czarok Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 [quote name='zuziaM'] Mam nadzieje, ze nic nie stanie juz na przeszkodzie ( chyba, ze jakis kataklizm totalny :roll: ) i w piatek poznym popoludniem/wieczorem zameldujemy sie w Krosnie Odrz. po nasza kochana dziewczynke. Bedziemy mogli wyjechac po pracy, wiec ok. 16,30 - 17-tej. [/quote] :-( :placz: :cry: jak przyjedziecie w piątek, to nie będę się mogła nawet z Isią pożegnać. Z jednej strony się cieszę bo wiem, że Isia jedzie do wspaniałego domku, ale z drugiej serce boli, że nie będę jej mogła przytulić przed odjazdem. Mam konferencję i wyjeżdżam rano w piątek, a wracam w sobotę ok 16.00.:sad: Quote
zuziaM Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 [quote name='czarok']:-( :placz: :cry: jak przyjedziecie w piątek, to nie będę się mogła nawet z Isią pożegnać. Z jednej strony się cieszę bo wiem, że Isia jedzie do wspaniałego domku, ale z drugiej serce boli, że nie będę jej mogła przytulić przed odjazdem. Mam konferencję i wyjeżdżam rano w piątek, a wracam w sobotę ok 16.00.:sad:[/quote] Szkoda, ze Cie nie bedzie, ale szczerze powiedziawszy ... ja bym nawet tak ( bedac na Twoim miejscu) wolala - pozegnania sa potwornie smutne ! Ale mam nadzieje, ze spotkamy sie za jakis czas u nas, kiedy przyjedziecie odwiedzic Isie. Acha... i czy juz sie rozejrzeliscie za jakas kolejna potrzebujaca istotka ? ? ? Moze jadac do Was, bedzie mi po drodze i przywioze Wam "COS" na wymiane ... zeby Wam tak nagle pusto w domu sie nie zrobilo ? ? ? Quote
Czarodziejka Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Będziemy czekać na sprawozdanie z przejęcia Isi - ze szczegółami i zdjęciami :) Quote
medar Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 No co mnie budzisz?:mad: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/170/041276e2b84463e5.jpg[/IMG][/URL] Wyspana i piękna.Czy to ta sama sunia?? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images4.fotosik.pl/134/d627ef71635afd10.jpg[/IMG][/URL] Quote
Neris Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Piękna czarnuszkowa mordka. Coś czuję że rozstanie będzie łzawe... Quote
anielica Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 I ja też tak czuję. Ale Isia..., jej nie można nie pokochać! Pamiętam ją z budy i jak patrzę na zdjęcia, jestem szczęśliwa. Dziękuję! Quote
Czarodziejka Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Isia jest prześliczna i szczęśliwa - to szczęście ją tak rozpromienia (no i Medar oczywiście też :)) I nochal cmokaśny... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images4.fotosik.pl/134/d627ef71635afd10.jpg[/IMG][/URL] Quote
medar Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Nie wiem jak ja przeżyję ten piątek. Praktycznie przebywa ze mną cały czas, jedyne rostania to godzina, dwie w tygodniu. Zawsze jest obok, nawet nie zostanie sama w drugim pokoju , chocby spała to wstaje i idzie zawsze za mną. Wracam po kilkunastu minutach ze sklepu, to wita jakby nie widziała z tydzień. Rano budzi lizaniem, wtula się jak szczeniaczek. Będzie ciężko, oj będzie.:placz: Quote
Czarodziejka Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Już ci współczuję, Medar..., ale pomyśl, że Zuzia jej wszystko wynagrodzi, ukocha, utuli. Oby tylko Isia szybciutko się przyzwyczaiła. Moją Frotkę wyciągnęły ze schrona dziewczyny z Łodzi i też mieszkała u jednej z nich, chodziła za nią tak, że deptała jej po butach, ale jak tylko przyjechała do mnie (z moją kuzynką autobusem) to chyba od razu zrozumiała, że to ten ostatni przystanek. I teraz za mną od 2 miesięcy wszędzie chodzi - jak idę za potrzebą, to siedzi naprzeciwko i czujnie patrzy, czy wszystko ze mną ok... Będzie dobrze, Medar, uszy w górę, ale popłakać zdrowo :) Quote
Neris Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Bieda, oj bieda... Cena za miłość bywa wysoka... Ale tyle dobrego dla niej zrobiliście! To musi dawać siłe. Quote
Tiger Posted September 20, 2006 Author Posted September 20, 2006 Ech..... Co tu powiedzieć mądrego? Chyba nic...... Chyba najbardziej jednak szkoda mi Czarok i Madara.....bo oni zostaną opuszczeni......porzuceni...przez wspaniała psicę ......i to oni zostaną z pustym miejscem....... " O, tu jest jej miska", " O , a tutaj najczęsciej spała"....itd. itd...... A Iśka ? Iśka straci swoich ukochanych państwa i psich przyjaciół , ale zyska nowych, jednych i drugich, równie wspaniałych i kochających ją na pewno całym secem...... Tak więc rachunek jest prosty...... To Czarok i Medar zostaną sami......... No ....prawie...... Wiecie po co ja to piszę , prawda ?????? Ale ciiiiii.....nic nie mówie już..... Cięzkie chwile przed Wami Jolu i Jurku....i szczerze Wam współczuję..... A jak patrzę w ten pychol ukochany to pamiętam jeszcze jej zapach i jak spała sobie koło mojego łóżka......ech.......i żałuję bardzo ,ze to nie ja jadę po nią w piątek.....i wiem ,że jest jeszcze ktoś co też bardzo żałuje ,ze to nie ona po nią jedzie ...... Prawda ????:cool3: Quote
Czarodziejka Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Tiger, popłakałaś, a teraz do roboty - nowe Iśki kisną w schronach. Trzeba się którąś rzetelnie zająć - tak na otarcie łez. A potem znów sobie popłaczemy i znów kolejna Iśka... Quote
zuziaM Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 Tiger .... swiete slowa..... ja rozumiem ... I tez uwazam, ze najlepszym lekarstwem na smutki po rozstaniu jest zajecie sie jeszcze biedniejszym stworzeniem. Tak ... nikt i nic juz nie zastapi Isi ... wlasnie Isi, ale zagluszy czesciowo zal i da ogromna satysfakcje, ze mozna pomoc i uratowac kolejne zycie. Ja przymierzam sie do dwoch nowych psiakow ( na tymczas ) - "Lord-podhalan" i mysle tez o tej biednej "once od sadysty". Wiec Isia bedzie mial nadal towarzystwo i nawet jesli nie bedzie przy mnie, to bedzie z psimi przyjaciolmi. A z tego, co zauwazylam, polubily sie od poczatku z moja Polcia. [B]Medar[/B], [U]czy moge prosic o podanie rozmiaru obrozki dla Isi[/U], bo dzisiaj chce sie wybrac na zakupy i zaopatrzyc Isie we wszystko, co potrzebne - obroza, miseczki, kocyk i jakies smakolyczki. Kupilam juz 15 metrowa linke na pierwsze spacery. Niestety bdzie musiala byc na smyczy - boje sie, zeby nie uciekla :shake: . Ale adresowka i tak bedzie ! Pozyczymy od Inki, bo jej juz nie potrzebna - trzyma sie juz miejsca i nie obawiam sie, ze gdzies pojdzie, a tymbardziej, jak bedzie juz miala kolezanke :lol: . Bardzo bym chciala, zeby one sie polubily i lubily sie ze soba bawic :roll: . Bylyby wtedy zczesliwsze :lol: . [U]Jak Isi smakuje to jedzonko, ktore u Was dostaje[/U] ? Zaczelam je kupowac i moje psice je jedza, ale musze robic przerwy, bo im sie nudzi. I co jakis czas ( po dwoch puszkach ) daje gotowany ryz z kurczakiem i marchewka. Nie chcialabym Isi zmieniac menu, jesli to jej smakuje, to ja sie dostosuje. No i kupuje mojej Inie suchy pokarm - Royal dla bokserow ( lubi go najbardziej :evil_lol: ) i dla owczarkow ( troche mniej ). Czy Isia zna ten pokarm ? I czy jej smakuje ? Pytam o to wszystko teraz, bo przy spotkaniu moze cos umknac. Quote
czarok Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='zuziaM'] [B]Medar[/B], [U]czy moge prosic o podanie rozmiaru obrozki dla Isi[/U], bo dzisiaj chce sie wybrac na zakupy i zaopatrzyc Isie we wszystko, co potrzebne - obroza, miseczki, kocyk i jakies smakolyczki. Kupilam juz 15 metrowa linke na pierwsze spacery. Niestety bdzie musiala byc na smyczy - boje sie, zeby nie uciekla :shake: . Ale adresowka i tak bedzie ! Pozyczymy od Inki, bo jej juz nie potrzebna - trzyma sie juz miejsca i nie obawiam sie, ze gdzies pojdzie, a tymbardziej, jak bedzie juz miala kolezanke :lol: . Bardzo bym chciala, zeby one sie polubily i lubily sie ze soba bawic :roll: . Bylyby wtedy zczesliwsze :lol: . [U]Jak Isi smakuje to jedzonko, ktore u Was dostaje[/U] ? Zaczelam je kupowac i moje psice je jedza, ale musze robic przerwy, bo im sie nudzi. I co jakis czas ( po dwoch puszkach ) daje gotowany ryz z kurczakiem i marchewka. Nie chcialabym Isi zmieniac menu, jesli to jej smakuje, to ja sie dostosuje. No i kupuje mojej Inie suchy pokarm - Royal dla bokserow ( lubi go najbardziej :evil_lol: ) i dla owczarkow ( troche mniej ). Czy Isia zna ten pokarm ? I czy jej smakuje ? Pytam o to wszystko teraz, bo przy spotkaniu moze cos umknac.[/quote] Isia obróżkę i smycz ma, bo tak wyposażona przez dziewczyny przyjechała do nas :lol: , więc dostaniecie od nas jej wyprawkę. U nas psiaki jedzą te puszki, o których już wiesz i Adult mix Purina. Ja nie gotuję im, bo nie mam czasu to raz, a dwa mam dwie lewe ręce do pichcenia :p . Isia generalnie wybredna nie jest, więc powinna się szybko przestawić na nowe żarełko. Nie miała również żadnych sensacji ( typu biegunka) po przyjeździe do nas, więc przestawienie na inne jedzenie nie powinno spowodować kłopotów. Mała lubi się paść :eviltong: . Na każdym spacerku podjada trawkę, oczywiście musi to być odpowiednia trawka ( tylko mnie nie pytaj jaką lubi, bo nie wiem, Isia ma swoje ulubione miejsca na trasie spacerów ;) ). Zaczęła się ostatnio trochę czochrać i w czasie wyczesywania wygarnęłam pchełkę, więc od razu poleciałam do weta po krople. Niestety okazało się, że mogę małą zakropić dopiero w piątek sobotę, bo jest świeżo po kąpieli ( raczyła była się wytarzać w " perfumach" i capiła okrutnie :cool3: ). Dostaniecie też zabaweczkę, którą przywieźliście dla Isi, bo jeszcze jest nienaruszona :lol: - ogony na razie mordują resztki pluszaków Maksia i znalezionego przez siebie na spacerze piszczącego jeżyka w kolorze wściekle różowym. Quote
zuziaM Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='czarok']Isia obróżkę i smycz ma, bo tak wyposażona przez dziewczyny przyjechała do nas :lol: , więc dostaniecie od nas jej wyprawkę. U nas psiaki jedzą te puszki, o których już wiesz i Adult mix Purina. Ja nie gotuję im, bo nie mam czasu to raz, a dwa mam dwie lewe ręce do pichcenia :p . Isia generalnie wybredna nie jest, więc powinna się szybko przestawić na nowe żarełko. Zaczęła się ostatnio trochę czochrać i w czasie wyczesywania wygarnęłam pchełkę, więc od razu poleciałam do weta po krople. [/quote] No to dziekuje, czarok za wyczerpujace informacje :lol: . I za wyprawke rowniez :lol: . Isi bedzie milo, jak chociaz czesc jej rzeczy bedzie pachnialo czyms, co zna i mile kojarzy. Diety nie bede Isi zmieniala - zrobilam juz zapasy na jakis czas. I moze lepiej ja zostawic, bo potem nagle moze zaczac jej przestac smakowac :evil_lol: . Co do pchelek, to musimy je calkowicie wyeliminowac, bo moja Polcia ma sklonnosc do zapalenia skorki - jest uczulona wlasnie na pchli jad :roll: . I co w tych psach jest, ze tak lubia sie tarzac we wszystkim, co "brzydko pachnie" :cool3: ? Ciesze sie, ze bedzie nadal ladna pogoda - bedziemy mieli sposobnosc przyzwyczajania Isi do okolicy na dlugich spacerach. Quote
Jo37 Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 To tylko dla nas delikatnie mówiąc "brzydko pachną " . Dla nich to po prostu perfumy .Podobno o gustach się nie dyskutuje :evil_lol: :evil_lol: . Quote
czarok Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='Jo37']To tylko dla nas delikatnie mówiąc "brzydko pachną " . Dla nich to po prostu perfumy .Podobno o gustach się nie dyskutuje :evil_lol: :evil_lol: .[/quote] No tak, nie dyskutuje się i podobno nie ma sensu ich zmieniać na siłę, ale jakoś nie podobała mi się perspektywa przytulającej się do mnie Isi w łóżku w czasie porannego powitania :mad: . Wyprałam panienkę bez skrupułów. Była niezbyt szczęśliwa :diabloti: , ale stała dość spokojnie. Po kąpieli były harce po całym mieszkaniu no i musiałam latać ze szmatą i ratować chatę przed potopem :cool3: . Quote
zuziaM Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='czarok']Po kąpieli były harce po całym mieszkaniu no i musiałam latać ze szmatą i ratować chatę przed potopem :cool3: .[/quote] A na taka ewentualnosc tez sie zabezpieczylam i w pomieszczeniu gospodarczym stawiamy dodatkowa wanienke ( taka niewymiarowa - murowana i wykladana plytkami ) wlasnie do kapieli psiakow :lol: :evil_lol: . I tam tez beda dosychac :lol: . Quote
czarok Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='zuziaM']A na taka ewentualnosc tez sie zabezpieczylam i w pomieszczeniu gospodarczym stawiamy dodatkowa wanienke ( taka niewymiarowa - murowana i wykladana plytkami ) wlasnie do kapieli psiakow :lol: :evil_lol: . I tam tez beda dosychac :lol: .[/quote] Szczęściara, ja muszę się nieźle nagimnastykować, żeby futro wyprać w brodziku pod natryskiem. I chyba dlatego zawsze mnie diabli biorą, jak się któreś wypachni :diabloti: Quote
zuziaM Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='czarok']Szczęściara, ja muszę się nieźle nagimnastykować, żeby futro wyprać w brodziku pod natryskiem. I chyba dlatego zawsze mnie diabli biorą, jak się któreś wypachni :diabloti:[/quote] Jejuuuuu ! Jak ja zaluje, ze sie nie spotkamy ! ! !:shake: .............. ... skarbnico wiedzy o Isi ;) ! A i nastepny tydzien bedziemy na urlopach, wiec wiesci tylko telefoniczne ....., wiec kto chce je otrzymywac ... to jutro jeszcze bede w pracy. Quote
czarok Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='zuziaM']Jejuuuuu ! Jak ja zaluje, ze sie nie spotkamy ! ! !:shake: .............. ... skarbnico wiedzy o Isi ;) ![/quote] To przyjedźcie w sobotę po południu :diabloti: . Jeden dzień dłużej u nas nic nie zmieni :-) Quote
zuziaM Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='czarok']To przyjedźcie w sobotę po południu :diabloti: . Jeden dzień dłużej u nas nic nie zmieni :-)[/quote] Porozmawiam z Krzyskiem , moze jakos to przelozymy. Jemu jest zal kazdej wolnej chwilki, bo tyle ma w domu do zrobienia ...:roll: . Ale moze ten przyszlotygodniowy urlop bedzie dobrym uzasadnieniem zmiany terminu. No i w sobote bedziemy mogli wczesniej wyjechac ... a nie dopiero ok. 17-tej. W takim razie dam konkretna odpowiedz jutro :lol: . I mysle, ze to jest mozliwe. Quote
czarok Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='zuziaM']No i w sobote bedziemy mogli wczesniej wyjechac ... a nie dopiero ok. 17-tej. W takim razie dam konkretna odpowiedz jutro :lol: . I mysle, ze to jest mozliwe.[/quote] Ja bym się bardzo cieszyła, gdyby się Krzyś zgodził, bo jak przyjedziecie w piątek, to nie będziemy się widzieli :roll: Quote
zuziaM Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='czarok']Ja bym się bardzo cieszyła, gdyby się Krzyś zgodził, bo jak przyjedziecie w piątek, to nie będziemy się widzieli :roll:[/quote] Przekonam go pewnie :lol: ! Quote
czarok Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='zuziaM']Przekonam go pewnie :lol: ![/quote] To ja Ci już teraz dziękuję :iloveyou: :buzi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.