Jump to content
Dogomania

Pies w typie PON. Znaleziony w Toruniu. Szuka domu.


ilon_n

Recommended Posts

  • Replies 148
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

to juz byl koniec.
zastanawiam sie w tej chwili nad zamknieciem tego watku, bo Trolik z duzym prawdopodobienstwem po tym wszystkim co go teraz spotkalo zostanie moim psem i nie ma sensu utrzymywac tak kwasnego i juz bardzo nie na temat watku przy zyciu.

Poprosze moda o zamkniecie go, jak wroce do kraju a Trolik wroci do mojego domu, ktory uwaza za swoj.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ilon_n']dokladnie tak jak napisalas Irenaka, niestety moje ciecie, wylacznie z powodu obsesyjnych wiadomosci cajusa jb po mojej grzecznej informacji, ze nie moge kontaktowac sie z nim w takim wymiarze jakiego on oczekuje, bo to nie jest konieczne ani tez akceptowalne finansowo, skonczylo sie porzuceniem moich zwierzat. niestety cajus jb cytujac pewne wiadomosci skrocil je o zdania kluczowe, ktore zmieniaja obraz sytuacji.

w zadnej z nich nie napisal mi o jakichkolwiek problemach z opieka, po prostu uznal, ze za takie odtracenie nalezy wziac odwet i zwrocic klucze.
mniejsza juz o to, skoro jednak udalo mi sie dzieki pomocy wielu szczerze oddanych zwierzetom osobom opanowac z odleglosci 2000km sytuacje.



Aniu, zwierzaki na szczescie znalazly nowych opiekunow, ale w tamtym momencie nie mialam pojecia czy uda mi sie jakkolwiek wyciagnac je z tej opresji.
cajus jb beztrosko zostawil klucze u sasiadki, ktora lada dzien bedzie rodzic i nie mogla podjac sie opieki moim stadem, do tego wporwadzil ja w blad zostawiajac klucze z falszywa informacja, ze ktos sie po nie zglosi. czy zalatwil jakiekolwiek zastapstwo, by tak informowac i wprowadzac ludzi w blad?

moim zdaniem naglosnienie takiego zachowania dogomaniaka jest czyms naturalnym, bo po takim akcie osoba, ktora mianuje sie milosnikiem zwierzat, niestety zaprzecza temu mianu. jest to przyklad hiper nieodpowiedzialnosci, zlekcwazenia zobowiazan wzietych na siebie itp. to po prostu jest druzgocace zachowanie.

a to ze ostatecznie udalo mi sie uratowac cala sytuacje zawdzieczam reakcji kilku osob z dogo i nie tylko, bo w tamtej chwili sytuacja byla paralizujaca i nie mialam gwarancji, ze wszystko pojdzie tak jak poszlo. W tym miejscu wszystkim osobom, ktore pomogly mi bardzo dziekuje.

nadmienie Aniu, ze przez pierwsze godziny mialam do wyboru wylacznie opcje -> schronisko dla bezdomnych zwierzat dla calej trojki. prawda, ze niezbyt mila zwarzywzy na indywidualne potrzeby mojej suni po traumie, kotki po operacji i trolika z syndromem porzucenia?
to tyle w kwesti wyjasnien dlaczego..



i na koniec kolejne ale ostatnie sprostowanie tego co powyzej, bo nia mam doprawdy zamiaru spedzac resztki zruinowanego urlopu w kosztownych kafejkach internetowych ..

Kluczowe jest to, ze nie olewalam sprawy wlasnych zwierzat, bo ani razu nie bylo mowy o tym, ze jest problem z opieka nad nimi.
za to byl problem z toba i twoim zachownaiem wobec mnie, do czego choc troszeczke sie przyznales.
To co czytalam w wiadomosciach od ciebie bylo chamskie i aroganckie (w sumie dobrze ze pominales te smsy na forum).
Odcielam sie od ciebie, bo mialam dosc twoich wstretnych wiadomosci i zachowan, jak tez szkodzacych mi i coreczce maili do ojca mojego dziecka, z ktorym wlasnie corka spedza krotkie wakacje.
musiales sie pofatygowac o szukanie jego emaila w internecie, by tego dokonac, ale jak chcesz kogos zniszczyc, to potrafisz poswiecac czas na tego typu dociekania. szkoda ze nie poswieciles go na opieke nad Trolikiem, bo widac, ze miales i masz duzo czasu i wolne rece do pisania szkalujacych mnie postow, maili i wspisow na profilach w facebooku.

To wlasnie jest prawda., gdyby ktos mial jeszcze watpliowsci.

I.Nowosad

EOT

Agnieszko wielkie dzieki za to ze jestes!!
trolik jest szczesliwy u mojej mamy, nie ma problemu z jej kotami, mama swietnie zajmie sie nim, przy dodatkowej dobrowolnej ofercie Agnieszki psiak bedzie mial jak w raju.
Moja Kaira i Buli sa u siebie w domu a nie w schronisku, co im grozilo, nie powroci suni trauma po uprowadzeniu, ani kot nie stanie sie znow zalekniony czy narazony na inwalidztwo.

cajus jb za to co uczynil powinien miec bezdenne wyrzuty sumienia, ale czy je ma to juz jego sprawa.

Problem jest ogarniety. I nie ma sensu dalej sie nad tym zatrzymywac czy cokolwiek zmieniac.

zycze wszystkim spokojnych urlopow bez drastycznych zwrotow sytuacji.
jak rowneiz ewentualnych imienin bez paralizujacych sytuacji.

moje nie byly takie ..

pozdrawiam z wloch[/QUOTE]

ilon_n jak zwykle edytowałaś swój post, ale przeczytałem co w nim było i jak znów zarzucałaś mi kłamstwo we wklejonych na Twoją prośbę wiadomościach i w innych rzeczach.

Nie szkalowałem Ciebie na facebooku. Napisałem: "Co słychać u Mili i Ilo (imię)?" To samo w mailu. Odpowiedź niejednego by tu poraziła. Mógłbym pisać długo o naszych kłótniach i sposobach wzajemnego szantażowania. Tylko, że Twój był bardziej perfidny. O tym mogę napisać. Zniszczysz mnie na forum. Drugi zniszczyłby Ciebie jakbym napisał. Ale po co? Mógłbym pisać o transporcie Sonii i prosić osoby do których wtedy dzwoniłem o wypowiedź. Ale po co? Mógłbym pisać o różnych sytuacjach, które mnie i Ciebie postawiłby w złym świetle. Ale po co? mógłbym prosić kogoś o sprawdzenie moich wiadomości w telefonie. Ale po co? Mógłbym pisać o zbieranych przez Ciebie informacjach na temat różnych osób. O mnie także? W jakim celu? Ale po co?

Zauważ, że ani tu, ani nigdzie indziej nie napisałem o Tobie obraźliwego słowa ( ani względem nikogo innego ). Wszystko było zawsze między nami. Ty piszesz o mnie w samych negatywnych określeniach.

Osiągnęłaś swój cel. Postanowiłaś mnie zniszczyć i udało się.

Wykorzystaj ilon_n te około 100 linków do stron ogłoszeniowych, które zostały na Twoim komputerze.

Nie było mi łatwo, miło, ani przyjemnie zrobić to co zrobiłem. Doskonale wiesz. Trochę mnie poznałaś. Jest mi przykro ilon_n i przepraszam.



Dzięki Wam wszystkim za mile spędzony czas na forum

Jacek Barczak - Cajus JB

Edit

Dodanie zdania do postu: "O mnie także?"

Link to comment
Share on other sites

cajus jb ty jednak nie potrafisz skonczyc i zawsze idziesz po bandzie. na tyle wlasnie cie poznalam.

edytowalam post z powodu licznych literowek. dyskomfort wloskiej klawiatury.
tresci nie modyfikowalam, nie usuwalam, jedynie cos dodalam.

dobrze wiesz, ze klamiesz.
nadal podsycasz konflikt udajac ze wycofujesz sie z dalszego pisania.
to twoja technika - niby nie piszac napisac jednak cos podlego na czyjs temat. mistrzostwo.

Zostaw temat Soni w spokoju, bo ty sam ja tak urzadziles i nie interesuje mnie co komu wtedy naopowiadales i co ci ludzie moga o mnie myslec (nei znaja obiektywnej relacji). Bo ja zrobilam dla niej najlepiej jak mozna bylo wbrew wszelkim twoim przeszkodom. Wiec lepiej nie prowokuj do napisania prawdy o tym jak to wygladalo faktycznie, bo sie ugotujesz.

szkalujace sa twoje posty, a wpisy na facebooku i maile do pewnej wspomnianej juz osoby mialy powaznie zaszkodzic mi i mojej corce.
miales swiadomosc szkodliwosci tego. nic cie nie zahamowalo. a wrecz nakrecilo.

nie zbieram informacji na zaden temat. w odroznieniu od ciebie. znow projekcja twoich wlasnych zachowan i intencji.

szkoda ze ty tych 100 linkow nie wykorzystywales, gdy pare miesiecy temu przygotowalam ci moj komputer do robienia ogloszen.
jak widac zrobilam to dla siebie.

nic obrazliwego? nie zartuj sobie .. wiadomosci, ktore dostalam od ciebie sa niebagatelnie obrazliwe.
poza tym nie trzeba uzywac obrazliwych slow, by zrobic z kogos "szmate". w tym przodujesz.
zasluzyles na negatywne okreslenia.

niestety nie uwierze w to, ze jest ci przykro, ani ze bylo ci trudno.

Prawda, ze odszedles sam, owszem, ale jedynie od moich zwierzat.
bo po tym wszystkim co pisales, ode mnie juz nie mogles.
wczesniej ja sie odcielam.

i skoncz wreszcie mnie dosiegac. najlepiej odetnij sie tez.
niech tu i w szczegolnosci miedzy nami zapadnie juz grobowa cisza - silencio tombale, prego.

zauwaz to w koncu:: watek do zamkniecia.

I.Nowosad

Link to comment
Share on other sites

Moi drodzy :) chciałabym rozładować sytuację, ale jest to trudne :) Znam - może za duże słowo :)- mam i Ilonka i Jacka wśród znajomych na słynnej NK :), wiadomo połączyła nas miłość do zwierzaków... :) ... szczerze to nawet nie wiedziałam, że się znacie :)
Powiem szczerze, że chyba ten wątek ma dziś najwięcej wejść, bo zmienił się w nowelkę lovestory i nawet dostaję informacje, żebym weszła na wątek, bo jest gorąco :) - owszem mija się to z celem tego forum, ale jest odskocznią od temtów i masa osób wejdzie tu w celach "rekreacyjnych"... :) Ja nikogo nie oceniam, d.u.p.y. nie obrabiam, ale jak Was kochani czytam to Bogu dziękuję, że jestem rozwódką :D - wiem to prywatna refleksja, ale ta przepychanka jest niepotrzebna - poszły w ruch emocje... rozumiem, ale już darujta kochani :) Peace kochani :)! Oby nie PIS ... :D Pozdrówka i koniec kłótni raz, dwa!!! :)

Link to comment
Share on other sites

Czesc Paula :)
lektura pomaga?
ciesze sie, ze chociaz inni znajduja w tym jakis pozytywny pierwiastek.
mnie rozlozylo to na czesci pierwsze. teraz skladam sie powolutku.
musze tylko skorygowac tytul opowiesci z lovestory na hatestory ;)
niestety, mam szczescie do takich "brazyliskich telenoweli" i na nowo podzielam Twoja prywatna refleksje :)

pouczajacej lektury wszystkim ;)
ci sentiamo presto

Link to comment
Share on other sites

A jednak, troszke sie udalo :)! maly, internetowy usmiech, gdzies z Wloch :)
Tak, ludziska czytaja :), jedni sie ciesze pewnie, bo ludzie tak czasem lubia jak komus nie idzie, wiesz jak to jest, drugim smutno, a trzeci pewnie po prostu ... zal im zwierzakow... Ja jestem tym 3-cim typem :) jakby kto pytal :)
W sumie to troche nowina, zawsze na Dogomani zra sie ciotki, a tu taka odmiana :)
Wszystko bedzie dobrzeee - na luzieeee :):knajpa:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ilon_n']cajus jb ty jednak nie potrafisz skonczyc i zawsze idziesz po bandzie. na tyle wlasnie cie poznalam.

edytowalam post z powodu licznych literowek. dyskomfort wloskiej klawiatury.
tresci nie modyfikowalam, nie usuwalam, jedynie cos dodalam.

dobrze wiesz, ze klamiesz.
nadal podsycasz konflikt udajac ze wycofujesz sie z dalszego pisania.
to twoja technika - niby nie piszac napisac jednak cos podlego na czyjs temat. mistrzostwo.

Zostaw temat Soni w spokoju, bo ty sam ja tak urzadziles i nie interesuje mnie co komu wtedy naopowiadales i co ci ludzie moga o mnie myslec (nei znaja obiektywnej relacji). Bo ja zrobilam dla niej najlepiej jak mozna bylo wbrew wszelkim twoim przeszkodom. Wiec lepiej nie prowokuj do napisania prawdy o tym jak to wygladalo faktycznie, bo sie ugotujesz.

szkalujace sa twoje posty, a wpisy na facebooku i maile do pewnej wspomnianej juz osoby mialy powaznie zaszkodzic mi i mojej corce.
miales swiadomosc szkodliwosci tego. nic cie nie zahamowalo. a wrecz nakrecilo.

nie zbieram informacji na zaden temat. w odroznieniu od ciebie. znow projekcja twoich wlasnych zachowan i intencji.

szkoda ze ty tych 100 linkow nie wykorzystywales, gdy pare miesiecy temu przygotowalam ci moj komputer do robienia ogloszen.
jak widac zrobilam to dla siebie.

nic obrazliwego? nie zartuj sobie .. wiadomosci, ktore dostalam od ciebie sa niebagatelnie obrazliwe.
poza tym nie trzeba uzywac obrazliwych slow, by zrobic z kogos "szmate". w tym przodujesz.
zasluzyles na negatywne okreslenia.

niestety nie uwierze w to, ze jest ci przykro, ani ze bylo ci trudno.

Prawda, ze odszedles sam, owszem, ale jedynie od moich zwierzat.
bo po tym wszystkim co pisales, ode mnie juz nie mogles.
wczesniej ja sie odcielam.

i skoncz wreszcie mnie dosiegac. najlepiej odetnij sie tez.
niech tu i w szczegolnosci miedzy nami zapadnie juz grobowa cisza - silencio tombale, prego.

zauwaz to w koncu:: watek do zamkniecia.

I.Nowosad[/QUOTE]

Mam przygotowaną odpowiedź na Twój post. Mogę ją wysłać na maila Tobie jak chcesz? Na forum nigdy się nie znajdzie bo wbrew temu co piszesz nie mam zamiaru Ciebie pogrążyć, ani pokazywać jaka jesteś. I tak za dużo zostało napisane.

Link to comment
Share on other sites

Tak . duzo , nawet powiedziałabym - za dużo :-o, nie znam żadnej z e stron konfliktu ............ Jlon zarzuca Cajusowi chęć zemsty , a tymczasem sama umiescza go na cz.k. - tez z powodów osobistych - bądżmy uczciwi wobec siebie i innych .skoro czytamy to forum , to mamy prawo do PRAWDY , dlaczego Cajus chcesz opuścić forum ?.............

Link to comment
Share on other sites

Lovestory się bardzo przydało - przyciągnęło mnie tu do Trolika, piękny pies :loveu:
A wątek jaki zajefajny, spox, nic tak nie cieszy jak cudze nieszczęścia - szkoda psów, ale jak widać krzywda im się na szczęście nie stała.

Nic tak nie ożywia wątku jak mordobicie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]aanka[/B] usunąłem swój post, a Ty usunęłaś swój. Ale odpowiem na Twoje pytanie dlaczego usunąłem się z forum.

Na niewielu rzeczach, sprawach i osobach mi w życiu zależny. Stało się tak że bardziej pokochałem zwierzęta niż ludzi. One nie krzywdzą.

Kiedyś stanęła na mojej drodze ilon_n. Ktoś wyjątkowy. Takie światełko w tunelu, które dawało mi siłę trwać w tym co robiłem na forum.

Nie zgadzaliśmy się w wielu sprawach. Zdarzały się kłótnie, zawsze o błahe sprawy. Charaktery o silnym temperamencie. Ona nie ustępowała mi, ja Jej.

Efekt jest na forum. Zawiodłem i skrzywdziłem osoby i zwierzęta na których mi zależało. Stałem się taki jak ludzie, od których zwierzęta ratowałem. Nie ma tu miejsca dla mnie.

Link to comment
Share on other sites

Cajus.b. za mało Cię znamy np. ja , aby mieć właściwy osąd , nie widzę powodu , abyś musiał się wycofywać z forum , może jeszce będziesz potrzebny , trudno się tu połapać w czym rzecz - wasza sprawa :cool3:, - nie mnie osądzać - ale to znaczy ,ze przyznajesz rację innym nieprzychylnym Ci osobom - zastanów się ........ - a propo , co z Twoją suczką - jakię czuje .................

Link to comment
Share on other sites

watek chyba najfajniejszy na całej dogo. normalnie jak telenowela :) opiszcie prosze bardziej pikantne szczegóły :D

Cajus JB pamiętaj, że jesteś tu rodzynkiem! Solidarnośc jajników i te sprawy. Ja jednak kibicuję Tobie :) trzymaj się i walcz! biedna owco w stadzie wilków :)

Link to comment
Share on other sites

Cajus, gdy człowiek się unosi - rozum, jako przyziemny - go opuszcza, lub inaczej: zaciskaniu się pięści towarzyszy zamykanie komórek mózgowych, nie pomiataj tak sobą, chyba że lubisz biczowanie, znam i takich. Zbyt wiele dobrego zrobiłeś dla psiaków, żebyś miał teraz szmyrgnąć gdzieś sobie i co - po kątach płakać ? Wyluzuj, tego kwiata jest pół świata. Emocje emocjami, serce sercem a świat się dalej kręci jak dotychczas i nadal Cię potrzebuje - psy też.
Umiesz przyznać się do błędu i winy - to zasługuje na najwyższe uznanie. Mało jest takich ludzi, którzy na publicznym forum wykazaliby się taką odwagą.
Spoko luz.

Link to comment
Share on other sites

Moja suczka Sonia może pożyje pół roku. Starość. Dni lepsze i gorsze. Tego dnia gdy pisałem nie była zdolna ustać na łapach, a ma tylko trzy i chyba już 17 lat. Jak pisała ilon_n potrafię względem Niej użyć tak perfidnego chwytu. Ale tylko względem Niej. Kolejny powód do usunięcia się z forum.

To czy Ona takie stosuje czy nie pozostawiam Jej do napisania. Przyjmę Jej wypowiedź. Mojego kota Ladyka odnalazł dziś Roki krzywołap. Nic Mu nie jest poza wychudzeniem i zabrudzeniem. Ela zjadła dziś papeć sąsiadów, kawałek łóżka i kawałek narzuty. Norma jak na Nią.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Moja suczka Sonia może pożyje pół roku. Starość. Dni lepsze i gorsze. Tego dnia gdy pisałem nie była zdolna ustać na łapach, a ma tylko trzy i chyba już 17 lat. Jak pisała ilon_n potrafię względem Niej użyć tak perfidnego chwytu. Ale tylko względem Niej. Kolejny powód do usunięcia się z forum.[/QUOTE]

Ke ? Bo się poszarpaliście i mały słoń a ucierpiałyby psy ? Prześpij się z tym Cajus. Red tube se zapodaj. Albo animals planet.

[quote name='Cajus JB']To czy Ona takie stosuje czy nie pozostawiam Jej do napisania. Przyjmę Jej wypowiedź. Mojego kota Ladyka odnalazł dziś Roki krzywołap. Nic Mu nie jest poza wychudzeniem i zabrudzeniem. Ela zjadła dziś papeć sąsiadów, kawałek łóżka i kawałek narzuty. Norma jak na Nią.[/QUOTE]

I widzisz sam. Na tym 1 incydencie świat się nie kończy.
Zwierzaki są. I potrzebują nas wszystkich. Nawet po to, aby o nich pisać - żeby czytający widzieli, że mimo wieku, strasznej przeszłości, stanu zdrowia - są szczęśliwe i dają same szczęście swoją miłością, tym, że są.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']... Ja nikomu nie odmówię pomocy.[/QUOTE]

więc błagam ..... wybierz się na przedadopcyjną... :modla::modla::modla::modla: chyba tylko ty jesteś w stanie przeprowadzić obiektywną wizytę w tym domu ... pamiętając że ma tam być Benek ... :modla::modla::modla::modla:

P.S. osobiście uważam że na czarnych kwiatkach znalazłeś sie niesłusznie ...

Link to comment
Share on other sites

Wziąłem na siebie odpowiedzialność za zwierzęta ilon_n i naraziłem Ich życie.

Bierzecie pod uwagę, że sąsiadka mogła trafić do szpitala. Wtedy pozostałyby długo dłużej w zamknięciu.

Sam fakt Ich przenosin narobił wystarczających szkód.

Nie ma dla mnie powrotu na forum.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Wziąłem na siebie odpowiedzialność za zwierzęta ilon_n i naraziłem Ich życie.

Bierzecie pod uwagę, że sąsiadka mogła trafić do szpitala. Wtedy pozostałyby długo dłużej w zamknięciu.

Sam fakt Ich przenosin narobił wystarczających szkód.

Nie ma dla mnie powrotu na forum.[/QUOTE]

Oj, lubisz się biczować. Trzeba było tak od razu, tu jest parę biczujących ;) Wtedy bodźce byłyby z wielu stron, rozproszenie, te rzeczy, okrzepł byś i nie byłoby tak emocjonalnej reakcji.
NIC SIĘ ZWIERZĘTOM ZŁEGO NIE STAŁO. Więc nie ma nad czym płakać.
A takie doświadczenie, jakie przeszedłeś - uwierz mi - jest najcenniejsze.
I wynoś się z Czarnych Kwiatków, to nie wątek dla tych co sobie robią incydentalnie i nawzajem kuku za nieudany romans - pod wpływem silnych emocji.
Nie jesteś jakiś trok od kaleson tylko facet. Nie schowałeś głowy w piasek, przyjąłes na klatę, to i niby dlaczego miejsca na portalu akurat dla Ciebie nie ma ? Człowieku, tu nawet Niebieska jest ! :crazyeye: i parę innych. Jakbyś się więc nie starał i nie biczował to i tak nie bedziesz taki najgorszy.
Tak to osobiste animozje odbiją się ze szkodą dla psów, jesli zdecydujesz się odejść.

Link to comment
Share on other sites

[B]Mam prośbę. Nie piszcie już o mnie. To przede wszystkim wątek Trolla.

Pomyślcie o ilon_n. Jak Ona się teraz czuje czytając to? To Ona i Jej zwierzęta ucierpiały.

Nie znacie Jej sytuacji. Ja znam i mogę się tylko domyślać jakich problemów Jej narobiłem. Nie chodzi tu o zwierzęta.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Green][B]Ilion w jednym poście napiała, ze Troll zostaje u niej na zawsze, także nie ma potrzeby ciągnąc tego żenującego watku.

Zamykam (jakby sie jednak okazało, ze pies szuka domu i trzeba otworzyc watek to prosze o pw)[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...