EVA2406 Posted July 22, 2014 Posted July 22, 2014 Doro, bardzo Ci współczuję, bo wiem co to jest stracić najbliższą osobę czyli Mamę. Jeśli nawet jest ona chora, to jednak jest, a potem nagle człowiek zostaje sam i nie wie co ma z tą samotnością zrobić. I nie ważne, że wokół kręcą się ludzie, my i tak czujemy się samotni. Mnie bardzo pomogły przejść przez tę traumę, zwierzaki, które mogły tylko na mnie liczyć. Do tej pory jak mi smutno i źle, to moje zoo nie odstępuje mnie na krok. Quote
Madie Posted July 23, 2014 Posted July 23, 2014 Bazarek dla Szczebrzeszyniaków się kręci, dzięki Wam podrzucający, dzięki wspaniałym kupującym i dzięki Elisabecie za dobre rady:loveu::bigok: Jesteście S U P E R! Nie miałabym czasu sama o tak różnych porach podrzucać...Póki co przychód z niego to 118 zł, ale zostało jeszcze kilka niewystawionych fantów i kilka dni... [SIZE=1]Dora, takie malutkie pytanie do Ciebie jak znajdziesz chwilkę...Co ze szczylkami?[/SIZE] Quote
Elisabeta Posted July 23, 2014 Posted July 23, 2014 Madie, a może bazarek się tak pięknie kręci dzięki pięknym fantom też?... :razz:;):) Quote
Madie Posted July 23, 2014 Posted July 23, 2014 Ależ oczywiście dzięki nim i temu co podałam na górze:) Quote
kudlataja Posted July 23, 2014 Posted July 23, 2014 Ja również zapraszam na bazarek, ustawiłam sobie sygnaturę i ZPRASZAM, choć nie mogę wziąć udziału. Quote
Madie Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 kudlataja, dziękuję serdecznie! Dziewczyny, jest propozycja plasteliny na wątku Krystyny, że może wziąć młode do Warszawy w niedzielę. Trzeba je do Lublina tylko przewieźć. Ktoś? Coś? Dora, będę dziś dzwoniła. Quote
ala123 Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Dziękuję wszystkim kochanym cioteczkom za pomoc Dorze i "jej" zwierzętom. Zaraz biegnę podnieść bazarek,ale najpierw chciałabym jeszcze poruszyć temat Fasolki;chodzi o to,że dobrze by było znaleźć jej inny dt,zabrać ją po prostu z dotychczasowego. To mała,młoda,ładna i wysterylizowana sunia,a nikt na nią uwagi nie zwrócił do tej pory. Żadnego telefonu... Gdyby znalazła się wśród ludzi,to na pewno ktoś by ją dostrzegł i zakochał się w niej. Tutaj siedzi na podwórku z innymi psiakami,świat jej nie widzi, a ona świata. Obecny dt nie jest w stanie zająć się,że tak trywialnie napiszę, marketingiem. Boimy się z Dorą,że malutka zasiedzi się,zestarzeje,a wtedy jej szanse na ds zmaleją. Nie wspomnę już o tym,że Dora nie ma ani grosza,by co miesiąc płacić za tymczas... Quote
DORA1020 Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='Elisabeta']Szczebrzeszyniaki kochane, nie macie już długu z pierwszej strony wątku. :):) Dora, chociaż tak Ci pomogę... :)[/QUOTE] Bardzo Ci dziekuje Elisabeta za pomoc bezdomniakom:buzi: kolejny raz w tak krotkim czasie splacasz dlug szczebrzeszyniakow. Quote
DORA1020 Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='Madie']Bazarek dla Szczebrzeszyniaków się kręci, dzięki Wam podrzucający, dzięki wspaniałym kupującym i dzięki Elisabecie za dobre rady:loveu::bigok: Jesteście S U P E R! Nie miałabym czasu sama o tak różnych porach podrzucać...Póki co przychód z niego to 118 zł, ale zostało jeszcze kilka niewystawionych fantów i kilka dni... [SIZE=1]Dora, takie malutkie pytanie do Ciebie jak znajdziesz chwilkę...Co ze szczylkami?[/SIZE][/QUOTE] Madi bardzo Ci dziekuje za bazarek:buzi: jednego szczeniaczka kobieta nie chce oddac,pojedzie tylko sunia. O ktorej Plastelina by ja zabrala z Lublina?Musze kogos poszukac kto by ja zawiozl,tylko nie wiem kto by mogl........ Quote
DORA1020 Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='EVA2406']Doro, bardzo Ci współczuję, bo wiem co to jest stracić najbliższą osobę czyli Mamę. Jeśli nawet jest ona chora, to jednak jest, a potem nagle człowiek zostaje sam i nie wie co ma z tą samotnością zrobić. I nie ważne, że wokół kręcą się ludzie, my i tak czujemy się samotni. Mnie bardzo pomogły przejść przez tę traumę, zwierzaki, które mogły tylko na mnie liczyć. Do tej pory jak mi smutno i źle, to moje zoo nie odstępuje mnie na krok.[/QUOTE] Dziekuje Eva....wszystko to co napislalas jest prawda........ Quote
ala123 Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='DORA1020']Madi bardzo Ci dziekuje za bazarek:buzi: jednego szczeniaczka kobieta nie chce oddac,pojedzie tylko sunia. O ktorej Plastelina by ja zabrala z Lublina?Musze kogos poszukac kto by ja zawiozl,tylko nie wiem kto by mogl........[/QUOTE] Czy w grę wchodzi transport tylko w niedzielę,czy może być np. sobota? Quote
DORA1020 Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='Ingrid44']Dora jak masz chwile czasu to napisz czy karma potrzebna dla tych wszystkich zwierzakow ?[/QUOTE] Tak Ingrid,jak pojedzie do Murki Daktylek,to jeszcze zostanie Dora,Koko,Daszenka i Fasolka. Quote
kudlataja Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Nie wiem, może dałabym radę. W sobotę będę wiozła suczkę do ds w okolice Nałęczowa, jeszcze nie wiem gdzie dokładnie, można przez Lublin pojechać. Jednak wyjazd suczki musi być raczej w sobotę, a szczeniak jechałby w niedzielę do Warszawy z tego co doczytałam... Magda, zadzwonię - porozmawiamy. [quote name='DORA1020']Madi bardzo Ci dziekuje za bazarek:buzi: jednego szczeniaczka kobieta nie chce oddac,pojedzie tylko sunia. O ktorej Plastelina by ja zabrala z Lublina?Musze kogos poszukac kto by ja zawiozl,tylko nie wiem kto by mogl........[/QUOTE] Quote
ala123 Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='kudlataja']Nie wiem, może dałabym radę. W sobotę będę wiozła suczkę do ds w okolice Nałęczowa, jeszcze nie wiem gdzie dokładnie, można przez Lublin pojechać. Jednak wyjazd suczki musi być raczej w sobotę, a szczeniak jechałby w niedzielę do Warszawy z tego co doczytałam... Magda, zadzwonię - porozmawiamy.[/QUOTE] O,super!!!Może się jakoś uda . A jakiego psiaka kudlataja wieziesz do Nałęczowa? Quote
kudlataja Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Będzie jechała suczka, która znajduje się pod lasem w Zawadzie w dt, ta wyrzucona pod gimnazjum i przygarnięta początkowo przez nieodpowiedzialną babę, która już jej nie chce.. Z tego co wiem sunia znalazła dom przy okazji innego psiaka, sprawą adopcji zajmuje się Krystyna, ja jestem transportem. [quote name='ala123']O,super!!!Może się jakoś uda . A jakiego psiaka kudlataja wieziesz do Nałęczowa?[/QUOTE] Quote
Elisabeta Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='DORA1020']Madi bardzo Ci dziekuje za bazarek:buzi: jednego szczeniaczka kobieta nie chce oddac,pojedzie tylko sunia. O ktorej Plastelina by ja zabrala z Lublina?Musze kogos poszukac kto by ja zawiozl,tylko nie wiem kto by mogl........[/QUOTE] Pani sobie Niebieskookiego zostawiła... :p Ale niech jego mamy na wieś nie oddaje i ją wysterylizuje... :sad: Quote
Ingrid44 Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='DORA1020']Tak Ingrid,jak pojedzie do Murki Daktylek,to jeszcze zostanie Dora,Koko,Daszenka i Fasolka.[/QUOTE] Chodzilo mi o dodatkowa bo wiem ze dokarmiasz bezdomne pieski z ulicy. Quote
Ty$ka Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='Elisabeta']Pani sobie Niebieskookiego zostawiła... :p Ale niech jego mamy na wieś nie oddaje i ją wysterylizuje... :sad:[/QUOTE] Kurcze, oby faktycznie wysterylizowala, bo inaczej może być patologia. Dopilnować tego trzeba. Quote
Madie Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Dora, jeśli baba zgodzi sie wysterylizować sunię to zgadzam się pokryć połowe kosztów. Szkoda, że szczyl musi zostać:( w warszawie na pewno szybko znalazłby dom... Quote
plastelina Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Dziewczyny przykro mi ale nie dam rady przetrzymać psa przez noc. Mój pies który mieszka w Lublinie z moją mamą jest chory, ma zwapnienie kręgosłupa i ma nie chodzić, nie biegać itd :| a wiem że przy innym psie to niewykonalne żeby udało mu się usiedzieć na miejscu, dodatkowo ma nużycę a nie mam możliwości izolowania dwóch psów. W niedzielę wyjeżdżamy o 16:30, popytam jeszcze znajomych czy ktoś mógłby przetrzymać szczeniaka przez ten czas.Kudlataja ok której byłabyś w sobotę w Lublinie? Quote
Madie Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 plastelina, w z tego co piszesz to zrozumiałe, że nie będziesz w stanie przetrzymac szczyla. na Twoim miejscu bym nie ryzykowała. Trzeba znaleźć inne wyjście. Dora, wiem, że to ciężkie, ale może postaraj sie delikatanie przekonać Panią żeby psa jednak oddała?? Nie wiem czuję sie strasznie na myśl o tym, że tylko dlatego że ładny, pies będzie cierpiał. Z drugiej strony może lepiej, że on zostaje. Psa się nie da zapłodnić i rozmnażać co cieczkę... Quote
Madie Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 A i jeszcze mała sprawa. Rozumiem, że szczyl nie jest szczepiony, będę go po podróży chciała odrobaczyć koniecznie, no bo wiadomo. Zakupię jutro/niedziela aniprazol dla całego mojego towarzystwa + szczylka. Muszę wiedzieć ile waży....Jest mozliwosc sprawdzenia? Ktoś chciałby podzielić się może karmą dla szczeniąt? Moje jedzą barfem, ale dla dobra przyszłych właścicieli będę ja karmić suchą... Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Tez jestem za tym, żeby Pani szczeniaki wszystkie oddała. Poszukuję transportu na trasie Tomaszów Lub-Lublin Quote
Elisabeta Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Madie, szczeniorka wiozła Kudlataja i na wątku dzikusków pisała, że braciszek suni ważył 10 kg. I że się nie zmieścił do przygotowanego kontenerka. Ale był przekochany i jechał na kolankach. :) Tylko nie wiem, czy te 10 kg nie było tak "rzucone". Sunia może być lżejsza...No i to było ponad tydzień temu... ;) Wszystko jest tu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253181-Tragedia-osamotnionych-ps%C3%B3w-zbieramy-deklaracje-na-hotel-Pom%C3%B3%C5%BCcie%21%21%21?p=22310543#post22310543[/url] Quote
Madie Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Ok, to tak czy siak musi dostać dwie tabletki, bo jedna jest na 7/8 kg. Dzięki za odświeżenie pamięci:))))) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.