Jump to content
Dogomania

ARES. Koczował pół roku przy ruchliwej drodze. Szuka domu.


ilon_n

Recommended Posts

ILonko, a czy oprócz tego ostatniego telefonu o którym pisałaś na wątku, Aresik miał jakiekolwiek wcześniej "propozycje"..??dzwonił ktoś, lub pisał w jego sprawie??
Tak sobie myślę o tym słodziaku...
jakie warunki maja u was psy w schronisku??Zima za pasem..Aresik niby ładną ma sierść...ale myślisz, że nie marznie?? Brałaś pod uwagę jakiś hotelik albo DT..??

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 427
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='furciaczek']W nastepnym tygodniu bede w Toruniu moge podskoczyc z aparatem, potrzeba tylko kogos to spacerowania i zabawiania Aresa coby ladnie pozowal do zdiec.[/QUOTE]FUrciaczku!!!!!!Byłoby cudownie!!!:):) Juz sobie wyobrazam malownicze zdjęcia Gałganka na sniegu:):) Zakochać sie i umrzeć;):D
Może Ilonka podjedzie do pomocy w sesji:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katimal']Aresik dzieki uprzejmości mojej koleżanki ma już także gratkę i oxl ;) . Czy jest gdzieś wrzucony na facebooku? Parę razy się przekonałam, żewarto tam uderzać....[/QUOTE]

katimal uważaj bo część ogłoszeń Aresa jest cały czas aktywna, a administratorzy niektórych portali potrafią usuwać powtarzające się ogłoszenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katimal']Aresik dzieki uprzejmości mojej koleżanki ma już także gratkę i oxl ;) . Czy jest gdzieś wrzucony na facebooku? Parę razy się przekonałam, żewarto tam uderzać....[/QUOTE]:multi::multi::multi:
Podziekuj bardzo serdecznie koleżance:loveu:
Na FB jeszcze nie ma chyba ogłoszen..masz rację, że to jest dobry pomysł:loveu: Poprosze kogoś...:lol:

Link to comment
Share on other sites

Jak masz kogoś - to niech wrzuca. JEsli nie daj znać - spróbuję zadziałać.
A tak poza tym, czy można już o Arsiku powiedzieć coś więcej? Np. stosunek do innych zwierząt (zwłaszcza psw i kotów), do dzieci, jak się zachowuje podczas jedzenie (jakieś objawy dominacji itd) ? Wiem, że to nie takie proste do oceny, jeśli psiak jest w schroenie, ale czasem takie info mają ogromne znaczenie dla potencjalnego domku....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katimal']Jak masz kogoś - to niech wrzuca. JEsli nie daj znać - spróbuję zadziałać.
A tak poza tym, czy można już o Arsiku powiedzieć coś więcej? Np. stosunek do innych zwierząt (zwłaszcza psw i kotów), do dzieci, jak się zachowuje podczas jedzenie (jakieś objawy dominacji itd) ? Wiem, że to nie takie proste do oceny, jeśli psiak jest w schroenie, ale czasem takie info mają ogromne znaczenie dla potencjalnego domku....[/QUOTE]Katimalku, jeśli masz pfofil na FB, to działaj!!Pewnie, ze lepiej jak wstawia ktoś , komu bliższa sprawa i psiunio:)
Jesli chodzi o Areska i jego charakter, to z pewnością więcej napisze nam Ilon_n:) To "jej" psiunio i Ona zna go zapewne najlepiej z nas:) Z tego, co wiem, to Aresik juz bardzo się zmienił od tego czasu, kiedy zakładano watek..więc wynika z tego, że to pojętny chłopak jest. Ale test na dzieci pewnie jeszcze przed nim:):)
To co, wrzucasz Aresika na FB???

Link to comment
Share on other sites

Na nk też umieściłem.

[quote name='katimal']Jak masz kogoś - to niech wrzuca. JEsli nie daj znać - spróbuję zadziałać.
A tak poza tym, czy można już o Arsiku powiedzieć coś więcej? Np. stosunek do innych zwierząt (zwłaszcza psw i kotów), do dzieci, jak się zachowuje podczas jedzenie (jakieś objawy dominacji itd) ? Wiem, że to nie takie proste do oceny, jeśli psiak jest w schroenie, ale czasem takie info mają ogromne znaczenie dla potencjalnego domku....[/QUOTE]

Do innych zwierząt zawsze był ok. Na koty nie zwracał uwagi. Do dzieci też powinna być ta sama relacja.
Mogę tylko podejrzewać, że można Mu grzebać w misce. :lol: To typ przytulaka nie dominanta. Myślę, że do nowo poznanych ludzi będzie się odnosił z dużą rezerwą. Zachowawczo. Był podobno przywiązany w lesie jeśli się nie mylę. Musi zaufać. Tak bym to określił.

Ale to nie jest aktualne info.

Link to comment
Share on other sites

przeczytalam Aresika na fb i mam jedną uwagę/prośbę odnośnie tekstu. Dodajcie informacje na temat szczepien (wiadomo coś na ten temat?) i jesli są takie info-jak chodzi na smyczy itd. Moim zdaniem ważna jest informacja, ze np. pies posiada wszystkie aktualne szczepiania przeciw chorobom wirusowym oraz przeciwko wsciekliznie. No i wiek mniej wiecej, bo "młody" nie mówi dużo. 1,5 roku? dwa? Jesli pies nie wyglada staro itd, można spokojnie zanizyć, jak tak zawzse robilam- bo dla ludzi pies powyzej 3 lat to juz "stary pies". No chyba, ze on ma 8- wtedy wiadomo nie napiszemy 3 lata;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katimal']Jak masz kogoś - to niech wrzuca. JEsli nie daj znać - spróbuję zadziałać.
A tak poza tym, czy można już o Arsiku powiedzieć coś więcej? Np. stosunek do innych zwierząt (zwłaszcza psw i kotów), do dzieci, jak się zachowuje podczas jedzenie (jakieś objawy dominacji itd) ? Wiem, że to nie takie proste do oceny, jeśli psiak jest w schroenie, ale czasem takie info mają ogromne znaczenie dla potencjalnego domku....[/QUOTE]Katimalku, aktualne info będziesz miała niebawem, na przypuszczenia i domniemania nie ma tu miejsca, bo najczęściej niewiele maja wspólnego z rzeczywistością.
Tym bardziej, ze tak, jak pisałam, obserwując watek, Aresik zmienił się od czasu napisania pierwszego postu. Zmienia się zapewne cały czas, a w przypadku szukania domku, nie możemy "przypuszczać", musimy wiedzieć , bo to dość istotne informacje...zwłaszcza reakcje na dzieci:) Tu nie możemy się pomylić informując potencjalny domek:)
Tak więc czekaj na info:)
Ilon_n..pytałam też, ale Ciebie chyba nie było jeszcze na dogo, jak tam "u Was" w schronie psy mają w zimie..??Są dość dobrze zabezpieczone???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']przeczytalam Aresika na fb i mam jedną uwagę/prośbę odnośnie tekstu. Dodajcie informacje na temat szczepien (wiadomo coś na ten temat?) i jesli są takie info-jak chodzi na smyczy itd. Moim zdaniem ważna jest informacja, ze np. pies posiada wszystkie aktualne szczepiania przeciw chorobom wirusowym oraz przeciwko wsciekliznie. No i wiek mniej wiecej, bo "młody" nie mówi dużo. 1,5 roku? dwa? Jesli pies nie wyglada staro itd, można spokojnie zanizyć, jak tak zawzse robilam- bo dla ludzi pies powyzej 3 lat to juz "stary pies". No chyba, ze on ma 8- wtedy wiadomo nie napiszemy 3 lata;)[/QUOTE]Ooooo właśnie...tez ważne pytania:) Ilon_n na pewno odpowie, jak tu wejdzie...Katimal, jak bedziesz wrzucała na FB Aresika, to dopisz od razu to info może:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']przeczytalam Aresika na fb i mam jedną uwagę/prośbę odnośnie tekstu. Dodajcie informacje na temat szczepien (wiadomo coś na ten temat?) i jesli są takie info-jak chodzi na smyczy itd. Moim zdaniem ważna jest informacja, ze np. pies posiada wszystkie aktualne szczepiania przeciw chorobom wirusowym oraz przeciwko wsciekliznie. No i wiek mniej wiecej, bo "młody" nie mówi dużo. 1,5 roku? dwa? Jesli pies nie wyglada staro itd, można spokojnie zanizyć, jak tak zawzse robilam- bo dla ludzi pies powyzej 3 lat to juz "stary pies". No chyba, ze on ma 8- wtedy wiadomo nie napiszemy 3 lata;)[/QUOTE]
To czekamy na konkretne i potwierdzone, nie domniemane info od Ilon_n:)
Mizianka dla Aresika:)

Link to comment
Share on other sites

późno ale wcześniej nie mogłam dopaść dogo.

dziękuję za pomoc dla Aresika :)

aktualizacje:
Ares - pies około 2 lat, łagodny wobec ludzi dużych i małych, ale bez specjalnego entuzjazmu, żyje niejako swoim życiem, ale wyraźnie odpowiada Mu towarzystwo człowieka, nie unika. Z zaprzyjaźnionymi ludźmi nawiązuje kontakt, pozostali są Mu raczej obojętni.
Spaceruje na smyczy, niekiedy stawia opór, ale to potrzeba chwili, obwąchania krzaka, trawy, drzewa.

Szczepienie p. wściekliźnie, odrobaczenie.

W grupie psów po pewnym czasie zaznacza swoją pozycję, ale bez zbędnych utarczek.
Na koty brak reakcji.

Ogólnie pies miły, przyjazny, zdrowy, potrzebuje czasu na nawiązanie bliższego kontaktu, ale gdy już kontakt jest to bardzo pozytywny.

Uff .. nie wiem co jeszcze napisać, może mi podpowiecie pytaniami ..

Ares spędził poprzednią zimę koczując w najgorsze mrozy przy przydrożnym barze przy głównej ruchliwej trasie. Nie był uwiązany, jedynie porzucony. Przez pół roku radził sobie w tym miejscu dokarmiany przez właścicieli baru. W lipcu trafił do schroniska i do teraz tam przebywa.

edit


ale dorzucam pilny OFF z okolicy

maluch ląduje na lodzie .. zajrzyjcie proszę .. może coś się pomoże
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/197812[/URL]

Link to comment
Share on other sites

No...to juz dużo więcej wiemy i co najważniejsze, wiemy konkretnie:) Jeszcze tylko "test na dzieci":) Ale myślę ilon_n, że zrobisz to "przy okazji";) (dzięki za PW:))Ilonko, a jak z kastracją??Pewnie chłopak czeka(bo nie doczytałam na watku a może przegapiłam)...
Czyli wirusówek nie było-to raz,
a dwa- na koty brak reakcji:)
To też ważne info Katimal, jakby co:)
Reszta wygląda "obiecująco"...i domki to powinny stać w kolejce po chłopaka.
Fajnie byłoby, gdyby w Swięta mógł grzać doopeczkę w swoim domku...cuda się zdarzają i ja w nie wierzę...więc kto wie..??;):p
Ale jeśli cud się nie zdarzy, po świetach zrobimy "zmasowany atak na net" z nowymi, pięknymi fociami i konkretnymi nowymi informacjami:)

Link to comment
Share on other sites

Goniu, chłopcom w toruńskim schronie nie wykonują domyślnie kastracji nawet przed adopcją.
Jeśli będzie taka potrzeba/konieczność, to naturalnie zgłoszę prośbę kierowniczce i Aresik zostanie wpisany na listę do zabiegu (priorytet jednak mają suczki)
Wolałabym jednak uniknąć ciachania Aresa w zimowych okolicznościach, organizm osłabiony, warunki nie najlepsze na gojenie szwów.
Możliwe, że zostanie z klejnotami na dłużej i dopiero w domu (oby ten się znalazł) będzie kastrowany, co zostanie wyraźnie ustalone w umowie adopcyjnej i wyegzekwowane w terminie również ustalonym w tej umowie.

Też chcę wierzyć w cuda ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ilon_n']Goniu, chłopcom w toruńskim schronie nie wykonują domyślnie kastracji nawet przed adopcją.
Jeśli będzie taka potrzeba/konieczność, to naturalnie zgłoszę prośbę kierowniczce i Aresik zostanie wpisany na listę do zabiegu (priorytet jednak mają suczki)
Wolałabym jednak uniknąć ciachania Aresa w zimowych okolicznościach, organizm osłabiony, warunki nie najlepsze na gojenie szwów.
Możliwe, że zostanie z klejnotami na dłużej i dopiero w domu (oby ten się znalazł) będzie kastrowany, co zostanie wyraźnie ustalone w umowie adopcyjnej i wyegzekwowane w terminie również ustalonym w tej umowie.

Też chcę wierzyć w cuda ;)[/QUOTE]No ok, rozumiem:) pewnie, ze teraz to raczej kastracja nie mialaby sensu. Ja tylko zapytałam, zeby było wiadomo co pisać a czego nie:)
Czasem domki nie chcą kastrować...jak jest po- to ok...gorzej, jak trzeba samemu dopilnowac...no, ale o tym bedziemy mysleć, jak bedzie domek na widoku...teraz tylko sie modlic i czekac na cud....:):)
Aresku...trzymaj się chłopie dzielnie, bo Ty zaprawiony jestes do trudnych warunków przez swoją przeszłośc...dlatego mam nadzieje, ze przyszłośc Ci chociaż lepszą "wyczarujemy"...:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...