Jump to content
Dogomania

Mordowanie zwierzat w majestacie prawa - czy to mozliwe?


chwiladlapupila

Recommended Posts

[quote name='epe']Rozdrabnia się tu ustawę, a widzę,że jakieś kursy dla sędziów potrzebne:angryy:
Przecież nie może być dowolności w rozumieniu słów "szczególne okrucieństwo"!!!!!


[URL]http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10162380,Sad__zatluczenie_psa_malo_okrutne.html[/URL][/QUOTE]
Pewnie sedzia byl mysliwy, :diabloti: sadze jednak ze sie w sprawie odwolano.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']Niestety Pan Sędzia wybrał ustawową definicje szczególnego okrucieństwa:
"12) "szczególnym okrucieństwie zabijającego zwierzę" - rozumie się przez to przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod zadawania śmierci,[B] [B]a zwłaszcza zadawanie śmierci w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania[/B];"[/B]

Jak widać trzeba było udowodnić, że pies został pobity do nieprzytomności, a potem kilka godzin konał w męczarniach, aż znalazła go martwego jego włascicielka.

Taka wspaniała jest ta ustawa o ochronie zwierząt! Bo rozwaleniu bezbronnemu psu tylko czaszki jest zabiciem bez szczególnego okrucieństwa i ma mała szkodliwośc społeczną![/QUOTE]
Z mala roznica, nowelka jeszcze nie weszla w zycie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje'][quote name='Agata Balu']Niestety Pan Sędzia wybrał ustawową definicje szczególnego okrucieństwa:
"12) "szczególnym okrucieństwie zabijającego zwierzę" - rozumie się przez to przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod zadawania śmierci,a zwłaszcza zadawanie śmierci w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania;"

Jak widać trzeba było udowodnić, że pies został pobity do nieprzytomności, a potem kilka godzin konał w męczarniach, aż znalazła go martwego jego włascicielka.

Taka wspaniała jest ta ustawa o ochronie zwierząt! Bo rozwaleniu bezbronnemu psu tylko czaszki jest zabiciem bez szczególnego okrucieństwa i ma mała szkodliwośc społeczną![/quote]
[B]Z mala roznica, nowelka jeszcze nie weszla w zycie.[/B][/QUOTE]
Ale jest OBOWIĄZUJĄCA ustawa o ochronie zwierząt, a w niej art. 4 pkt 12:

[I]12) „szczególnym okrucieństwie zabijającego zwierzę” – rozumie się przez to przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod zadawania śmierci, a zwłaszcza zadawanie śmierci w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania;

[/I]Czyż to nie straszne, a zarazem śmieszne, że tak zasłużona działaczka broniąca zwierząt, na jaką się tutaj Pani kreuje, nie zna OBOWIĄZUJĄCYCH przepisów w zakresie znęcania się nad zwierzętami?

Cóż, jacy obrońcy, taka obrona...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saeta']Ale jest OBOWIĄZUJĄCA ustawa o ochronie zwierząt, a w niej art. 4 pkt 12:
[/I]Czyż to nie straszne, a zarazem śmieszne, że tak zasłużona działaczka broniąca zwierząt, na jaką się tutaj Pani kreuje, nie zna OBOWIĄZUJĄCYCH przepisów w zakresie znęcania się nad zwierzętami?

Cóż, jacy obrońcy, taka obrona...:shake:[/QUOTE]
Coz tak sie sklada ze na pamiec faktycznie nie znam calej ustawy, moj blad polega na tym ze nie zagladlam wczoraj do ustawy zeby to sprawdzic. Nie mniej jednak nie mam zamiaru sie usprawiedliwiac przed Twoimi uszczypliwymi uwagami. Tego np. tez nie wiedzialam ze jest taka Pani Saeta doskonala ktora nie popelnia bledow i nigdy sie nie myli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Oczwiscie ze nie sa to zapisy ktorych oczekiwalismy, niemniej jednak psy byly pod sejmem. Uwazamy ze to dopiero poczatek.:shake:[/QUOTE]
Nie o to mi chodzi że jest za mało ważnych rzeczy bo jest tyle ile jest i dobrze ale dużo tych paragrafów co już są są durnowato napisane i jak kto chce może je rozumieć jak mu wygodnie czyli zwyczajnie olać .Czy tak miało być ? O to mi tylko chodzi . Przykład już dałem co mam robić jak spotkam kota porzuconego a tych paragrafów jest ful .Polewke też miałem z tej za przeproszeniem zoofilii . Powiem wam tak ,że ten co to pisał to w środku musi być niezły artycha albo inny jajcaż ale nie wiem czy robienie sobie jaj z paragrafów to jest dobrze . Ja myślę że nie . Powaga.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajko']Nie o to mi chodzi że jest za mało ważnych rzeczy bo jest tyle ile jest i dobrze ale dużo tych paragrafów co już są są durnowato napisane i jak kto chce może je rozumieć jak mu wygodnie czyli zwyczajnie olać .Czy tak miało być ? O to mi tylko chodzi . Przykład już dałem co mam robić jak spotkam kota porzuconego a tych paragrafów jest ful .Polewke też miałem z tej za przeproszeniem zoofilii . Powiem wam tak ,że ten co to pisał to w środku musi być niezły artycha albo inny jajcaż ale nie wiem czy robienie sobie jaj z paragrafów to jest dobrze . Ja myślę że nie . Powaga.[/QUOTE]
I ty piszesz, że coś jest "durnowato" napisane... Włącz sobie słownik, bo czytać się tego nie da. Powaga.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']I ty piszesz, że coś jest "durnowato" napisane... Włącz sobie słownik, bo czytać się tego nie da. Powaga.[/QUOTE]
Jak ci co pisali te paragrafy mają taki sam dokształt z polaka jak ja to ja dziękuję , nie mam więcej pytań . Ale tak chyba nie jest bo to niby są wykształceni adwokaci a piszą troche jak ja tu się zgodze z Tobom .Ja to wszystko biorę na zdrowy rozum i nie żyje z pisania paragrafów a oni żyją .Czemu oni nie mają sobie włączyć słownika albo co tam trzeba ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kajko']Jak ci co pisali te paragrafy mają taki sam [B]dokształt z polaka [/B]jak ja to ja dziękuję , nie mam więcej pytań . Ale tak chyba nie jest bo to niby są wykształceni adwokaci a piszą troche jak ja tu się zgodze z [B]Tobom[/B] .Ja to wszystko biorę na zdrowy rozum i nie żyje z pisania paragrafów a oni żyją .Czemu oni nie mają sobie włączyć słownika albo co tam trzeba ?[/QUOTE]

O mowo polska! Serce mi krwawi jako humaniście...

Link to comment
Share on other sites

Problem z nowelizacją ustawy jest taki,że jest ona niejasna,niekonsekwentna,gdyż ponownie daje prawo do innej interpretacji i do nadinterpretacji prawa,a prawo powinno być jasne
w nowelizacji są dziury i wyważone / nie uchylone / drzwi,np.myśliwi mają już interpretacje prawników,że koła łowieckie będą mogły zarabiać krocie na odłowie psów / o ile się na odłów zdecydują bo prawo nie zabrania odstrzałów /,podając kwoty rodem z księżyca
niestety,ale zastępujemy w kilku przypadkach złe prawo równie złym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']Podpiszcie petycję:
[URL]http://www.petycje.pl/petycja/7740/roztrzaskanie_glowy_psa_malo_okrutne_???_strzelce_opolskie_.html[/URL][/QUOTE]

[B]Ta petycja jest głupia i szkodliwa![/B] Wymyślił ją ktoś, kto po pierwsze nie zna ustawy o ochronie zwierząt, a po drugie nie zna kodeksu postępowania karnego! Że dziennikarz nie zna, to nic. Nie musi, chociaż powinien skoro się zabiera za temat. Ale że działacze i [B]Adwokaci [/B]Zwierząt nie znają, to już skandal!

Dobrowolne poddanie się karze, to jakby taka ugoda pomiędzy prokuratorem a sprawcą. Jeżeli sąd się nie zgodził na 4 miesiące pozbawienia wolności i symboliczną nawiązkę, a skierował sprawę na wokandę, to znaczy, że może chce zasądzić wyższy wymiar kary!!! Nawet bez szczególnego okrucieństwa drań może dostać rok więzienia zamiast czterech miesięcy!

Mniej emocji, a więcej rozwagi i... znajomości rzeczy bym doradzała Państwu! Przyda się zwierzakom!

Link to comment
Share on other sites

Udostępniam Wam album ze zdjęciami z marszu, dysponujcie nim według uznania, to są moje zdjęcia. Jesli ktoś potrzebuje lepszej rozdzielczości. proszę o numery zdjęć - prześlę mailem.

[URL]https://picasaweb.google.com/103931095401712183077/MarszPoparcia?authuser=0&feat=directlink[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Skoro tak Ci zależy, żeby się wszyscy dowiedzieli, to proszę bardzo:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/212137-Marsz-poparcia-dla-nowelizacji-ustawy-o-ochronie-zwierz%C4%85t/page24[/URL]

[quote name='saeta'][quote name='Agata Balu']No to ja zacytuję ci inny artykuł który może umknął Twojej uwadze:
Art. 4.ust. 8
:cool: "okrutnym traktowaniu" - rozumie się przez to wymienione w ustawie przypadki znęcania się nad zwierzętami oraz inne postępowanie właściciela bądź innej osoby, prowadzące do skutków porównywalnych ze skutkami znęcania się;
[/quote]
Czytasz, czytasz, cytujesz, a niewiele rozumiesz...

Ja bym wolała, żeby drań został skazany na rok więzienia i 2,5 tys. zł nawiązki z art. 35 ust. 1 niż na cztery miesiące i 1000 zł nawiązki z art. 35 ust. 2. A Ty? Zgoda sądu na dobrowolne poddanie się karze przez sprawcę zamyka drogę do wyższego wyroku! Więc nie chrzań tutaj o jakimś zamykaniu furtki! Otwórz sobie furtkę w głowie najpierw!

[B]Moim zdaniem ta petycja OŚMIESZA środowisko obrońców zwierząt, przedstawiając nas jako totalnych ignorantów[/B]!

I zgadzam się z Zofią.Saszą, że podpieranie swoich bajdurzeń "ogólnopolską społecznością Dogomania" jest nadużyciem. Kto tę panią do tego upoważnił??? [/quote]
[quote name='Agata Balu']A kimże Ty jesteś ż tak swietnie się znasz na tym?
Gdybasz sobie, choć w nagłówku artykułu jest wyraźnie napisane, że sędzia nie dopatrzył sie tu "szczególnego okrucieństwa"? No to ja zacytuję ci inny artykuł który może umknął Twojej uwadze:
Art. 4.ust. 8
:cool: "okrutnym traktowaniu" - rozumie się przez to wymienione w ustawie przypadki znęcania się nad zwierzętami oraz inne postępowanie właściciela bądź innej osoby, prowadzące do skutków porównywalnych ze skutkami znęcania się;
[B]a [COLOR=red]Art 35 ust.12[/COLOR] daje właśnie furtkę dla oddalenia kwalifikacji czynu:
12) "szczególnym okrucieństwie zabijającego zwierzę" - rozumie się przez to przedsiębranie przez sprawcę działań charakteryzujących się drastycznością form i metod zadawania śmierci, [/B][B]a zwłaszcza zadawanie śmierci w sposób wyszukany lub powolny, obliczony z premedytacją na zwiększenie rozmiaru cierpień i czasu ich trwania;
[/B]I to co na grubo daje właśnie te furtkę dla obniżenia kwalifikacji czynu[/quote]
Nie wiem, skąd bierzesz te rewelacje. Pewnie od pani Kolasy albo tego oskarżyciela posiłkowego. :evil_lol:

Radziłabym Ci jednak zmienić źródło informacji, bo zapewniam Cię, że [B]obowiązująca ustawa o ochronie zwierząt [COLOR=red]ma tylko pięć ustępów w artykule 35[/COLOR]!
[/B]
A jak nie wierzysz mi na słowo, to sama możesz sprawdzić: [URL="http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19971110724"]http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServl...WDU19971110724[/URL]

[quote name='Agata Balu']Niesamowite jak user saeta wspaniale zna się na prawie i ze zrozumieniem przeczytała link załączony do petycji. Gratuluję zawziętości z jaką ściga i deprecjonuje te petycję na wszystkich tematach gdzie została ogłoszona.
[B]Może mniej emocji i więcej rozwagi? [/B] [/quote]

Na Twoim miejscu nie upubliczniałabym tak na licznych wątkach Twojej ignorancji w kwestii znajomości ustawy o ochronie zwierząt i uzurpowania sobie przez panią Kolasę prawa do występowania w imieniu osób, które nie dały jej takiego mandatu!

[B]Może po prostu więcej FAKTÓW, a mniej bajek?[/B]
W zderzeniu z Temidą tylko fakty mają szansę na sukces, bajki - nigdy. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą na TVN24 pan Kłopotek żalił się na to,że miłośnicy zwierząt go nie lubią,a on tylko powiedział ze nie da się spuścić psów z łańcuchów,bo stwarzają one zagrożenie dla ludzi i dzieci a tragedii jest wiele
ponoć internauci wysyłają mu łańcuchy,mówił żeby wysyłać mu trzymetrowe albo łączyć krótsze w takowe to on będzie jeździł po wsiach i wymieniał krótsze na dłuższe - mówił to z takim ironicznym śmiechem.
Wypowiadała się też jakaś babka,że psy powinny być w kojcach ale Polacy jeszcze do tego nie dorośli i że zapis w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt na temat psów na łańcuchu ma mieć wydźwięk edukacyjny a nie praktyczny.

I jeszcze taki tekst:

[quote]
[b]
[B]Wakacyjny cud![/B]

Stosunek do zwierząt jest lustrem naszych dusz i miarą rozwoju cywilizacyjnego. [/b]

Stał się cud! Sejm znowelizował ustawę o ochronie zwierząt. 382 głosów – za i tylko 17 barbarzyńców przeciw! To bardzo mały krok w kierunku uznania praw zwierząt, ale ogromny krok polskiego parlamentu w kierunku tego, co naprawdę się liczy. Bo stosunek do zwierząt jest lustrem naszych dusz i miarą rozwoju cywilizacyjnego. A z tym w Polsce nie najlepiej.

Często słyszymy o psach, które gryzą dzieci. Jakie to straszne! Znacznie rzadziej słyszymy o dzieciach, które krzywdzą psy lub koty. Podając przerażającą wieść o poranionym dziecku, media milczą najczęściej na temat zwierzęcia. Wiadomo jednak, że zostanie ukarane śmiercią i lepiej, by to uczynił weterynarz niż właściciel – mściciel. Tymczasem agresja zwierząt domowych ma zawsze swoją przyczynę i jest nią albo agresja samego właściciela, albo jego skrajna nieodpowiedzialność. Jedno i drugie powinno być karane.

Na ulicach małych miast widać wielu łysych młodzieńców, którzy „przedłużają" swoją męskość smyczą z agresywnym psem na końcu. Takie psy są sprzedawane bez żadnej kontroli (przyszłych właścicieli). Na wsiach ludzie trzymają swoje zwierzęta (również krowy czy konie) na krótkich łańcuchach, często nie podając im wody. Znam wsie, których mieszkańcy „wyhodowali” gatunek „bezwodnego psa”, który żyje na przekór prawom biologii. Jak? Nie wiadomo. Jednak nawet „pies bezwodny” może się zdenerwować, gdy znudzone dziecko drażni się z nim, rzucając weń kota. Dzieci bowiem (statystycznie są to przede wszystkim chłopcy) w przeciwieństwie do psów kaleczą całkiem bezinteresownie. No ale gdzie chłopcy mają się uczyć szacunku dla zwierząt? Nie nauczą się tego w kościele, nie nauczą się tego w szkole. Jedna i druga instytucja uczy bowiem wyłącznie szacunku dla życia ludzkiego, i to poczętego. Nie nauczą się też tego, słuchając polityków PiS, którzy – jak poseł Tołwiński w czasie czwartkowej debaty – twierdzą, że ustawa chroniąca zwierzęta stawia je ponad ludźmi, a to jest „niezgodne z prawem naturalnym”, a więc jest złe. To, że poseł Tołwiński w niezgodzie z prawem naturalnym jeździ windą i lata samolotami, złe już nie jest.

W domu pies nader często jest traktowany jako miła przytulanka, a nie jako istota mająca prawa i przedmiot naszej odpowiedzialności. Przytulanka znika, gdy rodzice zabierają dzieci na wakacje.

Codziennie zjadamy kilogramy mięsa, nie myśląc o cierpieniach, jakim poddawane są zwierzęta hodowlane. Mięso to przedmiot, który kupuje się w sklepie. Obrazy kaźni zwierząt rzadko przewijają się przez media, więc świadomość ich istnienia jest niewielka. Cóż zrobić? Człowiek musi jeść mięso – wzruszamy ramionami. Może musi, ale czy musi jeść mięso zwierzęcia, które cierpiało? Nie można uniknąć zabijania, ale można minimalizować cierpienie zwierząt, które są naszym pokarmem. Zwierzę nie tylko czuje ból, ale i strach przed bólem, ma świadomość kaźni. Albert Schweitzer, pierwszy, który uznał prawa zwierząt, twierdził, że musimy zabijać, ale przekonywał też – i poświęcił na to całe życie – byśmy wiedzieli, że robimy źle, bo życiu (każdemu życiu!) należy się równy szacunek. Czy konsumenci mięsa wiedzą, kim jest Albert Schweitzer? W szkole się tego nie dowiedzą, bo nie ma tam ani etyki, ani ekologii, ale jest za to „nauka" o prawach naturalnych.

Największą miarą barbarzyństwa jest jednak myślistwo. Bo tu zabijanie dla zabijania jest przedmiotem przyjemności i chwały. Zabija się w sposób wyrafinowany, w czasie wolnym, radośnie kontemplując przyrodę. Zabija się w pojedynkę, zbiorowo, często z nagonką. Potem obcina się „trofea", pije wódkę i miesiącami opowiada znajomym o własnej dzielności. Obiekty mordu wystawia na pokaz (w salonie, na zdjęciach). Nie znam większego współczesnego barbarzyństwa usankcjonowanego prawnie i uważam, że ci, którym sprawia przyjemność zabijanie dla zabijania, powinni się leczyć, choć nie wiem, czy barbarzyństwo jest uleczalne. Może i powinno być jednak zakazane.

Zwierzęta to nie rzeczy, zwierzęta czują, cierpią, pragną dobrostanu. Jak ludzie. I mają prawa. Nie tylko do przypadkowej troski, ale także do życia i bezpieczeństwa. Bo zwierzęta to bracia (i siostry) wcale nie mniejsi i gorsi niż ludzie. Częściej więksi i częściej lepsi. I nie wierzę – wbrew przeciwnikom ustawy – by dobry Bóg, zapełniając Ziemię, mógł myśleć inaczej.
[/quote]

[url]http://www.wprost.pl/ar/258245/Wakacyjny-cud/?O=258245&pg=0[/url]

Link to comment
Share on other sites

no cóż userze [B]Saeta[/B] przyłapałas mnie na pomyłce zrobionej w pośpiechu bo naprawdę na niewybredne przepychanki nie mam czasu. Rzeczywiście przytoczyłam ust.12 z Art. 4 gdzie podano definicje szczególnego okrucieństwa (na która sie powołują w art.35 ust.2) i właśnie to miałam zrobić. Niezmiernie sie cieszę że dostarczyłam Ci jakże potrzebnej satysfakcji! Bo chyba własnie tego potrzebujesz najbardziej :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lis']Przed chwilą na TVN24 pan Kłopotek żalił się na to,że miłośnicy zwierząt go nie lubią,a on tylko powiedział ze nie da się spuścić psów z łańcuchów,bo stwarzają one zagrożenie dla ludzi i dzieci a tragedii jest wiele
ponoć internauci wysyłają mu łańcuchy,mówił żeby wysyłać mu trzymetrowe albo łączyć krótsze w takowe to on będzie jeździł po wsiach i wymieniał krótsze na dłuższe - mówił to z takim ironicznym śmiechem.
Wypowiadała się też jakaś babka,że psy powinny być w kojcach ale Polacy jeszcze do tego nie dorośli i że zapis w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt na temat psów na łańcuchu ma mieć wydźwięk edukacyjny a nie praktyczny.

I jeszcze taki tekst:



[url]http://www.wprost.pl/ar/258245/Wakacyjny-cud/?O=258245&pg=0[/url][/QUOTE]
A autora zacytować nie łaska ;) Dobry obyczaj tak każe. Podpowiem - Magdalena Środa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']O mowo polska! Serce mi krwawi jako [B]humaniście...[/B][/QUOTE]
No wiem że robie błędy ale ja się nigdy nie chwaliłem że jestem jakoś specjalnie utalentowany do polaka za to Ty piszesz tu ze jesteś humanistka tak ? Chwaliłas się że jesteś ważna figura asystentka posła i dodatkowo pomagałaś w pisaniu tej ustawy to czemu tak jest że są w niej takie dziury . Lis ma racje . Będą jaja jak nic .

[quote name='lis']Problem z nowelizacją ustawy jest taki,że jest ona niejasna,niekonsekwentna,gdyż ponownie daje prawo do innej interpretacji i do nadinterpretacji prawa,a prawo powinno być jasne
w nowelizacji są dziury i wyważone / nie uchylone / drzwi,np.myśliwi mają już interpretacje prawników,że koła łowieckie będą mogły zarabiać krocie na odłowie psów / o ile się na odłów zdecydują bo prawo nie zabrania odstrzałów /,podając kwoty rodem z księżyca
niestety,ale zastępujemy w kilku przypadkach złe prawo równie złym.[/QUOTE]

Z tą petycja to nie wiem o co wam chodzi . Możecie jaśniej ?


Popatrzcie tu jest czarno na białym . Zrobiło się przyjemnie każdy jeden poseł jest za nawet ten czerwony Kalisz . Jakby nie kampania to zwierzęta dalej miały by pod górkę jak cholera. Lanserka jest git i tak już niestety zostanie . Ktoś mi jeszcze powie że jakiś polityk jest wrażliwy ma dobre serce albo sam z siebie coś zrobi ? A może by tak wybory robić pare razy w roku ?
Fajnie jest .
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=CBDj0UUirMI[/URL]

Link to comment
Share on other sites

UWAGA, UWAGA.
Żeby wszystkim ułatwić lekturę ustawy o ochronie zwierząt i nowelizacji wykonałem tekst jednolity. Tzn na bazie ostatniego dostępnego na stronach sejmowych, czyli z 5 października 2010 tekstu jednolitego naniosłem zmiany jakie wprowadza nowelizacja z 18 sierpnia 2011. Zapisy zmieniane bądź usuwane są zaznaczone przekreśleniem. Obecnie wprowadzane - na żółto. Teraz widzę, że na blogu sypnęło się formatowanie, ale - mam nadzieję - wybaczycie. Jest podstawa do pracy.
Mam nadzieję, że ułatwi to wszystkim lekturę i faktyczną ocenę obecnie wprowadzanych zmian.
Ale UWAGA!!!! To nie jest źródło prawa. Jest to dokument przygotowany przeze mnie dla potrzeb prywatnego wykorzystania.
Dostępny na [url]www.piszeustawe.blogspot.com[/url]
Mam nadzieję, że Wam się przyda. Będę zobowiązany za jakieś "dziękuję". Bo czuję się jakoś osamotniony w tym, co robię. :-)
Oczywiście polecam lekturę moich starszych wypocin.

Link to comment
Share on other sites

Widzę że tekst oddany do senatu różni się od wcześniejszego,chodzi mi o obowiązki mysliwego:

[quote]w art. 33a:
a) ust. 3 otrzymuje brzmienie:
„3. Z upoważnienia dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego może podjąć
działania zapobiegające wałęsaniu się psów na terenie obwodu poprzez:
1) ustalenie właściciela psa w celu pouczenia go o obowiązku sprawowania
kontroli nad zwierzęciem;
2) odłowienie psa i dostarczenie go właścicielowi, a jeżeli ustalenie tej osoby nie
jest możliwe do schroniska dla zwierząt; odłowienie i dostarczenie psa odbywa się
na koszt właściciela.”,
b) dodaje się ust. 4 i 5 w brzmieniu:
„4. Udzielający upoważnienia dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego
ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone w związku z odłowem psów na
jego obszarze.
5. Myśliwy, który na terenie obwodu łowieckiego napotka porzuconego psa lub
kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o
tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję i udzielić pomocy
w schwytaniu i odtransportowaniu zwierzęcia do schroniska.”
[/quote]wyleciało wszystko od " b ":

[URL]http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/4257_u/$file/4257_u.pdf[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lis']Widzę że tekst oddany do senatu różni się od wcześniejszego,chodzi mi o obowiązki mysliwego:

wyleciało wszystko od " b ":

[URL]http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/4257_u/$file/4257_u.pdf[/URL][/QUOTE]

To wylecialo jeszcze w podkomisji.
Patrzysz na niewłaściwy druk. Poszukaj druku sejmowego nr 4504. To jest sprawozdanie komisji i wersja uchwalona przez sejm.

Link to comment
Share on other sites

Czyli,jak teraz myśliwy spotka w lesie porzuconego,np.przywiązanego do drzewa psa to już nie będzie miał obowiązku nikogo o tym fakcie powiadomić?
zapis o odpowiedzialności za szkody i o pomocy w odłowieniu psa był niezbyt mądry / właściwie wyeliminowałbym myśliwych z wszelkich obowiązków względem psów / ale zapis o zgłaszaniu porzuconych i zagubionych psów był sensowny.

Link to comment
Share on other sites

Jak psy traktują niektórzy rolnicy:
[URL="http://www.farmer.pl/fakty/polska/rolnicy-katuja-psy-podczas-upalow,30457.html?title=Rolnicy+katuj%C4%85+psy+podczas+upa%C5%82%C3%B3w"]http://www.farmer.pl/fakty/polska/rolnicy-katuja-psy-podczas-upalow,30457.html?title=Rolnicy+katuj%C4%85+psy+podczas+upa%C5%82%C3%B3w[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...