego dziadka Szarusia. :loveu: Zapewne reszta stada też będzie z niego korzystać. :lol:[/QUOTE] Ależ je rozkopuje, miętoli ;) cały on. Stado czasem korzysta ale Szaruś woli swój własny pokój, który ma zawsze otwarte drzwi niż nasz. Tam ma posłanie a do nas przychodzi jak ma ochotę. Taki samotnik, owszem, wpadnie, ale bez przesady z towarzystwem ;) [quote name='mala_czarna']Ale wstyd, ja tego wpisu nie zauważyłam :( Dziaduniem to ja się zawsze zachwycam, bo on sznupkowaty taki, tylko rzadko daję radę na wszystkie wątki wchodzić. Mysza, pamietaj kochana, że ja mam cały czas ten Ventolin dla niego. Potrzebuje jeszcze? :)[/QUOTE] Vnetolin bierze cały czas także chętnie. Byliśmy dzisiaj na wizycie u dra Niziołka, Szaruś zostal dokładnie osłuchany i miał pełne badanie serca z echem. Płuca bardzo się poprawiły, jeden drobny szmer i lekko powiększona prawa komora (z powodu problemów oddechowych) ale komora się zmniejszyła w stosunku do poprzedniego badania. Generalnie bardzo dobrze :) Kontynuujemy wziewy, dostaliśmy recepty na leki, Enarenal i sporadycznie ACC (w przypadku kaszlu, teraz kaszle bardzo rzadko). Pobraliśmy też krew- wyniki są bardzo dobre, nawet kreatynina, która bywała w górnej granicy normy, spadła i teraz wynosi 1,4. Także pozytywnie u Dziadułka ;) Jeszcze fryzjer by się przydał ale zimno jest a fryzjerzy lubią ciąć i boję się, że mi go ogoli za bardzo ;) Quote
mala_czarna Posted December 22, 2011 Posted December 22, 2011 Ventolin przekazałam Asi jak u mnie była tydzień temu :) Jest w torbie z fantami bazarkowymi. Przy okazji piękniedziękuję za kalendarz! Quote
kamos Posted December 24, 2011 Posted December 24, 2011 Wszystkim obecnym na wątku składamy najlepsze życzenia: zdrowia, pomyślności, optymizmu i wiary ! Świąt niosących spokój i odpoczynek, wypełnionych radością i miłością-w gronie swoich najbliższych, a wszystkim psiakom w potrzebie spotkania wspaniałych ludzkich aniołów niosących wiarę w lepsze jutro. Świąteczne przytulanki dla Szarusia!:buzi: :tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1::lilangel::tree1: Quote
mysza 1 Posted December 24, 2011 Author Posted December 24, 2011 Dziękujemy za życzenia, oczywiście wzajemnie :) Szaruś wszystkich pozdrawia :) Mala_czarna dzięki :) Quote
Awit Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 Szarusiu piękności cioci Myszy, i cioteczki życzę Wam wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku, a przede wszystkim zdrowia!!!! Quote
gusia0106 Posted December 29, 2011 Posted December 29, 2011 Dostałam dzisiaj informację prasową, to się podzielę, a co ;) Dziadułkowi się może przydać Informacja prasowa Jak pomóc psu, który boi się wystrzałów petard przetrwać noc sylwestrową? - Odpowiada Jacek Gałuszka, behawiorysta i instruktor szkolenia psów. Zabandażuj psa w Sylwestra Pies słyszy znacznie lepiej niż człowiek. Potrafi nie tylko usłyszeć dźwięki tak wysokie, że dla nas niesłyszalne, ale również znacznie bardziej ciche. Wystrzał, który dla nas brzmi donośnie, dla psa może być nie do zniesienia. Noworoczna impreza połączona z wystrzałami fajerwerków to upiorne przeżycie dla wielu psów. Pierwotny strach wywołany gwałtownym hałasem sprawia, że wiele zwierzaków trzęsie się ze strachu, ucieka, wpada w panikę lub chowa się w najdalszy kąt, uruchamiając pierwotne mechanizmy przetrwania - mówi Jacek Gałuszka - behawiorysta COAPE, specjalista terapii zachowań psów. Warto dowiedzieć się jak pomóc przetrwać psu straszną dla niego noc sylwestrową. Przede wszystkim, warto pamiętać o odizolowaniu psa od głośnych hałasów. Dobrze sprawdza się ciasne, zaciszne pomieszczenie. Może to być nawet szafa lub karton wymoszczony starymi ubraniami postawiony w łazience, albo klatka przykryta przewiewnym materiałem ustawiona w najcichszym kącie - radzi Jacek Gałuszka, trener Szkoły Przyjaciół Psów „Wesoła Łapka”. Jeśli na co dzień podczas domowej krzątaniny mamy zwyczaj włączać radio lub muzykę, nasz pies kojarzy te dźwięki z czymś dla siebie bezpiecznym i znanym. Można włączyć muzykę, która zagłuszy wystrzały i zapewni psu większy komfort. Zaprojektowano również nauszniki dla psów, pozwalające wytłumić dochodzące do ucha dźwięki. Jeśli zdecydujemy się na ich użycie - warto sprawdzić, czy nie powodują one u psa dodatkowego stresu, co może potęgować poczucie dyskomfortu, zamiast pomagać. Bardzo ciekawym i skutecznym remedium pozwalającym psu opanować strach jest kamizelka przeciwlękowa (anxiety wrap), która dość ciasno przylega do ciała dając większe poczucie komfortu. Temple Grandin, amerykańska specjalistka zoologii i etologii cierpiąca na autyzm zauważyła dobroczynny, uspokajający wpływ równomiernego ucisku. Skonstruowała specjalną „maszynę do przytulania” pozwalającą jej samej na wyciszenie się i opanowanie zdenerwowania. Okazało się, że tak samo na równomierny nacisk reagują zwierzęta. Podobne obserwacje poczyniła Linda Tellington Jones opracowując metodę T-Touch, pozwalającą skutecznie przeciwdziałać stresowi i likwidować napięcia towarzyszące strachowi u zwierząt. Jeśli nie mamy takiej kamizelki, możemy wykorzystać zwykły bandaż elastyczny, który obwiązujemy zaczynając od przedpiersia psa, w kształcie litery X, następnie w górę, gdzie krzyżujemy go ponownie na grzbiecie i prowadzimy w dół pod brzuch i ponownie w górę, wiążąc go dość ciasno na grzbiecie. Te czynności wykonujemy spokojnie i powoli. Wiele psów obwiązanych w ten sposób od razu uspokaja się i odpręża, a nawet zasypia. Warto również wspomnieć o kilku błędach, które popełniają właściciele psów w okresie Sylwestra, a które mogą wbrew naszym intencjom zwiększyć strach i psa. Po pierwsze pocieszanie i głaskanie psa, który się boi nie pomaga mu przezwyciężyć strachu, tylko go potęguje. Również nadmierne zwracanie uwagi na psa, który przeżywa strach może go wzmacniać - przestrzega Jacek Gałuszka, profesjonalista Międzynarodowego Stowarzyszenia Psich Specjalistów IACP. Sama obecność opiekuna jest dla psa kojąca i nie potrzeba niczego więcej, jeśli pies wie, że człowiek jest w pobliżu i zachowuje spokój. Jeśli poziom stresu jest tak wysoki, że zagraża zdrowiu psa i może zakończyć się np. atakiem serca, trzeba poprosić lekarza weterynarii o podanie odpowiednich leków działających uspokajająco i przeciwlękowo. Stanowczo należy się wystrzegać samodzielnego podawania dość popularnego leku zawierającego acepromazynę (np. Sedalinu), który unieruchamia zwierzę, ale nie zmniejsza lęku. Pies nadal przeżywa koszmarny strach, ale nie potrafi się ruszać. Opiekun zwierzęcia może mieć wrażenie, że zwierzę jest spokojne, tymczasem ono jest po prostu unieruchomione. Zanim więc zdecydujemy się na podawanie jakichkolwiek leków trzeba zasięgnąć porady lekarza weterynarii, który zapisze odpowiedni specyfik. Wszystkim czworonogom przeżywającym strach przed petardami i ich opiekunom pozostaje życzyć cichej nocy sylwestrowej. Quote
mysza 1 Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Szaruś na szczęście słabiej slyszy i pewnie prześpi Sylwestra ;) ale rady się na pewno przydadzą dla innych, zwłaszcza jednej... Quote
mysza 1 Posted January 11, 2012 Author Posted January 11, 2012 [quote name='kamos']Co słychać u Szarusia noworocznego ?;)[/QUOTE] A dziękujemy, zdrowie i humorek dopisują :) Lubi sobie poszczekać jak wyjdzie na spacer, zaczepia mnie ;) a jak jest w domu to różnie, trochę pochodzi, trochę przy stołach się pokręci ;) a głownie śpi i wypoczywa na posłanku :) Pogoda kiepska, zdjęcia źle wychodzą ale jak się trafi lepszy dzień to zrobię w domu i na podwórku. Nie ma duszności, kaszle w normie, dosyć rzadko i ma apetycik :) Dzisiaj dałam mu mini-smaczka z białej skóry, takie maleństwo, ale śmiesznie żuł ;) Quote
azalia Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Szaruś wygląda pięknie w czerwieni posłanka,niech zdrówko mu nadal dopisuje. Quote
mysza 1 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 Dziadułek się przedwczoraj w czymś wymazał...śmierdział okropnie, posłanie też. Posłanie uprałam, dziadka też musiałam, nie było wyjścia ;) Ale mu się loki po tej kąpieli zrobiły :eviltong: wczoraj go czesałam to aż ciężko chwilami idzie przez te zawijaski ;) Uwielbia śnieg, wybiega z domu w podskokach i lata zadowolony :loveu: Nie wypuszczam go na długo, bo to już domowy pies i to starszy, żeby mi się nie przeziębił. Poza tym ok ;) Quote
3 x Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 [quote name='mysza 1']Dziadułek się przedwczoraj w czymś wymazał...śmierdział okropnie, posłanie też. Posłanie uprałam, dziadka też musiałam, nie było wyjścia ;) Ale mu się loki po tej kąpieli zrobiły :eviltong: wczoraj go czesałam to aż ciężko chwilami idzie przez te zawijaski ;) Uwielbia śnieg, wybiega z domu w podskokach i lata zadowolony :loveu: Nie wypuszczam go na długo, bo to już domowy pies i to starszy, żeby mi się nie przeziębił. Poza tym ok ;)[/QUOTE] daj zdjęcia loczków :) Quote
Awit Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 [quote name='mysza 1']Dziadułek się przedwczoraj w czymś wymazał...śmierdział okropnie, posłanie też. Uwielbia śnieg, wybiega z domu w podskokach i lata zadowolony :loveu: Nie wypuszczam go na długo, bo to już domowy pies i to starszy, żeby mi się nie przeziębił. Poza tym ok ;)[/QUOTE] Może resztki jakiejś padlinki znalazł:-) Domowy Szaruś, super, domowy wygodnicki, teraz to z radością biega po śnieżku, a rok temu biegał bo go złapać chcieli i śnieżku i dworku na stałe pozbawić:-) I nie był wtedy taki radosny, tylko serducho w nim łopotało ze strachu:-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.