malagos Posted September 25, 2017 Posted September 25, 2017 U mnie na wsi też dużo kotów, kilka osób pytało "a może pani chce kotka, mam dwóch, pięciu... do oddania". Przed zimą chcą im znaleźć domy (nie domy, bo na wsi mało kto kota ma w domu, ale oborę, stajnie, chlew...) Quote
DORA1020 Posted September 25, 2017 Author Posted September 25, 2017 to takie smutne:( nie wszystkie zwierzaki maja szczescie nie lubie wsi,mimo,ze i tam znajdzie sie kilka osob wrazliwych i dobrych,ale niestety kilka,reszta to ciemnota,zacofanie i kamienne serca:( Quote
Baltimoore Posted September 27, 2017 Posted September 27, 2017 Zdjęcia malutkiego Tygryska z lecznicy- tego który trafił wychłodzony, wygłodzony i ślepinek Quote
DORA1020 Posted September 28, 2017 Author Posted September 28, 2017 Dnia 8.09.2017 o 20:58, Tyś(ka) napisał: Ta bida potrzebuje jedzonka dzwoniła wetka i prosila o mokra karme dla maluszka kotek juz widzi,i ma ogromny apetyt,za kilka dni będa odstawione antybiotyki i odrobaczenie a po operacja,korekta opadajacych powiek i do domku...... Bardzo prosze o jedzonko w imieniu glodomorka Quote
Baltimoore Posted September 28, 2017 Posted September 28, 2017 Jest trochę zapytań o kotki, niestety same beznadziejne :( Nawet pluszaka bym nie powierzyła. Za to fajny dom ma kotka Malwinka, którą potrąconą zgarnęłam w lipcu ze środka drogi :) Quote
Baltimoore Posted September 28, 2017 Posted September 28, 2017 A tu są potwierdzenia od Dory opłat za wyróżnianie ogłoszeń Quote
Lucyna Posted September 28, 2017 Posted September 28, 2017 Wysłałam 90 zł na jedzenie dla kotków na konto Dory ... Quote
ala123 Posted September 28, 2017 Posted September 28, 2017 Dnia 25.09.2017 o 08:17, malagos napisał: U mnie na wsi też dużo kotów, kilka osób pytało "a może pani chce kotka, mam dwóch, pięciu... do oddania". Przed zimą chcą im znaleźć domy (nie domy, bo na wsi mało kto kota ma w domu, ale oborę, stajnie, chlew...) Ja w takich sytuacjach proponuję pomoc w sterylizacji,żeby za kilka miesięcy nie było znowu problemu z kociętami. Nie wszyscy się zgadzają na sterylkę, ale jeżeli nawet kilka kocic zostanie wysterylizowanych, to już będzie mniej tego kociego nieszczęścia. Fundacja Szare,bure i łaciate na pewno nie odmówiła by Ci pomocy. https://www.facebook.com/powszechna.sterylizacja/?hc_ref=ARTBpQdE1axK8xgAaBS-zgglgDCIZumrNDrvUWQ6BXlZzaZmOXcml_xLLGT0WgdLoW4&fref=nf Quote
malagos Posted September 29, 2017 Posted September 29, 2017 Alu, u nas w gminie nie ma kłopotu ze sterylizacją. Gmina pokrywa koszty. Quote
DORA1020 Posted September 29, 2017 Author Posted September 29, 2017 10 godzin temu, Lucyna napisał: Wysłałam 90 zł na jedzenie dla kotków na konto Dory ... Dziekuje bardzo Lucynko:) Juz bardzo sie martwiłam,ze kotki beda głodne,te które karmie na działce. A i maluszek okazał sie wielkim głodomorkiem. Musze zrobić jakis bazarek Quote
DORA1020 Posted September 29, 2017 Author Posted September 29, 2017 Dziekuje Baltimoore za wstawienie potwierdzenia wpłat za ogłoszenia wyróżnione:) I bardzo dziekuje za tabletki od robaków dla 3 małych tygrysków i jednej małej tygrysicy:) Ciesze sie,ze Malwinka,której uratowałaś życie znalazła dobry domek:) Quote
Tyśka) Posted September 29, 2017 Posted September 29, 2017 a właściciele Tygryska nie mogą zapewnić mu jedzenia do czasu aż nie wyjdzie z lecznicy? Quote
DORA1020 Posted September 29, 2017 Author Posted September 29, 2017 6 godzin temu, Tyś(ka) napisał: a właściciele Tygryska nie mogą zapewnić mu jedzenia do czasu aż nie wyjdzie z lecznicy? a jacy wlasciele? bo ja nie znam takich gdyby byli to by nie doprowadzili do takiego stanu kotka tygrysek jest bezdomniakiem Quote
Tyśka) Posted September 29, 2017 Posted September 29, 2017 Dnia 29.09.2017 o 18:15, DORA1020 napisał: a jacy wlasciele? bo ja nie znam takich gdyby byli to by nie doprowadzili do takiego stanu kotka tygrysek jest bezdomniakiem Ale pisałaś, że są chętni go adoptować. Myślałam, że to pewne i że dorzucą się do pomocy karmowej. Przepraszam za pytanie, źle zrozumiałam.... byłam pewna że domek jest pewny. Quote
Madie Posted October 1, 2017 Posted October 1, 2017 Wróciłam. Koty żyją wszystkie. Małe też. Jagoda i Rysiek siedzą w łazience. Rysio sika gdzie popadnie. Dostaje teraz specjalną karmę, augumentin 2x dziennie, leki przeciwbólowe. Kontrola za tydzień. Jagoda zdrowa, pewnie ją zaszczepię w tym tygodniu, z Rysiem siedzi dla towarzystwa tak naprawdę. Staś i Fruzia to nadal strachulce. Ich Mamusią jest Radek, łażą za nim wszędzie (szczególnie Staś) spią itd. Odpukać wszystko zdrowe. Dzwoniła do mnie Pani od Dory, mam jej wysłać umowę (nie była za chętnie na podpisywanie). Chce towarzystwa dla swojej 14-letniej kotki. W domu dziecko małe, więc raczej Jagoda odpada. Fruzia może się nada, ale Pani rozważa wypuszczanie...Niby spokojna okolica, ale jednak. Pytanie za milion punkcików: ktoś się orientuje czy koci mocz można usunąć z puchowych kołder i puduszek? Czy to się jakoś pierze? Miałam 4 komplety pościeli, został mi jeden + zasikany materac...O podłogach już nie wspominam. Quote
DORA1020 Posted October 2, 2017 Author Posted October 2, 2017 Co to bedzie z tym Rysiem? Przeciez jak on tak bedzie sikal to domu nie znajdzie:( Bardzo sie tym martwie Madie,ale jak on przyjechal do Ciebie,to nie sikał.....przed adopcja problem pojawil sie jak wrócili z Jagodka z nieudanej adopcji? Co robic? Moze zapytam jakas kocia fundacje co robic w takim przypadku Moze na miau zapytac jak usunac mocz z puchowych kolder i pouszek? Quote
DORA1020 Posted October 2, 2017 Author Posted October 2, 2017 zapraszam na bazarek....na jedzonko dla kotkow i bezdomnych psiakow,ktore dokarmiam,i wyróżnione ogloszenia Quote
Tyśka) Posted October 2, 2017 Posted October 2, 2017 A Rysio nie sika czasem na tle stresowym? Jakaś obróżka behawioralna może? Quote
Madie Posted October 2, 2017 Posted October 2, 2017 dziewczyny, nie. Rysiek ma zapalenie pęcherza, białko w moczu i szczawiany. Wszystko wykryte w badaniu moczu, i na to dostaje karmę i leki. Nie demonizowałabym, zapalenia się leczy i koty są zdrowe. Będziemy się martwić jak nie przejdzie za tydzień - dwa. Z tym sikaniem to jest tak, że on posikiwał jak do mnie przyszedł. Delikatnie. Zwalałam to na nieogarnięcie kuwety. Potem w nowym domu nie sikał wcale poza kuwetą, a zaczął po [powrocie dwa dni. Podejrzewam stres związany z powrotem i zmianę temperatury. U mnie w domu jest zimno po prostu. Mógł być podziębiony. Itd. Ale jest dobry medyczny powód jego sikania i tego będę się trzymała. Wyleczymy i oddamy. To cudowny, kochany kot. Cudowny. Kładzie mi się na stopach i prosi o głaski. Jest grzeczny, wszystkie zabiegi znosi dzielnie, a ma sporo tych leków. Z wieści porannych, szczepienie Jagi (Jagody) trochę się opóźni bo też zaczęła mi kichać. Ale na razie betaglukan dostaje i mam nadzieję, że się obejdzie bez leków. 1 Quote
DORA1020 Posted October 3, 2017 Author Posted October 3, 2017 kolejny psiak na ulicy:( duzy/średni wlasiwie/,rudy,młody,łagodny,kocha ludzi,a najbardziej dzieci,do kotow obojetnie,nie atakuje,a wprost przeciwnie,to koty sycza na niego,pies marzenie,ale jak bedzie siedzial pod blokami to w koncu trafi do schronu:( nie byloby to dla niego dobre:( u Murki na razie nie ma miejsca /chyba juz od maja tak jest/ psiak czeka w kolejce,ale napewno nie doczeka,bo tutaj wielkie skupisko ludzi,a nie wszyscy lubia zwierzaki. Quote
Baltimoore Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 Szgoda psiaka :( A co do prania- ja prałam ręcznie przez lata zasikane części puchowej kołdry używając płynu do prania a potem suszylam suszarką i ciepłą dmuchawa Czarusia nie ma już trzeci rok :( A my pod kołdrą dalej śpimy. Quote
bakusiowa Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 Widać, że biedaczek jest zrezygnowany. Koniecznie musi iść do Murki? Quote
Jaaga Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 Trafiłam na wątek z bazarku. Co do malutkiego kotka z chorymi oczami, to nie wiem, czy znacie sposób na odkażanie oczu. 5 kropli Betadine dodaje się do buteleczki 5 ml soli fizjologicznej i tym zakrapia oczka u psów, kotów, a ja nawet mam to sprawdzone u szczurów. Betadine to wodny roztwór jodyny i w takim maleńkim stężeniu świetnie działa zarówno na wirusy, jak i bakterie czy drozdżaki w oczach. Stosuję to u moich maltańczyków czy kotów z kk i naprawdę działa. Może powieki z czasem, jak oczka się zaleczy też wrócą do normy i nie potrzebna bedzie korekta. Ja na uszkodzenia rogówki stosuje z powodzeniem Solcoseryl i Corneregel. Mały jest cudny i w moim ulubionym umaszczeniu, ale mam już swoich 9 kotów, inaczej dobijałabym się do Was o niego. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.