APSA Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Do 2011 zostały niecałe 3 tygodnie ;-) Dada, a może samce z VIII Ż zostawimy Tobie :cool3: U mnie dużym ograniczeniem są schody :-/ Więc Szafir odpada, bo ani on ani ja nie damy rady. A Leo mógłby nie dac rady psychicznie, w każdym razie podejrzewam, że byłby to dla niego duży problem. No i zawsze jest "ryzyko", że te moje zgredki dożyją końca 2011, a wtedy w ogóle klops ;-) Quote
Dada M Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Powiedz to Norbertowi 24 grudnia, może świąteczny nastrój spowoduje, że nie zostaniesz obdarzona spojrzeniem bazyliszka ;) Quote
Alekssandra Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Cudne te zgredki, jestem rozczulona ich widokiem, takie puchatki, kochane. Quote
migdalena Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 Apsa uratowałaś "moją" sukę, którą sprowadziłam z kwarantanny do morisowej. Była tam z terierkami i jako jedyna z towarzystwa nie znalazła domku...do wczoraj:loveu:Chyba Mikołaj Cię ozłoci ! Quote
magenka1 Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 APSA musisz być agentką w bardzo dobrym znaczeniu :) Quote
anetek100 Posted December 13, 2010 Posted December 13, 2010 ja tez patrząc na to zdjęcie tłumacze sobie po cichu...jeszcze jeden mi nie zaszkodzi:)dlatego wolę nie patrzec, chociaż fotka powala..świetna, też bym tak chciala Quote
APSA Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Może w weekend uda się sfotografować na raz wszystkie, na tym zdjęciu jednej jeszcze brakuje :-) A znam kogoś, kto ma więcej (i większych), za to na mniejszym metrażu :cool3: [quote name='migdalena']Apsa uratowałaś "moją" sukę, którą sprowadziłam z kwarantanny do morisowej. Była tam z terierkami i jako jedyna z towarzystwa nie znalazła domku...do wczoraj:loveu:[B]Chyba Mikołaj Cię ozłoci[/B] ![/QUOTE] Oj przydałoby się, bo inaczej to właśnie na niej zbankrutuję :p Miała być suczka z nowotworem, miałam wizje leków przeciwbólowych i spokojnego życia do końca, ale czeka mnie obowiązkowa wizyta u specjalisty i jest spore prawdopodobieństwo, ze to jest operacyjne. Już się boję :shake: Zwłaszcza, że muszę jeszcze zebrać na leczenia [URL="http://www.dogomania.pl/threads/198256-Stary-jak-%C5%9Bwiat-brzydki-jak-noc-schorowany-Filozof-prosi-o-wsparcie-na-badania-i-leki"]Filozoficznego Dziobaka[/URL] , który zaprasza na swój wątek :razz: (Tak w temacie równouprawnienia, jedna suczka dla mnie, jeden piesek dla Morisowej ;-) ) Quote
migdalena Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Apsa nie bój się. Może zamiast jednego,bogatego Mikołaja,przyjdzie kilku mniejszych? Czy będziesz w czwartek wieczorem w domu? Uściskałabym Rudzię i zabrała pendriva Quote
APSA Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 [quote name='migdalena']Apsa nie bój się. Może zamiast jednego,bogatego Mikołaja,przyjdzie kilku mniejszych? Czy będziesz w czwartek wieczorem w domu? Uściskałabym Rudzię i zabrała pendriva[/QUOTE] Wszelkie Mikołaje mile widziane (czekoladowe, marcepanowe...). Prawdopodobnie będę jechać z Rudzią do specjalisty na rtg, ale możemy się umówić po. Quote
magenka1 Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Szkoda, że tego zdjęcia APSY nie było wcześniej wtedy byśmy zgłosiły je na bazarek fotograficzny gdzie można było dostać się do kalendarza i wygrać pieniądze bardzo szkoda bo by się przydały dla Twoich staruszków Quote
APSA Posted December 15, 2010 Posted December 15, 2010 [quote name='magenka1']Szkoda, że tego zdjęcia APSY nie było wcześniej wtedy byśmy zgłosiły je na bazarek fotograficzny gdzie można było dostać się do kalendarza i wygrać pieniądze bardzo szkoda bo by się przydały dla Twoich staruszków[/QUOTE] Trudno, może za rok. Jamnik bez szczęki nie może zostać w obecnym domu :( - [URL="http://www.dogomania.pl/threads/198258-staruszek-jamniczek"]wątek[/URL] Quote
3 x Posted December 15, 2010 Posted December 15, 2010 [quote name='APSA']Trudno, może za rok. Jamnik bez szczęki nie może zostać w obecnym domu :( - [URL="http://www.dogomania.pl/threads/198258-staruszek-jamniczek"]wątek[/URL][/QUOTE] nie za rok tylko przy nastepnej edycji ;) [COLOR="#808080"]tylko niestety teraz trzeba miec duze grono znajomych zeby zdjecie wygrało[/COLOR] Quote
Niuni&Pupi Posted December 18, 2010 Posted December 18, 2010 Witam, jestem na tym wątku nowa. Bardzo chciała bym jakoś pomóc, lecz psami jestem obstawiona :( Mam za to sporo fantów na bazarki i tu moje pytanie : [B]CZY JEST COŚ TAKIEGO JAK STARUSZKOWA SKARPETA?[/B] Mogę porobić bazarki, ale słabo wychodzi mi podejmowanie wyboru na jakiego psiaka go przeznaczyć, łatwiej na zbiorczy jakiś cel, gdzie główni zainteresowani rozdziela pieniążki wedle potrzeb. Poproszę o jakąś odpowiedź w tej kwestii tu, badź na PW. Quote
APSA Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 [COLOR=silver]Odpowiedź na pw ;-)[/COLOR] Wczoraj kilka psiaków miało swoje spacerki. Ze względu na mrów zrezygnowałam z wyprowadzania tych najmniejszych - tydzień temu wzięłam na spacer dwa maluchy, które wyraźnie marzły. Tym razem na spacer załapały się m.in: Letycja, która trochę schudła, ale czuje się dość dobrze. Na spacer bardzo chętna :) Gryzelda / Ścieklica, która coraz bardziej sie ośmiela. Tylko samo łapanie na pętlę ją mocno stresuje, ale widać, że sunia się cieszy ze spacerów. Też jakby trochę schudła. Jaga - kochana suńcia o wyrazie pyska naszej Harietki. Niby bez żadnych wyraźnych zmian, ale jednak jest z nią stopniowo coraz gorzej... Płoza jedyna z tej czwórki ma się śpiewająco. Wesoła, rozbrykana i poganiająca mnie donośnym głosem ;) Widziałam też Barona i ledwo go poznałam. Nie jest może wychudzony (w każdym razie nie widać, żeby mu kości sterczały), ale przestał już przypominać wesołego labka. Teraz przypomina już tylko szczupłego spokojnego kundla. Widziałam też kilka nowych psów, obawiam się, że pojawiły się tam kosztem części starej załogi... Na koniec jedna bardzo dobra wiadomość: [URL="http://psyzpalucha.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&catid=3&sobi2Id=188&Itemid=8"]Kajtek-Pulpet[/URL], który długo mieszkał tam na korytarzu, a ostatnio przeniósł się do normalnego pawilonu, od soboty ma dom :multi: Quote
Alekssandra Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Kajtuś - Pulpecik? To wyjmuję go ze swoich katalogów :) Quote
Beat2010 Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 W geriatrii znalazły się nasze psiaki ze wspólnego boksu Elja i Kazan. Najpierw Elja ( nie wiem dlaczego, bo jest zdrowa tzn nie jest na nic leczona i nie taka znów stara , do tego długowłosa, więc nie marzła aż tak i zawsze miały świerża słomę) a w sobotę wieczorem dołączył do niej Kazan. Do Kazana dodano energicznego młodziaka, który rzucał się na staruszka. Poprosiłyśmy o rozdzielenie i taki efekt. Mam nadzieję, że psiaki szybko wrócą na stare miejsce, bo za młode na geriatrium. Quote
APSA Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Czy Elja jest duża? Mogłam ją właśnie widzieć. Takie duże i kudłate tam było, kulało wyraźnie. Kazana raczej nie widziałam, za to widziałam i słyszałam :diabloti: duże rude z białym dość grubowłose i dość wrogo nastawione do obcych - groźnie szczerzyło na mnie resztki zębów. Quote
Beat2010 Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Nie potrafię wkleić zdjęc, zaraz wyśle na maila. Elja jest raczej mniejsza, ale włochata, a Kazan taki mniejszy owczrkowaty, z oczkami słabowidzącymi acz wyłupiastymi, uroczy chłopak, w pełni sił :diabloti: Quote
Beat2010 Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 A przepraszam, obejrzałam zdjęcie, Kazanek nie jest wyłupiasty, Kazanku, wybacz :modla: to Elja... Quote
Czarodziejka Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 A jaki jest los tego małego pieska z pierwszego zdjęcia na tym wątku? Tego, który patrzy w obiektyw? Quote
morisowa Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Nie żyje suka z korytarza, ta co tańczyła na tylne łapy, z r1. Dziś były 'dwa małe worki'... Za to na miejsce Pulpeta w pawilonie przyszedł z geriatrii 59/04. Quote
APSA Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='Czarodziejka']A jaki jest los tego małego pieska z pierwszego zdjęcia na tym wątku? Tego, który patrzy w obiektyw?[/QUOTE] Opuścił schronisko jakoś pod koniec września :) [quote name='morisowa']Nie żyje suka z korytarza, ta co tańczyła na tylne łapy, z r1. Dziś były 'dwa małe worki'...[/QUOTE] Częściowo mogę się domyślać, które to mogłyby być :( Ale "tańczącą" jestem zaskoczona, wydawała się młoda i zdrowa, jedynie "uszkodzona". [QUOTE] Za to na miejsce Pulpeta w pawilonie przyszedł z geriatrii 59/04.[/QUOTE] Numer mi do niczego nie pasuje, ale mogę coś mieć źle pospisywane. Nieduży wilczurowaty? Quote
morisowa Posted December 22, 2010 Posted December 22, 2010 [quote name='APSA']Ale "tańczącą" jestem zaskoczona, wydawała się młoda i zdrowa, jedynie "uszkodzona".[/QUOTE] ponoć dostała ataku padaczki, który trzymał ją nieprzerwanie kilkanaście godzin ale opiekunka r1 była baaardzo "zaskoczona" tym wszystkim [quote name='APSA'] Numer mi do niczego nie pasuje, ale mogę coś mieć źle pospisywane. Nieduży wilczurowaty? [/QUOTE] Rudy średnio-duży. Dostałam od wolontariuszki, która zajmuje się u mnie Inez. Siedział w boksie pojedynczym, chyba sala 3 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.