Jump to content
Dogomania

Sunia- suczka o wielkim sercu i o wielkich zdolnościach! MA DOM!


pralinka94

Recommended Posts

  • Replies 169
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

kurcze no chyba z Łaz ;p Pan jedynie zmartwił się że jest ze schroniska, bo "boję się, że mi ucieknie" bo często otwiera bramę, ale rozwiałam jego wątpliwości i wytłumaczyłam mu, że to nie ma nic do rzeczy i że będzie musiała się zaaklimatyzować przez pierwsze 2 tyg. i nie będzie można jej wypuszczać i trzeba będzie pilnować, ale potem, znając Sunie nie powinno być żadnych problemów :)

Link to comment
Share on other sites

A więc... Sunia jedzie na 99% do domu!! Dzwonił dzisiaj Pan, powiedział, że się zdecydował. Jeden minus jest taki, że oczywiście musiałam coś pomieszać i Sunia miałaby mieszkać w zimie "pomieszczeniu gospodarczym" gdzie miałaby ciepło, a przez reszte roku miałaby do dyspozycji ocieploną budę... tak na początku przeraziło mnie to, ale gdy się zastanowiłam, to stwierdziłam, że nie będzie tak źle! Będzie mogła biegać ile będzie chciała, nie ma mowy o żadnych kojcach czy łańcuchach! :shake:
Również będzie miała rocznego towarzysza (mam nadzieję, że go nie zje :diabloti: ).
Sunia miałaby jechać w piątek, rozmawiałam z Bożenką i jutro się dowiemy, czy możliwa byłaby sterylka w czwartek i w piątek do odbioru przez nowego właściciela. I tutaj się dowiem, czy bez żadnych oporów zgodzi się, aby mieszkała w domu na czas rekonwalescencji. No i wizytę poadopcyjną trzeba zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, że można zrobić przed, dzisiaj będę dzwoniła do tego pana i się dowiem, jak to będzie jeżeli trafi po sterylce do niego i czy się nią po prostu zajmie w domu. Bo jeżeli uzna, że przetrzymanie psa nie wiem przez 10 dni? tydzień? aż do czasu gdy dojdzie do siebie, będzie problemem to po prostu mu podziękuję. Chociaż myślę, że nie powinno być z tym problemu, sprawę sterylizacji brał poważnie. Więc będę dzwoniła do niego koło 18. Co do wizyty, to jeżeli znajdzie się ktoś przed piątkiem... tylko trzeba brać pod uwagę to, że Łazy leżą 35km od Katowic... no i trzeba go uprzedzić wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

Sunia dzisiaj po zabiegu... nie wcale nie była osowiała czy smutna! Wręcz przeciwnie przywitała mnie jak zwykle skacząc i liżąc :D W ogóle nie było widać po niej, że była sterylizowana! :) Ale ranka jest.. Jeszcze na końcu pomyliłam jej boksy :oops: bo została przeniesiona i z wrażenia, że mogę ją wziąć, nie zapamiętałam boksu... No więc gdy ją wkładałam, nagle wychyliła się jakaś łeb z wybiegu :D oczywiście szybkie wołanie Suni, która zdążyła się dossać do miski z jedzeniem i ucieczka...:evil_lol: potem rozstanie, chwila czułości ii hej do nowego domu! :multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...