Jump to content
Dogomania

Co ile kąpiecie psa?


LadyBunnly

Recommended Posts

Spłukiwana wodą po przyklejeniu się błotka czy coś, kąpana porządnie raz-2 razy w miesiącu, Owczarek szkocki Collie, używałem różnych szamponów dla psów, po których pies dostawał łupieżu ew. drapał się jak głupi, używam Timotei ułatwiającego rozczesywanie ew. szarego mydła - działa wspaniale :)

Link to comment
Share on other sites

Kolak nie powinien być w ogóle kąpany bez istotnej potrzeby - a szczególnie nie powinien być kąpany w detergentach, czyli różnego rodzaju szamponach. Collie ma sierść "samoczyszczącą" - starczy go codziennie porządnie wyczesać grzebieniem dochodzącym do samej skóry, a będzie ciągle wyglądał jak nówka nieśmigana. Na co dzień w słotne dni - a zimą po błocie pośniegowym - wystarczy mu umyć w czystej wodzie łapy i spłukać prysznicem podwozie. Szkodliwość kąpania terminowego (raz w tygodniu, raz w miesiącu itd.) tyczy zresztą wszystkich psów, gdyż szampony wymywają naturalny łój, którym pokryta jest psia skóra i wysuszają ją, narażając psa na bakteryjne choroby skóry i łupież. Jeśli pies jest ogólnie zakurzony, wystarczająca będzie kąpiel w ciepłej wodzie, bez używania szamponu. Jeśli już trzeba się czymś wspomóc - bo pies na przykład wytarzał się w krowim placku - to dobrym środkiem jest tu wspomniane przez Adiiszka tradycyjne polskie szare mydło. Krótko mówiąc - jeśli pies nie śmierdzi, nie brudzi nam naszej poduszki i kołdry - nie kąpać.

Link to comment
Share on other sites

Problem u mnie taki, że w Krakowie panuje straszny syf i psy mi się szybko brudzą. Na pierwszy rzut oka wygląda na czystą. Staram się ją wyczesywać w miarę często by włos był ładny, ale gdy się ją głaska to po jakimś czasie patrzysz a rękę masz czarną. To wszystko łapie z powietrza. Dlatego kąpiele ma średnio co 3 tygodnie.

Link to comment
Share on other sites

Ja powiem szczerze, że mój pies (Collak) średnio co 2 dni jest cały ze śliny innych psów, z błota i innych bajerów z racji 'zabaw'. Spłukanie wodą rozwiązuje sprawę, chyba, że pies śmierdzi jakaś niespodzianką, to SZARE MYDŁO BIAŁY JELEŃ W ZIELONYM OPAKOWANIU robi swoje :P

Link to comment
Share on other sites

a co do wyczesywania COLLAKA - nie powinno wyczesywać się psa zbyt często, raz na 2 tygodnie wystarczy, co 2-3dni wyczesywać powinno się tylko sierść w pachwinach oraz za uszami, bo lubi się kołtunić :))

Więc i zbyt częste czesanie i zbyt częsta kąpiel sierści nie służą :))

Link to comment
Share on other sites

Wilczocha - wpadasz w błedne koło i zaraz będziesz psa kapac co tydzień... 

Mam psa z bardzo gęstym i długim kłakiem... obsliniony po zabawach, latający po błocie i kurzu, tarzający się w porannej rosie, kałuze, deszcz i piach. Ostatnia kąpiel szamponem? Lato 2013 roku... następna będzie miała miejsce dopiero w przyszłym roku o ile zajdzie taka potrzeba. Dlaczego tak się dzieje?

Psi włos ma warstwe zabezpieczającą przed brudem... po prostu. Do czyszczenia wystarczy deszcz, mokra trawa, wiatr i piasek. Oraz zdrowa i dobrze odzywiona skóra. Im częściej psa kąpiesz, tym włos słabszy, skóra pozbawiona swojej ochrony zaczyna produkowac coraz wiecej łoju, ten coraz grubsza warstwa oblepia włos i zaczyna narastac brud a pies smierdzi.

Im rzadziej to robisz... tym lepiej dla was obu.

Naprawdę wystarczy po "brudnym" spacerze poczekac az pies wyschnie i go wyczesać porządnie, na codzień używac gumowej rękawicy i szczotek dla konia. Nie trzeba psa ładowac tak często pod prysznic. 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Zastanawiam się nad upraniem mojego futra, ostatnio kąpany był dwa miesiące temu, mieszka w domu, plażuje się na dywanie, często przebywa na dworze (do dyspozycji, duża ogrodzona działka) łapie ten psi nadworny zapaszek, namoknie, wyschnie, pokopie za kretami, ubłoci się na spacerze, pasowało by odświeżyć brudasa, po głaskaniu na dłoniach zostaje delikatny tłuszczyk koloru szarego, kąpać czy dać spokój do wiosny.

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się nad upraniem mojego futra, ostatnio kąpany był dwa miesiące temu, mieszka w domu, plażuje się na dywanie, często przebywa na dworze (do dyspozycji, duża ogrodzona działka) łapie ten psi nadworny zapaszek, namoknie, wyschnie, pokopie za kretami, ubłoci się na spacerze, pasowało by odświeżyć brudasa, po głaskaniu na dłoniach zostaje delikatny tłuszczyk koloru szarego, kąpać czy dać spokój do wiosny.

Jeśli nie chcesz kapać psa, spróbuj go dokładnie wytrzeć wilgotnym ręcznikiem (najlepiej z mikrofibry) zmoczonym w wodzie z odrobiną psiego szamponu, a potem wytrzyj do sucha. Po takim zabiegu pies powinien być "jak nowy". Tylko szamponu nie może być za dużo (wystarczy dosłownie 1-2 krople) bo futro będzie matowe i będzie szybciej łapać brud.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki, wstrzymam się przed kąpaniem, przetrę tylko delikatnie z kurzu, bez trzepania oczywiście ;-), łapy myte są po każdym błotnym spacerze, kupiłam bardzo niską michę, nalewam wody i wkładam po kolei każdą psią łapę, już się do tego przyzwyczaił. Podwozie wycieram mokrą ściereczką a to co zostanie czyli piasek trzeba potem zebrać z parkietu odkurzaczem, latem jest fajnie piesiol w większości na dworze tylko na noc do domu przychodzi wyspać się. Do zapaszku trzeba się chyba przyzwyczaić.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...

Ja swojego psiaka kąpie 2/3 razy do roku, wydaje mi się, że wiecej nie ma sensu. Oczywiście, zdarzająsie przypadki, najcześniej jak pojedziemy na wieś - wypuszczę go na wolność żeby pobiegał i wraca cały zielony, brązowy. Wiadomo jak to na wsi.. Ale okropnie śmierdzi i nigdy nie obejdzie się bez natychmiastowej kąpieli, hehe:)

Link to comment
Share on other sites

A u mnie Szanti przeczy teoriom, że im częściej kopiesz tym szybciej będzie się brudziła. Na początku była kąpana co 2 tygodnie, potem co 3, potem co miesiąc, a teraz to już nawet nie pamiętam kiedy była kąpana i ciągle jest czysta. Jedynie co jej codziennie myje to łapy i podwozie spłukuje samą wodą by spłukać sól i brud.

 

Link to comment
Share on other sites

Ja mojego nie kąpię od lat, najwyżej opłuczę samą wodą łapy i brzuch z błota po spacerze w niepogodę. I sierść ma prześliczną, lśniącą, gęstą, zdrową, nie śmierdzi, nie widzę powodu, by go kąpać i niszczyć naturalną powłokę tłuszczową. Jedyne, co muszę robić w kwestii pielęgnacji, to czesać go regularnie, bo ma obfitą sierść i podszerstek oraz podstrzygać za uszami i ogon, bo robią mu się "pióra" :P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...