Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11362zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Posted

No Madie,tak to opisujesz ,ze smieje sie i placze.....oczywiscie z radosci....:)

faktycznie to takie kuleczki,dlugo je na podworku karmilam,glodne wiec nigdy nie byly.

I wyjatkowe miziaki.

Od poczatku maialy szczescie,bo tez wielkim szczesciem jest to,ze 2 trafily do jednego domku...:) i to do jakiego....:)

I jeszcze ktos fajny zastanawia sie nad whiskaska.....no czy to nie szczesliwce?

I jeszcze zwirkowy sponsor.....i karma od siostry.....no super wiesci........:)

A czy fotki z nowego domku beda moze?

Posted

A to rozliczenie,ktore wyslala mi wetka

ujeta w tym wplata z bazarku sharki 300zl /bardzo dziekuje.....:)

i jeszcze cos zostalao do zaplacenia za pobyt doroslej tri,ktora juz daaaaawno pojechala do ds

ale to pozniej weci maja dopisac

za szczepienia to chyba zaplaci fundusz immu z miau

reszte musze uregulowac

---------------------------------------------------------------------------

Przepraszam, pomyliłam się w zliczaniu kwoty - wyszło za biało-burego 544 zł

Jest jeszcze do rozliczenia jego brat - Bury:
na szpitalu kociak przebywał od 25.09 do 02.10 czyli 7 dni = 7x 8zł = 56 zł
od 3.10 został przeniesiony do izolatki i przebywał tam 2 dni. = 2 dni x 14 zł = 28 zł
teraz koszty leków
leczenie świeżbowca 20 zł
oprysk p/pchelny 10 zł
 
morfologia 12 zł
leki i kroplówki zastosowane podczas leczenia panleukopenii: 33 zł
 
RAZEM: 159 ZŁ
 
czyli razem za 2 braci: 159 + 544 = 703 zł
minus 300 zł które wpłynęły = 403 zł
 
teraz szczepienia - 4 koty które wcześniej dostawały surowicę
4x 30 zł = 120zł + 4x 3 zł (książeczki) = 132 zł
i szczepienie biało burego 30 zł - więc mi wychodzi na razie 5 szczepień  czyli 162 zł (z książeczkami, które wysłałam)
trikolorka
przebywała u nas w izolatce od 17 do 24.10 czyli 7 dni = 7x 14 = 98 zł
morfologia 12 zł
leki i kroplówki 44 zł
razem za tricolorke: 154 zł
 
Podsumowując:
bracia - 403 zł (po odjęciu 300 które wpłynęły)
tricolorka 154 zł
szczepienia 162 zł
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do zaplaty mam wiec 719zl  /po odliczeniu wplaty od sharki/
i za pobyt doroslej tri /jeszcze nie wiem ile/
minus /jesli fundusz immo wplaci 162zl/
 
 

 

  • Upvote 1
Posted

czyli na koniec października ok 557 zł długu jeśli fundusz wpłaci za szczepienia i nie licząc dorosłej tri; karma dla bezdomnych kotów na razie jest i pewnie na listopad wystarczy; w listopadzie po wypłacie wpłacę więc zapewne kilka złotych żeby dług zniwelować (nie będę kupować karmy), przydałby się jeszcze jakiś bazarek.. coś drobnego jestem w stanie zrobić ale nie wiem kiedy bo z czasem naprawdę u mnie krucho, no nic, pomyślimy..

Posted

czyli na koniec października ok 557 zł długu jeśli fundusz wpłaci za szczepienia i nie licząc dorosłej tri; karma dla bezdomnych kotów na razie jest i pewnie na listopad wystarczy; w listopadzie po wypłacie wpłacę więc zapewne kilka złotych żeby dług zniwelować (nie będę kupować karmy), przydałby się jeszcze jakiś bazarek.. coś drobnego jestem w stanie zrobić ale nie wiem kiedy bo z czasem naprawdę u mnie krucho, no nic, pomyślimy..

Karmy na pewno w listopadzie nie zabraknie,a mysle,ze tez i o grudzien zachaczy.

Ja tez zrobie maly bazarek,tylko nie wiem kiedy,bo czasu braknie.

Kocurek,ktory byl chory i do tej pory siedzi w lecznicy,dzieki ludce znalazl dom.

Chcialabym go wyslac do W-wy na poczatku tygodnia.

Potrzebuje miseczek do karmienia kotkow.Moga byc plastikowe,np.opakowanie po lodach,czy innych spozywczych.

Kotkow do karmienia jest duzo,brudne zabieram,myje,ale sie zuzywaja,niszcza,lamia.

Posted

Wiadomośc z DS dwóch kotków od staruszki (bura kicia i czarny kocurek). Kotki są od wczoraj w DS.

 

Jest dobrze a z każdą godziną coraz lepiej. Ptyśka jest prowodyrką w kontaktach z nami a Bodzio najpierw ją obserwuje, a potem naśladuje. Oboje już mruczą, dają się głaskać, choć mały chętniej, kiedy siedzimy na podłodze. Ja też zbieram kupy do badania. Jeżeli coś będzie, to najpierw oczywiście przed szczepieniem się przeleczy. Widać, że wyciągnięta ręka źle im się kojarzy. Wczoraj cały dzień byłam z nimi i dziś widzę kolosalny postęp.
Mam problem z wielkością porcji mięsa. One pochłaniają tyle, ile im dać, a wczoraj dostały chyba za dużo.
Ganiają i mocują się ze sobą, noszą w pysiach myszki aż miło patrzeć. Jednak wędki odpadają, bo patyk kojarzy im się z kijem.
Ciekawe, co zastanę w domu, dziś pierwszy raz u mnie zostały same. Będę musiała pomyśleć o zmianie kuwet, bo kopią z pasją na pół pokoju. Moja ostatnia kotka za to nawet nie grzebnęła łapką, wszystko na wierzchu.
Pozdrawiam

Posted

DORA, podaj konto, wpłacę parę groszy.

Może kupować w jakimś supermarkecie jednorazowe tacki zamiast miseczek.  A może masz znajomych, którzy by zbierali plastikowe pojemniczki po jogurtach czy serkach.Lepiej kasę przeznaczyć na karmę czy leczenie.

  • Upvote 1
Posted

Dziewczyny ja w przyszłym tygodniu zrobię obiecany przelew, deklarowalam 500 zł, ale niestety trafiła do mnie sunia z nosowka z Radys,a lecze ja sama, wiec e tym miesiącu przeleje 400 zl, jak sunia wyjdzie z tego z(mam nadzieje ze jednak wyjdzie) to będę przelewac więcej. Przepraszam, bo obiecywalam większą kwotę ale nie przewidzialam takiej sytuacji:(

  • Upvote 1
Posted

Pisałam na wątku Krystyny, jeszcze tu powtórzę.

Biała koteczka u Krystyny, która byla ratowana kilka miesięcy temu z paskudną raną, znalazła przez Miau dom w Warszawie (Konstancin).

Szukamy transportu. Krystyna troche się boi wysłac ja przez blablacar, bo to dorosła koteczka, moze byc wystraszona, miałkolic w drodze.

Gdyby ktos cos wiedział o transporcie Zamość - Warszawa, proszę o wiadomośc :)

  • Upvote 1
Posted

Dziewczyny ja w przyszłym tygodniu zrobię obiecany przelew, deklarowalam 500 zł, ale niestety trafiła do mnie sunia z nosowka z Radys,a lecze ja sama, wiec e tym miesiącu przeleje 400 zl, jak sunia wyjdzie z tego z(mam nadzieje ze jednak wyjdzie) to będę przelewac więcej. Przepraszam, bo obiecywalam większą kwotę ale nie przewidzialam takiej sytuacji:(

Ania,nie przepraszaj,400zl  to bardzo duzo kasy:)

Posted

Wiadomośc z DS dwóch kotków od staruszki (bura kicia i czarny kocurek). Kotki są od wczoraj w DS.

 

Jest dobrze a z każdą godziną coraz lepiej. Ptyśka jest prowodyrką w kontaktach z nami a Bodzio najpierw ją obserwuje, a potem naśladuje. Oboje już mruczą, dają się głaskać, choć mały chętniej, kiedy siedzimy na podłodze. Ja też zbieram kupy do badania. Jeżeli coś będzie, to najpierw oczywiście przed szczepieniem się przeleczy. Widać, że wyciągnięta ręka źle im się kojarzy. Wczoraj cały dzień byłam z nimi i dziś widzę kolosalny postęp.
Mam problem z wielkością porcji mięsa. One pochłaniają tyle, ile im dać, a wczoraj dostały chyba za dużo.
Ganiają i mocują się ze sobą, noszą w pysiach myszki aż miło patrzeć. Jednak wędki odpadają, bo patyk kojarzy im się z kijem.
Ciekawe, co zastanę w domu, dziś pierwszy raz u mnie zostały same. Będę musiała pomyśleć o zmianie kuwet, bo kopią z pasją na pół pokoju. Moja ostatnia kotka za to nawet nie grzebnęła łapką, wszystko na wierzchu.
Pozdrawiam

Nie rozumiem dlaczego ,nikt ich tam nie bil kijem.

Glodne tez nie byly,codzienie je karmilam,zostawialam tej pani tez puszki i pelne miseczki suchej karmy.

Madie zreszta pisala,ze wygladaja jak pampuszki.

Ale w DS  maja lepsze jedzonko,wiec pewnie dlatego ciagle siedza przy miseczkach...:)

Tylko tyle,ze kontakt z czlowiekiem byl ograniczony,bo ja zanioslam jedzenie,raz glaski,i odchodzilam.A one bardzo garnely do pieszczot.

Takze bardzo sie ciesze,ze trafily razem do ds...:)

Posted

DORA, podaj konto, wpłacę parę groszy.

Może kupować w jakimś supermarkecie jednorazowe tacki zamiast miseczek.  A może masz znajomych, którzy by zbierali plastikowe pojemniczki po jogurtach czy serkach.Lepiej kasę przeznaczyć na karmę czy leczenie.

Dzieki Poker....:)

Napisala mi na pw alaskan,ze ma miseczki dla kotkow.

Wiec jakos sie umowimy na dostarczenie ich do mnie.

Posted

Pisałam na wątku Krystyny, jeszcze tu powtórzę.

Biała koteczka u Krystyny, która byla ratowana kilka miesięcy temu z paskudną raną, znalazła przez Miau dom w Warszawie (Konstancin).

Szukamy transportu. Krystyna troche się boi wysłac ja przez blablacar, bo to dorosła koteczka, moze byc wystraszona, miałkolic w drodze.

Gdyby ktos cos wiedział o transporcie Zamość - Warszawa, proszę o wiadomośc :)

I ja tez napisalam na watku Krystyny,ze potrzebny mi transport do Warszawy

nie przez balablacar

bo jada do fundacji szczeniaczki,do Warszawy

i tez maluchy beda popiskiwaly,wiec transport nie moze byc przez balablacar

Posted

Boże...Tak się cieszę z powodu tych szczylków...Myślałam sporo o nich.

 

Dora, czy suka zostanie wysterylizowana? Wiem, że masz niewielki wpływ na to, ale może postraszyć babsko prawem. W końcu jest zakaz rozmnażania. 

Posted

Boże...Tak się cieszę z powodu tych szczylków...Myślałam sporo o nich.

 

Dora, czy suka zostanie wysterylizowana? Wiem, że masz niewielki wpływ na to, ale może postraszyć babsko prawem. W końcu jest zakaz rozmnażania. 

Straszenie nic tu nie da,po prostu na drugi raz mnie nie wpusci i nie bede miala kontroli nad mtym wszystkim.

Sprobuje jeszcze raz ja poprosic,tylko koszty sterylki?????

Ona sama nie zaplaci i nie wiem czy znajdzie sie ktos kto zawiezie sunie na sterylke do Zamoscia.

Posted
O kociakach -  Srebrna kicia nadal ucieka, jest bardzo nieśmiała. Wzięta na ręce nie protestuje, ale nie garnie się do człowieka ani innych zwierząt. Dla niej wspólny dom z Bratem byłby ideałem. Psów się boi - więc odpada totalnie. Jednak inne koty po dłużym zapoznaniu akceptuje. To najspokojniesze kocię jakie widziałam. I śliczne, i grzeczne. Raczej do domu bez dzieci (brat może iść tam gdzie są maluchy).
 
Na zdjęciach to ta z tyłu + jedno samodzielne z łazienki.
 
[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/6800545ed5f084b1]6800545ed5f084b1med.jpg[/URL]
 
[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/19f739ec300bc50b]19f739ec300bc50bmed.jpg[/URL]
 
[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/b12d927638cb84e8]b12d927638cb84e8med.jpg[/URL]
Posted
Nowe fotki, są lepsze niż ostatnie moim zdaniem. Wypuściłam dzieci do jednego wolnego, zamykanego pokoju. Wchodzą tam moje koty i Fawcio od Zjawki, ale jest zupełnie OK.
 
Chłopaczek za to, to zuch, przychodzi się sam miziać, żyją już z moimi kotami i nie mają z nimi żadnego kłopotu. Koleś jest wyluzowany, chowa się rzadko, na kolana jeszcze nie wskakuje, ale ogólnie chodzi, mruczy itd. Sadzy się trochę boi, ale może iść spokojnie do domu z psem. Fajnie by też było jakby poszedł z jakimś kotem, bo on kocha koty...:(
Nie muszę mówić, że czuje się idealnie i jeśli tak będzie do weekendu zabieram go wraz z siostrą na szczepienie. Fotki poniżej:
 
[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/3f08d1db36fce779]3f08d1db36fce779med.jpg[/url]
 
 
[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/3820e1c0c1bb9c74]3820e1c0c1bb9c74med.jpg[/url]
 
[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/6d17257caf06acce]6d17257caf06accemed.jpg[/url]
Posted

Dzieki Beatko... :) maluszki bylyby juz bezpieczne,tylko co z transportem??????

Nie moge podac przez blablacar,bo one beda plakaly za mama nikt ich nie zabierze,juz dla kotkow,ktore siedza raczej cicho mialam,problem z tansportem jeden z kierowcow zapytal czy na dachu samochodu moga jechac.....

do W-wy miala jechac kudlata,ale chyba nic nie wyszlo z tego wyjazdu naprawde nie wiem co robic

moze na fb szukac kogos?

nie chcialabym,zeby przez ten transport starcily szanse na pomoc

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...