Jump to content
Dogomania

VANILIA MA NOWOTWÓR...tylko jej nikt nie chce:((( odeszła maleńka <*>


Aga_Mazury

Recommended Posts

[quote name='black_sheep'][COLOR=red][B]Tweety jesteś wielka!!!!!!!!! Wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!!![/B][/COLOR][/quote]

to nie ja, to taki duży facet, którego nazywamy Pan Janusz:-) a poza tym, jest jeszcze ciotka wellington, która spędziła za kólkiem 10 godzin, żeby dostarczyć sunieczkę do tego dużego faceta o jeszcze większym sercu :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 888
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jest podjęta próba ratowania łapki...co z tego wjdzie ...pewnie natura zadecyduje, ale....poczekajmy na oficjalny komunikat wetów...(za chwilę)...

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img48.imageshack.us/img48/1816/p3230008resizewq9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img131.imageshack.us/img131/3361/p3230009resizexk4.jpg[/IMG][/URL]

a tu nasza bidulka już dochodzi do siebie....

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img103.imageshack.us/img103/3756/p3230019resizeqn5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img108.imageshack.us/img108/2708/p3230024resizela8.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Verdana]Komunikat! [/FONT]
[FONT=Verdana]Poniedziałek 14.08.2006 r. – godz. 21.15[/FONT]
[FONT=Verdana] [/FONT]
[FONT=Verdana]W dniu dzisiejszym o godz. 16.05 Pogotowie Ratunkowe dla Zwierząt Psi Los otrzymało informację, że przy ul. Grochowskiej siedzi pies z zakrwawioną łapą. Poprosiliśmy osobę zgłaszającą (dane personalne w naszym posiadaniu) o zawiadomienie Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Po kilkunastu minutach Pani zadzwoniła ponownie do Psiego Losu i poinformowała, że Straż Miejska m.st. Warszawy podała jej telefon do Psiego Losu, aby Psi Los zajął się tym psiakiem. Na miejsce natychmiast wysłano karetkę ratunkową. Po przybyciu na miejsce zastaliśmy radiowóz policji i Panią, która widziała, jak w dniu wczorajszym autobus potrącił tego psiaka. Wg oświadczenia tej Pani, zgłosiła ona ten wypadek do Straży Miejskiej – straż nie przyjechała na wezwanie. Ranny pies siedział tam od wczoraj. W dniu dzisiejszym Pani ta ponownie zadzwoniła do Straży Miejskiej – radiowóz Straży Miejskiej pojawił się kilka minut po dojeździe ambulansu Psiego Losu. Ranny pies został przewieziony do lecznicy Psi Los,. O całej sprawie zawiadomiłem telefonicznie P. Dorotę Będkowską (pełnomocnika Prezydenta Warszawy d/s bezdomnych zwierząt). [/FONT]
[FONT=Verdana]Oględziny przeprowadzone w lecznicy wykazały zerwanie skóry od połowy podramienia lewego, martwicę skóry tej okolicy, oderwanie paliczka dalszego palca piątego. Suka była skrajnie wycieńczona, odwodniona, utraciła dużą ilość krwi. [B][COLOR=red]Zmiany, jakie nastąpiły w kończynie są nieodwracalne i wynikają z upływu długiego czasu od urazu. Gdyby suka otrzymała pomoc medyczną natychmiast po wypadku, kończyna prawdopodobnie dałaby się uratować. [/COLOR][/B][/FONT]
[FONT=Verdana] [/FONT]
[FONT=Verdana]Na chwilę obecną rana została chirurgicznie opracowana, usunięto martwą skórę i nałożono opatrunki hydrożelowe. Najbliższe dni zadecydują o tym, czy kończynę uda się uratować, czy też konieczna będzie amputacja.[/FONT]
[FONT=Verdana] [/FONT]
[FONT=Verdana]Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w identyfikacji właściciela tej suczki (sunia ma ok. 6-8 lat) bądź w znalezieniu nowego odpowiedzialnego Opiekuna.[/FONT]
[FONT=Verdana] [/FONT]
[FONT=Verdana]Janusz Orzechowski[/FONT]
[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga_Mazury'][FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Verdana] [B][COLOR=red]Zmiany, jakie nastąpiły w kończynie są nieodwracalne i wynikają z upływu długiego czasu od urazu. Gdyby suka otrzymała pomoc medyczną natychmiast po wypadku, kończyna prawdopodobnie dałaby się uratować. [/COLOR][/B][/FONT]
[/SIZE][/FONT][/quote]

Ale po co pomóc suni od razu? Przecież to tylko pies...

W takich chwilach jest mi wstyd że jestem człowiekiem...

Link to comment
Share on other sites

Wyobrażacie sobie jakie Ona widziała obrazy patrząc na nas ludzi przechodzących obojetnie obok niej???
Na pewno czekała na właściciela, na kogokolwiek kto pomógłby ulżyć w tym cierpieniu a przede wszystkim pomógł zrozumieć sytuację i przezwyciężyć strach i stres.
Doświadczyła tyle bólu.Brak własciciela, ból fizyczny, psychiczny.Nie mogę przestać o niej myslec.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga_Mazury'][FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Verdana]O całej sprawie zawiadomiłem telefonicznie P. Dorotę Będkowską (pełnomocnika Prezydenta Warszawy d/s bezdomnych zwierząt). [/FONT]
[/SIZE][/FONT][/quote]


i ciekawe jakiez to okrągłe zdanka wyczytamy znów w odpowiedzi pani pełnomocnik.:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beata_Dorobczyńska']Bardzo okragle , niestety .
A swoja droga kierowca autobusu nic nie widzial ??? Slepi prowadza a ludzie w autobusie ???/[/quote]
Beata... wez pod uwage, ze autobus nie staje w miejscu niestety... kazdy z nas napewno spotkal sie z sytuacja, kiedy zwierzak wyskoczyl pod kola i juz nie bylo szans na reakcje.

pzdr
GreenEvil

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GreenEvil']Beata... wez pod uwage, ze autobus nie staje w miejscu niestety... kazdy z nas napewno spotkal sie z sytuacja, kiedy zwierzak wyskoczyl pod kola i juz nie bylo szans na reakcje.

pzdr
GreenEvil[/quote]

zgadza się, ale na reakcję "po" zawsze jest czas....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pucka69']... słuchajcie - bo mam pomysł taki, ale nie wiem czy mozna. drutach Uwielbiam robić, ale - ile mozna mieć np. takich szalików? No więc - mogłabym wystawić jakiś swój super szalik na allegro na swoim koncie, na licytację , z dopiskiem ze to aukcja charytatywna dla Czarusia, Puszka i Rity i kto tam jeszcze trafi do Psiego Losu. I jakby aukcja się skończyła - to zrobiłabym szalik w wybranym przez zwyciezcę kolorze i wysłała mu a pieniadze wpłaciła gdzie trzeba. A potem wystawiłabym kolejny raz... itd A jakby mi się znudziło robienie szalików, mogłabym robić np. czapki albo cokolwiek innego...Tylko - no - ja miałabym pieniadze za szalik i mogłabym z nimi uciec czy co? Można też inny nr konta podać, nie mój - tylko np. Agi czy kogoś innego, zaufanego. Powiedzcie co o tym sądzicie?[/quote]

... ja wiem ze generalnie jesteśmy zajęte Sunią z łapką - ale czy mogłabym uzyskać błogosławieństwo na moje szaliki i inne - bo właśnie frędzle kończę w szalu, który od paru dni robiłam - to mogłabym wystawić na allegro jakbyście nic przeciwko nie miały. Jeżeli są jakieś uwagi - to poproszę . Wzory z pieskami już sobie poznajdywałam - to następne mogą być z pieskami.
Trzymam kciuki za sunie - moze nazwiemy ją (banalnie) Łapką?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...