Jump to content
Dogomania

Jak z kanapowca zrobić sportowca??


ozuzi

Recommended Posts

W domu- nie ma problemu pies dostaje w michę+warzywka tez w miskę/za polecenie. Gorzej na rodzinnych imprezkach- mój "wujek" próbuje dokarmiać, ale wtedy ja warcze na psa (fe!) i to samo do wujaszka (z zaproszeniem żeby wpadł posprzątać mieszkanie jak mi pies nabrudzi po ludzkim żarciu:)) = 100% skuteczności.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][COLOR=red][B]Mój piesek pływa!!![/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=#ff0000][SIZE=1][COLOR=black]Co prawda 3m i w kapoku ale to szczegół :lol: [/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=#ff0000]


[COLOR=#000000]Nie odzywałam się bo byłam z dziadkami na działce. Pieska też wzięłam i się z nim w jeziorze kompałam. I ją pod szlauchem wykompałam i teraz ładnie pachnie, ale niestety nie wziełem aparatu :shake: . Zrobiłam jej niskie przeszkódki to sobie poskakała odrobinę i było fajnie. Dziadek dał mi po drodze pojeździć (jechałam d0 50 km/h :razz: ) prawie 8 km, ale zachamowłam doś ostro przed takim psiurkiem szetlando-podobnym i się wkurzył dziedek ne mnie. :shake: [/COLOR]

[COLOR=#000000]z tymi 30kg to właśnie o ironię chodziło :p [/COLOR]


[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ozuzi'][SIZE=3][COLOR=red][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][COLOR=#ff0000][COLOR=#000000]Dziadek dał mi po drodze pojeździć (jechałam d0 50 km/h :razz: ) prawie 8 km, ale zachamowłam doś ostro przed takim psiurkiem szetlando-podobnym i się wkurzył dziedek ne mnie.[/COLOR][COLOR=#000000][/COLOR]

[/COLOR][/SIZE][/quote]

Dziadek powinien wkurzyć się na samego siebie - za to, że Ci dał prowadzić auto :cool1: Ale cóż, to forum psiarskie, a nie dotyczące wychowywania młodzieży...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Dziadek powinien wkurzyć się na samego siebie - za to, że Ci dał prowadzić auto :cool1: Ale cóż, to forum psiarskie, a nie dotyczące wychowywania młodzieży...[/quote]


wiecie co, chyba na prawdę zmienię forum!!!. :angryy: Mam tego dość, nie mogę nic napisać, żeby ktoś się do tego nie przyczepił, nawet do najmniejszej rzeczy.

Ale poczekam z tym zmienianiem bo nie ma tekiego drugiego dobrego forum. :p :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ozuzi']wiecie co, chyba na prawdę zmienię forum!!!. :angryy: Mam tego dość, nie mogę nic napisać, żeby ktoś się do tego nie przyczepił, nawet do najmniejszej rzeczy.

Ale poczekam z tym zmienianiem bo nie ma tekiego drugiego dobrego forum. :p :eviltong:[/quote]

Ale w sumie Behemot ma rację, po to prawo jazdy robi się później , a żeby takich sytuacji nie było :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ozuzi']wiecie co, chyba na prawdę zmienię forum!!!. :angryy: Mam tego dość, nie mogę nic napisać, żeby ktoś się do tego nie przyczepił, nawet do najmniejszej rzeczy.

[/quote]

Ozuzi, broniłam Cię przed atakami czepialskich ;), ale tym razem sama nie moglam się powstrzymać... 12-letni dzieciak za kierownicą to naprawdę b. kiepski pomysł :cool1: Sama napisałaś, że o mały włos nie przejechałaś psa. A gdybyś straciła panowanie nad kierownicą i wjechala na drzewo? Nawet przy tej stosunkowo niewielkiej prędkości byłoby to niebezpieczne.
Pewnie nie powinnam się wtrącać do Twoich spraw rodzinnych, ale skoro sama opisałaś tę sytuację, to mogłaś się spodziewać komentarzy. Poza tym to naprawdę nie była "najmniejsza rzecz", jak to określiłaś.
Zresztą - OK, nie moja sprawa. Róbta, co chceta ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzia i medor']Ludzie, naprawdę przesadzacie już z tym czepianiem się o wszystko!!!!1:angryy:
To jest forum o psach, a to czy jej dziadek daje jej jeździć, czy nie, to już wyłącznie ich prywatna sprawa:roll:
Wrzućcie troche na luz:angryy: :eviltong:[/quote]

Ja mam na luz wrzucony :) , ich prywatna sprawa... no tak... tak jak pisze Behemot wypowiadając sie tu nalezy spodziewac sie komentarzy , zreszta jak na kazdym forum :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nathaniel']Ja mam na luz wrzucony :) , ich prywatna sprawa... no tak... tak jak pisze Behemot wypowiadając sie tu nalezy spodziewac sie komentarzy , zreszta jak na kazdym forum :)[/quote]
no dobrze, ja rozumiem, że do tego właśnie służszy forum, ale jej dziadek jest dorosły i chyba wie co robi:roll:
A poza tym, to jest forum o psach i w tej dziedzinie mamy Ozuzi doradzać i pomagać, a nie "non toper" ją za wszystko krytykować:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ozuzi'][SIZE=3][COLOR=#ff0000][COLOR=#000000]. Dziadek dał mi po drodze pojeździć (jechałam d0 50 km/h :razz: ) prawie 8 km, ale zachamowłam doś ostro przed takim psiurkiem szetlando-podobnym i się wkurzył dziedek ne mnie. :shake: [/COLOR][/COLOR][/SIZE][/quote]
Jeśli o mnie chodzi to dla mnie jest już wszystko jasne tak jasne, że mi po oczach bije.
Smutne to wszystko a już w ogóle jest smutne, jeśli niektóre osoby jeszcze uważają, że to nic takiego i że 50 km\h to mało ( widocznie nie oglądali, co sie dzieje z autem przy zderzeniu podczas takiej prędkości). Ja nie powiem też mi dawali wujkowie poprowadzić samochody a właściwie potrzymać kierownice, bo siedziałam im na kolanach nie miałam dostępu do pedałów. A za kółkiem siadłam tak naprawdę dopiero w wieku 18 lat z tatą tuż przed rozpoczęciem jazd na prawko i to w parku na parkingu gdzie nie było, komu zrobić krzywdy.
Wiem to nie moja sprawa ja jak zawsze wszystko czarnowidze.

Link to comment
Share on other sites

[B]Ozuzi[/B] już od pewnego czasu śledzę ten wątek. Gratuluję takiej zmiany postawy ;)

Co do czepiania się, to po prostu nie pisz wszystkiego na forum:razz: . Czy zasiadasz za kierownicą, czy nie- jest mało istotne, a może wywołać jakieś mini oburzenia ;) Za to pisz koniecznie o postępach Isztar :)

I życzę powodzenia w pracy z Isztar ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziasto4'][B]Ozuzi[/B] już od pewnego czasu śledzę ten wątek. Gratuluję takiej zmiany postawy ;)

Co do czepiania się, to po prostu nie pisz wszystkiego na forum:razz: . Czy zasiadasz za kierownicą, czy nie- jest mało istotne, a może wywołać jakieś mini oburzenia ;) Za to pisz koniecznie o postępach Isztar :)

I życzę powodzenia w pracy z Isztar ;)[/quote]
Dokładnie:multi: :p





[B]Basia.sk8 [/B]jeżeli to miało dotyczyć mnie, to wcale nie uważam, ze 50km, to jest nic. Chodzi mi tylko o to, że chyba jej dziadek jest osobą dorosłą i wie, albo chociaż powinien wiedzieć, co robi. To jest forum o psach, a nie o odpowiedzialności dorosłych względem dzieci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madzia i medor']...To jest forum o psach, a nie o odpowiedzialności dorosłych względem dzieci.[/quote]
No nie do końca tak jest. Dzielimy się tutaj wszystkim/radościami i smuteczkami też i wogóle wszystkim, sami wiecie. Komentarze wszelkie są potrzebne i ja to szanuję akurat (zreszta to samo pomyslałam co napisał/a Behemot i myslę, że nie tylko ja :p ).
Ozuzi, a Ty skarbie przestań być ,,obrażalska" bo jak coś piszesz to ponosisz za to odpowiedzialnośc i musisz spodziewać się komentarzy ( na każdym forumie tak jest, tyle, że nie na każdym są to tak kulturalne wypowiedzi i tak mało napastliwe jak na dogo/możesz mi wierzyć...howk :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dobra, dobra czepiajcie sie jej dalej, ale i tak pozostanę przy swoim, że w tym przypadku, to jej dziadek jest dorosły i to on zdecydował, że Ozuzi moze kierowac, więc dla niej to frajda i nic dziwnego,że nie powiedziała "Dziadku, ja jestem za młoda na prowadzenie samochodu":evil_lol: Myślicie, ze te uwagi coś zmienią:roll: , co najwyżej zniechęcą ja do zaglądania, a zagląda tu po to, żeby się poradzić/lub też pochwalić;) w sparawie psa, a nie słuchać/czytać krytyki wobec osoby jej dzidka... :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia.sk8']Jeśli o mnie chodzi to dla mnie jest już wszystko jasne tak jasne, że mi po oczach bije.
Smutne to wszystko a już w ogóle jest smutne, jeśli niektóre osoby jeszcze uważają, że to nic takiego i że 50 km\h to mało ( widocznie nie oglądali, co sie dzieje z autem przy zderzeniu podczas takiej prędkości). Ja nie powiem też mi dawali wujkowie poprowadzić samochody a właściwie potrzymać kierownice, bo siedziałam im na kolanach nie miałam dostępu do pedałów. A za kółkiem siadłam tak naprawdę dopiero w wieku 18 lat z tatą tuż przed rozpoczęciem jazd na prawko i to w parku na parkingu gdzie nie było, komu zrobić krzywdy.
Wiem to nie moja sprawa ja jak zawsze wszystko czarnowidze.[/quote]

50km jechałam przez chwileczkę na prostej... poza tym pies sam na drogę wyskoczył, a to chyb nie moja wina. Przestraszyłam się i wychamowałam...

Link to comment
Share on other sites

[B]Ozuzi[/B], wykaz sie dojrzaloscia i w tym topiku pisz tylko o Isztar ;) : jak ja karmisz, jak sie nia zajmujesz itd.
W innym np na offie popisz z rowiesnikami o swoich przygodach samochodowych.
Tym sposobem podzielisz sie radochami charakterystycznymi dla Twojego wieku nie narazajac sie na umoralniajace kometarze przewrazliwionych bab :evil_lol:
Moze masz w rodzinie wujka pilota ? :roll: :evil_lol:

[SIZE="1"]Ojjjj chyba mam przechlapane[/SIZE] :scared:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ozuzi']50km jechałam przez chwileczkę na prostej... poza tym pies sam na drogę wyskoczył, a to chyb nie moja wina. Przestraszyłam się i wychamowałam...[/quote]

To Ci na pewno kiedys wytlumaczy instruktor jazdy ( to sie nazywa zasada ograniczonego zaufania) ze w kazdej chwili moze cos sie stac i trzeba byc na to przygotowanym. Ja kiedys jadac ponad 100km na godz ( albo i wiecej:cool3:) w lesie miałam bliskie spotkanie z jakims ptakiem ktory nagle wystartowal z rtowu przyulicznego i uderzył w sam srodek przedniej szyby, nie liczyłam sie z tym i tez zrobiłam ostre hamowanie ( cala przednia szyba w pierzu i tzw pudrze ptasim) szczescie ze wtedy nikomu sie nic nie stalo. Nie ma znaczenia czy jedziesz 10 30 czy 130 km/godz trzeba byc przygotowanym na wszystko a nawet wiecej;). Najlepiej cwicz jazde na tym lotnisku tam masz otwarta w miare przestrzen i ograniczona mozliwośc wystapienia takich niespodzianek:p.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie-psy czy koty czy inne takie zawsze wyskakują na ulicę z nienacka i choćby się jechało 20 km/h to jest ryzyko.
Ouzi-tylko jedna uwaga ;)-pomyśl na przyszłość co by było gdybyś potrąciła tego psa.Właściciele na pewno obciążyliby Cię kosztami leczenia.O ile pies by przeżył.A jeśli wezwaliby policję?Nie Ty miałabyś kłopoty,ale Twój dziadek i Twoi rodzice.To tyle.

A co do Isztar to robisz super postępy i bardzo się cieszę,że idzie wam coraz lepiej i Wasza więź na pewno jest już silniejsza:)Tak trzymaj!
Jestem pełna podziwu,bo na forum pojawia się wiele dorosłych osób i tłumacz im jak krowie na rowie-nie da się im przetłumaczyć,że nie powinni mieć takiego psa,albo powinni robić tak i tak ze swoim psem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelina']
Moze masz w rodzinie wujka pilota ? :roll: :evil_lol:

[/QUOTE]

takiego w powietrzu nie, ale jeździ na rajdy, a jego pilotem jest znajomy.


Już piszę tylko o psie na prawdee :cool3: nawet gdybyście błagali

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ozuzi']
Już piszę tylko o psie na prawdee :cool3: nawet gdybyście błagali[/quote]

Ozuzi, błaaaagaaam, napisz nam o swoich problemach narkotykowo-alkoholowo-rodzinnych :cool3::cool3::cool3:
Żartuję oczywiście :cool3: Trzymam kciuki za Ciebie i Isztar :lol: Aż serce rośnie, kiedy się czyta, jak psina odżyła!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...