DORA1020 Posted August 20, 2014 Author Posted August 20, 2014 [quote name='kudlataja']Zgłaszamy i sterylizujemy,a fizycznie to ja popracuję trochę.. Przypominam tez że jutro koło południa jadę z kociakami do lublina i czekam na ewentualnych pasażerów:) Jutro wieczorem wstawię też zdjęcie koteczki złapanej dziś na działce -jutro bo aparat się rozładował..[/QUOTE] Magda,bardzo Ci dziekuje za pomoc w lapaniu kotki:) Sama nie poradzilabym sobie. Dzwonilam do wetki,jeszcze nie sterylizowala kotki,prosilam,zeby to odbylo sie dzisiaj,bo kotka byla bardzo przerazona,wetka mowila,ze wczoraj tak ciezko oddychala,balam sie o nia. Odetchne jak juz bedzie po wszystkim. Quote
DORA1020 Posted August 20, 2014 Author Posted August 20, 2014 [quote name='Madie']Ech, zrobimy i coś z tym... Co do suni, można ogłaszać ją jako psa w typie owczarek belgijski. Takie ma umaszczenie pyska i ogólna budowę. Może znajdzie się ktoś, komu sie będzie chciało zdobyć jej zaufanie. Gdzie ona teraz będzie? Kiedy Igunia idzie do domku? I co ze sterylką Tosi? Dora, nie czuj sie broń losie atakowana moimi pytaniami. Jesteś wielką duchem, silną kobietą a że każdy czasami ma dość...Wszyscy wiemy, że nie tylko o zwierzaki dbany na tym świecie i jeszcze jest normalny świat. Odpowiadaj mi jak będziesz miała siłę i czas. Pytam, bo bardzo mnie interesuje los wszystkich Twoich podopiecznych. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą. Chocby daleko.[/QUOTE] Sunia jest na platnym tymczasie,nie mialam innego wyjscia. Mam tylko nadzieje,ze dlugo nie posiedzi. Nie wiem co ze sterylka Tosi,Krystyna miala mi pomoc zalatwic w gminie,ale chyba nic z tego nie bedzie,juz kilka razy ja prosilam,a kobieta ciagle pyta kiedy i kiedy.......wiec teraz nie wiem kto zaplaci za ta sterylke,ktroa juz trzeba robic,zeby nie bylo za pozno Dzisaj rano Igunia pojechala do swojego domku. Mam jedno zdjecie ,zaraz wysle Lucynce Quote
andegawenka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='DORA1020']Sunia jest na platnym tymczasie,nie mialam innego wyjscia. Mam tylko nadzieje,ze dlugo nie posiedzi. Nie wiem co ze sterylka Tosi,Krystyna miala mi pomoc zalatwic w gminie,ale chyba nic z tego nie bedzie,juz kilka razy ja prosilam,a kobieta ciagle pyta kiedy i kiedy.......wiec teraz nie wiem kto zaplaci za ta sterylke,ktroa juz trzeba robic,zeby nie bylo za pozno Dzisaj rano Igunia pojechala do swojego domku. Mam jedno zdjecie ,zaraz wysle Lucynce[/QUOTE] Ale szybciutko. Dlatego Pani upominała sie o telefon do Ciebie:loveu:. Już przy moim wyjściu chciała dzwonić. Powodzenia malutka. Kochaj i bądź kochana. Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 CUdownie!!! A co do Tosi, co z naszą skarpetą? Nie da rady? Nie pamiętam czy nie pisałam już:oops: Quote
andegawenka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='Madie']CUdownie!!! A co do Tosi, co z naszą skarpetą? Nie da rady? Nie pamiętam czy nie pisałam już:oops:[/QUOTE] Odpowiem Ci na pytanie. Iga pojechała do Lublin do domku nie do bloku;) Quote
Lucyna Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 a oto fotka Iguni z nową rodzinką ... :loveu: [URL=http://s1178.photobucket.com/user/Lucyna09/media/P8030635.jpg.html][IMG]http://i1178.photobucket.com/albums/x377/Lucyna09/P8030635.jpg[/IMG][/URL] Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Jaką ona ma roztropną minę na tym zdjęciu:) Quote
Elisabeta Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='Madie']Jaką ona ma roztropną minę na tym zdjęciu:)[/QUOTE] Madie, tak! Bardzo precyzyjnie to określiłaś. :);) Quote
andegawenka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 No to Igusia została moją sąsiadką. Jestem trochę zazdrosna;) Quote
UlaFeta Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='andegawenka']No to Igusia została moją sąsiadką. Jestem trochę zazdrosna;)[/QUOTE] Bedziesz ja miala na oku:lol: Quote
andegawenka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='UlaFeta']Bedziesz ja miala na oku:lol:[/QUOTE] Niestety nie, Igunia zamieszkała na nowym osiedlu a ja w centrum. Quote
masza44 Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Ta mała sunia super jest, szkoda że na razie nie mogę wziaść jej na tymczas:( Mija rok odkąd Filipcia do mnie przyjechała. Ma się bardzo dobrze, wkrótce wrzucę zdjęcie. Tylko dzisiaj jej smutno i pewnie przez najbliższe dni, bo straciła swojego przyjaciela staruszka...Musieliśmy uśpić naszego pierwszego psa, przeżył u nas 17 lat i był członkiem rodziny...Filipcia nie wie co się z nim stało i nie rozumie i chodzi i szuka a my patrząc na nią znowu płaczemy...Jutro wracam do swojego domu i w wolnych chwilach postaram się sklecić bazarek ( troszkę to potrwa bo Asia jest już coraz bardziej absorbująca) Pozdrawiam i życzę powodzenia bo dzieje się, dzieje ... Quote
Madie Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Kochani!!! Nie ma żartów. Kto jest w stanie zasponsorować sterylizację Tosi? Na już? Zasponsorować mam na myśli pożyczyć na to fundusze, a ja mu we wrześniu oddam. Nie możemy sobie pozwolić na 5-10 szczeniaków kolejnych:(((( Ręcę mi już opadają jak o tym myślę..Trzeba działać teraz, już! Quote
UlaFeta Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 [quote name='andegawenka']Niestety nie, Igunia zamieszkała na nowym osiedlu a ja w centrum.[/QUOTE] oj tam,oj tam.:lol:jedno miasto:lol: Quote
ewu Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 [quote name='Madie']Kochani!!! Nie ma żartów. Kto jest w stanie zasponsorować sterylizację Tosi? Na już? Zasponsorować mam na myśli pożyczyć na to fundusze, a ja mu we wrześniu oddam. Nie możemy sobie pozwolić na 5-10 szczeniaków kolejnych:(((( Ręcę mi już opadają jak o tym myślę..Trzeba działać teraz, już![/QUOTE] Kastor zwraca do 200 zł. [url]http://fundacjakastor.org/pl/dzialalnosc/akcja-sterylizacja[/url] Nigdy mi nie odmówili. Quote
Ty$ka Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 Radość przeplatana smutkiem... takie jest to życie... tak czy inaczej cieszę się, że Iga ma domek. To napawa optymizmem na jej rówieśniczkę. Tak btw: nie wiem czy jest sens ją ogłaszać belgiem, kompletnie nie jest do niego podobna, a belgi są tak trudne, że taki wpis może tylko utrudnić w znalezieniu domku. Lepiej ją, moim zdaniem ogłosić jako szczeniaczek. Kochani, pierwsza strona zaktualizowana. Po drugie: mam znajomą, która szuka dla siebie pieska. Chce psa z adopcji, choć stać ich nawet na kilka psów z rodowodem, ale nie chcą szczeniaka. Szukają psa już, który nie ma fiu-bździu w głowie, jest ułożony, grzeczny, wychowany, nie pogryzie im mebli i nie zasika domu. Po prostu ten etap głuptaska ma za sobą i ze spokojem można go zostawić w domu, bez strachu że coś zniszczy czy coś sobie zrobić przez szczenięcą beztroskę. Szukają psa tak minimum paromiesięcznego, ale też nie psiego staruszka - są aktywni i dużo się przemieszczają, więc odpadają psy stare. Pies raczej aktywny, dużo się ruszają, jeżdżą pod namiot, w góry, za granicę, na wakacje i musi im dotrzymać kroku, toteż aktywny, ale jednoczesnie nie psie tsunami ani adhd, raczej by umiał zachować spokój, gdy tego trzeba, a więc szybko przystosowujący się do nowych warunków. Pies musi być towarzyski, bo są domem otwartym, bez krzty agresji, może tylko ostrzegawczo, ale nie notorycznie szczekać, posłuszny, wpatrzony w ludzi, zrównoważony, taki świetny towarzysz. Nie mają zbyt dużego doświadczenia z psami, stąd nie biorą się za szczeniaka ani nie chcą psa trudnej rasy. Psiak będzie mieszkał z nimi w domu, ważne by nie był z tych niszczycielskich. Jeśli chodzi o wielkość: nie większy niż do kolana. Odpadają psy wielkości yorka, ale nie może być też większy od husky, tak optymalnie pies w granicach 5-15kg. Chcieli by raczej samca, ale jeśli suczka będzie wysterylizowana to nic nie stoi na przeszkodzie by z nimi zamieszkała. Wygląd dla nich nie stanowi większego znaczenia. Mają ogromne serce, stać ich na utrzymanie psiaka w fajnych warunkach i są otwarci na nowego towarzysza. Dobrze by było, gdyby pies był z ich okolic, bo chcieliby go najpierw poznać osobiście, pobyć z nim, zobaczyć czy zaiskrzy. Quote
Madie Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 Ciekawe czy po sterylce Tosia ( matka IGI) by im się sprawdziła...Jest możliwość sprawdzenia? Dora? Quote
Ty$ka Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 [quote name='Madie']Ciekawe czy po sterylce Tosia ( matka IGI) by im się sprawdziła...Jest możliwość sprawdzenia? Dora?[/QUOTE] Za duża, oni chcą psa raczej kompaktowego, do kolana, a Tosia wygląda na powyżej maksimum, jakie sobie postawili. Z kolei ja pomyślałam o Daktylku, hmmm? ;) Ja za tych znajomych ręczę, dobrze się znamy, więc zawsze miałam ich na oku ;) Quote
Elisabeta Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 [quote name='Ty$ka']Radość przeplatana smutkiem... takie jest to życie... tak czy inaczej cieszę się, że Iga ma domek. To napawa optymizmem na jej rówieśniczkę. Tak btw: nie wiem czy jest sens ją ogłaszać belgiem, kompletnie nie jest do niego podobna, a belgi są tak trudne, że taki wpis może tylko utrudnić w znalezieniu domku. Lepiej ją, moim zdaniem ogłosić jako szczeniaczek. Kochani, pierwsza strona zaktualizowana. Po drugie: mam znajomą, która szuka dla siebie pieska. Chce psa z adopcji, choć stać ich nawet na kilka psów z rodowodem, ale nie chcą szczeniaka. Szukają psa już, który nie ma fiu-bździu w głowie, jest ułożony, grzeczny, wychowany, nie pogryzie im mebli i nie zasika domu. Po prostu ten etap głuptaska ma za sobą i ze spokojem można go zostawić w domu, bez strachu że coś zniszczy czy coś sobie zrobić przez szczenięcą beztroskę. Szukają psa tak minimum paromiesięcznego, ale też nie psiego staruszka - są aktywni i dużo się przemieszczają, więc odpadają psy stare. Pies raczej aktywny, dużo się ruszają, jeżdżą pod namiot, w góry, za granicę, na wakacje i musi im dotrzymać kroku, toteż aktywny, ale jednoczesnie nie psie tsunami ani adhd, raczej by umiał zachować spokój, gdy tego trzeba, a więc szybko przystosowujący się do nowych warunków. Pies musi być towarzyski, bo są domem otwartym, bez krzty agresji, może tylko ostrzegawczo, ale nie notorycznie szczekać, posłuszny, wpatrzony w ludzi, zrównoważony, taki świetny towarzysz. Nie mają zbyt dużego doświadczenia z psami, stąd nie biorą się za szczeniaka ani nie chcą psa trudnej rasy. Psiak będzie mieszkał z nimi w domu, ważne by nie był z tych niszczycielskich. Jeśli chodzi o wielkość: nie większy niż do kolana. Odpadają psy wielkości yorka, ale nie może być też większy od husky, tak optymalnie pies w granicach 5-15kg. Chcieli by raczej samca, ale jeśli suczka będzie wysterylizowana to nic nie stoi na przeszkodzie by z nimi zamieszkała. Wygląd dla nich nie stanowi większego znaczenia. Mają ogromne serce, stać ich na utrzymanie psiaka w fajnych warunkach i są otwarci na nowego towarzysza. Dobrze by było, gdyby pies był z ich okolic, bo chcieliby go najpierw poznać osobiście, pobyć z nim, zobaczyć czy zaiskrzy.[/QUOTE] Ty$ka, ... :loveu: Pojawia się i znika... Szkoła się niedługo zacznie... :p Takiego psa to każdy by chciał. He he he. Złoty środek. ;);) Przecież z niektórymi sprawami to wychodzi z czasem. Cierpliwości trzeba. Gwarancji nie będzie. Daktylku, dałbyś radę?... :roll: Quote
Ingrid44 Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 Kto jeszcze siedzi w DT w Szczebrzeszinie I by sie nadal ? Quote
ludka Posted August 23, 2014 Posted August 23, 2014 Alu, co słychać u persa? Podalam link do tego watku na Miau, bo ktos szuka persa do domu z ogrodem [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164283[/url] Quote
Madie Posted August 23, 2014 Posted August 23, 2014 Dora, rozmawiałam wczoraj z Krystyną. Pozwoliłam sobie wspomnieć o problemie z Tosią. Ma Ci dać namiary na swoją znajomą od sterylek? + Orientowałaś się co i jak w fundacji Kastor? Tam jest numer telefonu podany Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.