elinka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 Brzusio goi się dobrze. Sonia na spacerach już od kilku dni jest wesoła, jednak w domu do przedwczoraj ciągle leżała, sierść miała jakby mokrą, nawet pachniała jak chory pies. Wet powiedział, że takie cięcie brzucha to w końcu poważna rana, powycinane są narządy, poprzecinane mięśnie, poprzecinana skóra, więc trochę musi to potrwać, zanim wszystko się pozrasta. Ale ten stan zapalny powoli ustępuje. Wczoraj po raz pierwszy Sonia w domu pobawiła się trochę z Loulą, dzisiaj już spaceruje sobie po mieszkaniu, apetyt też jej dopisuje. Ale na sikanko po schodach znoszę Kajtkę jeszcze na rękach. Szwy będzie miała zdejmowane dopiero we wtorek. Co do nowych ogłoszeń i zdjęć to jeśli do niedzieli utrzyma się śnieg to może z sunią wybiorę się do Solanek na jakąś sesję zdjęciową. Jednak nie chciałabym za bardzo Sonii forsować tym spacerkiem. Dlatego nie obiecuję. Wszystko zależeć też będzie od temperatury na zewnątrz, bo nie mam dla niej kubraczka. Dlatego na razie będą musiały wystarczyć te zdjęcia, które są. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 2, 2010 Author Share Posted December 2, 2010 o biedna :( jakoś za długo i takie dziwne objawy - mam nadzieję, że teraz będzie już tylko dobrze!!!!! możesz mi podać wymiary Soni? w klacie i długość od obróżki do ogonka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 Każda sunia na sterylkę reaguje inaczej. To chyba kwestia indywidualna. Pusia na ten przykład (jedna z moich poprzednich tymczsowiczek) cztery dni leżała obolała, na spacerku ciągnęły ją szwy, co chwilę podkurczała nóżki, przykucała i chciała sobie ten brzusio lizać, ale wystarczyło tylko, abyśmy pojechały do rodziców w odwiedzinki do Louli( była u nich na wakacjach), a Pusia zaraz zapomniała o bólu i z Loulą bez problemu bawiła się na łące, tak jakby w ogóle tych szwów nie miała. Po powrocie do domu boleści też dziwnie zniknęły. Czyli Pusi wystarczyła, że tak powiem psychoterapia w postaci drugiego psa, aby przestać skupiać uwagę na swoim bólu. Co do rozmiarów to nie wiedziałam, że Sonia jest taka proporcjonalna. Zarówno w jedną jak i w drugą stronę ma równo po 48cm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 2, 2010 Author Share Posted December 2, 2010 na pewno ma od "nasady" szyi do "nasady" ogonka 48 cm? od tego dolnego miejsca szyi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 tak, od "nasady do nasady" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 2, 2010 Author Share Posted December 2, 2010 cholibka to żaden kubraczek z tych co mam nie będzie pasował - ale jutro uszyję i wyślę do Was priorytetem - możesz mi wrzucić adres na pw? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 Już piszę. A czy Loula załapała by się też na taki kubraczek? :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 2, 2010 Author Share Posted December 2, 2010 nie wiem czy mi wystarczy materiału na dwa, ale daj wymiary to zobaczę, najwyżej sam polarek będzie bo tego mi chyba wystarczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 Oczywiście, za kubraczek Louli zapłacę. :smile: Loula od Sonii jest niższa, ale trochę dłuższa. Obwód 52cm, długość 52 cm. Sonię natomiast zmierzyłam jeszcze raz i już nie na styk. Tym razem wyszło obwód klatki - 50cm, długość 43cm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 2, 2010 Author Share Posted December 2, 2010 o widzisz to już lepiej te wymiary Soni :lol: a dałabyś radę zmierzyć ile ma w kłębie? to już niepotrzebne do kubraka tylko dla mnie żeby sobie wyrobić w głowie jej wielkość w porównaniu do moich sznupów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 [quote name='elinka'] Co do nowych ogłoszeń i zdjęć to jeśli do niedzieli utrzyma się śnieg to może z sunią wybiorę się do Solanek na jakąś sesję zdjęciową. Jednak nie chciałabym za bardzo Sonii forsować tym spacerkiem. Dlatego nie obiecuję. Wszystko zależeć też będzie od temperatury na zewnątrz, bo nie mam dla niej kubraczka. Dlatego na razie będą musiały wystarczyć te zdjęcia, które są.[/QUOTE] o nasza dziewczyna pojedzie na wakacje zimowe! Ale jej dobrze! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 To ja czekam na zdjecia z Solanek :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 2, 2010 Author Share Posted December 2, 2010 [SIZE=3][COLOR=Red][B]zapraszam na bazary na sznaucery!!!!![/B][/COLOR][/SIZE] świetne książki i płyty [url]http://www.dogomania.pl/threads/197472-MEGA-KSI%C4%98GARNIA-i-p%C5%82yciarnia-na-sznaucery-do-14-grudnia-g.20.00[/url] rewelacyjny kubrak na sredniego psa i inne zabawki i perfumy :cool3: [url]http://www.dogomania.pl/threads/197467-SUPER-KUBRAK-PSI-i-PREZENTY-kosmetyki-zabawki-CUDA-na-sznaucery-do-8.12-g20[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 2, 2010 Share Posted December 2, 2010 Ale mnie Sonia rozbawiła!:megagrin: Jest tak rozespana, że co ją stawiam, aby zmierzyć w tym kłębie to ona zaraz stękając i wzdychając ze zmęczenia na kołderkę opada. Pewnie jutro wyjdzie inaczej, ale dzisiaj w kłębie ma 42cm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 3, 2010 Author Share Posted December 3, 2010 hahaha biedne psy nasze - ja moją Pepę też budziłam, żeby mierzyć :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 Malawaszko, dziękuję za odpowiedź na PW. :loveu: A naszą Sonię zgłosiłam [URL="http://www.dogomania.pl/threads/197600-Dom-dla-%C5%9Bredniego-m%C5%82odego-kud%C5%82atego-psiaka?p=15865299&viewfull=1#post15865299"]tutaj.[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 5, 2010 Share Posted December 5, 2010 W Solankach dzisiaj nie byliśmy bo po pierwsze zimno, a po drugie wczoraj szew na brzuszku Kajtce trochę się zaognił, wieczorem nawet pokazała się na nim ropka. Dzisiaj rano pojechaliśmy więc do weta. Pan weterynarz powiedział, że nici to ciało obce i organizm chce się tego już pozbyć. W zasadzie szwy ściąga się po 10 dniach, ale że brzuszek Sonii ładnie już się zarósł więc weterynarz zdjął te szwy już dzisiaj. No, ale żeby Cioteczkom nie było smutno po powrocie zrobiłam Sonii&Louli kilka zdjęć w domku. [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/8669/sl003.jpg[/IMG] [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/9965/sl010.jpg[/IMG] [IMG]http://img580.imageshack.us/img580/3728/sl014.jpg[/IMG] [IMG]http://img507.imageshack.us/img507/3204/sl015.jpg[/IMG] [IMG]http://img21.imageshack.us/img21/4218/sl021.jpg[/IMG] A chwilkę później otrzymałam telefon. Zadzwonił Pan, który zapytał się czy nadal do adopcji jest Lilka (moja przedpoprzednia tymczasowiczka). Odpowiedziałam, że Lilka już dawno została zaadoptowana, ale prowadzę DT i w tej chwili szukam domku dla kolejnej mojej tymczasowiczki Sonii. Zapytałam, czy ten Pan byłby Sonią zainteresowany? A że Pan był zainteresowany to pogadaliśmy sobie i końcem końców Pan wraz ze swoją żoną i 5-letnim synkiem przyjechali do mnie dzisiaj obejrzeć Sonię. Byli u mnie dwie godziny, wypytałam się ich niemal o wszystko, poprzyglądałam się im, poobserwowałam... na koniec przedstawiłam im umowę adopcyjną, spisałam dane i wysłałam ich do domu, aby z tym tematem się przespali. Jutro, jeśli nadal będą Sonię chcieli (a Pan mówił, że będą - Sonia podbiła Pana serce, zresztą jak zwykle, hahaha :eviltong:) to przygotuję umowę adopcyjną i po pracy ok.19:00 jesteśmy z całą rodzinką zaproszeni do nich, aby sprawdzić ich mieszkanie i aby zawieźć im Sonię. To jest sympatyczne młode małżeństwo, mają tylko tego jednego synka (z obserwacji chłopak jest grzeczniejszy od mojej córki. Sonia czasami przednimi łapkami wspinała się na tego chłopczyka, a on wtedy nawet trochę się jej bał). Kiedyś ci Państwo mieszkali na wsi gdzie były psy wiejskie, ale to są typowi ludzie miejscy, teraz chcą mieć psa w domu. Tamte psy zostały przy rodzinie. Już od jakiegoś czasu szukali psa dla siebie, najlepiej niedużego, mieszkanie mają małe, w kamienicy na pierwszym piętrze. Ich synek ma obecnie dwa chomiki. Pan pracuje na dwie zmiany, Pani obecnie nie pracuje, więc cały dzień będzie ktoś z Sonią w domu. Na wakacje Kajtka będzie jeździć razem z nimi chociaż mówili, ale oni tak dużo nie podróżują. Do karmienia poleciłam im dla Sonii suchą karmęi, Pan jutro chce Kajtce kupić smycz i legowisko. Kubraczka nie kazałam im kupować bo przecież Sonia będzie miała swój od Cioteczki M. Do weterynarza będą chodzić z Sonią do tego samego, do którego suczka teraz chodzi. Po za tym będziemy spotykać się na spacerkach i na placu zabaw naszych dzieci. No to poczekajmy do jutra. A! Sonia nadal będzie Sonią, to imię im się podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 5, 2010 Author Share Posted December 5, 2010 łoohohoooo ależ wiesci!!!! super!!!! trzymam :kciuki: bardzo mocno! a kubraczek niech kupią bo ja co prawda właśnie jestem w trakcie robienia tego ubranka dla Soni ale jak już będzie miała domek to ten kubraczek się przyda innemu bezdomniaczkowi bo to towar teraz bardzo potrzebny zimą ale niespodzianka!!!! wow! aż się boję cieszyć - więc czekam z tym do jutra! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola^^ Posted December 5, 2010 Share Posted December 5, 2010 To Soni dobry domek się szykuje, z tego co czytam :loveu: Mam nadzieje że wszystko się uda i Sonia pojedzie do wspaniałego DS :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MikAga Posted December 5, 2010 Share Posted December 5, 2010 Elinko,same dobre wieści-ale radocha!A Sońka jak już podbiła serducho,to już na zawsze,cieplutko pozdrawiam,pa.Lizaczek od Mikuśki:kiss_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tia Posted December 5, 2010 Share Posted December 5, 2010 No to mocno trzymamy kciuki aby Soni się udało:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 6, 2010 Author Share Posted December 6, 2010 już za chwileczkę już za momencik :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 oj troszkę mnie tu nie było a tu się zmiany szykują :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 Ano szybko się tu zmienia. Pan zadzwonił... powiedział, że Sonię by wziął... ale żona chce mniejszego psa [URL="http://www.sweetim.com/s.asp?im=gen&lpver=3&ref=10"][IMG]http://content.sweetim.com/sim/cpie/emoticons/0002041D.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.sweetim.com/s.asp?im=gen&lpver=3&ref=12"][IMG]http://content.sweetim.com/tbsig/sig.asp?img=ad1[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 6, 2010 Author Share Posted December 6, 2010 o kurde.... tego się nie spodziewałam :( co z tymi babami jest? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.