NikaEla Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Sprawa DS wydaje się przesądzona. pani ogłosiła na [I]Przygarnę psa[/I], że szuka. I to nie naszego Jeża. Quote
Nutusia Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 [quote name='Nikaragua']Sprawa DS wydaje się przesądzona. pani ogłosiła na [I]Przygarnę psa[/I], że szuka. I to nie naszego Jeża.[/QUOTE] No i przepadło, a szkoda! Doskonale rozumiem Panią, bo sama trochę ponad 2 lata temu zostałam potraktowana jako osoba nieodpowiedzialna i wręcz wydano mi zakaz adopcji psa ze schronu. I zrobiłam tak jak zrobiła Pani - najpierw było mi strasznie przykro, a potem... poszukałam gdzie indziej i "dzięki temu" dwa lata była przy mnie Tosia. Można więc uznać, że Tosia miała szczęście... Też - podobnie jak Pani - byłam pełna obaw, bo Tosia to ONka, a nie nakolankowy Jeżyk. A w domu wtedy były 2 psy i 2 koty... Odległość też niebagatelna, bo ja w Wwie, a Tosia w Krakowie... Ale udało się i... warto było podjąć ryzyko, oj warto. Bros najlepiej wie jak bardzo było warto ;) 300 zł za boks z trawką (którą to trawkę zimą przysypie śnieżek) dla tak malusiego psa to bardzo dużo. Gdy pisałyście, że szukacie mu płatnego DT nawet przez myśl mi nie przeszło, że ma to być hotel. W głowie miałam obraz starszych ludzi siedzących na kanapie w towarzystwie Jeża. Rozumiem wszystkie wątpliwości, ale strasznie mi żal Jeżozwierza. Jedyne pocieszenie, że inna, może jeszcze większa bida, ma szanse na dobrą starość... Quote
azalia Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Jeżyk powinien mieć Dt domowe.A bardzo szkoda,że szansa przeszła koło nosa. Quote
Ra_dunia Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Mi też bardzo przykro... U Zuzi na pewno warunki lepsze niż w schronie, ale nie ma to jak DS i własna kanapa. Szkoda :( Już parę razy zauważyłam, że internet nie jest jednak najlepszym miejscem na ostateczne ustalenia. Należy dzwonić. Słowo pisane, ma tę tendencję, że może być zinterpretowane na milion różnych sposobów. Nie słychać tembru głosu, nie czuć emocji... Quote
olivetshka Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Ja osobiście nie zauważyłam nic rażącego w wypowiedziach dziewczyn, które mogłyby mieć aż tak diametralny wpływ na decyzję Pani z Bydgoszczy... Rozumiem, że każdy ma inną wrażliwość, od wyjasniania i ostatecznych ustaleń oczywiście jest rozmowa, choćby telefoniczna. Osobiście mi się wydaje, że Pani nie dała nam szansy - ale to moje zdanie i nie chciałabym, aby mnie źle ktoś odebrał. Zbyt dużo emocji na raz, zbyt wiele niedopowiedzeń, a wystarczyła przecież rozmowa... A Karola jest osobą ciepłą i bardzo pozytywną i z pewnością dla Jeżyka chcącą tylko najlepszego. Moim zdaniem złożenie broni nastąpiło zbyt szybko... A szkoda :( Quote
bros Posted April 1, 2011 Author Posted April 1, 2011 dziewczyny dajmy spokój , racje ma Nutusia :) takim sposobem dwa psie nieszczęścia się wydźwigną - to najważniejsze :) z panią z Nakła wymieniłyśmy pw (tak dla jasności) :) trzymajcie kciuki za Jeżozwierzowe SPA jutro i za Basienkę :) pojechałabym z nimi ale jutro zachciało się zaślubiać mojej kuzynce :) u ZuziaM gwarantuje Wam najlepszą opieke dla Jeżunia :) sama go zawiozę i zdam Wam szczegółową relacje :) Quote
marmosia Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Na pewno będzie piękny, a w to, że znajdziesz mu miejsce najlepsze pod słońcem ani przez chwilę nie przestałam wątpić. Tacy ludzie, Karolcia, jak Ty, to rzadkość. Tym bardziej jest mi miło, że i Ciebie, i Magdę, i Anię mam wśród swoich znajomych o wielkim sercu. Trzymam kciuki za Jeżyka, buziaczki :) Quote
Szejla Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 [B][COLOR=darkorange]Trzymam mocno kciuki za Jeżyka :) [/COLOR][/B] Quote
bros Posted April 4, 2011 Author Posted April 4, 2011 kochane cioteczki nic się nie denerwujcie Jeżo Spa ma przełożone na dziś, właśnie chyba kończą , pojechała z nim Basia, po wszystkim ma do mnie zadzwonić bo bidula bez netu. Ja szukam transportu dla Jezynka , nie wiem czy nie przełożymy wyjazdu na wekend, ale na razie nic jeszcze nie piszę ............ wieczorem jestem dostępna na dogo do późnej nocy. Quote
diuna_wro Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 kochane ciotki Jeżykowe, pozwolę sobie wyrazić swoje stanowisko: znam Jeża od jakiegoś czasu, byliśmy razem na wielu spacerach. Jeżunio to piesek strachliwy, delikatny, nieco płochliwy. Boi się nagłych ruchów, głośnych dźwięków, tupnięcia itd. i reaguje wtedy dość nerwowo, a nawet biegnie przed siebie na oślep. Poza tym, że jest żwawym zwierzątkiem i potrafi szybko biec, to jednak omijanie przeszkód sprawia mu problem, a trafienie w drzwi bywa czasem kłopotem. Niedowidzi, czasem kręci się w kółko, czasem kręcąc noskiem idzie przed siebie bez orientacji w terenie. Jego futro jest zfilcowane, ale skóra pod spodem jest delikatna. Na pewno ma coś z pudla. Futerko jest cieńkim włosem. i teraz: jeśli pieska opisanego powyżej, umieścimy na początku kwietnia, który wg wszelkich prognoz ma być zmienny: ciepło-zimny, burzowy i deszczowy, do zagrody pełnej pieńków, na gołej ziemi (na trawę jeszcze musimy długo poczekać), do budy usadowionej na podeście, to ja wyobrażam sobie jedną z takich burzowych nocy. Jeżyk wychodzi z budy, zaczyna się burza, grzmoty, deszcz, śliska ziemia, Jeżyk biegnie przed siebie w panice, wpadając po drodze na liczne pieńki, dobiega nie wiadomo gdzie i nie potrafi wrócić do budy. Zostaje w błocie, przerażony stary pies, dla którego sama przeprowadzka jest szokiem, a co dopiero zmiana cieplarnianego miejsca w szczeniakarni na takie spartańskie warunki. takie jest moje zdanie i chętnie posłucham za i przeciw, mamy jeszcze czas na podjęcie decyzji Quote
abilab Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Hmmm kiedy padła propozycja wyjazdu Jeza do hoteliku rozmawialysmy z Karolina mnie osobiscie pomysl , aby Jezyk przebywał na dworze nie przypadł do gustu zdecydowanie za stary i w dodatku niedowidzacy ,Karola ciagle bije sie z myslami co zrobic aby polepszyc futrzakowi zywot ,moze jednak dalej szukac Jezykowi domku oglaszac i nie wiezc go tam , nie wyobrazam sobie go na dworze w budzie , schron nie jest wymazonym miejscem , ale ma tam cieplo zawsze ktos go wyprowadzi ...... Quote
Asia_M Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Ja jeszcze raz powtórzę - moim zdaniem miejsce dziadzia jest w cieple, na kanapce. Takie "zewnętrzne hoteliki" może są dobre, ale dla młodych, silnych psów - najlepiej z bujną sierścią. A ten Dziadziuś to delikatne stworzenie i do tego niewidome - nie można pozwolić żeby jeszcze bardziej podupadł na zdrowiu. Za 350 zł miesięcznie spodziewałabym się więcej. Naprawdę nie chcę nikogo urazić i obrazić - ale dla mnie boksy na dworze kojarzą się po prostu ze schronem. Tylko tyle chciałam powiedzieć i mam nadzieję że nikt się nie obraził. Quote
aanka Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Ja mam podobne zdanie .. ale jestem tu gościem i nie chciałam się wychylać . I nie znam Jeża , tak jak Wy . Quote
Poker Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Zajrzałam do Jeżyka po rozmowie z groomerką , gdy zapisywałam do strzyżenia mojego psa.Wspomniała o dzisiejszej wizycie Jeża u niej . Hoteli u ZuziM na pewno jest bardzo dobry, czasem bierze psa do domu.Jednak generalnie ma miejsca w kojcu. pOmimo najlepszej opieki ze strony Zuzi myślę ,że miejsce Jeżyka jest w domu ,a nie w kojcu.Powody podawałyście powyżej , z którymi się zgadzam w 100%. Czy brałyście pod uwagę kikou? Nie wiem czy ona ma jeszcze miejsca i czy bierze psiaki do hotelu.Ale u niej warunki są domowe czyli odpowiednie dla Jeżyka. Quote
NikaEla Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 coś mi świta, że czytałam na wątku, ze kikou odpada tym razem Quote
Nutusia Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 No i mamy impas :( Mi każdy pies do kanapy pasuje, a do boksu żaden, więc co ja się tu będę wymądrzać... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.