Onaa Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Nie, pieniążki za transport to planowo 540zł, wiadomo że tam w podróży może coś wyjść inaczej ale taką mamy planowo kwotę. Część 290zł jest już na koncie baksia, ja daję tą część co została u mnie czyli 150zł i ds na końcu daje 100zł. Quote
managua Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Na koncie oczki jest jeszcze 138 zł, więc jeżeli braknie to nie ma problemu. Quote
bric-a-brac Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Super, oby wszystko poszło dobrze. Oczulko, powodzenia! Quote
andegawenka Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Podpiszcie proszę :-(:shake: [url]http://www.photoblog.pl/marilynrosa/108551677/pies-i-petarda.html[/url] Quote
ocelot Posted November 25, 2011 Author Posted November 25, 2011 Bardzo się denerwuje. Dogo czy Pani da znać? Podaj jej wątek na dogo. Quote
barb Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Ciotki zróbcie wszystko, zeby Oczka dojechała bezpiecznie. Będzie jechać w szeleczkach ? I moze dać jej jakąś adresowke na wszelki wypadek. A moze jakieś lekkie środki na uspokojenie ? Dogo juz na pewno o wszystkim pomyslała no i przewożący tez chyba nie jest nowicjuszem w tym zakresie. Trzymam kciuki za szczęśliwą podróz Oczulki. Quote
andegawenka Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 ...albo koniecznie gdzieś na szelkach numer telefonu....były ucieczki w trakcie transportu.. Quote
barb Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='andegawenka']...albo koniecznie gdzieś na szelkach numer telefonu....były ucieczki w trakcie transportu..[/QUOTE] Środków ostrożnosci nigdy za dużo. Quote
Onaa Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Podczas podróży będe w kontakcie z baksiem, i potem jak już dojedzie z panią Bożenką. Chciałam jeszcze Wam wszystkim bardzo podziękować za wsparcie, dobre rady i życzliwe słowa :loveu:. To wszystko było mi bardzo potrzebne, dzięki temu przeszłam dobrze różne trudne chwile ,zwłaszcza początki, wszystko to dla mnie jest bardzo cenne, dziękuję :). Chciałam jeszcze napisać że ja dałam Oczce dt i całą miłość tak jak umiałam, ale ona dała mi 1000 razy więcej, tego nie można opisać słowami :iloveyou:. A jutro moja kochana Oczusia jedzie, wreszcie będzie mieć swój własny prawdziwy DOM. Oczywiście, dla niej moje drzwi są zawsze otwarte. Quote
UBOCZE Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Trzymam kciuki za podróż Oczuni!!!!!!!!!! Quote
andegawenka Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [quote name='Dogo07'] Chciałam jeszcze Wam wszystkim bardzo podziękować za wsparcie, dobre rady i życzliwe słowa :loveu:. [/QUOTE] To nie my, to Zuzka czuwa:smile: Quote
mmd Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Dogo, nie martw się. Psiaki jeżdżą na wakacje, na wycieczki, to też jakby taka większa psia wyprawa :) Oczywiście, że bez jedzonka to pewnie wiesz :) Jak już dojedzie, na pewno nowi państwo wszystko opowiedzą, później na drugi dzień też, a później już będzie ... tak jak w czasach przedoczkowych :) Quote
Vesper Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Trzymam kciuki :kciuki: za udaną podróż i w ogóle żeby teraz było już tylko dobrze...:) Dogo, wymiziaj od nas Oczusię na pożegnanie- bardzo mi ta niezwykła sunia zapadła w serducho...:loveu:... I dziękuję Ci Dogo07 że po śmierci ś.p.Zuzki dałaś Oczulce szansę- głęboko wierzę w to, że Zuzka, której nie miałam niestety okazji poznać, czuwa nad "swoimi" psiakami- nie wiem czy wypada napisać, ale jest ich Aniołem Stróżem... Najpierw zjawiłaś sie Ty, Dogo, teraz w końcu domek który zapowiada się być tym domkiem...:) Powodzenia maleńka w drodze- to oczywiście do Oczusi. I jak napisała mmd, Oczka powinna być na czczo- żeby nie było sensacji żołądkowych. Możesz podać jej pół aviomarinu, albo hydroxyzinę- jeżeli byłaby zdenerwowana. Quote
AgusiaP Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 oj Dogo mogę tylko się domyślać jak Ci ciężko na sercu, ale z tego co pisałaś domek super, więc będzie dobrze, musi być;) Tylko niech jej Państwo nie spuszczają z oka i ze smyczy na początku. Ostatnio same ucieczki na Dogo:shake: Trzynaj się kochana jutro dla Was ciężki dzień:lol: Quote
bric-a-brac Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 Dogo, nie miałaś łatwego zadania. Oczulka cudowna, ale pewnie każdy ze starych bywalców kojarzy Oczulkę z niezastąpioną Zuzką. Ja choć jej nie znałam, przyznam, że bez niej rzadziej tu zaglądałam :oops: Nie wiem, jakoś nie umiałam się chyba przystosować do nowych realiów. Ale cieszę się, że Oczulka miała taką ciotkę Dogo07, która dała radę w tak trudnych okolicznościach. Oby teraz wszystko gładko poszło w nowym domku. Quote
Onaa Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Jeszcze raz dziękuję za słowa wsparcia. ... W domu cisza, a w sercu pustka. Nie ma tej najmniejszej istotki w naszym domu a pustka taka ogromna. [I]"Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:[/I] [I]Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło." Jan Kochanowski, tren [/I] Quote
ocelot Posted November 26, 2011 Author Posted November 26, 2011 Oczka już w drodze? kochani ja ze swojej strony też bardzo chcialam Wam podziękować. gdyby nie Wy oczka bylaby ciągle jednym z wielu, niekochanych, zapomnianych kundelkow ze schroniska. Dogo to co zrobiłas jest wielkie. Dziekuję. Choć to za mało Quote
AgusiaP Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Juz maleńka pojechała o jejku... wiem jak musi Wam być smutno, szczególnie Tobie Dogo Ja to jakaś dziwna jestem siedze, czytam i rycze. Nie wiem dalczego, ale Oczka to jeden z psiaków, który szczególnie chwycił mnie za serducho Moze za często nie pisałam na wątku, ale codziennie byłam z Wami;) Quote
Onaa Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Teraz na bok odsuwałam smutek i tęsknotę za Oczusią i napiszę kilka słów o wyjeździe suni od nas. Baksio zaskoczył mnie ... w pidżamie ;). Tak sobie myślałam że przyjedzie po 8ej a może ok. 10ej i będę miała jeszcze więcej czasu żeby się nacieszyć Oczką :). Ale w nocy nie mogłam coś spać i poszłam na kompa, bo stwierdziłam że szkoda czasu na takie bezproduktywne leżenie w łóżku. Było jeszcze ciemno jak zadzwonił baksio że jest już niedaleko. A ja w pidżamie :eek2:! To wiecie drogie Dogomaniaczki (specjalnie użyłam formy żeńskiej), co to oznacza dla kobiety. I chociaż nie piłam jeszcze kawy to dostałam mega przyspieszenia. Oczka od razu polubiła baksia, bo to bardzo sympatyczny człowiek :lol:. Tak jak pisałam już wiele razy to wspaniała rozumna wrażliwa sunia, zrozumiała że musi jechać z baksiem. Zapakowałam jej rzeczy, baksio przygotował jej już wygodne miejsce w autku i poszłam ich odprowadzić. Niestety, mój własny kudłacz też wyszedł z nami, za nic na świecie nie mogłam go zmusić żeby wrócił do domu, i tak w takim oto zamieszaniu poszłam odprowadzić Oczkę. Baksio wsadził bez problemu maleńką, ja w tym czasie użerałam się z moim nad wyraz niegrzecznym dzisiaj sierściuchem :p. Pożegnałam się jeszcze z Oczusią w aucie, ona machała ogonkiem. Pościeliłam jej kocyk i podusie. I ... pojechali :(. Byłam dzielna, baksio może zaświadczyć. To tyle dzisiejszego podróżnego poranka. Quote
ocelot Posted November 26, 2011 Author Posted November 26, 2011 tyle zmian w życiu Oczki. To najmądzrzejsza sunia jaka znam. I najdzielniejsza. I ryczę jak głupia. Quote
wojtuś Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Szczęśliwej drogi dla Oczki i Baksia:) [B]Renatko[/B] :Rose: :Rose::Rose::Rose::Rose: Quote
Onaa Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Najświeższe wieści z trasy. Wszystko jest ok. Kruszynka się ukuliła jak lubi, baksio jeszcze jej tam tak wygodnie wymościł legowisko, wtuliła się w mój stary polarek co jej dałam, podusie i kocyk, i jest bardzo grzeczna, troszkę śpi, odpoczywa, był już jeden postój i wszystko jak do tej pory bardzo dobrze. Quote
barb Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Trzymam kciuki bardzo mocno. O której mniej wiecej powinni dotrzeć do celu? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.