PaulinaT Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 Porwała... pewnie szybko by ją oddała :evil_lol: bo hipcia to pawdziwa zadymiara, prowodyrka i wredota straszna :diabloti: Ten pies natomiast co z piłką w zebach gania to Bari - piesek mojej mamy. Quote
justin Posted December 12, 2006 Posted December 12, 2006 [quote name='PaulinaT']Spójrzcie jaki Szaruś jest żywotny :evil_lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/00a27c4e7ced0231.html"][IMG]http://images1.fotosik.pl/285/00a27c4e7ced0231m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/bea164bf3c93eb49.html"][IMG]http://images4.fotosik.pl/232/bea164bf3c93eb49m.jpg[/IMG][/URL] [/quote] czy mi sie wydaje czy Szarik frunie na tym drugim zdjeciu ....:crazyeye: :lol: :lol: hmmm....no faktycznie on ci żywotny jest....:lol: Quote
PaulinaT Posted December 17, 2006 Posted December 17, 2006 Frunie frunie - a jakże :lol: Melduję posłusznie że: 1/ Szarik miał gruntowne badania USG i jest zdrowy jak rydz, no nie ma się do czego doczepić :p 2/ jako ze moja Abiśka dostała cieczkę Szarik na próbę pojechał do mojej mamy i sprawuje się tam wzorowo :p [SIZE=1]Tylko mi się w domu pusto zrobiło.... :roll:[/SIZE] Quote
Estera Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 Paulina... To może Szarika wykastrujesz i zostawisz u siebie ... na zawsze? :cool3: Quote
PaulinaT Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 Niestety nie jest to takie proste - kastracja, czy moze dokładniej narkoza w jego wieku niesie ze sobą ryzyko... co innego gdyby chodziło o ratowanie życia. Quote
jnk Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 To wysterylizuj swoją suczkę i wtedy Szarik będzie mógł zostać bezproblemowo :multi: Quote
PaulinaT Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 Hm... jest to jakieś wyjście z sytuacji ale zdecydowanie odbiegające od założeń początkowych, kiedy to decydowałam się Szarika do siebie wziąć :diabloti: Poza tym jak Szarik zostanie to już żadnemu innemu psiakowi nie pomogę... bo się nie zmieści :diabloti: Wieści z placu boju: gdy moja dzielna mama poszła na wieczorny spacer z Milkusią i Barikiem to Szarik zaczął... wyć! :crazyeye: I mój tata - absolutne przeciwieństwo psiarza muszę tu dodać na marginesie (przerąbane ma w tej rodzinie :diabloti:) - musiał go pocieszać i uspokajać :-o :lying: :lying: :mdleje: :mdleje: :mdleje: Quote
GoniaP Posted December 18, 2006 Posted December 18, 2006 [quote name='PaulinaT'] Wieści z placu boju: gdy moja dzielna mama poszła na wieczorny spacer z Milkusią i Barikiem to Szarik zaczął... wyć! :crazyeye: I mój tata - absolutne przeciwieństwo psiarza muszę tu dodać na marginesie (przerąbane ma w tej rodzinie :diabloti:) - musiał go pocieszać i uspokajać :-o :lying: :lying: :mdleje: :mdleje: :mdleje:[/quote] Nie musiał, ale widać, że chciał:lol: Znaczy to, że może z Niego dogomaniak jeszcze będzie:evil_lol: Quote
PaulinaT Posted December 19, 2006 Posted December 19, 2006 Dogomaniak :icon_roc: z mojego taty :stupid: Nieeeeeeee to nie jest możliwe.... A dzisiaj moja mam była rano na siku z trzema psami :crazyeye: Ona jest niemożliwa... a ja się bałam, że Bari zeżre Szarika... :roll: Quote
basiaap Posted December 20, 2006 Author Posted December 20, 2006 Paulina, to miło, że Tata się socjalizuje z psami:evil_lol: Widocznie trafił na "swego" psa tym razem:evil_lol: Quote
justin Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 mam tyko takie pytanko- czy w związku z głuchota Szarika wycie jest głosniejsze i bardziej dramatyczne i wstrząsajace? Jak bedzie tak czesto wył to bede go częsciej pocieszac....Szarik do roboty chłopie!!! Quote
PaulinaT Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Nie wiem - chyba wyje normalnie, rodzicie nie mówili nic więcej o jego wyciu.... to chyba nie to co z Kicią-Fruzią-Księżniczką :evil_lol: Dzisiaj odebrałam Szarika po prawie 3 tygodniach od mojej mamy. U mamy zdobył serce wszystkich domowników - czyli mamy i taty, dogadał się z Barim i Milką i nauczył unikać starego tetryka Mikiego. Ale jak przyjechałam to po chwilowej euforii spowodowanej jeszcze pachnącą Abisią nie odstępował już mnie na krok i bardzo szczęśliwy wrócił do domu. Tak właśnie: wrócił do domu. Nie dam rady oddać już go. Myślę, ze złamałabym mu serce. A on oddał mi je całe i bezwarunkowo. Dobrze, ze w razie czego mogę go oddać do mamy - nie sprawia tam większych kłopotów więc nie będę miała wielkich skrupułów powierzyć go rodzicielom. I tak oto staruszek znalazł swój ostateczny port. :p Quote
GoniaP Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='PaulinaT'] Tak właśnie: wrócił do domu. Nie dam rady oddać już go. Myślę, ze złamałabym mu serce. A on oddał mi je całe i bezwarunkowo. Dobrze, ze w razie czego mogę go oddać do mamy - nie sprawia tam większych kłopotów więc nie będę miała wielkich skrupułów powierzyć go rodzicielom. I tak oto staruszek znalazł swój ostateczny port. :p[/quote] Dziękuję Paulinko. Jesteś wielka i chylę przed Tobą czoła:loveu: To najpiękniejszy port, który Szarik mógł ostatecznie znaleźć:loveu: Ty i on tworzycie niesamowity duet. Wiem bo widzialam Was razem :loveu: Ucałowania, powodzenia i samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku! Szarik już w domu :multi::multi::multi: Quote
PaulinaT Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 A jaki duet tworzą Szarik z Czortem Teodorem :diabloti: Quote
GoniaP Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='PaulinaT']A jaki duet tworzą Szarik z Czortem Teodorem :diabloti:[/quote] Mam nadzieję, że wkrótce to zobaczę:eviltong: Quote
kinga Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 o rany, Paulina :crazyeye: ...aż mnie ścisnęło coś w gardle :oops: :loveu: na marginesie - ten wątek powinien być głęboko schowany przed wszystkimi, którzy biorą psa na tymczas...:eviltong: Paulina - duża bużka - wysuwasz się na czoło peletonu ze swoją świtą :evil_lol: Quote
PaulinaT Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='kinga']na marginesie - ten wątek powinien być głęboko schowany przed wszystkimi, którzy biorą psa na tymczas...:eviltong: [/quote] ototo koniecznie :diabloti: ... ech bo ja tak lubię prowadzić... :evil_lol: Quote
kinga Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [quote name='PaulinaT']ototo koniecznie :diabloti: ... ech bo ja tak lubię prowadzić... :evil_lol:[/quote] Paulina kochana :loveu: :loveu: :loveu: co Ci dowieźć na tymczas? :evil_lol: Quote
Estera Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 Paulina- świetna wiadomośc :loveu: Jesteś kochana...już kiedyś pisałam, że masz go zostawić...Już wtedy czułam, że to zrobisz :lol: Wytarmoś kochanego Szarika:loveu: Proponuję zmienić temat i przenieść wątek ;) Quote
basiaap Posted January 4, 2007 Author Posted January 4, 2007 [quote name='kinga'] na marginesie - ten wątek powinien być głęboko schowany przed wszystkimi, którzy biorą psa na tymczas...:eviltong: [/quote] Co prawda, to prawda... Tak się czasem kończy:evil_lol: Cóż mogę napisać... :buzi: Tak jak wiesz, Paulino, bardzo się cieszę, bardzo - że stary, niechciany pies z ciasnego boksu, którego pamiętam zabiedzonego, potwornie brudnego, ledwo chodzącego, stał się pewnym siebie, pięknym owczarkiem z błyszczącym futrem...:buzi: Szarika już by nie było, gdybyś go nie wzięła. No i boleję, że genialny dom tymczasowy nam się wykruszył... Coś za coś. Quote
supergoga Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 No to ja się dołączę i napiszę tak trochę beeee- :evil_lol: a ja to przeczułam. Wiedziałam, że serce,które masz naprawde ogromne, nie pozwoli Ci się z nim rozstać. Zresztą widziałam, jak on patrzy na Ciebie a Ty na niego. Cóż, pamiętaj, że masz nas - w razie czego pomożemy i będziemy wspierać. Przeciez po to są przyjaciele. Szarik, chłopie, wygrałeślos na loterii,masz najlepszy dom na świecie. Proponuję pousuwać go z ogłoszeń, niech nie przykuwa uwagi tych potencjalnych innych super domków - niech się decyduja na inne psiaki. Wszak jeszcze kilka czeka. Buziaki Paulino - i do zobaczenia. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie to się uda. Quote
PaulinaT Posted January 4, 2007 Posted January 4, 2007 No i się okazuje, ze wszyscy wiedzieli tylko ja ciągle liczyłam ze jednak jakiś domek wypasiony się zgłosi po tego cudaka :roll: [B]Basiaap, supergoga[/B] - :calus: Świadomość, ze mam Was i w razie gdyby (tfutfutfu przez lewe ramie i dwa razy się obrócić) moge liczyć na pomoc jest dla mnie bardzo ważna. Bardzo Wam za to dziękuję. Szarik liczy nieodmiennie na odwiedziny - dobrej kawy Ciotkom zrobi :p [B]Estera [/B]- bardzo mi mio, ze cały czas kibicowałas staruszkowi, mam nadzieję że i teraz będziesz do nas zaglądać :p [B]kinga [/B]- cóż... policzyłam raz jeszcze, niestety nie prowadzę :placz: ONA ma teraz 5 psów i 3 koty, gdzie mi tam do niej.... chociaż niewykluczone że masą zabijamy :cool3: w sumie jakies 125 kilo zwierza :cool1: No a Szarik teraz śpi snem sprawiedliwego, z głową przy samych moich stopach, pod stołem na kłderce nowiutkiej i kocyku od basiaap jeszcze dostanym. Czym on sie tak dzisiaj zmęczył? :niewiem: Może ukradzeniem kanapki z torby mojej mamy? :evil_lol: Quote
Estera Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 [quote name='PaulinaT'] [B]Estera [/B]- bardzo mi mio, ze cały czas kibicowałas staruszkowi, mam nadzieję że i teraz będziesz do nas zaglądać :p[/quote] pewnie, że będę! Tylko jakieś nowe zdjęcia by się przydały :evil_lol: Quote
PaulinaT Posted January 5, 2007 Posted January 5, 2007 [quote name='basiaap'] Szarika już by nie było, gdybyś go nie wzięła.[/quote] Szarika by nie było, gdybyś ty go nie wypatrzyła. Szarika by nie było, gdybyś nie wypytała odpowiedniej osoby o niego :angryy: I w końcu Szarika by nie było, gdybyś o nim mi nie opowiedziała tak, że po prostu nie mogłam się nim nie zająć :p I gdybyś mi nie pomagała. A teraz sobie psi senior śpi i chyba jest zadowolony :p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.