Tweety Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='black_sheep'][COLOR=red][B]Tweety jesteś wielka!!!!!!!!! Wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!!![/B][/COLOR][/quote] to nie ja, to taki duży facet, którego nazywamy Pan Janusz:-) a poza tym, jest jeszcze ciotka wellington, która spędziła za kólkiem 10 godzin, żeby dostarczyć sunieczkę do tego dużego faceta o jeszcze większym sercu :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Dajcie jej na imie Sabina, po mojej sp suni, moze jej przyniesie szczescie... pzdr GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='GreenEvil']Dajcie jej na imie Sabina, po mojej sp suni, moze jej przyniesie szczescie... pzdr GreenEvil[/quote] cokolwiek niech jej przyniesie szczęście, bo wygląd tej łapuni mówi, że ostatnio ją opuściło :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted August 14, 2006 Author Share Posted August 14, 2006 Jest podjęta próba ratowania łapki...co z tego wjdzie ...pewnie natura zadecyduje, ale....poczekajmy na oficjalny komunikat wetów...(za chwilę)... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img48.imageshack.us/img48/1816/p3230008resizewq9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img131.imageshack.us/img131/3361/p3230009resizexk4.jpg[/IMG][/URL] a tu nasza bidulka już dochodzi do siebie.... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img103.imageshack.us/img103/3756/p3230019resizeqn5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img108.imageshack.us/img108/2708/p3230024resizela8.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Mam nadzieje, ze mimo wszystko bedzie chodziła. Daj znac Aga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 O matko dopiero zobaczylam to biedactwo, normalnie slów brak........ w środe postaram sie tam zajrzeć...........i wyglasiać chociaż........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Biduleńka, tyle wycierpiała:-( Nigdy nie zrozumiem jak można przejść obojetnie, jak można nie zareagować?Może ja nienormalna jestem :???: :???: :???: Czekamy na wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted August 14, 2006 Author Share Posted August 14, 2006 [quote name='Beata_Dorobczyńska']Mam nadzieje, ze mimo wszystko bedzie chodziła. Daj znac Aga.[/quote] Oczywiście, że dam znać.... Ja też mam nadzieję, że się uda...mimo, że skóra musiała zostać usunięta (od wczoraj taki stan...więc wiadomo)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Rany jaka bidulka. Aż się włos na głowie jeży jak sobie pomyślę, że ona tam leżała od wczoraj bez żadnej pomocy.:smhair2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted August 14, 2006 Author Share Posted August 14, 2006 Nie nasuwa Wam się jakieś imię na myśl...jakie do niej pasuje?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='Kar0la'] ona tam leżała od wczoraj bez żadnej pomocy.:smhair2:[/quote] a ludzie sobie przechodzili i patrzyli ,patrzyli i .....i nie reagowali , bo to nie ich pies, nie ich problem..... kur******** mać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted August 14, 2006 Author Share Posted August 14, 2006 [FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Verdana]Komunikat! [/FONT] [FONT=Verdana]Poniedziałek 14.08.2006 r. – godz. 21.15[/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]W dniu dzisiejszym o godz. 16.05 Pogotowie Ratunkowe dla Zwierząt Psi Los otrzymało informację, że przy ul. Grochowskiej siedzi pies z zakrwawioną łapą. Poprosiliśmy osobę zgłaszającą (dane personalne w naszym posiadaniu) o zawiadomienie Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Po kilkunastu minutach Pani zadzwoniła ponownie do Psiego Losu i poinformowała, że Straż Miejska m.st. Warszawy podała jej telefon do Psiego Losu, aby Psi Los zajął się tym psiakiem. Na miejsce natychmiast wysłano karetkę ratunkową. Po przybyciu na miejsce zastaliśmy radiowóz policji i Panią, która widziała, jak w dniu wczorajszym autobus potrącił tego psiaka. Wg oświadczenia tej Pani, zgłosiła ona ten wypadek do Straży Miejskiej – straż nie przyjechała na wezwanie. Ranny pies siedział tam od wczoraj. W dniu dzisiejszym Pani ta ponownie zadzwoniła do Straży Miejskiej – radiowóz Straży Miejskiej pojawił się kilka minut po dojeździe ambulansu Psiego Losu. Ranny pies został przewieziony do lecznicy Psi Los,. O całej sprawie zawiadomiłem telefonicznie P. Dorotę Będkowską (pełnomocnika Prezydenta Warszawy d/s bezdomnych zwierząt). [/FONT] [FONT=Verdana]Oględziny przeprowadzone w lecznicy wykazały zerwanie skóry od połowy podramienia lewego, martwicę skóry tej okolicy, oderwanie paliczka dalszego palca piątego. Suka była skrajnie wycieńczona, odwodniona, utraciła dużą ilość krwi. [B][COLOR=red]Zmiany, jakie nastąpiły w kończynie są nieodwracalne i wynikają z upływu długiego czasu od urazu. Gdyby suka otrzymała pomoc medyczną natychmiast po wypadku, kończyna prawdopodobnie dałaby się uratować. [/COLOR][/B][/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Na chwilę obecną rana została chirurgicznie opracowana, usunięto martwą skórę i nałożono opatrunki hydrożelowe. Najbliższe dni zadecydują o tym, czy kończynę uda się uratować, czy też konieczna będzie amputacja.[/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w identyfikacji właściciela tej suczki (sunia ma ok. 6-8 lat) bądź w znalezieniu nowego odpowiedzialnego Opiekuna.[/FONT] [FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana]Janusz Orzechowski[/FONT] [/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='Monia70']a ludzie sobie przechodzili i patrzyli ,patrzyli i .....i nie reagowali , bo to nie ich pies, nie ich problem..... kur******** mać[/quote] a po co mieli robic sobie problem? dziki naród :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela_and_Krzys Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='Aga_Mazury'][FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Verdana] [B][COLOR=red]Zmiany, jakie nastąpiły w kończynie są nieodwracalne i wynikają z upływu długiego czasu od urazu. Gdyby suka otrzymała pomoc medyczną natychmiast po wypadku, kończyna prawdopodobnie dałaby się uratować. [/COLOR][/B][/FONT] [/SIZE][/FONT][/quote] Ale po co pomóc suni od razu? Przecież to tylko pies... W takich chwilach jest mi wstyd że jestem człowiekiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Mnie juz od dawna jest wstyd byc czlowiekiem. przez glupote ludzka kolejny pies jest kaleka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Wyobrażacie sobie jakie Ona widziała obrazy patrząc na nas ludzi przechodzących obojetnie obok niej??? Na pewno czekała na właściciela, na kogokolwiek kto pomógłby ulżyć w tym cierpieniu a przede wszystkim pomógł zrozumieć sytuację i przezwyciężyć strach i stres. Doświadczyła tyle bólu.Brak własciciela, ból fizyczny, psychiczny.Nie mogę przestać o niej myslec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='Aga_Mazury'][FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Verdana]O całej sprawie zawiadomiłem telefonicznie P. Dorotę Będkowską (pełnomocnika Prezydenta Warszawy d/s bezdomnych zwierząt). [/FONT] [/SIZE][/FONT][/quote] i ciekawe jakiez to okrągłe zdanka wyczytamy znów w odpowiedzi pani pełnomocnik.:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Bardzo okragle , niestety . A swoja droga kierowca autobusu nic nie widzial ??? Slepi prowadza a ludzie w autobusie ???/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 I to pismo chyba pojdzie jako pierwsze z Fundacji AFN (w trakcie organizacji)... tak wlasnie sadze, co Wy ciotki na to? :evil_lol: pzdr GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GreenEvil Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='Beata_Dorobczyńska']Bardzo okragle , niestety . A swoja droga kierowca autobusu nic nie widzial ??? Slepi prowadza a ludzie w autobusie ???/[/quote] Beata... wez pod uwage, ze autobus nie staje w miejscu niestety... kazdy z nas napewno spotkal sie z sytuacja, kiedy zwierzak wyskoczyl pod kola i juz nie bylo szans na reakcje. pzdr GreenEvil Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted August 14, 2006 Author Share Posted August 14, 2006 [quote name='GreenEvil']Beata... wez pod uwage, ze autobus nie staje w miejscu niestety... kazdy z nas napewno spotkal sie z sytuacja, kiedy zwierzak wyskoczyl pod kola i juz nie bylo szans na reakcje. pzdr GreenEvil[/quote] zgadza się, ale na reakcję "po" zawsze jest czas.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Ale ja nie neguje tego, ze moglo sie to zdazyc ja tylko sie pytam, dlaczego nikt nie zauwazyl psa lezacego, dlaczego nikt nie poczul, ze pies wpadl po samochod. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dabrowka Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 Normalny człowiek zatrzymałby autobus. A może właśnie nie, normalny człowiek pojechał dalej... co najwyżej zmartwił się, czy sobie lampy nie potłukł :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted August 14, 2006 Share Posted August 14, 2006 [quote name='pucka69']... słuchajcie - bo mam pomysł taki, ale nie wiem czy mozna. drutach Uwielbiam robić, ale - ile mozna mieć np. takich szalików? No więc - mogłabym wystawić jakiś swój super szalik na allegro na swoim koncie, na licytację , z dopiskiem ze to aukcja charytatywna dla Czarusia, Puszka i Rity i kto tam jeszcze trafi do Psiego Losu. I jakby aukcja się skończyła - to zrobiłabym szalik w wybranym przez zwyciezcę kolorze i wysłała mu a pieniadze wpłaciła gdzie trzeba. A potem wystawiłabym kolejny raz... itd A jakby mi się znudziło robienie szalików, mogłabym robić np. czapki albo cokolwiek innego...Tylko - no - ja miałabym pieniadze za szalik i mogłabym z nimi uciec czy co? Można też inny nr konta podać, nie mój - tylko np. Agi czy kogoś innego, zaufanego. Powiedzcie co o tym sądzicie?[/quote] ... ja wiem ze generalnie jesteśmy zajęte Sunią z łapką - ale czy mogłabym uzyskać błogosławieństwo na moje szaliki i inne - bo właśnie frędzle kończę w szalu, który od paru dni robiłam - to mogłabym wystawić na allegro jakbyście nic przeciwko nie miały. Jeżeli są jakieś uwagi - to poproszę . Wzory z pieskami już sobie poznajdywałam - to następne mogą być z pieskami. Trzymam kciuki za sunie - moze nazwiemy ją (banalnie) Łapką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted August 14, 2006 Author Share Posted August 14, 2006 [quote name='Dabrowka']Normalny człowiek zatrzymałby autobus. A może właśnie nie, normalny człowiek pojechał dalej... co najwyżej zmartwił się, czy sobie lampy nie potłukł :angryy:[/quote] ..tzn., my jesteśmy nienormalne? ...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.