anica Posted March 25, 2014 Posted March 25, 2014 a Jasia pożarła wczoraj dwa serca( one są duże) indycze!... i wyglądała na baaardzo zadowoloną!( żadnych sensacji) oczywiście, dopóki nie wyszła na dwór.... dramat w jednym słowie:evilbat: Jasia drepcze w kółko... i nic.... zmoczone (oby dwie ;)) wracamy do domu .... i :mad: Quote
anica Posted March 26, 2014 Posted March 26, 2014 taaaa...( skróty myślowe, widzę że i w słowie pisanym też stosuję:oops:) dokładnie chodzi o deszcz! a najbardziej to chyba chodzi o ten deszcz Jasi, po prostu nie może się skupić... i tak chodzi w kółko nawet 20-30min. zmoknie ale się nie załatwi! albo trzyma do następnego wyjścia... albo sika w domu!... a dzisiaj nie pada... i też musiałam z nią dwa razy wychodzić przed 6 znowu... dreptała z pół godziny... dopiero wyszłam z nią drugi raz gdzieś za godź i było siooo... tylko że .... nigdy tak długo nie mogła wytrzymać! coś się poprzestawiało:cool3:.... tyle że mnie zawsze takie zmiany niepokoją!... Quote
anica Posted March 26, 2014 Posted March 26, 2014 [quote name='Gusiaczek']Jaieńko nie stresuj Pańci[/QUOTE]... nie słucha!... przestraszyła mnie teraz! bardzo!... od czasu tego krwawienia nie podawałam jej pestek moreli( brała ponad pół roku, może nawet więcej ) ... a dzisiaj jak chciałam ją popieść po brzuszku... to zobaczyłam że ten guzek przy tylnej nóżce urósł ,bardzo urósł:-(!... jestem przestraszona!!!!!!!.... Quote
Gusiaczek Posted March 26, 2014 Posted March 26, 2014 Aniu, spokojnie ..... wet obejrzy, nie martw się na zapas Kochana Quote
yunona Posted March 26, 2014 Posted March 26, 2014 Może to taki psi alzheimer, że zapomina po co wychodzi się na spacerek? :diabloti: Anica nie panikuj. A ile jej tych pestek dziennie dawałaś? Quote
anica Posted March 27, 2014 Posted March 27, 2014 [quote name='Gusiaczek']Aniu, spokojnie ..... wet obejrzy, nie martw się na zapas Kochana[/QUOTE]....autorytetem nie jestem... ale guzy, Kajcia miała dwa razy operowane (jedna i druga listwa)... i tu widzę w skali problemu... jest duży:-(!... [quote name='yunona']Może to taki psi alzheimer, że zapomina po co wychodzi się na spacerek? :diabloti: Anica nie panikuj. A ile jej tych pestek dziennie dawałaś?[/QUOTE]... wiesz że dokładnie tak samo pomyślałam... alzheimer... demencja? ... ona chyba zapomina po co wyszła:diabloti:... zawsze jej dawałam 1 pestkę i od wczoraj, znowu daję jej 1pestkę bo nie wiem co mam zrobić:-(!... zanim zresztą przerwałam jej podawanie to próbowałam rozmawiać z wetem(jak byłam z Jasią z tymi wrzodami!) widziałam po oczach że się zdziwił jak powiedziałam pestki z moreli:roll:... amidgalina panie profesorze mówię! a on że nie słyszał!... no tak chirurg:roll: ale guza nie zauważyliśmy, nie oglądał Jasi na brzuszku........ Quote
anica Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 Dzisiaj o 17 idziemy na konsultacje w sprawie guza, trzymajcie kciuki :) Quote
anica Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 W środę 16 o godź 14,45 Jasia będzie operowana, guz rośnie, niestety dość szybko:-(! ... teraz dostała antybiotyk , jest bardzo ospała, powolna nie wiem? ale czy to możliwe żeby przez tego guza czuła się źle? bo wygląda na to że przez ... tydzień, bo przecież dwa nie minęły?..... jest chyba dwa razy większy... a może nawet więcej:-(!.... lepiej nie czekać dłużej...... Quote
Mika31 Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 przytulam biedna maleńka jeżeli tak szybko rośnie lepiej nie czekać Quote
anica Posted April 6, 2014 Posted April 6, 2014 Robię Jasi co drugi dzień zastrzyk( chyba to jest antybiotyk) i guz jakby się zatrzymał, nie rośnie więcej ale jest już widoczny nawet jak Jasia stoi! jestem bardzo dobrej myśli jeśli chodzi o tą operację :) Quote
yunona Posted April 6, 2014 Posted April 6, 2014 Anica a to na pewno guz? Ferce z boku narastała wielka gula , więc się wkurzyłam i igłą delikatnie przedziurawiłam i okazało się , że to wielkie czyraczysko z ropą krwią ! Wycisnęłam wsio, Fercia cierpliwie znosiła moje manewry, poruszała się jak zabolało ale nie wyrywała się. Wylałam morze spirytusu, a jako, że sama jadłam miód manuka dzięki, któremu pozbyłam się gronkowca, Ferci też podawałam przez dwa miesiące (MGO +550). I spokój. Ja tylko chciałam powiedzieć, że może u Jasi to tylko właśnie jakaś tego typu narośl a nie coś poważnego. Trzymamy kciuki i czarodzieskie jamnicze moce przesyłamy ;) - wróżka Fairy, czarodziej Harry oraz Alicja z krainy czarów. :eviltong::p Quote
Gusiaczek Posted April 6, 2014 Posted April 6, 2014 Jasieńko Kochana, może pod nóż nie trzeba będzie? Serdeczności zostawiamy, przytulamy miziamy Aniu, będzie dobrze Kochana, jesteśmy dobrą myślą z Wami Quote
anica Posted April 6, 2014 Posted April 6, 2014 Spróbowaliśmy zrobić zdjęcia, marnie to wyszło bo Jasia nie lubi a nie chciałam jej stresować pozowaniem.... [IMG]http://images64.fotosik.pl/851/b2fc635d5bbf29b7med.jpg[/IMG] guzek jest wielkości... jajka przepiórczego! [IMG]http://images64.fotosik.pl/851/534facfb3bcf7771med.jpg[/IMG] a najbardziej to mnie martwi... że jest taki .... winogronowy! a to jak kiedyś słyszałam jest źle:-(! [IMG]http://images61.fotosik.pl/848/e05c0ed76e91e1a6med.jpg[/IMG] ... chociaż już się modlę! to jestem bardzo dobrej myśli! mam po prostu dobre przeczucia( nie śmiejcie się, proszę bo u mnie to się sprawdza:p Quote
yunona Posted April 6, 2014 Posted April 6, 2014 Nikt się nie śmieje jak wie o co chodzi. A chodzi również o to , że Jasia wyczuwa Twoje odczucia i jeśli są pozytywne to i ona jest na pozytywnie :). To jest 50% sukcesu :lol:. Quote
yunona Posted April 10, 2014 Posted April 10, 2014 I co tam? Nic nie piszesz , co z Jasią i jej guzkiem? W międzyczasie chciałam przekazać wiadomość : Pozdrawiamy i informujemy :smile: Jamnikolubów zapraszam na stronę [URL]http://sercedlazwierzat.pl/[/URL]. W tym roku nominowana jest również nasza koleżanka Isadora, która ma za sobą mnóstwo uratowanych istnień jamniczych i niejamniczych, dlatego Ci którzy chcą wyrazić swoje wsparcie mogą głosować -[B] SMS: serce.2 pod numer 7247. Można głosować codziennie.[/B] Link do eventu na fejsie :[URL="https://www.facebook.com/events/464276953704155/?ref=3&ref_newsfeed_story_type=regular&source=1"]https://www.facebook.com/events/4642...gular&source=1[/URL] [SIZE=5][COLOR=#ff0000]Zapraszam do głosowania ! :smile:[/COLOR][/SIZE] Quote
Gusiaczek Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 Zaglądam do Jasienki po jakieś wieści .... Serdeczności zostawiam :) Quote
anica Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 Dziękuję :lol:... jakby od dzisiaj ,Jasia znowu odzyskała apetyt! (nie chciała jeść ,karmiłam ją z ręki a i to w 1/4 może zjadała!) w jakiś sposób łączę to z antybiotykiem?! tak przypuszczam, bo jak tylko zaczęła to... straciła apetyt:shake: jeszcze nigdy tak nie było! Jaśka to był chodzący odkurzacz! ... tyle dobrego z tego antybiotyku że guz przestał rosnąć!... takie przepiórcze jajeczko!i oby już nie urósł więcej! ... spróbuję ją podkarmić do tej operacji!... mam cztery dni!... bo w środę od rana ma nie jeść!.... dopiero do mnie teraz dotarło że... to będzie Wielka Środa! .................... więc musi być dobrze ;) Quote
anica Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 [quote name='yunona']I co tam? Nic nie piszesz , co z Jasią i jej guzkiem? W międzyczasie chciałam przekazać wiadomość : Pozdrawiamy i informujemy :smile: Jamnikolubów zapraszam na stronę [URL]http://sercedlazwierzat.pl/[/URL]. W tym roku nominowana jest również nasza koleżanka Isadora, która ma za sobą mnóstwo uratowanych istnień jamniczych i niejamniczych, dlatego Ci którzy chcą wyrazić swoje wsparcie mogą głosować -[B] SMS: serce.2 pod numer 7247. Można głosować codziennie.[/B] Link do eventu na fejsie :[URL="https://www.facebook.com/events/464276953704155/?ref=3&ref_newsfeed_story_type=regular&source=1"]https://www.facebook.com/events/4642...gular&source=1[/URL] [SIZE=5][COLOR=#ff0000]Zapraszam do głosowania ! :smile:[/COLOR][/SIZE][/QUOTE] ... ja już dwa wysłałam! ale do rana jeszcze daleko;)... ale ja bym chciała żeby to była Isadora!!!!!!! Quote
supergoga Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 Trzymam kciuki za Jasieńke - wierzę, że będzie dobrze. Musi!!! Quote
anica Posted April 13, 2014 Posted April 13, 2014 Przyda się![IMG]http://www.ofon.net/images/smilies/yes.gif[/IMG]... cieszę się że zaczęła jeść! po troszeczku... ale już sama[IMG]http://www.ofon.net/images/smilies/211.gif[/IMG] moje kochane, paróweczki... takie cieniutkie siemzrobiły:shake: Quote
Sarunia-Niunia Posted April 13, 2014 Posted April 13, 2014 Aniu, jestem z Wami całym sercem!!!!!!!!! Przytulaj ode mnie Jasieńkę i trzymajcie się!!! Na pewno wszystko będzie DOBRZE!!!!!!!!!!!! Wiem, jak stresujący jest czas przed operacją... Korcię też czeka zabieg usunięcia guza spod paszki i narośli z łapki... a ja??? Wciąż to odkładam i pewnie zrobimy to dopiero po Świętach.... Dlatego wiem co przeżywasz, bo mam teraz dokładnie tak samo.... Ściskam WAS mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
anica Posted April 14, 2014 Posted April 14, 2014 Dzisiaj w nocy, Jasia dwa razy wymiotowała:-(!... mam nadzieję że to tylko jakaś niestrawność.... że nic poważnego się nie dzieje.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.