Jump to content
Dogomania

jnk

Members
  • Posts

    1468
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jnk

  1. Haniah napisała: "stary temat, ale go odswieżam, bo właśnie oglądnęłam ten reportaż na telewizji Planet, super! kochana ta pani.. polecam!" Ta "kochana pani" od dwóch lat, czyli od chwili powstania reportażu "Dzikie szczęście" nie przeprowadziła niedźwiedzi na wybudowany duży wybieg, co zapowiadała w reportażu. Załatwiliśmy pomoc z warszawskiego ZOO w przeprowadzeniu niedźwiedzi. Miała jedynie zadzwonić do dyrekcji ZOO i ustalić termin. Nie zadzwoniła. Niedźwiedzie tkwią w swoich małych boksach. Psy zagryzają się. Suki nie są oddzielane od psów, więc w schronisku wciąż rodzą się nowe mioty, które są usypiane albo zagryzane przez dorosłe psy z boksu. Psy nie są sterylizowane, bo to zdaniem "kochanej pani" okaleczanie zwierząt. Od jesieni do wiosny w boksach stoi woda, w tej wodzie pływają odchody, a w tym wszystkim stoją budy i psy. Psy nie są leczone - ostatni pies, który został zabrany od "kochanej pani" wydrapał sobie całe (całe znaczy całe) ucho. Miał w nim ropień, w końcu ropa, która nie miała jak się wydostać wydrążyła kanał i przebiła się przez skórę na szyi. Od czerwca 2010 roku kiedy brakowało mu już czubka ucha do stycznia 2011 roku, kiedy zamiast ucha w jego głowie ziała krwawa dziura nikt w schronisku - włącznie z "kochaną panią" - nie zainteresował się stanem psa. Wolontariusze byli zbywani informacjami, że pies podstawia głowę pod siatkę i jest gryziony w ucho przez inne psy, że dla odmiany jest gryziony przez psy w swoim boksie, że widział go weterynarz, że dostaje antybiotyk, że właśnie został popryskany lekarstwem. Po zabraniu ze schroniska do lecznicy, oczyszczeniu rany, podaniu antybiotyku i kropli do dziury po uchu w ciągu 4 dni pies przestał drapać ucho, a rana wreszcie się goi. To tylko historia ostatniego z psów wydobytych od "kochanej pani". Poprzednie - wychudzone, z zakażeniem prącia, przewlekłym zapaleniem trzeciej powieki etc. są już wyleczone, odżywione i mieszkają w nowych domach. To nie "kochana pani" znalazła im te domy i leczyła je za własne pieniądze, lecz wolontariusze. Chętni do adopcji (wirtualnej czy realnej) powinni zdawać sobie sprawę z tego, że na stronie schroniska są ogłaszane psy z 2008 roku, a nie te, które obecnie wegetują w schronisku. Większości tych wiszących wciąż na stronie w schronisku dawno już nie ma. Zanim ktoś się zachwyci "kochaną panią" i jej "dzikim szczęściem" powinien wybrać się do Korabiewic i albo w sobotę - jedyny dzień, kiedy schronisko jest otwarte - stać godzinę pod bramą, której nikt nie raczy mu otworzyć albo przejść się po tym koszmarnym miejscu, zobaczyć psy brodzące w wodzie i odchodach, walczące o jedzenie, zdziczałe, chore, z otwartymi ranami, z zaawansowanymi guzami nowotworowymi, a potem... potem niech spróbuje nadal rozczulać się nad dobrym sercem "kochanej pani".
  2. Tych psiaków coraz mniej i żaden z tych, które odeszły nie trafił do nowego domu... Przygnębiające to strasznie :(
  3. [quote name='enia'][URL]http://fundacja-emir.org/index1.htm[/URL] prosze bardzo.[/quote] Dziękuję. Już załatwione :)
  4. Jakbym dostała od EMIR konto (najlepiej na priv), to bym coś przelała w ramach Wacusiowej wyprawki czy też posagu :) Tylko szybko, póki jestem przy forsie :evil_lol:
  5. Pani z Łodzi się odezwała? Pewnie nie :(
  6. Też bym ukąsiła, gdyby mi ktoś nos podstawiał... no, wiadomo pod co... :evil_lol: Cieszę się szczęściem Pajączka przeogromnie! Byłam przecież niemal pewna, że zginie w tym schronisku lada moment :-( A tak - Pajączek żyje i ma się nieźle (wyjąwszy to bestialskie pogryzienie przez starszą panią :cool3:), a w schronach czekają tabuny innych Pajączków na swoje "takieradosne" :-(
  7. Cóż, mam już czworonożnych wirtualnych podopiecznych, więc stówy Balbince nie mogę zaoferować. Ale dycha co miesiąc znajdzie się na pewno. Jakby co, proszę o info na priv (mogę podać - również na priv - mój mail).
  8. [quote name='Patikujek_Zabrze'][B][COLOR=darkorange]Fredisiowi to podnoszenie akurat nie zaszkodzi:D[/COLOR][/B][/quote] Ale też nie pomaga, niestety :(
  9. [quote name='zuziaM'] [B][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/fdc38d90e7b379f7.html"][IMG]http://images20.fotosik.pl/40/fdc38d90e7b379f7.jpg[/IMG][/URL][/B] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3e1853f0bfcb0b26.html"][IMG]http://images20.fotosik.pl/40/3e1853f0bfcb0b26.jpg[/IMG][/URL][/quote] To żebyśmy nie zapomnieli, o kim tutaj mówimy :)
  10. Ale jak już mają Pajączka oglądać, to może wreszcie pojawią się jego nowe zdjęcia w wersji "fat", a nie "slim".
  11. To może zamiast cichaczem podglądać ten wątek ja też podniosę Kenta :)
  12. Drogie Panie, może trochę mniej emocji, a więcej zdrowego rozsądku i rozeznania sytuacji. Moriaaa, szkoda, że umknęło Twojej uwadze, iż poza "siedzeniem w domu przed kompem i klikaniem w klawiaturę" yvet miała dać Białaskowi dom tymczasowy. To nie jest nic. To jest BARDZO KONKRETNA POMOC i byłoby miło, gdybyś nie lekceważyła jej gotowości do pomocy używając słów, które są krzywdzące i niesprawiedliwe. yvet miała dać temu psu dom i w związku z tym miała prawo do bycia informowaną o dalszych losach Białaska. Doceniam to, co wolontariusze robią. Naprawdę doceniam. Ale skoro zakłada się psu wątek na dogo, jest jakiś odzew na apel o pomoc, to wypada sprawę doprowadzić do końca i wyjaśnić tym, którzy byli w jakiś sposób zainteresowani losem psa, co się takiego stało, że stworzenie jest za TM. Wystarczy poczytać wątki z działu za TM, żeby w sytuacji, kiedy jedyne info brzmi "Białasek nie żyje" - mieć podstawy do niepokoju. Gdyby było wiadomo, co dzieje się z Białaskiem, może mogłabym yvet dowieźć Spajderka. A tak... Spajderek siedzi w schro, a yvet siedzi przed kompem w domu... Za jamnika trzymam kciuki.
  13. [quote name='Patikujek_Zabrze'][CENTER][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/3397/dscf0072gs3.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/2393/3320fredi6xq.jpg[/IMG] [B][I]te zdjęcie robione było zaraz po moim przybyciu do schroniska, czyż nie jestem uroczy:loveu: ???[/I][/B][/quote] [/CENTER] [LEFT]Owszem Fredik jest uroczy, tylko dlaczego nikt tego nie widzi poza ciotkami z dogo? :([/LEFT]
×
×
  • Create New...