Jump to content
Dogomania

"Zaklinacz psów" Cesar Milan


engelina_88

Recommended Posts

No więc.. tak jak CM. A jakoś jakbym miała wybierać między nimi dwojga, nie znając ani jej, ani jego, o poradę spytałabym evel :)

Każdy ma prawo stroić focha kiedy mu się żywnie podoba oraz pytać, natomiast nie narzucać ([QUOTE]więc nie wygłupiaj się inie zgrywaj speca (nie pouczaj, bo sama musisz się jeszcze dużo nauczyć)[/QUOTE])
i o ile się nie mylę trochę skromności byłoby ok, bo:

[QUOTE]A Ty kim jesteś, by decydować, co komu wolno, a co nie? :lol:[/QUOTE]
[QUOTE]Evel ja jestem Zuzanna Petrykowska , a TY kim jesteś ? [/QUOTE]

a w każdym razie więcej dosłowności, bo z tego wynika, że bycie Zuzanną P. daje Ci prawo do decydowania tego co komu wolno, a co nie. :)

Link to comment
Share on other sites

Zabawnie bywa, gdy głupi ludzie się uważają za wielkich znawców, bez krztyny pokory. Nie wiem, czemu ma służyć ten pojazd po mnie, ale skoro Ci to poprawia humor, to spoko, pisz sobie dalej, bo wystawiasz odpowiednią "laurkę" jedynie sobie ;)

Link to comment
Share on other sites

Evel chyba zwrócę uwagę moderatorowi, że nie radząc sobie z rozmową , w której licza się argumenty. zaczynasz obrażać innych uzytkowników dgm

Ciekawe, że teraz przedstawienie się rozmówcy z imienia i nazwiska oznacza, że się po kimś jeździ ... a i nie ma się pokory ... dziwnie rozumujecie ...

Zacznijmy od początku : wasze zdanie na temat metod pracy CM wynika z ??? tak na szybko z czego ?

Link to comment
Share on other sites

Za to Ty od paru postów prezentujesz zaiste wartościowe merytorycznie argumenty, jak np. "nie jesteś specjalistką", "nie pouczaj", "nie zgrywaj speca", "musisz się dużo nauczyć", "przystopuj, bo mało wiesz", "piszesz bzdurę", "to debilne". No argumenty takie, że kapcie spadają. Jak rozwrzeszczany ratlerek co najwyżej, a w avatarku dogo argentino. Jakaś sprzeczność tu zachodzi :evil_lol:

A jeśli poczułaś się dotknięta - hm... "Uderz w stół, a nożyce się odezwą"? ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Saiko, wróć jak poczytasz jakieś poważne publikacje odnośnie psiej psychologii - choćby Corena czy McConnell ;-) Niestety, nie umiem podjąć dyskusji z kimś, kto musi wstawić w każdego swojego posta coś o dominacji, sorry ;-)[/QUOTE]

Te postacie znam, przeczytałem ich lektury, ale mam na pewne rzucane tezy inne zdanie poparte innymi tezami mądrych ludzi, którzy więcej działają w praktyce...

Evel, ja nie pytam o książki, miałaś wcześniej pytanie, ja się do niego odniosłem, nie napisałem "weź się ogarnij i lepiej przeczytaj Czarka..."

[QUOTE]Chodzi mi ogólnie o węszenie, tropienie, szukanie nosem i o wpływ tegoż na psa, bez podtekstów dominacyjnych czy żadnych innych, czysto biologicznie chociażby. Myślę, że przy odrobinie dobrej chęci sam znajdziesz odpowiedź na interesujące Cię zagadnienie ;-)[/QUOTE]

Rozwiń swój pogląd argumentami dlaczego jest tak, a nie inaczej. Zauważ, że jeszcze nikogo nie zlałem ciepłym moczem mówiąc idź lepiej przeczytaj publikacje ekspertów, dopiero później pogadamy... Weźmy pod uwagę "publiczność" która to czyta ;).

Weaver trochę mnie uprzedziła kilkoma stwierdzeniami, ja np, wiem kim jest Evel i jaka była "pokorniutka" na forum WNT. Tutaj jednak odwracasz rolę z jechania po MP do jechania MT.

Odnośnie dominacji;
[QUOTE]Szczerze to problem chyba w tym, jak kto rozumie "dominację". Ja robię, co uważam za słuszne i nazywam to świadomym przewodnictwem, dla Ciebie to dominacja, a dla kogoś innego "dominacja" to puste regułki o przechodzeni pierwszym przez drzwi. [/QUOTE]

A teraz znowu z tego szydzisz, a właściwie to ze mnie...

Zgodziłaś się, że dominację nazywasz "świadomym przewodnictwem" To jak jest w końcu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAIKO']Te postacie znam, przeczytałem ich lektury, ale mam na pewne rzucane tezy inne zdanie poparte innymi tezami mądrych ludzi, którzy więcej działają w praktyce...

[/QUOTE]

Przepraszam bardzo, McConnel pisząc książkę "Z miłości do psa" miała 17 letnie doświadczenie w pracy z psami jako behawiorysta, w dodatku jest naukowcem i etologiem. Myślę że jest bardziej wiarygodna niż uchodziec z meksyku bez wykształcenia, z własnymi teoriami i w zasadzie niedługą praktyką którą nadrabia mówieniem "odkąd byłem dzieckiem".

Link to comment
Share on other sites

O cholera, jestem rasistką? :D głosowałam na pana Johna Godsona na ostatnich wyborach, toż to murzyn jest, a myślałam że na solarce zasnął! :)
A tak na poważnie, to tak samo nazwę siebie gdy wyjadę za chlebem w świat, będę uchodźcem. Chociaż i tak CM bardziej bo on nielegalnie przekroczył granicę, imigrant. Ups, przepraszam, jestem niepoprawna.
Co nie zmienia faktu że większym zauwaniem darzę ludzi o większej wiedzy, dośwadczeniu i wykształceniu niż gwiazdorowi bez tych ważnych cech kóry całą swoją wiedzę opiera na domysłach i obserwacji psów w dzieciństwie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Przepraszam bardzo, McConnel pisząc książkę "Z miłości do psa" miała 17 letnie doświadczenie w pracy z psami jako behawiorysta, w dodatku jest naukowcem i etologiem. Myślę że jest bardziej wiarygodna niż uchodziec z meksyku bez wykształcenia, z własnymi teoriami i w zasadzie niedługą praktyką którą nadrabia mówieniem "odkąd byłem dzieckiem". [/QUOTE]

Millan nie opiera wszystkich zachowań psów jako "dominujących", trzeba nie małej klasy żeby mówić coś, o czym ma się małą wiedzę.

To tylko Twoje zdanie, w innym temacie "równoległym" podałem kilka ciekawych nazwisk, do których nikt nawet się nie odniósł, ciekawe dlaczego...

Link to comment
Share on other sites

Sorry , ale jeżeli robisz komuś zarzut dlatego, że jest z Meksyku (i to ma być jego winą) i piszesz o nim "uchodziec z meksyku" , to sorry .

Twoją wypowiedx moge skomentować tak : ma dla mnie ******* wartość. NIe szannuję ludzi, którzy nie szanują innych ludzi. Może nie jesteś rasistką, może to prostactwo. Tak czy inaczej, sorry ale jak mówił Franc Mauer "nie chce mi się z toba gadać".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAIKO']Te postacie znam, przeczytałem ich lektury, ale mam na pewne rzucane tezy inne zdanie poparte innymi tezami mądrych ludzi, którzy więcej działają w praktyce...[/QUOTE]

Czyli nie przemawia do Ciebie wiedza naukowa? No trudno, bywa i tak :)

[quote name='SAIKO']Evel, ja nie pytam o książki, miałaś wcześniej pytanie, ja się do niego odniosłem, nie napisałem "weź się ogarnij i lepiej przeczytaj Czarka..."[/QUOTE]

Spoko, wybacz moje uszczypliwości. Kobiety tak czasem mają ;)


[quote name='SAIKO']Rozwiń swój pogląd argumentami dlaczego jest tak, a nie inaczej. Zauważ, że jeszcze nikogo nie zlałem ciepłym moczem mówiąc idź lepiej przeczytaj publikacje ekspertów, dopiero później pogadamy... Weźmy pod uwagę "publiczność" która to czyta ;). [/QUOTE]

Dobra, spróbuję. Wracamy zatem do tropienia. "Tropienie" używane jest w kontekście "pies używa nosa". Może to się dziać na kilku płaszczyznach, jak np. szukanie zgubionych przedmiotów, szukanie ludzi, szukanie jedzenia, wreszcie węszenie "ot tak", poznawanie otoczenia poprzez nos. Jak słusznie zauważyłeś, węszenie jest dla psów bardzo ważne, podobnie dla ludzi patrzenie, obserwowanie.

Psy mogą tropić, szukać na komendę jakiegoś przedmiotu czy jakiejś osoby, mogą również "patrolować" teren nosem bez jakiegoś konkretnego celu, jeśli patrzymy na to pod kątem pracy/efektów. Pierwszy typ to właśnie praca - jest konkretny cel, jeśli pies jest zaznajomiony z zasadami, to tropienie/szukanie jest dla niego sporą frajdą, a przy okazji bardzo męczy psychicznie i fizycznie, o czym powie Ci każdy dobry trener. Przy tym to męczenie, mimo ekscytacji w samym czasie trwania tej czynności, bardzo psa wycisza, bo wymaga od niego świadomego zaangażowania zmysłów w jakimś celu. Psy po pracy węchowej są zazwyczaj padnięte jak kawki ;)

Dlatego właśnie nie zgadzam się, że tropienie prowadzi do jakiejś wybujałej ekscytacji, która to z kolei prowadzi do dominacji i panowania nad światem. Kluczem jest kontrola. Jeśli potrafisz psu dać znak, że teraz mój miły psie szukasz przedmiotu X i dać znać, że koniec zabawy, to dlaczego to ma być złe?

Jeśli zaś chodzi o swobodne "węszenie" jako poznawanie otoczenia to też jest wg mnie bardzo ważne. Owszem, musi być na to odpowiedni czas, jak się spieszę to nie chcę, żeby mi sucza obwąchiwała dokładnie każdy słupek i rozumiem, że trzeba psu wyznaczyć jasno - teraz idziemy i nie ociągamy się, a teraz idź sobie wąchaj. Jednak w oglądanych przeze mnie odcinkach (był to chyba odcinek, gdzie na tapecie był buldożek, ale głowy sobie uciąć nie dam) padało wyrażenie "nie chcę, żeby teraz węszył, ma się skupić na spacerze", co odebrałam właśnie dość dziwnie i niejednoznacznie, zwłaszcza, że Czarek zazwyczaj podkreśla znaczenie psiego węchu w ogóle.

[quote name='SAIKO']Weaver trochę mnie uprzedziła kilkoma stwierdzeniami, ja np, wiem kim jest Evel i jaka była "pokorniutka" na forum WNT. Tutaj jednak odwracasz rolę z jechania po MP do jechania MT. [/QUOTE]

Nie uważam, że jakoś specjalnie "jadę" po TD czy MT, czy czym tam. Po prostu próbuję zrozumieć Wasz tok myślenia.

[quote name='SAIKO']Zgodziłaś się, że dominację nazywasz "świadomym przewodnictwem" To jak jest w końcu?[/QUOTE]

Mój problem :lol: polega na tym, że ja nie cierpię słowa "dominacja". Znam dzikie tłumy pustych ludzi, którzy uważają, że parę tricków jest w stanie ułożyć ich relacje z psem. W efekcie "hodują" sobie psy niepewne, przytłoczone, sfrustrowane ciągłymi wymaganiami, izolacją, gaszeniem, korektami. I uważają, że to OK, bo tylko tyle są w stanie wyciągnąć z show czy ze starych książek. A później jest płacz, jak pies w końcu "pęka" i staje się jakieś nieszczęście.


P.S. Rozmowy na WNT nie są objęte tajemnicą jak mniemam, można sobie samemu poszukać, jak ktoś ma sprawne palce i oczy.

Link to comment
Share on other sites

Owszem, ogarnia ale jakim sposobem? znam ludzi z większą czy mniejszą ilością psów którzy nie narzekają na nie, na wsi nawet tacy bywają. Mają swoje psiska i chodzą jak w zegarku, tylko jakoś tak dziwnie się kulą na podniesiony ton. Metody Cesara polegają na złamaniu psa, zastraszeniu go i w takim stanie wpojeniu mu pewnych rzeczy. Jeśli ktoś przeczytał Rugass czy McConnell i obejrzał odcinki zaklinacza to zobaczy ile CSów psy mu wysyłają na które on nie reaguje. Bo cholera, kiedy pies już pokazuje zęby to dajemy spokój a nie obcinamy mu tych pieprzonych włosów przy pysku, bo następnym razem pies nie będzie tak miły i nie bdie ostrzegał i od razu będzie gryzł, skoro na ostrzeżenia człowiek nie reaguje. A pies warczy bo tak naprawdę gryźć nas nie chce i mówi "proszę, odejdź, nie chcę tego robić".

Link to comment
Share on other sites

czyli jak ktoś chce usiąść na kanapie, na której leży warczący pies , to ? nie powinien siadać, bo pies ? mówi mu "nie rób tego" ??? wy tak na serio ?

jak to jest tekst na serio to ja juz wiem dlaczego onki zawsze atakują bulle mojej kumpeli... (dlaczego onki często atakują inne psy, bo mają takich fajnych i wrażliwych właścicieli...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']Sorry , ale jeżeli robisz komuś zarzut dlatego, że jest z Meksyku (i to ma być jego winą) i piszesz o nim "uchodziec z meksyku" , to sorry .

Twoją wypowiedx moge skomentować tak : ma dla mnie ******* wartość. NIe szannuję ludzi, którzy nie szanują innych ludzi. Może nie jesteś rasistką, może to prostactwo. Tak czy inaczej, sorry ale jak mówił Franc Mauer "nie chce mi się z toba gadać".[/QUOTE]

Powiem uchodzec z polski/filipin/korei i wyjdzie to samo. To bez znaczenia, moje zarzuty stawiam na podstawie tego co oberzałam i przeczytałam, uchodziec było epitetem, ot dla zabarwienia wypowiedzi. Ale myślę że tego łatwiej się uczepić niż samego tematu bo czasem chyba jednak brakuje argumentów. I naprawdę, Twój szacunek do szczęścia mi nie jest potrzebny.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...