amanda-1a Posted January 1, 2013 Posted January 1, 2013 [quote name='filodendron'] Można przypuszczać skąd się wzięło to określenie "włosy" na sierść yorków - z podobieństwa w fakturze i gładkości oraz z potrzeby uprzystępnienia szarym Kowalskim idei psa nieliniejącego - bo to się pojawiło wraz z tą niewiarygodną falą yorków i modą na nie. [/QUOTE] O! Właśnie! Nawet byłabym skłonna twierdzić, że to typowy "chwyt marketingowy" pseudohodowli (że pies ma włos - a nie sierść - więc nie linieje, nie uczula, dobry dla alergików, itp. - to i łatwiej się sprzeda...). I w sumie określenie "szata" chyba najbardziej mi pasuje. W jęz. angielskim hodowcy mówią "coat" (płaszcz, okrycie) i nikt się nie kłóci, czy chodzi włos, czy sierść ;) [quote name='cockermanka']Yorkowa sierść brudzi się szybko od ludzkich rąk. :P [/QUOTE] Haha, to prawda. Mój afgan najbardziej brudzi się na głowie - od głaskania! Quote
Natalia&Lola Posted January 5, 2013 Posted January 5, 2013 Moje kąpane są kiedy po prostu są brudne. Yorki po głowie nie lubią być głaskane, a przy czi wszyscy mieli zabronione bo niezarośnięte ciemiączko i uszy jej klapały jak była mała ;) Quote
Natalia&Lola Posted January 5, 2013 Posted January 5, 2013 [quote name='Agatka123']Bognig - zgadzam się z Tobą - yorki mają naturalny włos a nie sierść i trzeba je kąpać raz w tygodniu. Co do kosmetyków - o zgrozo! są naprawdę drogie :) wiem bo moja szwagierka ma 3 rodowodowe yorki na długim włosie - na ich pielęgnację wydaje majątek :)[/QUOTE] Ja mam 2 yorki i nie zgadzam się z kąpielą KONIECZNA raz w tyg. Jak są brudne to są kąpane i nie ma tu wielkiej filozofii, że raz w tyg muszą. Jak suka w lato siedzi całymi dniami w ogródku,kopie, biega i jest szaleństwo z piłką to jest kąpana częściej ale w zimę nie widzę takiej koniecznosci, bo aż takich szaleństw wtedy nie ma. Co innego z psami wystawowymi. Tu chyba powinien być osobny wątek, bo jak ktos bierze udział co tydzień z psem w wystawie to i przed musi o niego odpowiednio zadbać- logiczne. Jednak nie ma co patrzeć i wg mnie kąpać psa po prostu jak jest brudny, jak nam śmierdzi czy przetrzeć/ opłukać łapy po spacerze z soli w zimę czy z błota. A co do kosmetyków to wiadomo, że hodowca ma zarobek z psa, więc i musi w niego zainwestować. Zwykły kundelek nie musi być traktowany super kosmetykami. Od 6 lat mam yorki, sprawdzałam różne kosmetyki i niestety nie zawsze te bardzo drogie są takie super, bo po kąpieli pies ma ich zapach na sobie czy szybciej przetłuszcza się ich włos. Quote
filodendron Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 [quote name='Natalia&Lola'] A co do kosmetyków to wiadomo, że hodowca ma zarobek z psa, więc i musi w niego zainwestować. Zwykły kundelek nie musi być traktowany super kosmetykami.[/QUOTE] Z lektury wielu wątków na dogo wynika, że wystawowe pudle często są robione przy użyciu... Pantene pro v ;) Zwłaszcza jeśli chodzi o odżywki. To bardzo dobre kosmetyki, a już stosunek ceny do jakości po prostu super. Quote
Cockermaniaczka Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 Ja jeszcze slyszalam o Nivei :razz::razz: Na swoim testowalam glisskura,szaume i nivee-2 w1 szampon :evil_lol: Jakos nie odbiegal wyglad po tych kosmetykach psa od wygladu po stosowaniu np PSH czy bio groomu. Kosmetyk to kosmetyk,pewnie sklady psich nie wiele sie roznia od ludzkich na dobra sprawe tylko cena inna:lol: Quote
filodendron Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 O, właśnie - gliskur też jest fajny. Na przykład ta w w sprayu bez spłukiwania bardzo fajna do czesania. My obecnie Loreal Elseve - odżywka. Super czesanie jest po tym, Pet silki i Ringi 5 po sześć dych za butelkę się chowają ;) Quote
amanda-1a Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 Moja afganka przetestowała na sobie wieeeele ludzikich kosmetyków i... najlepiej wyglądała po Loreal Absolut Repair ;) Ale tylko na wystawę, na codzień są one za słabe, włos w ogóle nie jest zabezpieczony :/ Natomiast grzywka, owszem, super wyglądała po ludzkich kosmetykach, ale niesamowicie się po nich drapała :( Dla niej więc zostają tylko psie kosmetyki. GlissKur w sprayu do czesania - oooo, tak, to faktycznie super się sprawdza :D Quote
Flea_mbb Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 Nie znam się na pielęgnacji psiej sierści, ale dla ludzkich włosów te kosmetyki nie są takie dobre bo zawierają w składzie silikony które dają złudzenie zdrowych włosów i mogą je obciążać. Ja swojego psa(krótkowłosy) kąpie tylko jak się qoopie wytacza. Quote
Cockermaniaczka Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 moje osobiste wlosy nie toleruja kosmetykow bez silikonow;/ Wygladam po takich jak bym wlosow tydzien nie myla :shake: Quote
amanda-1a Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 [quote name='Cockermaniaczka']moje osobiste wlosy nie toleruja kosmetykow bez silikonow;/ Wygladam po takich jak bym wlosow tydzien nie myla :shake:[/QUOTE] Moje też... choć mówią, że to kwestia przyzwyczajenia (naszego, a nie włosów - bo bez silikonów włosy są takie "tępe" w dotyku, a takie uczucie nie jest miłe) Psie kosmetyki także mają silikony, SLES, SLS, parabeny... wystarczy poczytać składy... Inna sprawa, że nagle teraz wszystko co ma silikony jest "bleee" - a zachwalany jedwab Biosilk to niby co? Silikony na dwóch pierwszych miejscach w składzie. Ale nie róbmy offu ;) W temacie: chyba pobiłam niechlubny rekord niekąpania afgana. Dziś minął miesiąc bez kąpieli. W tym czasie tylko dwa tylko czesania (z Gliss Kur właśnie). I efekt - pięć kołtunów dziś znalazłam. Nie jest źle :) ale jutro kąpiel obowiązkowa :) Quote
Flea_mbb Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 A to brudzenie się od rąk to tak jak włosów ludzkich, że od częstego dotykania szybciej się przetłuszczają? Łój psa też tak śmierdzi?[COLOR=#d3d3d3] [/COLOR][COLOR=#a9a9a9] Silikony dobrze się sprawdzają w zabezpieczaniu końcówek, ale co za dużo to nie zdrowo. Biosilk ma w skladzie alkohol i jest bee. Myślę że nie jest to taki straszny offtop, bo tyczy się też psów[/COLOR][COLOR=#d3d3d3];)[/COLOR] Quote
Rosiczka Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='amanda-1a']Moja afganka przetestowała na sobie wieeeele ludzikich kosmetyków i... najlepiej wyglądała po Loreal Absolut Repair ;) Ale tylko na wystawę, na codzień są one za słabe, włos w ogóle nie jest zabezpieczony :/ Natomiast grzywka, owszem, super wyglądała po ludzkich kosmetykach, ale niesamowicie się po nich drapała :( Dla niej więc zostają tylko psie kosmetyki.[b] GlissKur w sprayu do czesania - oooo, tak, to faktycznie super się sprawdza [/] :D[/QUOTE] A o którym dokładnie GlissKurze mowa? Bo postanowiłam sama spróbować, ale ich jest tyle że... :) wolę się zapytać. Quote
filodendron Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 My używamy GlissKur Liquid Silk Gloss - ekspresowa do włosów matowych i łamliwych [url]http://www.frisco.pl/pid,663/n,GLISS-KUR-Liquid-Silk-Gloss-Odzywka-ekspresowa-do-wlosow-matowych-i-lamliwych/stn,product[/url] Quote
bognik Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='filodendron']My używamy GlissKur Liquid Silk Gloss - ekspresowa do włosów matowych i łamliwych [URL]http://www.frisco.pl/pid,663/n,GLISS-KUR-Liquid-Silk-Gloss-Odzywka-ekspresowa-do-wlosow-matowych-i-lamliwych/stn,product[/URL][/QUOTE] Też czasem tego używam, ale mieszam z wodą. Co do odżywek, to znacie Biovax? Tu strona: [URL]http://www.biovax.pl/[/URL] Kosmetyki tej firmy są rewelacyjne. Skład mają fajny - brak silikonów. Biosilk sobie odpuśćcie! Biovax też ma (rewelacyjny) jedwab, bez silikonów: [URL]http://www.biovax.pl/strona,produkty,pokaz/7,BIOVAX_SILK_Jedwab_w_plynie.html[/URL] Ja jestem zakochana w ich odżywce w spray'u: [URL]http://www.biovax.pl/strona,produkty,pokaz/4,BIOVAX_do_wlosow_suchych_i_zniszczonych.html[/URL] Polecam. Dla siebie, jak i dla psa ;) Quote
Sonya-Nero Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='bognik']Też czasem tego używam, ale mieszam z wodą. Co do odżywek, to znacie Biovax? Tu strona: [URL]http://www.biovax.pl/[/URL] Kosmetyki tej firmy są rewelacyjne. Skład mają fajny - brak silikonów. Biosilk sobie odpuśćcie! Biovax też ma (rewelacyjny) jedwab, bez silikonów: [URL]http://www.biovax.pl/strona,produkty,pokaz/7,BIOVAX_SILK_Jedwab_w_plynie.html[/URL] Ja jestem zakochana w ich odżywce w spray'u: [URL]http://www.biovax.pl/strona,produkty,pokaz/4,BIOVAX_do_wlosow_suchych_i_zniszczonych.html[/URL] Polecam. Dla siebie, jak i dla psa ;)[/QUOTE] Tylko w tym "jedwabiu w płynie" na pierwszym miejscu jest silikon ;) :lol: co prawda jest to silikon, który odparowywuje z czasem, więc nie gromadzi się na włosach :), ale silikon ;) Ja nie wyobrażam sobie pielęgnacji pudla kosmetykami bez silikonów ;) :roll::multi: Quote
bognik Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 Teraz widzę, ale skład jest o niebo lepszy niż w innych kosmetykach. Dziwne, bo mają napisane: Bez parabenów, [B]SLS[/B], [B]SLES[/B] i glikolu. I faktycznie ich kosmetyki nie uczulają ;) Quote
Sonya-Nero Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='bognik']Teraz widzę, ale skład jest o niebo lepszy niż w innych kosmetykach. Dziwne, bo mają napisane: Bez parabenów, [B]SLS[/B], [B]SLES[/B] i glikolu. I faktycznie ich kosmetyki nie uczulają ;)[/QUOTE] [LIST] [*]bez PARABENÓW, [*]bez SLS (SODIUM LAURYL SULFATE), [*]bez SLES (SODIUM LAURETH SULFATE), [*]bez GLICOLU PROPYLENOWEGO. [/LIST] To są inne substancje chemiczne-składniki kosmetyków, które mogą uczulać i podrażniać. Sam silikon jest neutralny, nie powoduje alergii :) Quote
Rosiczka Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='filodendron']My używamy GlissKur Liquid Silk Gloss - ekspresowa do włosów matowych i łamliwych [URL]http://www.frisco.pl/pid,663/n,GLISS-KUR-Liquid-Silk-Gloss-Odzywka-ekspresowa-do-wlosow-matowych-i-lamliwych/stn,product[/URL][/QUOTE] Dziękuję za informację. Dzisiaj zaopatrzyłam się w tą odżywkę, jutro mam w planach czesanie, więc napiszę swoją opinię na ten temat :) Może na sierści Barbeta też się sprawdzi. Quote
amanda-1a Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='Rosiczka']A o którym dokładnie GlissKurze mowa? Bo postanowiłam sama spróbować, ale ich jest tyle że... :) wolę się zapytać.[/QUOTE] A u nas właśnie ten Gliss Kur różowy (Liquid Silk) zupełnie się nie sprawdził :shake: Za to Ultimate Repair (ten czarny) jak najbardziej :) Także próbowałam Oil Nutritive (żółty) i - kupiony na All, bo w Polsce nie ma akurat odzywki w sprayu - Marrakesh Oil & Coconut - też się sprawdziły :D Wspomniany Pantene ProV (który uwielbiają pudle) u mojej afganki... do niczego :/ Quote
Cockermaniaczka Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 Ja uzywalam czerwonego-do farbowanych i czarnego.Obydwa bardzo ok:p Quote
Flea_mbb Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 W tych jedwabiach w płynie właśnie chodzi o to żeby silikon był(czasami nie ma nawet jedwabiu). Quote
Rosiczka Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 [quote name='amanda-1a']A u nas właśnie ten Gliss Kur różowy (Liquid Silk) zupełnie się nie sprawdził :shake: Za to Ultimate Repair (ten czarny) jak najbardziej :) Także próbowałam Oil Nutritive (żółty) i - kupiony na All, bo w Polsce nie ma akurat odzywki w sprayu - Marrakesh Oil & Coconut - też się sprawdziły :D Wspomniany Pantene ProV (który uwielbiają pudle) u mojej afganki... do niczego :/[/QUOTE] Zastanawiałam się nad tym czarnym, zobaczę jak ten różowy najwyżej spróbuję z innym kolorem :) Nie jest to w końcu jakiś mega drogi produkt. A mogę zadać może głupie pytanie w jaki sposób tej odżywki używacie? Rozcieńczacie z wodą? Czy po prostu w czasie czesania pryskacie i czeszecie? Ja jestem w pełni samoukiem co do pielęgnacji moich psów i sama szukam rozwiązań by je pielęgnować odpowiednio, więc jestem wdzięczna za wszystkie rady. Quote
filodendron Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 Tym różowym po prostu pryskałam - niezbyt obficie ale bez rozcieńczania. Spryskiwałam jedną czwartą psa (tak sobie go dzielę na kwartały :)), z takiej odległości, żeby była mgiełka, chwilkę czekałam aż się wchłonie i czesanko. U nas się sprawdziło. (Ale u nas i pantene pro v też się sprawdziło :)) Quote
sachma Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 Ja mam dwa pudle, jeden prawdziwy, jeden pseudo. Też nie linieją i mają tylko włos okrywowy, Odie w sumie bardziej przypomina włos yorka - jest delikatny, jedwabisty i prawie wcale nie pokręcony. Lenny ma typowo pudlowy kędzior. Psy latają po błocie, śniegu, często wracają do domu mokre i obłocone - są wycierane i tyle. Kąpiel raz w miesiącu czy raz na dwa miesiące. Kąpie w kosmetykach psh albo w Pantene pro v, zależy co akurat mam w domu - teraz skończył się psh, więc psy podkradają mój szampon - jedyna różnica - po psh mocniej pachną. Im częściej się kąpie, tym szybciej włosy się przetłuszczają, im częściej kąpiemy tym częściej kąpać musimy - błędne koło. Quote
amanda-1a Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 [quote name='filodendron']Tym różowym po prostu pryskałam - niezbyt obficie ale bez rozcieńczania. Spryskiwałam jedną czwartą psa (tak sobie go dzielę na kwartały :)), z takiej odległości, żeby była mgiełka, chwilkę czekałam aż się wchłonie i czesanko. [/QUOTE] Robię podobnie. Dzielę sobie włos na warstwy - podpinam klamerkami fryzjerskimi, zostawiając warstwę, którą zamierzam czesać. Psikam wspomnianą odżywką (nierozcieńczoną), czekam chwilę i czesanko. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.