socurek Posted January 26, 2014 Share Posted January 26, 2014 jak chcesz solidny, dobry kaganiec to TYLKO chopo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 26, 2014 Share Posted January 26, 2014 okej, a jaki rozmiar? i w jakiej cenie z przesyłka? rozmiar pyska na poprzedniej stronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted January 26, 2014 Share Posted January 26, 2014 [quote name='Yuki_']A w jakiej cenie (łącznie z przesyłką)? I jaki byłby dobry?[/QUOTE] no potrzebuje do dobrania dlugosc i szerokosc kufy a nie obwod . a cena to 40 zl plus 12 przesylka poleconym priorytetem , wersja ekonomiczna jest tansza:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BestChan97 Posted January 26, 2014 Share Posted January 26, 2014 Czy plastikowe kagańce nie powodują odparzeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vailet Posted January 26, 2014 Share Posted January 26, 2014 Mojego obcieral plastikowy kaganiec, tzn ta nakladka gumowa na nos, ktora ma temu zapobiegac.. Ale to pewnie tylko trzeba dobrze dobrac firme, ogolnie byl fajny ale szybko sie polamal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KAT2707 Posted January 27, 2014 Share Posted January 27, 2014 Chyba tylko ten z Trixie ma gumową nakładkę, ale u mojego psa nie było nigdy żadnych obtarć, ani odparzeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 27, 2014 Share Posted January 27, 2014 Gdzie w Warszawie znajdę w dobrej cenie kaganiec chopo? I mając wymiary pyska kupię? Jak piszecie sklep zoologiczny to poproszę dokładny adres tzn ulice bo jadę tam do szpitala i będę nocować u znajomych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted January 27, 2014 Share Posted January 27, 2014 [quote name='Yuki_']Gdzie w Warszawie znajdę w dobrej cenie kaganiec chopo? I mając wymiary pyska kupię? Jak piszecie sklep zoologiczny to poproszę dokładny adres tzn ulice bo jadę tam do szpitala i będę nocować u znajomych.[/QUOTE] Kiedyś fizjologi mieli w takim małym sklepiku przy [B]ul. Budy 3B [/B]ale to było dawno temu i nie wiem jak jest teraz. W googlach znalazłam że jeszcze Pasaż Ursynowski 3, lok. U-5 , ale też nie wiem jak teraz u nich z dostępnością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Kaganiec fizjologiczny to chopo? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Chopo, Maszer, niby baskerville (chociaż ten mi zupełnie konstrukcyjnie nie pasuje). Dodam że chopo powlekany (czarny) zamarza przy -17* i ze śniegu zachuchanego robi się lód ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Lepszy maszer czy chopo? I czym właściwie się różnią? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Ja wybrałam dla moich Chopo, wydawał mi się maszer jakiś taki ciasny i nie mogłam dobrać rozmiaru. Ogólnie to trochę budowom się różnią, to już na zdjęciach musisz popatrzeć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 A ktoś się orientuje w jakiej cenie dostanę kaganiec w warszawie? I jak zmierzyć pysk psa żeby kaganiec chopo był dobry? Bp to mój pierwszy kaganiec kupowany aby był dobry dla psa. Ten co teraz ma jest do wyrzucenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 [quote name='Yuki_']A ktoś się orientuje w jakiej cenie dostanę kaganiec w warszawie? I jak zmierzyć pysk psa żeby kaganiec chopo był dobry? Bp to mój pierwszy kaganiec kupowany aby był dobry dla psa. Ten co teraz ma jest do wyrzucenia.[/QUOTE] Po raz milionowy pytasz o to jak zmierzyc pysk psa. Bierzesz miare i mierzysz szerokość i długość kufy. Potem idziesz do sklepu i sprawdzasz te wymiary, z kagańcami. Dziewczę ile razy można pytać o to samo? :roll: Serio, kupno kagańca to nie jest fizyka kwantowa. Szczególnie, że wiele sklepów nie ma nic przeciwko przyprowadzeniu psa i wymierzeniu na miejscu. Podaj wymiary, to na pewno ktoś zorientowany bedzie mogł podpowiedziec czego szukać i jaka bedzie cena. Szczególnie, że kaganiec na bernardyna bedzie droższy niz na jamnika, wiec przedział może byc od 5zł do 150zł. A takie pisanie od 2-3 strony nie ma sensu- no chyba, że jako cel masz nabijanie pościków... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Wcześniej mierzylam obwód. Po za tym nie mam możliwości wzięcia ze sobą figi. Po trzecie wolę się upewnić i dowiedzieć wszystkiego co mnie zastanawia. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 [quote name='Yuki_']Wcześniej mierzylam obwód. Po za tym nie mam możliwości wzięcia ze sobą figi. Po trzecie wolę się upewnić i dowiedzieć wszystkiego co mnie zastanawia. ;)[/QUOTE] no wiec juz wczesiej dostałas kilka razy odpowiedz, że należy zmierzyć długość kufy i szerokość (co jest tak oczywiste, że dziwię się jak mozna na to NIE wpaść). I znowu pytasz o to samo? Liczysz, że ktoś Ci poda wzór matematyczny na dobrze dopasowany kaganiec? pomijam kwestie, że czasami nawet super wymierzony kaganiec, może okazać się nie do końca pasujący, a dopóki nie kupisz i nie założysz się nie przekonasz. Wiec zamiast pytan po raz 150 o to samo, przejdz się do sklepu, sprawdz na psie. Szczególnie, że podobno macie problem z innymi psami. Czekasz, aż w końcu jakiś burek Ci sukę poszarpie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Nie, nie czekam aż mi burek rozszarpie sukę. Jej problem polega na tym że puszczona luzem i na smyczy obszczekuje psy. Zarówno z lękiem jak i z agresja. Do tej pory udawało mi się odwoływać ją (jak była luzem ) ale są takie momenty że ze nie podchodzi do mnie. Kaganiec chcę kupić dla bezpieczeństwa. ;) Moja jako jedyna z niewielkiej ilości psów jest odwolywalna. Na 30 psów może s ie słychaćwłaścicieli i chodzi na obrozy. Reszta to kolczatka, krótka smycz albo obroza krótka smycz i tal samo z automatyczna smycza. Są też tacy co puszczają swoje psy, duże psy i one atakują mojego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 No wiesz ja wolę jak jest pies na kolcach i na smyczy niż tak jak twój, który się czasem odwoła albo nie i drze ryja na mojego. Mam wtedy naprawdę gdzieś czy dany piesek ma kaganiec czy nie ma, bo wiem, że i tak nie zaatakuje (pies, który chce zaatakować drugiego się zupełnie inaczej zachowuje), natomiast będzie jazgotał nad uchem dopóki pańcio łaskawie nie przybiegnie i go nie odciągnie. Popracuj lepiej nad posłuszeństwem. Kaganiec nie nauczy twojego psa olewania innych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 [quote name='Yuki_']Nie, nie czekam aż mi burek rozszarpie sukę. Jej problem polega na tym że puszczona luzem i na smyczy obszczekuje psy. Zarówno z lękiem jak i z agresja. Do tej pory udawało mi się odwoływać ją (jak była luzem ) ale są takie momenty że ze nie podchodzi do mnie. Kaganiec chcę kupić dla bezpieczeństwa. ;) Moja jako jedyna z niewielkiej ilości psów jest odwolywalna. Na 30 psów może s ie słychaćwłaścicieli i chodzi na obrozy. Reszta to kolczatka, krótka smycz albo obroza krótka smycz i tal samo z automatyczna smycza. Są też tacy co puszczają swoje psy, duże psy i one atakują mojego psa.[/QUOTE] yyyyyy? a co to do ma do rzeczy? :icon_roc: pomijajac fakt, że twoja oszczekująca suka, może trafic w końcu na psa, który nie bedzie cierpliwy. Kaganiec tu nic nie zmieni, tylko praca nad zachowaniem psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 chyba że to będzie ciasny kaganiec, który uniemożliwi otwarcie pyska do szczekania :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiak_kasia Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 [quote name='motyleqq']chyba że to będzie ciasny kaganiec, który uniemożliwi otwarcie pyska do szczekania :diabloti:[/QUOTE] nie sprawdza się :evil_lol: joko potrafi szczekać z zamkniętym pyskiem :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Zamiast kagańca proponuję ... taśmę klejącą :evil_lol: Gdyby twoja spuszczona suka trafiła na mojego psa na smyczy miałabyś co zbierać z trawnika. Tu nic ci kaganiec nie pomoże, zabezpieczy twojego psa przed pogryzieniem innego (o ile się odważy pogryźć) jednak nie uchroni jej przed poturbowaniem/pogryzieniem/zagryzieniem. Zamiast spuszczać nieodwoływalnego psa ze smyczy zainwestuj w linkę i ją naucz posłuszeństwa. Tu masz obrazkową instrukcję jak mierzyć kaganiec, to nie jest czarna magia żeby pytać się co 2gi post o to samo... [IMG]http://myhovawart.com/wp-content/uploads/2013/09/chopowymiary.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Hahahah mam ją uczyć posłuszeństwa? Ona jest odwolywalna ale są takie momenty że bardzo boi się drugiegoe psa lata wowokół niego z panicznym szczekiem. I to nie jest moja wina że się boi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 :splat:Twój pies nie powinien latać wokół jakiegokolwiek psa z panicznym szczekiem, tylko masz obowiązek ją trzymać na smyczy, jeżeli nie potrafi się zachować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 28, 2014 Share Posted January 28, 2014 Tak to jest twoja wina że TWÓJ pies wku**** innego psa biegając w koło niego z 'panicznym szczekiem'. Jeśli twój pies się czegoś boi to go przyzwyczaj do danej sytuacji, a jeśli tego nie potrafisz to nie spuszczaj z linki. Żadne tłumaczenie nie jest dla mnie dobre gdy pies sobie biega i mordę drze na innego. Mój ŚP Astor połamał jamnikowi kręgosłup będąc na smyczy i w kagańcu, zwyczajnie nie wyrobił jazgotu jajnika który podleciał za blisko. Lepiej naucz swojego psa zachowań, zanim będziesz płakać na forum jak to jakieś wielkie bydle zabiło ci psa :roll:. Tu kaganiec nic nie pomoże... Tu trzeba myślenie włączyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.