jostel5 Posted October 7, 2010 Author Share Posted October 7, 2010 Wiem,że rozmowa Panów już się odbyła,Kreska wyjedzie ze schronu w sobotę ok.12-tej.Wet w schronisku będzie na pewno i w razie problemów trochę Kreskę przyśpi.Niunia dostanie wyprawkę na nową drogę życia-30 kg dobrej jakościowo karmy. Denerwuję się,ale wierzę,że dzięki mądrości doświadczonych dogomaniaków oraz p.Marka ze schroniska (też dogomaniaka:)) wszystko będzie dobrze...Zaciskajcie kciukasy,proszę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 Jostelku Kochany, trzymamy z całych sił, żeby się wszystko udało!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 uda sie uda sie ja w to wierze ja dzisiaj wiozłam mega agresywnego benka wywalał sie co rusz do góry kołami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 a co to za Benek ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haniabor Posted October 7, 2010 Share Posted October 7, 2010 Cieszę się, że pojedzie. Kciukasy zaciśnięte Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted October 8, 2010 Share Posted October 8, 2010 też trzymam kciuki:kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haniabor Posted October 8, 2010 Share Posted October 8, 2010 To już jutro. Jostel, będziesz w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted October 9, 2010 Author Share Posted October 9, 2010 Niestety,dopiero wróciłam z Lublina,a w schronie będę dopiero jutro... Wiem natomiast,że Kreska jest już w drodze do Warszawy.Było podobno różnie z wyprowadzeniem jej z kojca,ale przyśpiona nie została.Wet się przydał,ponieważ Kreseczka tak jakoś nieszczęśliwie stąpnęła,że rozcięła sobie łapkę kawałkiem szkła,który leżał gdzieś na drodze,no i musiała zostać opatrzona. Pechulec z niej...! Z tego wszystkiego,co powiedział mi p.Marek (ze schroniska) istotne jest i to,że Niunia[B] sama[/B] wskoczyła do samochodu,czyli-wie,co to jest samochód i musiała nim wcześniej jeździć. Czekamy na relację Qeram ,który obiecał wszelkie nowinki dotyczące Kreski przekazywać nam na bieżąco i w dużej ilości...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 dostałam MMSa od Madalleny - Kresia już w dordze :D "Kreska - najbardziej przerażony pozbawiony agresji mix benia. Biedna niunia ma strasznie chore uszy. Wyciągnęliśmy ją bez żadnych środków. Jedzie na trzeźwo :) " zaraz postaram sie wrzucić fotkę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 ojz tej żabuni bedzie jeszcze przylepka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haniabor Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 Jedzie jeszcze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 nie no chyba powinni już dojechać ... to tylko 160 km... to jakieś 2,5 godziny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted October 9, 2010 Author Share Posted October 9, 2010 Wyjechali z Białej ok.15-tej...Na pewno dawno są już na miejscu,ale może pacyfikują Kreskę...? Albo malutka boi się wysiąść z samochodu...? Kurczę,denerwuję się! Nie mam telefonu do Querama-niechcący skasowałam...:angryy::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 Kresia została Gretą .... Jest już w u Qerama, nawet wykąpana ;) czekamy na relację Qerama Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted October 9, 2010 Author Share Posted October 9, 2010 Czekamy!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haniabor Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 Nawet kąpiel? Kochana Kruszynka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 Biedne zestresowane suczydło jest już w domu. Musieliśmy ja niestety wykapać bo cuchnęła okrutnie. Teraz schowała się w kąt i leży pod kocem, wysycha. Podróż zniosła bardzo dobrze, gorzej było z wyprowadzeniem jej z samochodu i odprowadzeniem do klatki schodowej. Bardzo sie opierała, próbowała nawiać. Droga do klatki do była walka, ale do klatki weszła sama , z winda też nie było większych problemów. Do mieszkania juz weszła sama i położyła się pod drzwiami. Greta nie wykazuje żadnych zachowań agresywnych. Jest bardzo zestresowana. Pozwala się głaskać ale jest bardzo spięta. Wydaje mi się że mieszkała z człowiekiem w domu. Będą zdjęcia ale troszkę później teraz musze posprzątać po kąpieli Grety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 apropos kąpieli ;) Mała pachnie mandarynkami hehe :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted October 9, 2010 Author Share Posted October 9, 2010 Dziękuję za wiadomości,Qeram,autentycznie kamień spadł mi z serca!Teraz mam nadzieję,że każdy kolejny dzień będzie dla małej małym kroczkiem w stronę powrotu do normalności. Czekamy niecierpliwie na każdą informację o Grecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 [quote name='jostel5']Dziękuję za wiadomości,Qeram,autentycznie kamień spadł mi z serca!Teraz mam nadzieję,że każdy kolejny dzień będzie dla małej nadzieją na powrót do normalności. Czekamy niecierpliwie na każdą informację o Grecie.[/QUOTE] Na pewno będzie dobrze, nawet moja sfora jej nie obszczekała widząc taką wystraszoną sierotę, a kaukaska Elza dominująca suka tylko na nią popatrzyła i nie próbowała jej nawet ustawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted October 9, 2010 Author Share Posted October 9, 2010 Te wszystkie ogromne psiury (pięć!) mieszkają z Tobą w bloku z windą??? Jestem pod wrażeniem!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted October 9, 2010 Share Posted October 9, 2010 Teraz już sześć z tym że dwa to maluchy. Jak przed chwila policzyłem 220 kg psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 [quote name='jostel5']Te wszystkie ogromne psiury (pięć!) mieszkają z Tobą w bloku z windą??? Jestem pod wrażeniem!!![/QUOTE] Ja też jestem pod wrażeniem :crazyeye::crazyeye::crazyeye: A co sąsiedzi na to? :roll: Czekamy na wiadomości co z benią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 Nasze pierwsze spotkanie. Greta za Chiny Ludowe nie chciała wyjść z kojca! Ani parówki rzucane przez qerama, ani ciepłe słowa, ani delikatne głaskanie. Jakby chciała powiedzieć: odczepcie się ode mnie, ja nie mam po co żyć... [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/2663/pa090262.jpg[/IMG] Wierciła się i próbowała zniknąć... [IMG]http://img340.imageshack.us/img340/177/pa090267.jpg[/IMG] Wyjęliśmy ją z kojca z wetem. Niestety, nie domknął kojca i Greta wyszła sobie sama [IMG]http://bernardyn.org/forum/images/smilies/smile.gif[/IMG] Wpadła jednak w ślepy zaułek. Złapałam ją za obroże. Ze strachu zrobiła kupę. [IMG]http://bernardyn.org/forum/images/smilies/emots/icon_frown.gif[/IMG] Przypięliśmy smycz i wyszliśmy poza ogrodzenie schronu, samochód przygotowany przez Marka do podróży już czekał. Greta zrobiła wielkie siku ze strachu zwieńczone resztką kupy [IMG]http://bernardyn.org/forum/images/smilies/emots/icon_frown.gif[/IMG] Była przerażona! Z drugiej strony, dobrze, że zrobiła to siku na zewnątrz, zobaczcie jakie jezioro byśmy mieli w samochodzie! [IMG]http://img704.imageshack.us/img704/8816/pa090268.jpg[/IMG] [IMG]http://img819.imageshack.us/img819/8624/pa090270.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qeram Posted October 10, 2010 Share Posted October 10, 2010 No zostawić chłopów na chwilę i patrzcie co z biedną sunią zrobili! Przeraziłam się! Sunia leżała na drodze nieruchoma. Na serio myślałam, że coś się stało [IMG]http://bernardyn.org/forum/images/smilies/smile.gif[/IMG] Nie przestraszyłybyście się widząc coś takiego? Sunia która chciała wiać...lezy nieruchomo! [IMG]http://img697.imageshack.us/img697/8841/pa090274.jpg[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/Biedna%20ma%C3%85%C2%82a.%20Wychodz%C3%84%C2%85c%20z%20samochodu%20%28zaraz%20zobaczycie,%20dlaczego%20musieli%C3%85%C2%9Bmy%20j%C3%84%C2%85%20kilka%20razy%20wyjmowa%C3%84%C2%87%20z%20samochodu%29%20rozci%C3%84%C2%99%C3%85%C2%82a%20sobie%20%C3%85%C2%82apk%C3%84%C2%99.%20Jednak%20przera%C3%85%C2%BCenie%20by%C3%85%C2%82o%20silniejsze%20ni%C3%85%C2%BC%20b%C3%83%C2%B3l.%20Nawet%20si%C3%84%C2%99%20nie%20zaj%C3%84%C2%85kn%C3%84%C2%99%C3%85%C2%82a%20Icon_frown[/IMG]Biedna mała. Wychodząc z samochodu (zaraz zobaczycie, dlaczego musieliśmy ją kilka razy wyjmować z samochodu) rozcięła sobie łapkę. Jednak przerażenie było silniejsze niż ból. Nawet się nie zająknęła [IMG]http://bernardyn.org/forum/images/smilies/emots/icon_frown.gif[/IMG] [IMG]http://img183.imageshack.us/img183/1553/pa090276.jpg[/IMG] Opatrzyli ranę: [IMG]http://img219.imageshack.us/img219/3236/pa090277.jpg[/IMG] Zabandażowali: [IMG]http://img530.imageshack.us/img530/770/pa090278.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.