Jump to content
Dogomania

Kajtek-były Kołtun,czekała go eutanazja,teraz ma DT,prosimy o deklaracje!!!


tatankas

Recommended Posts

[quote name='memory']Fantastyczne wieści!
Tatankas, Basti - gratulacje!
I dla Pani Joanny.
Tak fajnie się wszystko poukładało.
Jak dobrze pomyśleć, że jeszcze jeden psiak uratowany.
[B]Pewnie nikt się nawet nie zastanawia i nie liczy, który to z kolei ocalony psiak.[/B]
Gdy przegląda się i czyta tematy tu, na dogo, tyle nieszczęść, bólu, cierpienia w każdym z wątków, codziennie nowe.
Chciałoby się, by każda historia miała takie zakończenie.

Wspaniałe zmiany i dla Kajtusia i w nim samym.
Chopaczek po miesiącach (a kto wie, czy nie latach) biedy i tułaczki wreszcie spotkał się z ludzką życzliwością i akceptacją to i śmiałości nabrał. Wyczuł, że nie jest intruzem, że został szczerze zaproszony.
Oby podbił serca tych Państwa i mógł pozostać z nimi na zawsze.
Świetne fotki.
Kajtuś wyprzystojniał a miejscami zrobił się srebrzysty :)
W wannie nie wydaje się taki mały jak przy ludziu, ale chudzinka z niego. Jeszcze zbyt krótko jada regularnie, pod dobrą opieka pewnie zmężnieje :)

[/QUOTE]

Ale za to jak boli jeśli temu jednemu psu się nie uda pomóc :(. W ciągu dwóch tygodni dwa pieski bliskie memu sercu choć tylko znane z watków na dogomanii, nie doczekały pomocy :(.
Tym bardziej doceniam i cieszę się, że Kajtusiowi się udało. Oby dom tymczasowy pokochał psiaczka i stał się jego prawdziwym stałym domem.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 271
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Verdana]Noo forum już działa. Chciałam wczoraj wieczorem napisać coś z danego dnia, ale… coś na dogomanii paść musiało, bo się nic skrobnąć nie dało.

Wiecie, bardzo bałam się pierwszej nocy Kajtka w nowym domu. Śniło mi się nawet, że zasikał i zakupkał im całe mieszkanie. Rano z duszą na ramieniu dzwoniłam spytać się, jak się miewa piesek. A tu… dobre wieści! Nic nie zrobił przez noc, a o 6 rano nowa opiekunka pobiegła z nim na ogród. Mówiła, że Kajtek staje się coraz pewniejszy i często merda ogonkiem. Tutaj fotka z wczoraj:

[SIZE=1]Akurat musiał spuścić głowę w tym momencie! Sekundę wcześniej było takie świetne ujęcie :angryy:[/SIZE]
[IMG]http://a.imageshack.us/img840/2831/img247z.jpg[/IMG]

[/FONT] [FONT=Verdana]Dziś natomiast przypadał termin kolejnej wizyty w lecznicy. Pojechałyśmy tam z tatankas i jej córeczkami. Kajtek dostał zastrzyk na swoją chorą skórę, pani weterynarz powiedziała, że jest poprawa. No i sierść powoli mu rośnie, jest już dłuższa niż tydzień temu. Poza tym pojawia się kolejny problem, na razie co prawda mały, ale jest. A mianowicie Kajtek ma niewielką narośl na dolnej powiece. Pani doktor kazała to obserwować, w razie jakiś niepokojących oznak trzeba będzie ją operacyjnie usunąć. Jednak na tę chwilę jest to odległa przyszłość, bo w tym stanie Kajtka narkozie lepiej nie poddawać.

[quote name='memory']
Czy on na grzbiecie ma sierść przerzedzoną? Bo tak trochę wygląda.
Jeśli kąpiele nie pomogą, może dobrze byłoby zdjąć zeskrobiny i zrobić dokładniejsze badanie skóry pod kątem świerzbu, nużycy?[/QUOTE]

Tak, dobrze zobaczyłaś. Jest przerzedzona przez to częste drapanie. Dziś jak byłyśmy z Kajtkiem w lecznicy to zapytałam się o świerzbowca. Na tę chwilę wykluczono tę chorobę ponieważ stan skóry się poprawia, no i nie ma łysych placków, przynamniej tak mówiła wetka. Na razie stwierdziła ewidentne zapalenie skóry wywołane uczuleniem na pchli jad.


[quote name='memory']Fantastyczne wieści!
Tatankas, Basti - gratulacje!
I dla Pani Joanny.
Tak fajnie się wszystko poukładało.
Jak dobrze pomyśleć, że jeszcze jeden psiak uratowany.
Pewnie nikt się nawet nie zastanawia i nie liczy, który to z kolei ocalony psiak.
Gdy przegląda się i czyta tematy tu, na dogo, tyle nieszczęść, bólu, cierpienia w każdym z wątków, codziennie nowe.
Chciałoby się, by każda historia miała takie zakończenie.
[/QUOTE]

[quote name='Dogo07']Ale za to jak boli jeśli temu jednemu psu się nie uda pomóc :(. W ciągu dwóch tygodni dwa pieski bliskie memu sercu choć tylko znane z watków na dogomanii, nie doczekały pomocy :(.
[/QUOTE]

To ja wam wszystkim dziękuję za pomoc, za doping, za zainteresowanie i wsparcie, w tym również materialne. Zwłaszcza memory mocno się zaangażowała w sprawę Kajtka, chociaż inni też tu się udzielali i służyli pomocą jak np. Dogo07, kameralna czy też wawer i inni.

[/FONT] [FONT=Verdana]Niestety jestem tego w pełni świadoma, że to wszystko to kropla w morzu potrzeb. Kilku pieskom uda się pomóc, ale jest i cała masa, która tej pomocy nie zazna… I to jest właśnie smutne. Smutne jest też to, że tak mało osób jest chętna do bezinteresownej pomocy, a i często o tej garstce ludzi mówi się "nawiedzeni" itp. Dlatego trzeba się nawzajem wspierać, by uratować jak najwięcej czworonożnych nieszczęść. Bo to nie ich wina, że cierpią. To wina ludzi. Jeśli nie w całości, to na pewno w (baaardzo) dużej części.
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

No, to super wieści! :loveu::multi::loveu: Lepiej nie mógł psiaczek trafić :megagrin: - ma własny (bo pewnie już własny) domek z ogródkiem :sweetCyb:, superfajowych opiekunów :iloveyou::klacz: i nawet dwa własne koty :kociak::kociak::lol:. Oby jeszcze tylko zdrowie się wyjaśniło i... żyć, nie umierać :grin::-D! Powodzenia, piesku i sprawuj się dobrze!:bye::bye: Będę do ciebie zaglądać.

Link to comment
Share on other sites

No Kajtuś okazał się chłopakiem z manierami :) Cieszy mnie to, że staje się coraz pewniejszy, że merda ogonkiem na widok swojej opiekunki. Ja czuję, że Kajtunio stanie się niedługo kanapowym pieszczoszkiem :) Oby tylko zdrówko mu dopisywało. Mam nadzieję, że ta narośl, to nic poważnego.

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam na wątek, żeby dopełnić deklaracji, a tu super wieści!! Gratuluję i trzymam kciuki za eleganta Kajtka! /ps. pięknie się tuli do szlafroczka/.
Mogę w takim razie przeznaczyć 50 zł na innego futrzaka. Może Tośkom brakuje? Albo dorzucę na hotelik dla Niko..

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy wszystkim za wasze rady i pomoc finansową,dziękuję basit za znalezienie domku,tak to jej rodzinka,to ona znalazła psiakowi domek i to dla niej dużo braw.:klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz:
Bardzo miło się pracuje na tym forum,aż miło tu wchodzić,niestety na naszym forum Polickim to nie dość,że nie ma żadnych chętnych do pomocy,to jeszcze naskakują do ciebie,mnie samą spotkał niemiły incydent.Dziewczyna napisała mi ,że to niewielkie koszta utrzymać takiego psa i żebym sama go wzięła.Jak jej odpowiedziałam,że ja nie mogę go wziąć bo mam psa w domu,troje dzieci i 4 koszatniczki,że pomagam w inny sposób,a jej zarzuciłam,że to ona nic nie robi,nie chce pomóc,więc po co w ogóle się udziela-To na póblicznym forum zaczęła wyciągać moje prywatne sprawy,że dostaje dodatek do mieszkania,że dzieci mają obiady ze stołówki,na to to ja nie mam a na psa pieniądze daję.Kurcze myślałam,że mnie szlag trafi.Napisałam jej,żeby wzięła się za robotę,(bo ona nie dostała dodatków,ale ja jak miałam jedno dziecko to też nic nie dostawałam)ja dorabiam sobie pilnowaniem dziecka koleżanki,chałupnictwem i sprzedarzą kosmetyków.Jak bym czekała na to co mi mąż do domu przyniesie to dużo mniej bym miała.Powiedziałam,że jak chce na te sprawy rozmawiać to niech pisze w wiadomościach prywatnych oraz niech mi się na Pw przedstawi,żebym wiedziała z kim pisze,nawet zaprosiłam ją do siebie do domu ale już się nie odezwała.Także nasze miasto jest do du...Ludzie w większości chcieliby dostawać ale,żeby coś dać od siebie to już nie i jeszcze krytykują tych co dają.


TAK WIĘC JESZCZE RAZ OGROMNE BRAWA DLA WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW I DLA CIEBIE NIEZASTĄPIONA DOGOMANIO!!!:klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz::klacz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tatankas']
Bardzo miło się pracuje na tym forum,aż miło tu wchodzić,niestety na naszym forum Polickim to nie dość,że nie ma żadnych chętnych do pomocy,to jeszcze naskakują do ciebie,mnie samą spotkał niemiły incydent.Dziewczyna napisała mi ,że to niewielkie koszta utrzymać takiego psa i żebym sama go wzięła.Jak jej odpowiedziałam,że ja nie mogę go wziąć bo mam psa w domu,troje dzieci i 4 koszatniczki,że pomagam w inny sposób,a jej zarzuciłam,że to ona nic nie robi,nie chce pomóc,więc po co w ogóle się udziela-To na póblicznym forum zaczęła wyciągać moje prywatne sprawy,że dostaje dodatek do mieszkania,że dzieci mają obiady ze stołówki,na to to ja nie mam a na psa pieniądze daję.Kurcze myślałam,że mnie szlag trafi.Napisałam jej,żeby wzięła się za robotę,(bo ona nie dostała dodatków,ale ja jak miałam jedno dziecko to też nic nie dostawałam)ja dorabiam sobie pilnowaniem dziecka koleżanki,chałupnictwem i sprzedarzą kosmetyków.Jak bym czekała na to co mi mąż do domu przyniesie to dużo mniej bym miała.Powiedziałam,że jak chce na te sprawy rozmawiać to niech pisze w wiadomościach prywatnych oraz niech mi się na Pw przedstawi,żebym wiedziała z kim pisze,nawet zaprosiłam ją do siebie do domu ale już się nie odezwała.Także nasze miasto jest do du...Ludzie w większości chcieliby dostawać ale,żeby coś dać od siebie to już nie i jeszcze krytykują tych co dają.


[/QUOTE]
niestety ludzie bywają tacy podli, ale nie przejmuj się takimi, z tego co ja widzę,a raczej czytam jesteś wspaniałą osobą, która pomimo swojej nie łatwej przecież sytuacji, pomaga i chce pomagać biednym odepchniętym przez innych zwierzakom. Robisz coś wspaniałego i tego się trzymaj.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Verdana]Wy tu gadu-gadu, a ja mam nowe wieści od Kajtka! A właściwie to Kaja, bo tak nowi opiekunowie wolą go nazywać. Ogólnie wszystko idzie ku lepszemu :multi: Dowiedziałam się, że Kajtek szczeka, i to jak! :) Ostatnie dni są słoneczne więc często wychodzi na ogród, w tym zdążył już pogonić na drzewo kota – współlokatora! Jak już wcześniej pisałam, ze starszym kocurem dogadują się świetnie, tylko z tym młodszym dalej trwa walka z serii: "Kto tu będzie rządził". A że młodszy kot mieszka tu co najmniej 7 lat, to tak łatwo swojej władzy nie odda :shake:
[/FONT][FONT=Verdana]
[/FONT] [FONT=Verdana]Opiekę Kajtek ma wzorową, bardzo lubi towarzystwo ludzi, a już w szczególności przywiązał się do swojej nowej pani. To bardzo przyjazny piesek, chce by każdy go głaskał.

[/FONT] [FONT=Verdana]No ale przede wszystkim nabiera ciałka, zobaczycie, za jakiś czas go nie poznacie :razz:

[/FONT] [FONT=Verdana]Dzisiaj zabraliśmy z Mirkiem Kajtka do lecznicy, na tę chwilę była to ostatnia wizyta jeśli chodzi o zapalenie skóry. Wczoraj go wykąpaliśmy, teraz ma zalecone rzadsze kąpiele, co 4 – 5 dni.
[/FONT] [FONT=Verdana]Teraz na pierwszy plan wysuwa się problem z oczkiem, otóż ta narośl go drażni w oko, więc ja drapie. A jak drapie, to do oka dostają się zarazki... No i wczoraj leciało mu z niego trochę ropy. Dziś wetka dała krople Dicortineff do stosowania w domu.

[/FONT] [FONT=Verdana]A teraz kilka fotek ze środowej wizyty :)

[/FONT] [FONT=Verdana]Na fotkach możecie zobaczyć rękę i dzieci tatankas, mam też inne fotki z całą tatanką ale nie wiem, czy życzy sobie ujawniać jej wizerunek.
[/FONT][FONT=Verdana]
[/FONT] [FONT=Verdana][FONT=Verdana]I właśnie to jest ta tatankas, od której to wszystko się zaczęło, i m.in. dzięki której Kajtek jest dalej wśród żywych.[/FONT]

[IMG]http://a.imageshack.us/img265/576/imgp7165.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img64/4237/imgp7167.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img706/8779/imgp7168.jpg[/IMG]

Jak widać, Kajtek nie protestował na widok dzieci, możliwe, że w przeszłości miał z nimi dłuższy kontakt.

[quote name='tatankas']
Bardzo miło się pracuje na tym forum,aż miło tu wchodzić,niestety na naszym forum Polickim to nie dość,że nie ma żadnych chętnych do pomocy,to jeszcze naskakują do ciebie,mnie samą spotkał niemiły incydent.Dziewczyna napisała mi ,że to niewielkie koszta utrzymać takiego psa i żebym sama go wzięła.Jak jej odpowiedziałam,że ja nie mogę go wziąć bo mam psa w domu,troje dzieci i 4 koszatniczki,że pomagam w inny sposób,a jej zarzuciłam,że to ona nic nie robi,nie chce pomóc,więc po co w ogóle się udziela-To na póblicznym forum zaczęła wyciągać moje prywatne sprawy,że dostaje dodatek do mieszkania,że dzieci mają obiady ze stołówki,na to to ja nie mam a na psa pieniądze daję.Kurcze myślałam,że mnie szlag trafi.Napisałam jej,żeby wzięła się za robotę,(bo ona nie dostała dodatków,ale ja jak miałam jedno dziecko to też nic nie dostawałam)ja dorabiam sobie pilnowaniem dziecka koleżanki,chałupnictwem i sprzedarzą kosmetyków.Jak bym czekała na to co mi mąż do domu przyniesie to dużo mniej bym miała.Powiedziałam,że jak chce na te sprawy rozmawiać to niech pisze w wiadomościach prywatnych oraz niech mi się na Pw przedstawi,żebym wiedziała z kim pisze,nawet zaprosiłam ją do siebie do domu ale już się nie odezwała.Także nasze miasto jest do du...Ludzie w większości chcieliby dostawać ale,żeby coś dać od siebie to już nie i jeszcze krytykują tych co dają.
[/QUOTE]

Nie ma co się przejmować, ludzie od zawsze są zawistni. Znam kilka osób, które korzystają z pomocy opieki społ., mają po kilkoro dzieci, żeby mieć lepsze profity nie biorą ślubu, ale najgorsze jest to, że kasa, którą biorą nie idzie do potomstwa tylko na wódeczkę i imprezki na przykład. A dzieciaki biegają po ulicy zapuszczone.
Tatanka natomiast dba o swoje dzieci i chwała jej za to. Nawet jeśli coś pokombinuje, to pieniądze nie idą na nie wiadomo co, tylko właśnie na dzieci. A i w tych czasach kasy nigdy za dużo. Zwłaszcza, gdy ma się tak liczną rodzinę :)[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny za miłe słowa,ale tacy ludzie potrafią innych zniechęcić do działania w takich spawach.Na szczęście jestem upartym Skorpionem i nie tak łatwo mnie zniechęcić,a klientka ma już wroga do grobowej deski,niech ja się tylko dowiem kto to taki.
Co do mojej sytuacji to wcale nie jest taka zła,ale jak można coś dostać to każdy by skorzystał,może tylko głupi nie.Zrobili reformę szkolnictwa taką,że dla dwóch córek,które poszły do 1 i 3 klasy na książki i wyprawki do szkoły wydałam 900zł.A zwracają 100zł-śmieszne.Chcą,żeby dzieci się więcej rodziło a leki coraz droższe a dzieciaki chorują,trzeba je ubrać i wyżywić.A co oni robią -dają marne 1000zł,które raptem na wózek,łóżeczko i coś tam jeszcze wystarczy i przez następne 18 lat radź sobie sam i się dziwią,że ludzie więcej dzieci nie chcą.A te marne 400zł wychowawczego to na przysłowiowe "waciki" dla dzieciaków nie starczy.Gdyby nie to,że nie muszę pracować to nie wiem co bym z dziećmi miała zrobić,masz trójkę to wiecznie któraś coś a na mamę nie mogę liczyć,teściową straciłam dwa lata temu,ojca nie mam a teściu pracuje,jutro do kina idziemy i muszę z 2 letnim dzieckiem iść bo nie mam komu zostawić.Także będę kombinować ile wlezie,bo to nie ja państwo ale państwo mnie okrada.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tatankas']Dzięki dziewczyny za miłe słowa,ale tacy ludzie potrafią innych zniechęcić do działania w takich spawach.Na szczęście jestem upartym Skorpionem i nie tak łatwo mnie zniechęcić,a klientka ma już wroga do grobowej deski,niech ja się tylko dowiem kto to taki.
Co do mojej sytuacji to wcale nie jest taka zła,ale jak można coś dostać to każdy by skorzystał,może tylko głupi nie.Zrobili reformę szkolnictwa taką,że dla dwóch córek,które poszły do 1 i 3 klasy na książki i wyprawki do szkoły wydałam 900zł.A zwracają 100zł-śmieszne.Chcą,żeby dzieci się więcej rodziło a leki coraz droższe a dzieciaki chorują,trzeba je ubrać i wyżywić.A co oni robią -dają marne 1000zł,które raptem na wózek,łóżeczko i coś tam jeszcze wystarczy i przez następne 18 lat radź sobie sam i się dziwią,że ludzie więcej dzieci nie chcą.A te marne 400zł wychowawczego to na przysłowiowe "waciki" dla dzieciaków nie starczy.Gdyby nie to,że nie muszę pracować to nie wiem co bym z dziećmi miała zrobić,masz trójkę to wiecznie któraś coś a na mamę nie mogę liczyć,teściową straciłam dwa lata temu,ojca nie mam a teściu pracuje,jutro do kina idziemy i muszę z 2 letnim dzieckiem iść bo nie mam komu zostawić.Także będę kombinować ile wlezie,bo to nie ja państwo ale państwo mnie okrada.[/QUOTE]

To fakt skorpionki są bardzo uparte. Niestety w takim kraju przyszło nam żyć gdzie zwykli ludzie i zwierzęta się nie liczą! Kolejny raz to co napisałaś potwierdza że jesteś fantastycznym Człowiekiem. Nie narzekasz, tylko radzisz sobie jak możesz, działając. Trójka dzieci? Wiem ile to wydatków, bo mam koleżankę która też na 3 to nie jest tak łatwo finansowo, ale i czasowo, mnóstwo zajęć domowych, a dzieciom i mężowi trzeba poświęcić trochę czasu i przydałaby się czasami chwilka dla siebie i martwisz się jeszcze o zwierzaki. Ja uważam że jesteś niesamowita, jesteś dobrą duszą o wielkim sercu. Tacy ludzie właśnie potrafią zrobić bardzo dużo, a o tamtej osobie, zapomnij i nie myśl. Nie przejmuj się kimś kto jest niezaradny życiowo, szkoda Twoich nerwów i energii na kogoś takiego.
Dzięki Tobie jakaś liczba zwierząt ma szansę na miłość, żeby godnie żyć.
Życzę radosnego i cudownego weekendu Tobie i Twojej rodzince.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basti']
Nie ma co się przejmować, ludzie od zawsze są zawistni. Znam kilka osób, które korzystają z pomocy opieki społ., mają po kilkoro dzieci, żeby mieć lepsze profity nie biorą ślubu, ale najgorsze jest to, że kasa, którą biorą nie idzie do potomstwa tylko na wódeczkę i imprezki na przykład. A dzieciaki biegają po ulicy zapuszczone.
Tatanka natomiast dba o swoje dzieci i chwała jej za to. Nawet jeśli coś pokombinuje, to pieniądze nie idą na nie wiadomo co, tylko właśnie na dzieci. A i w tych czasach kasy nigdy za dużo. Zwłaszcza, gdy ma się tak liczną rodzinę :)[/FONT][/QUOTE]

I to właśnie jest dla mnie najważniejsze,że ludzie ,którzy mnie znają nigdy nie powiedzą na mnie złego słowa.A najgorsze,że nie mogę wszystkich z forum Polickiego poznać,by im udowodnić,że to co tamta dziewucha napisała jest kłamstwem.
Gratki Sylwia!!!
Co do zdjęć moich to spokojnie możesz wstawiać,ja się nie wstydzę kim jestem i jaka jestem.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[FONT=Verdana]W weekend byłam u Kajtka w odwiedzinach. Piesek żyje i ma się dobrze (czasami to chyba za dobrze :evil_lol:). Ujawniły się u niego złodziejskie skłonności – został przyłapany na podkradaniu wędliny z kanapek :razz: [/FONT]

[FONT=Verdana]No to teraz trochę formalności, w końcu to też ważne...
[/FONT][FONT=Verdana]
[/FONT]
[B][U][FONT=Verdana]Rozliczenie[/FONT][/U][/B]

[B][FONT=Verdana][COLOR=Navy]Wpłaty na konto:[/COLOR][/FONT][/B]
[B][FONT=Verdana][COLOR=Navy]
[/COLOR][/FONT][/B]
[FONT=Verdana]Kameralna (dogo) – 15 zł[/FONT]
[FONT=Verdana]Sylwia Ł. (Police) – 50 zł[/FONT]
[FONT=Verdana]Edyta12 (dogo) – 100 zł[/FONT]
[FONT=Verdana]Memory (dogo) – 50 zł[/FONT]
[FONT=Verdana]Tatankas (Police, dogo) – 100 zł[/FONT]

[B][FONT=Verdana][COLOR=Red]Razem: 315 zł[/COLOR][/FONT][/B]

[B][FONT=Verdana][COLOR=DarkGreen]Dodatkowo:[/COLOR][/FONT][/B]
[FONT=Verdana]Tatankas i jej znajomi – 100 zł (na dom tymczasowy)[/FONT]
[FONT=Verdana]Pani Asia – 30 zł (na kurczaka)[/FONT]

[B][FONT=Verdana][COLOR=Red]Razem: 130 zł[/COLOR][/FONT][/B]

[FONT=Verdana]
[/FONT]
[SIZE=4][U][B][FONT=Verdana][COLOR=Indigo]Wpłaty całość: 445 zł[/COLOR][/FONT][/B][/U][/SIZE]


[COLOR=Blue][U][B][FONT=Verdana]Wydatki na Kajtusia:[/FONT][/B][/U][/COLOR]

[LIST=1]
[*][FONT=Verdana]Hotelik dla Psów Grom – 50 zł[/FONT]
[*][FONT=Verdana]Badanie krwi (morfologia, biochemia) – 100 zł[/FONT]
[*][FONT=Verdana]Leczenie weterynaryjne (zastrzyki na zapalenie skóry, szampon antyseptyczny) – 62 zł (w tym 25 zł szampon)[/FONT]
[*][FONT=Verdana]Leczenie weterynaryjne (zastrzyki, krople do oczu) - ? (napiszę jak będzie rachunek)[/FONT]
[*][FONT=Verdana]Karma (suche Purina, 4 puszki Animondy Senior) – 50,50 zł[/FONT]
[*][FONT=Verdana]Dom tymczasowy – 100 zł[/FONT]
[*][FONT=Verdana]Kurczaki (udka) – 30 zł[/FONT]
[/LIST]
[COLOR=Navy]
[/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=Navy]1-5 z rachunki[/COLOR][/FONT]em
[FONT=Verdana][COLOR=Green]6[COLOR=DarkGreen]-7 bez rachunku[/COLOR][/COLOR][/FONT]

[U][B][FONT=Verdana][SIZE=4][COLOR=Indigo]Wydatki całość: 392,5 zł[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B][/U]
[FONT=Verdana]
[/FONT]
[FONT=Verdana][SIZE=3][COLOR=Red]Zostało: [U][B]52,5 zł[/B][/U][/COLOR][/SIZE] [B]ALE[/B] nie wliczone są w to dwie ostatnie wizyty Kajtka u weterynarza. Kiedy Pani Asia pojedzie po rachunek to dopiszę jaki był ich koszt.[/FONT]

[SIZE=4]Kochani, bardzo wam dziękujemy za okazaną pomoc. To m.in. dzięki wam Kajtek może nadal cieszyć się życiem i merdać ogonkiem! :loveu:[/SIZE]


Na koniec kilka fotek:

[URL="http://img547.imageshack.us/i/img317.jpg/"][IMG]http://img547.imageshack.us/img547/3513/img317.jpg[/IMG][/URL]

Ze spacerku kilka dni temu. Trochę nie do końca udana, bo i pogoda po chwili się zepsuła. W przyszłości obiecuję wam więcej ładnych fotek :)

[URL="http://img818.imageshack.us/i/imgp7169.jpg/"][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/23/imgp7169.jpg[/IMG][/URL]

Z tatankas :)

Link to comment
Share on other sites

A może na kanapkach była po prostu niewidzialna wędlina, niedawno czytałam o niewidzialnych myszach - wszystko jest możliwe :evil_lol:

Ładny ten Kajtuś :) Cieszę się bardzo, że znalazł swój szczęśliwy dom. Jak zawsze będę czekała na nowe wieści :)
Tak sobie myślę o tym pierwszym poście, gdyby nikt nie opowiedział o Kajtusiu, przepadłoby kolejne psie życie. Wspaniali i wrażliwi ludzie są jeszcze na tym świecie!

Link to comment
Share on other sites

Telepatia chyba zadzialała :)
Od rana obiecywałam sobie zapytać o Kajtusia, a tu taka fajna relacja i fotki.
Buziaki dla Kajtusia i serdeczne pozdrowienia oraz wielkie podziękowania dla jego Opiekunów!

Tymczasem już połowa września się zrobiła, a chłopak porasta w pierze :)

Mam kilka pytań.
Czy może już wiadomo co z ta naroślą przy oczku?
Dicortinef pomógł, czy będzie potrzebny zabieg - np. wymrożenie?
Czy dom tymczasowy (planowany do końca września) pozostanie stałym domkiem?
I czy potrzebna jest jakaś pomoc?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...