Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Nasza Musia ma się świetnie :) ulubione jej miejsce to drapak w łazience na piętrze - ma tam spokój, bez naszych kotów i psów, bo zagrodziliśmy schody deską :). Jak wchodzę, to patrzy nieufnie - mam wrażenie, ze niedowidzi?...ale zaraz jest przy nogach, tuli się, tak śmiesznie pręży przednie łapki (a ma bardzo tycie te łapinki, nasze kotki też są drobne, ale stopki są ze 2 razy większe). No i kocha jeść, surowy kurczak znika szybciutko :)

6f8a87969005.jpg

2e82fa1cb15b.jpg

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.11.2020 o 00:18, Madie napisał:

a gdzie ona jest? moja Jaga dom znalazła, mogę ją podmienić w ogłoszeniu :)

Biała z czarnym Jowita jest domu tymczasowym u Sue w Szczebrzeszynie.

Tylko ona jest prawdopodobnie Felv +, przynajmniej w teście paskowym tak wyszło.

Więc albo na jedynaczkę albo do FeLV +

Link to comment
Share on other sites

I bardzo smutna wiadomość

Dzisiaj rano w lecznicy odszedł za Tęczowy Most czarny Borysek, który był w DT u Gucio na dożyciu.

Gucio bardzo Ci dziekuję za 5 miesięcy, które mu dalaś pożyć sobie w spokoju - zamiast w lecznicowej klatce

I za cała milość którą na koniec życia dostał od Ciebie i od Syna

odszedł za TM kochany

a nam mimo to serce pęka.

Link to comment
Share on other sites

Z wiadomości praktycznych

wczorajsza wizyta PA dla jednookiego Rumcajsa REWELACJA, można zdjąć ogloszenia,

teraz transport.

Wizyta pa dla dwójki kociaków z holteliku u Murki- na razie te same wątpliwości, które miała Isabel przed wizytą.

Dziewczyna siatkuje okna, ale na razie efekt końcowy do poważnych poprawek. Zobaczymy.

Poszukiwania zaginionego biało-czarnego kota z Zamościa pod Biedronką na Czyżynach nic nie dały.

Do rozważenia rozwieszenie papierowych ogloszeń.

Przy okazji odebrałam i dziś odesłałam do Izbicy 3 wypożyczone z lecznicy transporterki.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Baltimoore napisał:

I bardzo smutna wiadomość

Dzisiaj rano w lecznicy odszedł za Tęczowy Most czarny Borysek, który był w DT u Gucio na dożyciu.

Gucio bardzo Ci dziekuję za 5 miesięcy, które mu dalaś pożyć sobie w spokoju - zamiast w lecznicowej klatce

I za cała milość którą na koniec życia dostał od Ciebie i od Syna

odszedł za TM kochany

a nam mimo to serce pęka.

Guccio, ja też  dziękuję za opiekę nad Boryskiem.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.11.2020 o 19:10, DORA1020 napisał:

Moje kochane bobaski:)  no jeszcze jeden...a właściwie jedna...już się nie zmieściła

adb71c7538fdafb8gen.jpg

Aurora lubi się jeszcze chować, ale już coraz częściej wychodzi, obserwuje, je już przy nas. Wczoraj nawet przyłączyła się nieśmiało do zabawy patyczkiem z piórkiem (reszta bandy za tym szaleje:)). Robienie jej fotek zostawię na koniec.

 

Pozostaje trzymać kciuki, żeby udało się złapać ich mamcię.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, malagos napisał:

Nasza Musia ma się świetnie :) ulubione jej miejsce to drapak w łazience na piętrze - ma tam spokój, bez naszych kotów i psów, bo zagrodziliśmy schody deską :). Jak wchodzę, to patrzy nieufnie - mam wrażenie, ze niedowidzi?...ale zaraz jest przy nogach, tuli się, tak śmiesznie pręży przednie łapki (a ma bardzo tycie te łapinki, nasze kotki też są drobne, ale stopki są ze 2 razy większe). No i kocha jeść, surowy kurczak znika szybciutko :)

6f8a87969005.jpg

2e82fa1cb15b.jpg

Ale ona cudna:)

Uwielbiam szylkretki. Kto miał taką kotkę, to już chyba zawsze ma sentyment:)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Baltimoore napisał:

I bardzo smutna wiadomość

Dzisiaj rano w lecznicy odszedł za Tęczowy Most czarny Borysek, który był w DT u Gucio na dożyciu.

Gucio bardzo Ci dziekuję za 5 miesięcy, które mu dalaś pożyć sobie w spokoju - zamiast w lecznicowej klatce

I za cała milość którą na koniec życia dostał od Ciebie i od Syna

odszedł za TM kochany

a nam mimo to serce pęka.

Borysku* 

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Baltimoore napisał:

Z wiadomości praktycznych

wczorajsza wizyta PA dla jednookiego Rumcajsa REWELACJA, można zdjąć ogloszenia,

teraz transport.

Wizyta pa dla dwójki kociaków z holteliku u Murki- na razie te same wątpliwości, które miała Isabel przed wizytą.

Dziewczyna siatkuje okna, ale na razie efekt końcowy do poważnych poprawek. Zobaczymy.

Poszukiwania zaginionego biało-czarnego kota z Zamościa pod Biedronką na Czyżynach nic nie dały.

Do rozważenia rozwieszenie papierowych ogloszeń.

Przy okazji odebrałam i dziś odesłałam do Izbicy 3 wypożyczone z lecznicy transporterki.

Bardzo,bardzo sie cieszę,że wizyta pa  dla Rumcajsa wypadła dobrze:)

dobrze,że kotek będzie juz w swoim domu

jeszcze tylko rudasek i czarnulek....ale na razie żadnego odzewu z ogłoszenia:(

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, malagos napisał:

Nasza Musia ma się świetnie :) ulubione jej miejsce to drapak w łazience na piętrze - ma tam spokój, bez naszych kotów i psów, bo zagrodziliśmy schody deską :). Jak wchodzę, to patrzy nieufnie - mam wrażenie, ze niedowidzi?...ale zaraz jest przy nogach, tuli się, tak śmiesznie pręży przednie łapki (a ma bardzo tycie te łapinki, nasze kotki też są drobne, ale stopki są ze 2 razy większe). No i kocha jeść, surowy kurczak znika szybciutko :)

6f8a87969005.jpg

2e82fa1cb15b.jpg

Czytam to juz kolejny raz i tak bardzo cieszę sie,ze Musia jest u Ciebie:)

Na tych fotkach nie widac,że jest bardzo chora

na działce podawałam jej dwa razy w roku unidox,byc może to ja uratowało przed śmiercią

ale jest dla mnie zaskoczeniem,ze Musi smakuje surowy kurczak,nigdy jej takiego nie dawałam

ale jak ma apetyt to cieszę się bardzo

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Murka napisał:

Aurora lubi się jeszcze chować, ale już coraz częściej wychodzi, obserwuje, je już przy nas. Wczoraj nawet przyłączyła się nieśmiało do zabawy patyczkiem z piórkiem (reszta bandy za tym szaleje:)). Robienie jej fotek zostawię na koniec.

 

Pozostaje trzymać kciuki, żeby udało się złapać ich mamcię.

 

Aurora to młoda koteczka,ale potrzebuje jeszcze troche czasu,wiem,że bdzie dobrze:)

każdy kociak ma inny charakter,mają Murko u Ciebie klawe życie,nie to co na śmietniku

szkoda mi ich mamy,jest teraz sama,próbuję ja pogłaskać,udaje mi sie,ale kicia jest czujna,mogę głaskac tylko główke,a i tak jest czujna,łapka zawsze podniesiona,gotowa do podrapania mnie,raz się jej udało

ale idzie ku dobremu

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Musieńkę odrobaczyliśmy i podaliśmy Fiprex na ewentualne pchełki. Jedzenie preferuje mokre z saszetki, ale surowe mięsko najbardziej! nie przesadzam z ilością, ale skraweczek pokrojonego dostaje. Moje jedzą od zawsze, i jest wielki protest, jeśli nie ma raz dziennie kurczaka czy wołowiny. A co tam, dogadzam jak mogę, w końcu koty są mięsożerne :) Od kilku dni otwarte drzwi od łazienki, i Musia wychodzi sobie do holu, siada pod drzwiami na balkon, trochę jeszcze nie ufa nowemu miejscu, i często zastaję ją na drapaku w łazience. Tam z resztą dostaje jeść 3 razy dziennie, więc trzyma się tego miejsca :)

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, malagos napisał:

Musieńkę odrobaczyliśmy i podaliśmy Fiprex na ewentualne pchełki. Jedzenie preferuje mokre z saszetki, ale surowe mięsko najbardziej! nie przesadzam z ilością, ale skraweczek pokrojonego dostaje. Moje jedzą od zawsze, i jest wielki protest, jeśli nie ma raz dziennie kurczaka czy wołowiny. A co tam, dogadzam jak mogę, w końcu koty są mięsożerne :) Od kilku dni otwarte drzwi od łazienki, i Musia wychodzi sobie do holu, siada pod drzwiami na balkon, trochę jeszcze nie ufa nowemu miejscu, i często zastaję ją na drapaku w łazience. Tam z resztą dostaje jeść 3 razy dziennie, więc trzyma się tego miejsca :)

Każdy by się trzymał miejsca gdzie jest pełna micha:) Mądra kicia:)

Najważniejsze,że apetyt dopisuje:) i ciepełko w kuperek:)

I  Pancia ,która dba o Musię:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Kochani szukam transportu na sobotę lub niedzielę do Warszawy

Debora  przez ogłoszenie Fundacji znalazła dom

niestety aż w Koszalinie.......

ale dziewczyna wyjedzie po nia do Warszawy,  może tylko w sobotę lub niedzielę,bo w  tygodniu pracuje

w związku z czym szukam transportu,pytałam już gdzie mogłam,ale nie znalazłam

kicia w piątek została zaszczepiona,i może juz jechać

jest to dla niej duża szansa,no i zmniejszenie długu w lecznicy

wtedy w lecznicy zostałaby juz tylko jedna kicia

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...